Siedzę tak sobię i myślę, czy mam tego Aspergera czy nie. Wiele symptomów się pokrywa, ale wiele nie. Myślę, że to raczej ekscentryczność + wyższa niż przeciętnie inteligencja plus tiki i stresujące życie. Ale niestety mózgu zobaczyć nie mogę.
Nie. To zaburzenie. Nie jest dobre, ani złe. Jest się innym. Po prostu ma się inaczej działający mózg. Jedne zdolności są obniżone, a inne wzrastają. Jak dla mnie to sprawiedliwy układ.