Dean Ambrows
-
Zawartość
2849 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Dean Ambrows
-
Teraz mam fajne pytanka. 1. Masz chłopaka? 2. Od ilu lat jesteś pegasis.(nie wiem ja to siě pisze) 3. Twój ulubiony kolor. 4. I twój ulubiony zespół.
-
Chłopak przez sen objął dziewczynę w pasie.
-
Serana wróciła zmęczona do domu i wskoczyła do łóżka. Varg przykrył ją i wyszedł się przejść.
-
Rammestein wyszedł przed szkołę. Widząc leżącego chłopaka podszedł i pomógł mu wstać.- Nic ci nie jest?- zapytał
-
Heh. Takie życie. Idę się przejść.- powiedział wstając.
-
Siemka. A ty już zadowolony?- zapytał Rammestein z uśmiechem.
-
Rammestein siedział pod biblioteką szkolną i rozglądał się znudzonym wzrokiem.- Ludzie to nudne stworzenia.- mruknął.
-
Rammestein wstał rano, przeciągnął się i zamienił w człowieka. W ciuchach ruszył do szkoły. Rozejrzał się i wszedł do budynku. Do nikogo nie zagadał.
-
Ble.- stwierdziła Serana.
-
Serana wyciągnęła puszkę z plecaka i podała jedną dziewczynie a drugą wzięła dla siebie.
-
Nic.- powiedziała.- Chcesz coli?- zapytała.
-
Ale jak ci komplement walnął to byłaś czerwona jak burak.- stwierdziła zaczynając się śmiać.
-
Serana spakowała się i wyszła przed szkołę.- Spodobałaś się naszemu egzorcyście.- powiedziała do dziewczyny.
-
Imę: Rammestein Nazwisko: Sandman Wiek: 16 Płeć: męska Charakte: miły, lubi słodycze, zbyt pewny siebie, ekstrawagancki. Wygląd: 1,96 wzrostu, ma czarną koszulę, czarne jeansy i glany. http://pu.i.wp.pl/bloog/85442663/51290133/Lucyfer_3G_medium.jpg Stado Alfa
-
Nie muszę się rozbierać co nie?- zapytała niepewnie.
-
Ja tego nie zrobię.- mruknęła serana.
-
[Poprawione]
-
Yyy. A pistolet?- zapytała
-
Jonathan po kilku minutach przysnął.
-
Jonathan położył się na piasku.
-
To dobrze.- powiedział i pogłaskał ją po głowie.
-
I jak głowa?- zapytał.
-
Po kilku minutach obudził się. Zaczął przyglądać się dziewczynie.
-
Nie lubię ludzi którzy twierdzą, że do niczego się nie nadają.
-
( To czego prędzej nie mówisz?) Varg wrócił do mieszkania i usiadł na kanapie. Serana rozejrzała się.- Tam jest wejście.- powiedziała wskazując na drzwi.
