-
Zawartość
1553 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
48
Wszystko napisane przez Sun
-
Herbata jest, wiec teraz można napisać jak było na drugim końcu Polski. Oto relacja: Dzień przyjazdu: Przybyłem już w piątek, z półgodzinnym opóźnieniem z winy PKP. Nie byłoby to zadnym problemem gdyby mój telefon nie postanowił strzelić focha i nie przestał łączyć z kimkolwiek (sieć czasowo niedostępna czy coś takiego). Przez około godzinę próbowałem się skontaktować z domem, czy z sz6stym, lecz bez efektu. Klątwę przerwała Matka (oczywiście z wiadomym efektem) i dopiero potem mogłem zdobyć dodatkowe instrukcję na temat dotarcia na nocleg. Do mieszkania sz6stego dotarłem koło 22:00. Nie wiem dokładnie ilu tam było przyjezdnych (nie zapamiętałem) ale wszystkich gdzieś tak 7 osób. Atmosfera świetna. Dzień meeta: Do szkoły przybyliśmy koło 20 minut przed czasem. Kolejka już się ustawiła i wciąż dochodzili nowi. Można było pogadać chwilkę przed akredytacją, zobaczyć znajome pyski. Sama akredytacja przebiegła szybko i sprawnie za co należą się ogromna pochwała. Majac już ident oraz chwilkę czasu zerknąłem na stoiska sprzedawców, nic jednak nie kupiłem, gdyż z forsą krucho. Kilka minut później zawołali na ceremonię otwarcia, która poszła jeszcze szybciej i jeszcze sprawniej, a ja udałem się na turniej CCG. Oczywiście z moim szczęściu przegrałem pierwsze 2 mecze i wyleciałem z dalszej rozgrywki (przegrana z Arpegiusem to nie wstyd, ale z kimś kto grał pierwszy raz, już tak). Dalej było kilka luźnych partii z... nie pamiętam nicku. oraz spotkanie z aTOMem (oby mu Crisis dopisał). Dalej obiad (zupka chińska) chwilka poszwendania się i prelekcja aTOMa (kolejny świetny punkt), jeszcze jedno podejście do turnieju FiM (znów odpadłem w 2 rundzie), kwadrans na prelekcji Spidiego (bo zbiegła się z aukcją) i aukcja. Aukcja była ważnym punktem gdyż dałem na nią ostatni egzemplarz Antropologii i byłem ciekaw za ile pójdzie. Cena przekroczyła chyba oczekiwania wszystkich (a przynajmniej moje). Szczęśliwemu nabywcy jeszcze raz życzę miłej lektury. After/Nocleg: Tego nie da się opisać, na tym po prostu trzeba być. Ludzi tłum. Spidi wyjął karty do Apple Lie i zaczęła się rozgrywka. Tu moja odrobina szczęścia wróciła (wzmocniona nieco podpatrywaniem kart sąsiadów obok) i szło mi całkiem dobrze. Cutie pox też spoko, lecz najlepszym punktem były zagadki Spidiego. To trzeba rozwinąć (i dodać kilka trupów), bo naprawdę wciąga i zmusza do nieszablonowego myślenia (a w połączeniu z odrobiną alkoholu daje niezłe efekty). Nocleg był nieco ciasny, ale o dziwo wygodny. Było ciepło, przytulnie, dość cichutko. Nie sądziłem, że w tyle osób da się wyspać, a jednak. Ogólnie meet zasłużył na 9-9,5 na 10. Mógłbym tylko ponarzekać na siebie (że nie poszedłem ani na grupowe, ani na spotkanie z M. Klimkiem), na swój telefon ale nie na organizatorów, którzy stanęli na wysokości zadania i dali nam wspaniałego meeta na południu. Oby tak dalej Kraków. No i oczywiście cieszę się, że spotkałem tylu wspaniałych ludzi, bez was ten meet też by się nie udał.
