Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. ((Dzieciaków... każdy ma po okoo 17 lat. )) Gdy Add ,,dostał dymem'' wkurzył się. Spojrzał na dziewczynę i zupełnie przypadkiem akurat kopnął ją prąd gdy musnęła ręką latarnie. Boleśnie kopnął.
  2. - Wierze że tego nie zrobi i że znajdzie Emily. - powiedział Jonathan, po chwili rozejrzał się. W między czasie, Law chodził po lesie, po chwili wyjął z plecaka butelkę i napił się wody. Potem rozejrzał się jednak szybko ruszył dalej.
  3. - Ja ciebie też skarbie. - powiedział i uśmiechnął się do dziewczyny. - Kiedy znajdziemy już Emi musimy zrobić kilka rzeczy, sam na sam. - dodał i uśmiechnął się, teraz bardziej uwodzicielsko.
  4. Gdy wszyscy wyszli Add też to zrobił i zamknął drzwi na klucz. - nie wierze w to co się dzieje... - mruknął.
  5. - A ty kurduplu? - zapytał ostatnią dziewczynę siedzącą w kuchni. - Ty też musisz wyjść. - dodał.
  6. - No dobra dobra. To wynocha z mojej kuchni gnoje. - powiedział chłopak i poszedł do przedpokoju żeby założyć buty.
  7. - Nie zostawię ich u mnie w domu. Więc jeśli ja mam iść to one też muszą. - powiedział Add spokojnie zakładając nogę na nogę.
  8. - To jest cholerna kuchnia. Mam z cztery noże. Widelce, łyżki. Szklanki. No wiesz, jak to w cholernej kuchni! - powiedział do Elinor.
  9. - Nie mam w lodówce składników na nic, tylko pizze i cole. I chyba sok jakiś jest ale jego to bym nie ruszał. - powiedział spokojnie.
  10. - Przecież nikt wam nie każe siedzieć w MOIM domu. - poeiedział. - zresztą i tak pewnie jutro zamówie sobie żarcie z chinczyka albo z kfc. Dzięki temu nikt mi nie musi gotować, ani ja nie muszę.- stwierdził.
  11. - Nie nazywaj mnie tak głupku... - mruknął i potem wziął gryza. - To mi musi do kolacji wystarczyć. - dodał.
  12. - Masz. - przysunął kawałek pod usta dziewczyny. - i wątpie by można było nazwać nas przyjaciółmi. Znamy się od rana. - powiedział.
  13. - Do cholery dziewczyno. Jem a ty mnie tulisz. - powiedział przewracając oczami. - Gryza chcesz? - zapytał podnosząc brew.
  14. Add spojrzał tylko zniesmaczony na Emily, potem podszedł do lodówki, wyjął z niej talerz i postawił go na blacie, jak się okazało były tam trzy kawałki pizzy, ale nie pokrojone, odkroił sobie jeden, zostawił go na blacie, sam talerz włożył do lodówki i wyjął sos bbq. Polał nim pizze, zamknął lodówkę i zaczął jeść siadając na krześle.
  15. - Ech... dobra tam. - rzucił i podszedł do blatu, otworzył szufladę i pogrzebał w niej. Po chwilił wyjął z niej duży nóż kuchenny. Spojrzał na dziewczyny.
  16. - Ta, ruszajmy. - powiedział. Po chwili miecze zniknęły i ruszył razem z Lorence.
  17. - Wkurzacie mnie. - powiedział zjadając ciastko, potem skrzyżował ręce na klatce piersiowej i obrócił głowę.
  18. - Nie lubie jej. Nie lubie was, nie lubie nikogo, a nint nie lubi mnie. - powiedział.
  19. - Wam się nudzi? Nikt nigdy mi do domu nie przychodził a teraz nagle ludzie chcą sobie ze mną zamieszkać. No o co kur... chodzi?! - zapytał podirytowany.
  20. - Byś sama sie wyniosła bo bym cię wkurzał i zawstydzał. - powiedział zjadając ciastko.
  21. - Nie. Ona wbiła się do mnie do domu i stwierdziłaże zrobi ciastka. - powiedział zjadając już czwarte.
  22. - ghh... wkurzacie mnie. - powiedział zirytowany patrząc na, zbierane.
  23. - Wbijacie się do mojego domu i jeszcze mnie ustawiacie! Co wy docholery sobie wyobrażacie?! - zawołał wściekły.
  24. - Wyście uczynili z mojego domu kawiarnie?! - zapytał zdenerwowany Add. - Nie lubie gości, już cud że jedną osobę wpuściłem ale czemu aż tyle was jest teraz?! - dodał.
  25. - No raczej że pomyliłaś kurduplu. - powiedział złośliwie. - Lepiej idź szukać odpowiedniego mieszkania. - dodał.
×
×
  • Utwórz nowe...