Dean Ambrows

Prawda Wysyłane z mojego HTC Wildfire za pomocą Tapatalk 2

Next ploc

Marchewka punkt! Wysyłane z mojego HTC Wildfire za pomocą Tapatalk 2

Smok zirytowany, zionął ogniem i Issei razem z Lucas'em wyparowali. Teraz rzucił się na resztę. W tym momencie prędzej sfajczeni Lucas i Issei pojawili się obok Azazela i Law'a.- To tylko trening.- wytłumaczył im spokojnie.

Kean obudził się zalany potem.- To tylko sen.- mruknął wstając i idąc na siłownię

Te treningi mnie wykańczają. Te treningi mnie wykańczają.

[A o stopach coś napisałem? Bo sobie nie przypominam...]

Dastan zawył z bólu. - Może i mnie to wykończy ale spróbuję.-mruknął i zaczął cofać czas ale tylko swemu ciału. Lecz po użyciu mocy mężczyzna stracił przytomność a sam już prawie dogasał. [Tak to u niego jest. Serce mu nie wyrabia...]

[Wiesz. Można coś jednak usłyszeć. Nawet na dachu. A po drugie jak on niby ma wisieć? Pajęczyna go podtrzymuje czy jak?]

Dastan ziewnął.- Możliwe iż wiem gdzie są.- powiedział spokojnym głosem. Miał plan.

To pa.- mruknął zasypiając.

Wolę łóżko.- stwierdził. Gdy doszli do akademika, otworzył drzwi i od razu wzskoczył pod kołdrę.

Ja się spytałem czy mogę pomóc.- powiedział wzruszając ramionami.- Możesz mnie wypuścić?- zapytał.

Tak. Spać.- powiedział ziewając.

A czy ja nalegam?- zapytał wstając z ławki.

Może wywalone?- zaproponował

Nie wiem.- powiedział Kean.- Uznaliby nas za geji.- stwierdził spokojnie

Dastan w końcu wstał i poszedł się przejść. Gdy zobaczył, że jakiś facet, prawdopodobnie Semanta, próbuje coś zrobił białowłosemu chłopakowi, zaszedł go od tyłu i puknął w ramię.- Panie żelazny drwal. Można w czymś pomóc?- zapytał z sarkastycznym uśmiechem.

Chłopak zaśmiał się i wyciągnął z kieszeni lizaka. Odpakował go i wsadził do buzi.

Prawda Wysyłane z mojego HTC Wildfire za pomocą Tapatalk 2

Jak na ciebie patrzę to możesz jeszcze być słodziakiem.- powiedział zostawiając włosy w idealnym nieładzie.

[Wiem ]

Kean otworzył oczy.- O tobie. Jak bardzo jesteś słodki.- powiedział cicho.

Dziękuję.- powiedział biorąc loda. Kiedy go zjadł, rozsiadł się na ławce i przymknął oczy.

Toffi i truskawka.- powiedział i picałował go delikatnie.