-
Być może to kwestia samej Chrysalis, a podmieńczą społeczność dało by sie z kucami zasymilować. Niemniej uważam, że Celestia nie odmówiłaby od razu gdyż jest z natury dobra i gotowa dać każdemu szansę (patrz Discord). Jedyna kwestia jest taka jak by to wyglądało. Co zaś się tyczy faktu, że Chrysalis chciała podbić Equestrię, to można spokojnie założyć, ze miałoby to zabezpieczyć dostawy miłośc i, a jednocześnie było złym posunięciem na szachownicy. Całą tę rozgrywkę można było poprowadzić zupełnie inaczej, lecz wybór poszedł w tę a nie inną stronę, co skończyło się porażką. Nie można oczywiście zaprzeczyć jakimś zapędom monarszym Chrysalis, lecz zauważ, że ona wcześniej zauważa: ,,Jego miłość uczyniła mnie silniejszą nawet od Celestii! Buhahaha!". Można na podstawie tego stwierdzić, że uderzyła jej sodówa, albo postanowiła zaryzykować i wykorzystać okazję. Zatem nie można jednoznacznie stwierdzić czy jest do szpiku kości zła, czy też nie.
-
Myślę, ze taki posłaniec będzie w postaci kuca przynajmniej do czasu wejścia do sali tronowej (i przeprowadzenia zamachu). Poza tym, uważam, że przy próbie nawiązania pokoju jej wysokość pofatyguje się osobiście. Nawet jeśli miałby być to manewr uśpienia czujności wroga i przygotowania gruntu pod atak za kilka lat. Z resztą do tego spotkania mogłoby dojść w zupełnie inny sposób w innym miejscu. Jej wysokość krystyna przecież ma wiele sposobów żeby skontaktować się z Celestią i wyciągnąć ją na neutralne grunta. A jak można by się spodziewać Celestia albo wyśle Twilight, albo zabierze ją ze sobą jako obstawę (do kompletu jeszcze kredens i czajnik ). Same w sobie Podmieńce nie są złe. Ba, nawet Krysia nie jest zła. W przeciwieństwie do Sombry nie zależało jej na władzy czy wpływach, ale na przetrwaniu gatunku i zdobyciu pożywienia. Metoda może nieszczególnie pokojowa ale prawie skuteczna.
-
Doppler, zwany też Vexalingiem bądź mimikiem.Zalicza się on do pokoniunkcyjnych stworów chaosu, lecz wcale nie jest zły. Ale nie o to chodzi. Myślę, że stawianie zmiennokształtnych po stronie chaosu wywodzi się w pewnym sensie z naszych lęków (naszych jako ludzkości). Przypuśćmy hipotetyczną sytuację gdy część ludzi ma możliwość zmiany kształtu. Oczywiście od razu znajdą się osobniki wykorzystujące swoje moce do działalności przestępczej, osobniki, które będą przeciw zmiennokształtnym i bojownicy o równouprawnienie zmiennokształtnych. Nie mówiąc o innych wariatach. Niemniej w takim społeczeństwie nikt nie będzie miał pewności, czy osoba, z którą właśnie rozmawia, przyjaciel, policjant na skrzyżowaniu, jest na pewno tym na kogo wygląda. Mogłoby to powodować paranoję u wielu ludzi, a po pewnym czasie doprowadzić do tak napiętej sytuacji w społeczeństwie, że dojdzie do rozruchów. Inna opcja, ze zmiennokształtni stworzą religię, w której wyniosą się na boski piedestał i przejmą władzę nad resztą. Tyle, ze to tez nie jest ostateczne rozwiązanie. Zatem kwestia istnienia takiej