Skocz do zawartości

Sir Hugoholic :3

Brony
  • Zawartość

    167
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez Sir Hugoholic :3

  1. Ja ogarnięty :3 Dziękuję <3

     

    N: Domyślam się, co oznacza, bardzo fajny :3

    A: Creepy Hello Kitty XD Całkiem chwytliwe :v w sumie fajny, chociaż wolę te "urocze" :3 

    S: Nostalgiaaaaa, approved!

    U: Widzę Cię pierwszy raz, ale... wydajesz się być miła, więc jest okejka :D

     

    NINJA

     

    N: Cóż... imię i pewnie jakiś randomowy dodatek. Ale rozpoznawalny na całym forum :v

    A: brak

    S: brak

    U: Czasem jest śmiesznie, czasem jest kiepsko, ogółem 50/50, ale nic do Ciebie nie mam ;)

  2. I tu jest całe sedno sprawy. TY nie płaczesz. RD najwyraźniej płacze. Nawet jeśli jest chłopczycą, to twórcy postanowili, że płacze. I płakać będzie, bo twórcy zechcieli ją taką stworzyć, a RD nie tworzysz ty, nie tworzy jej fandom tylko właśnie twórcy. Możesz się z tym nie zgadzać, możesz rzucać bezsensownymi argumentami, ale nadal nie zmienisz tego jaką ją stworzono, bo nie ty ją tworzysz. Równie dobrze ja mogę uznać, że Sombra jest Tsundere, który udaje złego, ale tak naprawdę jest nieśmiały i co? To moja wizja i nie zgadzam się z tym, że Sombra jest zły. Nadal uważasz, że myślenie w taki sposób jest słuszne? Trzeba patrzeć na fakty. 

     

    Mi na przykład nie podobało się, że AJ jest nadopiekuńcza, ale co poradzić? Taką ją wykreowali twórcy. 

    Dodam też, że chłopczyce także mają uczucia i zakładanie, że są "jak faceci" jest durne, szczególnie przy dodatkowym założeniu, że jeśli facet się rozpłacze to jest to złe. Jest to krzywdzące zarówno dla chłopczyc jak i facetów.

     

    A teraz część specjalnie dla Michal Mac:

     

    RD ponad wszystko jest... kucykiem (z cechami ludzkimi rzecz jasna) a to oznacza, że odczuwa emocje. Może próbować je tłumić, ale te w końcu wyjdą na wierzch, tego nie da się uniknąć. I to właśnie tam się stało - jej smutek wyszedł na wierzch. I żaden headcanon tego nie zmieni. Cholera, sam się rozkleiłem, gdy moja koleżanka wyjechała na miesiąc. Czy to sprawia, że jestem jakąś parodią faceta? 

     

    Pominę już kompletny brak zrozumienia przyjaźni między Tankiem oraz RD. Co z tego, że są to przeciwieństwa? Mam zacząć Ci wyliczać ile przeciwieństw mojego charakteru to moi przyjaciele? To może potrwać. Teraz Ty mi odpowiedz na pytanie. I odpowiedz bezpośrednio, zero odpowiedzi wymijających i zmian tematu.

    Postaw się w sytuacji RD gdy Tank ją ratował. Jesteś o włos od utraty życia. Nagle właśnie takie Twoje... przeciwieństwo bezinteresownie rusza na pomoc podczas, gdy ci, na których Tobie zależało to po prostu olali i ruszyli dalej. Co robisz. Dalej wiernie lecisz za tymi, co w najgorszym momencie się odwrócili, czy zostajesz z takim Tankiem, który nie patrzył na przeszłość i starał się Ci pomóc? 

    I czy byś potem nie płakał, gdy ta przyjaźń powoli obraca się w proch w obliczu tak tragicznej sytuacji? Nie czułbyś rozpaczy nawet w środku? Nic? 

     

    Poza tym teraz niestety muszę na Twoje zachowanie trochę wjechać. Bo wrzeszczy wręcz od niego ignorowaniem argumentów drugiej strony, agresją oraz tak negowanym przez Ciebie zbytnim zaangażowaniem w... kreskówkę o małych kucykach. Możesz mi powiedzieć, skoro nie bierzesz tej kreskówki na poważnie, czemu założyłeś tu konto jedynie w celu robienia ogromnego ranta na odcinek i kłócenia się? Bardzo mnie to ciekawi.

    Posłuchaj czasem innych. Monopolu na prawdę w MLP nie masz i nigdy nie będziesz miał. Monopol na prawdę tam ma Hasbro. Walka z ich zdaniem to jak walka z wiatrakami. Możesz tworzyć swój headcanon, ale nie wciskaj go innym na siłę, nie rób dymu o to, że prawdziwy kanon nie zgadza się z tym, co masz w głowie i nie wykłócaj się, gdy nie masz racji. W Twojej głowie RD może być nawet Lordem Sithów, mało mnie to interesuje, naprawdę. Więcej pokory. 

    • +1 3
  3. Ehh, Isen, słucham metalu na codzień, zetknąłem się z jego każdym podgatunkiem (wyłączając potworki typu majestic epic symphonic power folk metal, bo już takie "wynalazki" wymyślają niektórzy muzycy) więc uważam, że mam prawo wypowiedzieć się w tej sprawie.

     

    Oczywiście, że w POLSCE Disco Polo jest popularniejsze od metalu. Teksty najbardziej znanych piosenek DP zna każdy, nawet ci, co tego gatunku serdecznie nienawidzą. A teraz podejdź do kogoś na ulicy i spytaj o tekst Iron Maiden - The Number Of The Beast nawet. Raz ktoś będzie znał, a raz po prostu podrapie się po głowie nie wiedząc, co to w ogóle jest :derp: A jak wylecisz np z Blind Guardian - Somewhere Far Beyond to już w ogóle co 50 osoba chyba będzie znała w ogóle melodię, a jest to jeden z popularniejszych metalowych zespołów. I to nie tyczy się Disco Polo. To jest po prostu muzyka popularna, którą człowieka bombarduje się z każdej strony. Możesz tyrać całe lata, by to zmienić, ale teksty wielu "ambitniejszych" zespołów nie wpadną w ucho tak szybko. Nie "sprzedadzą" się w takim stopniu, a przecież tu także o pieniądze chodzi. A już na pewno nie teksty zespołów metalowych, które w wokalach używają growlu XD

     

    Widać też tutaj podtekst o rzekomej wyższości metalu nad Disco Polo. Owszem, wiele zespołów metalowych bije Disco Polo na łopatki. Ale naprawdę myślisz, że nie brak tam potworków, które różnią się od DP tylko przesterowanymi gitarami? Metal to nie tylko wirtuozeria, moc na scenie. W nim także jest taka kicha, że czasami wręcz Disco Polo wydaje się lepsze. Jedynie ta kicha najczęściej kończy karierę bardzo szybko. Wiele "undergroundowych" core'owych zespołów naprawdę daleko od Disco Polo nie ucieka swoją muzyką. Poza tym po co tak zadzierać nosa, że "metalu" się słucha? To nie gatunek jest dobry, tylko muzycy. Nie ma czegoś takiego jak "dobry gatunek muzyki", bo każdy gatunek ma w swoich szeregach artystów dobrych i kiepskich. A nawet tutaj wchodzi kwestia czegoś takiego jak osobiste preferencje odnośnie muzyki. 

    • +1 9
×
×
  • Utwórz nowe...