Aaron
Aaron rozglądał się po twarzach upiorów. Nigdy nie był na takim statku, nie narzekał jednak, przynajmniej na razie. Wiedział że bunt to kiepski pomysł w takim miejscu ale nie mówił tego na głos, odłożył te ciała które zabrał i zawrócił po resztę. Zastanawiał się też co myśli John, nie ufał mu do końca, ale oboje byli w podobnej sytuacji. Musiał zacząć przyzwyczajać się do takiego stanu rzeczy.