rasy w społeczeństwie nie jest prosta i oczywista. Dlaczego więc społeczeństwo uznałoby zmiennokształtnych za zło? Proste. Społeczeństwo nie wie jak to działa i samo nie ma tej możliwości. Ostatnia kwestia, czyli czy zmiennokształtni muszą być źli? Nie. Przecież nikt nie rodzi się zły. Zły nie jest smok, przeraza, czy skolopendronomorf. Zły nie jest też podmieniec. To w pewnym sensie społeczeństwo przypięło im metkę zła, nie próbując zrozumieć ani zaakceptować. Inna sprawa, że jeśli bierzemy na warsztat podmieńce z serialu, to one też nie spróbowały wyciągnąć pokojowego kopyta w stronę kucyków. (Że niby miałabym klękać przed celestą? Już pędzę (sarkazm mode off))
-
Nieuniknione [NZ][Violence][Gore][Sad][Post apocalyptic][Crossover]
temat napisał nowy post w [+18] My Little Necronomicon
Zaraz zerknę. Pierw jednak powiem, że wygodniej chyba jak byś kolejne porcje (większe) dawał w kolejnych rozdziałach. Edit: Wiele nie doszło szczerze mówiąc, ale to nie ma większego znaczenia chwilowo. Nadal moim zdaniem trochę brak opisów (wyobraźnia pomaga podsuwając od razu wygląd 100 radów). Postać barmanki wydaje się dziwnie znajoma (a nawet bardzo znajoma). Od razu mi się to kojarzy z faloutem i sprzedawczynią w pierwszej lokacji. Reszta, cóż, poprawna, choć brak opisów. Ot wchodzi do baru, uśmiecha do kelnerki, płaci za pokój, kupuje wiskey i po chwili jest pijany, a po drugiej budzi się rano w pokoju. To można by opisać na parę stron, a mamy tu raptem dwie. Ogólnie popracuj nad opisami, rozwiń to w jakąś ciekawą i w miarę możliwości nieprzewidywalną fabułę, a będzie kawałek dobrego tekstu. -
Hmm, turniej MLP CCG... O tym nie myślałem gdyż gram stanowczo za krótko (od tygodnia), lecz może warto by spróbować. Turniej FiM, poprzednim razem dotarłem do 2 rundy, więc nie tak źle. Może znów spróbuję, jeśli nie będzie kolidować z tymi 2 prelekcjami, czy spotkaniem z aktorem głosowym (nigdy nie byłem na takim, więc jestem ciekaw). Sporo zajęć, sporo planów (zwłaszcza, ze od Twilightmeeta obiecałem Spidiemu przysiąście i rozmowę o czołgach). Czy ktoś z nocujących, o ile warunki pozwolą, grywa w karciankę?
-
Hmm, prelekcja aTOMa będzie moim punktem obowiązkowym, na którym koniecznie mam zamiar się pojawić, panel Spidiego chyba też. Reszta się zobaczy jak się ułożą i poprzeplatają z innymi planami.
-
1. Czy pendrive był sformatowany do NTFS czy do FAT32? Jeśli do NTFS, android mógł go nie wykryć. 2. Obsługa OTG nie jest tak pełna jak w przypadku PC. Mi na przykład na starym tablecie nie działał ctrl i alt w klawiaturze podpiętej przez OTG (mysz tym bardziej nie trybiła). Być może wiec Arduino nie jest obsługiwane. 3. Uroki przejściówek są takie, ze patrz punkt 2. Ogólnie nie jest to raczej problem kabla (najprościej sprawdzić kontrolką przejścia), lecz albo softu (androida), albo portu USB w telefonie. Możliwe jest też, że strona na której to wyczytałeś zrobiła cię w balona. Sprawdź na innym telefonie/tablecie.
