Gdy White usłyszał że Gravity jest już na dolę spojrzał na jej torbę. - Zią, nie rób tego... jesteś dorosły... - mruknął do siebie. - Eh. - westchnął i podszedł do torby, otworzył ją cicho i delikatnie wyciągał rzeczy, zobaczywszy strój pielęgniarki uśmiechnął się pod nosem. Zaczął odkładać wszystko. Tak by wyglądało jakby tam nie zaglądał. Położył się, - Chciałbym ją w tym zobaczyć... - mruknął.