Night siłował się przez długi czas z klaczą, - Cholera, silna jest... muszę szybko coś zrobić bo będę mieć problem. - pomyślał. Po kilku sekundach wyciągnął tiger claws i przystawił je do gardła klaczy, patrzył jej w oczy nie zdradzając emocji. - Gadaj, kim jesteś i dla kogo pracujesz? - zapytał twardo wciąż trzymając ostrza przy gardle klaczy.