-
Może i tak, ale danie im znaczków w jednym odcinku to moim zdaniem mordowanie bardzo dobrego wątku, który można by rozwinąć. Co więcej, uważam, że najlepiej by było aby rozbili to przynajmniej na cały sezon, jeśli nie na dwa. Wszak relacje między członkami CMC w takim wypadku mogłyby się zmienić na 100 sposobów, prowadząc do naprawdę dobrej fabuły (można by z tego było nawet zrobić osobny sezon, choć krótki)
-
[Konkurs] Konkurs Literacki edycja XIV "Out of character"
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Szczerz, to do zakupu tabletu (colorovo citytab supreme 8H) dostałem pełną licencję na pakiet office 365 dla jednego tabletu i jednego PC lub Mac, ale nie chciało mi się robić reinstalacji (po co, przecież działa). Inna sprawa, ze miałem zamienniki (open ofice itp) ale nie polecam. Co word, to Word. -
[Konkurs] Konkurs Literacki edycja XIV "Out of character"
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Po raz pierwszy miałem pomysł od razu po przeczytaniu tematu. Jednak jego realizacja zajęła mi półtora dnia. Głównym problemem było nieszczęsne 800 słów (jest równo 800, sprawdzone Wordem 2014, czego dowodzi zdjęcie. Napis w lewym dolnym rogu). Do tego 3 razy sprawdziłem czy nie ma brakujących słów i nie ma, więc jeśli się ponownie okaże, że jednak brak, to prosiłbym o zaznaczenie, gdzie to niby miało miejsce. (funkcja komentowania wyłączona na wszelki wypadek, jeśli mam ją włączyć, to proszę o taką informację.) Zatem oto dzień z życia Twilight na studiach czyli: Studentka Twilight [Oneshoot] [Life] Nie wiem czy efekt był dobry, ale zawarłem w tym odrobinę siebie (w sumie, w każdym opowiadaniu autor umieszcza cząstkę siebie) i jestem z tego dumny (choć biorąc pod uwagę ostatnią tendencję powinienem dostać punkty ujemne ). Niemniej zachęcam do czytania i liczę na chociażby niewielki sukces (nie być ostatnim). No i oczywiście najważniejsze, powodzenia dla reszty uczestników. -
[Konkurs] Konkurs Literacki edycja XIV "Out of character"
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Czy tytuł, autor i tagi liczą się do ilości słów? Chciałem już wrzucić gotowy fanfic, ale zwątpiłem zauważając, że bez tego ma już 800 słów. -
[Konkurs] Konkurs Literacki edycja XIV "Out of character"
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Wchodzę. Mam już nawet pomysł. (biedny Dolar) -
Nieuniknione [NZ][Violence][Gore][Sad][Post apocalyptic][Crossover]
temat napisał nowy post w [+18] My Little Necronomicon
Po pierwsze, włącz komentarze. Są naprawdę wartościowe przy większych dziełach. Przejdźmy jednak do jakiejś opinii, o ile można taką wyrazić po 8 stronach i to nie zbyt zapełnionych. Od samego początku widać, że czerpiesz pełnymi garściami ze Stalkera, lecz jakoś nie byłem w stanie, w tym krótkim fragmencie dostrzec tego surowego, brudnego klimatu. Mógłbyś rozbudować opisy w miejscach, gdzie nie jest to dziennik. Dalej widzę, że nieco przerobiłeś nazewnictwo z oryginału. (PV-74) To się chwali, bo kuc noszący naszą ludzką broń, to moim zdaniem karygodny błąd (inna sprawa, jeśli to jest opowiadanie z tagiem Human i autor bierze pod uwagę nieco inną budowę kuca w stosunku do człowieka) Bohater raczej typowy samotnik, o którym na razie nic praktycznie nie wiemy. No może poza tym, że jest neutralny i kupuje broń u rusków (jaki jest stosunek kalibru do długości pocisku? Około) Świat zdecydowanie za mało opisany. No i dawanie bazy komuchów w samym Canterlocie to moim zdaniem słaby pomysł. Canterlot powinien być trudno dostępny. Nie wspominając, ze leży on na półce skalnej, wiec polowanie po krzakach na dezerterów byłoby karkołomne (chyba, że polują na dole, ale wtedy nie czuć, że bohater wlazł na szczyt). Błędy. Nie jestem od tego specjalistą, ale kilka się pojawiło (np kól). Poza tym, takie nazwy jak Fillydelphia czy Appleloosa chyba piszemy razem. Więcej stwierdzi ktoś, kto się lepiej zna. Do tego coś ci sie spsuło na końcu przy dialogach. Wystarczy wciąć tylko pierwszą linijkę, a nie cały akapit. Ogólnie opowiadanie na podstawie tak małej porcji nie sposób ocenić, ale widzę, że mam konkurencję w temacie Polskiego Post Apo. Machnij jeszcze ze 2-3 rozdziały, to będzie można ocenić jak to wygląda. -
znaczy, żeby zagęszczenie pikseli było minimum 300DPI, a najlepiej więcej. Po prostu obraz nie może być 8 bitowy (No chyba, ze autor specjalnie by tak narysował, ale moim zdaniem to nie ma racji bytu dla tego fanfika)
-
[Konkurs] Konkurs Literacki "Pod gradobiciem fików" Edycja pierwsza.
