Skocz do zawartości

Mały Hehesz

Brony
  • Zawartość

    1329
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Mały Hehesz

  1. Jessy zastanowila sie chwile. -Sama nie wiem. Spróbuję ułożyc sobie życie. Spróbuję znaleźć kogoś kto mnie zaakceptuje.-powiedziala -A jak mi sie nie uda... to znajde sobie jakies zajęcie-dodala.
  2. -Zgoda. To prowadz bo ja nie znam okolicy-odparla. Cieszyla sie, ze moze spedzic troche czasu z kims kto ją rozumial.
  3. Mały Hehesz lubi gdy sie na niego mówi Mały Hehesz

  4. Jessy usmiechnela sie. -Śmieszny jestes-powiedziala śmiejac sie. -To co robimy?-zapytala patrzac chlopakowi w oczy.
  5. -Mozemy sie gdzies przejsc-zaproponowala po czym uswiadomila sobie ze trzyma chlopaka za reke. Zarumienila sie lekko.
  6. Jessy usmiechnela sie i chwycila dlon chlopaka. -Zgoda-powiedziala chociaz w rzeczywistosci nie miala ochoty wracac do innych, bo z Nick'iem rozmawialo sie jej lepiej niz z kimkolwiek innym.
  7. -Uzdrowicielstwo. Sama nie wiem czemu wybrałam ten rodzaj magii. Mam nadzieje ze kiedys uratuję bliską mi osobę od śmierci.-powiedziala po czym przez dluzszy czas milczala. -Moja historia...-szepnela -Nic ciekawego. Przez całe życie niepotrzebna nikomu dziewczyna.-powiedziala patrzac sie na chlopaka z lekkim, udawanym usmiechem.
  8. Jessy nie wiedziala co powiedzieć. Próbowala powstrzymać łzy. -Myslisz ze uda ci sie ją przywrócić do życia?-zapytala
  9. -Słucham-odparla. Byla jedną z osób, ktore potrafily wysłuchać i pocieszyc.
  10. -Chcialam ci ją oddac od razu, żebyś się nie martwił że ją zgubiłes-odparla z lekkim uśmiechem -Pewnie jest dla ciebie wazna-dodala
  11. Jessy podniosla klepsydre. Odwrocila sie i pobiegla za Nick'iem. Pociagnela go lekko za koszulkę. -To chyba twoje-odparla dosc cicho, jednak na tyle głośno aby chłopak bez problemu ją zrozumiał.
  12. Jessy dostrzegla Tori i chłopaków. Podeszla do nich.-Hej-odparla cicho nie chcac przeszkadzać
  13. Jessy siedziala w pokoju i pisala cos w notesie. Miala cisze i spokój, tak jak chciala. Jednak cos jej nie dawalo spokoju. W koncu wyszla na dwór.
  14. Jessy bez slowa poszla do łazienki po chwili wyszla juz z niej w pizamie. -Nie wiem jak wy ale ja ide już spac-odparla wskakujac do łóżka.
  15. Jessy odwrocila sie jakby wyciagnieta ze swojego świata. -Jessy. Jestem Jessy-odparla
  16. Jessy widzac ze nie ma z nikim wspólnego tematu zaczela sie rozpakowywac.
  17. Jessy w ciszy przysłuchiwała sie rozmowie. Czula, ze nie jest w temacie. -Ktora godzina?-zapytala Kenta
  18. Jessy od niechcenia otworzyła drzwi i nie patrząc kto jest za nimi odparła pokazując na pokój -Proszę bardzo!-po czym wyjrzała na korytarz i krzyknęła: -Ktoś jeszcze?! Zapraszam! Śmiało!
  19. Jessy energicznie wstała i otworzyła drzwi. -Nowa współlokatorka?- zapytała z uśmiechem. -Właź-powiedziała odsuwając się, aby dziewczyna mogła wejść
  20. Jessy uśmiechnęła się lekko. Pierwszy raz odkąd tu jest-uśmiechnęła się. -Jestem Jessy-odparła ze spokojem
  21. Jessy bez słowa wzruszyła ramionami, po czym z wielkim trzaskiem zamknęła zeszyt i popatrzyła się na rozmówców.
  22. -Podobno pierwszy rok jest tym najtrudniejszym dla uczniów-odparła nie przestając pisać w swoim notesie
  23. -Ja słyszałam coś innego-wtrąciła się zaglądając do zeszytu i pisząc coś
×
×
  • Utwórz nowe...