temat napisał nowy post w Archiwum fanfików
Pomysł ciekawy, nie ma co. Zastanawia mnie na razie tylko jedno, mianowicie sposób liczenia punktów. A konkretnie, to jak ilość opowiadań wpływa na ocenę końcową (liczy się najlepsze, średnia ze wszystkich, czy jakiś inny sposób wyłonienia zwycięzcy?) -
Grzeszny wieczór zastąpiono Atutem Spika. Przy okazji, jeśli zaglada tu ktoś, kto zna sie na rysowaniu, to potrzebny mi grafik do innego projektu. Wszystko opisane w
-
Poszukuję kogoś kto wykona grafikę na okładkę Eque trip, albo zmodyfikuje tą, która jest na poczatku każdego rozdziału. Jedyne warunki: - Nie może być za mała - Musi dotyczyć fanfika Eque trip, najlepiej żeby od razu mówiła o co w nim chodzi - Musi dać się skonwertować na paletę CMYK bez zbyt wielu odchyleń w kolorach. Termin do powiedzmy 20.04. Autor wybranej grafiki nie tylko trafi na stronę tytułową jako grafik i współtwórca okładki ale też dostanie zniżkę na zakup książkowego wydania, lub darmową wysyłkę. (rodzaj i wymiar nagrody do dogadania) Mam nadzieję, że nie proszę o zbyt wiele i nie daję zbyt mało czasu. Wszelkie pytania na PW albo w temacie. Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc.
-
Dziś zagrałem kilka partii z Piro (Pirem) i udało mi się nieco ogarnąć nową talię (DJ Pon-3 Deck), lecz pojawiło się kilka kwestii co do których nie byliśmy pewni jak je rozwiązać. 1. Troublemaker odkrywa sie w fazie troublemakera, ale tego kto go rzucał, czy przeciwnika? 2. Funny Glasses, one dodają kolor (tak, ze postać ma 2 różne na raz) czy go zmieniają? 3. Problem startowy się wybiera, czy losuje? 4.Perfect pace i jego zdolność podczas Faceofa. O co chodzi z tą kartą, którą trzeba odrzucić? Skąd ja wybrać? 5. Co się dzieje gdy komuś skończą sie karty na ręce. Dobiera po jednej, czy jakiś większy pakiet? 6. Pinkie Pie jako mane character pozweala odrzucić przy faceofie kartę o wartości 1 lub mniejszej. Ile razy moze to zrobić w trakcie jednego faceofa? 7. Babcia smith pozwala przenosić zasoby z jednej karty na drugą. Ale czy moze je przenosić u przeciwnika, albo podbierać przeciwnikowi dla nas? 8. Jakie karty liczą sie do homelimitu (resource, friendzi, main character?) 9. Mógłby ktoś wyjaśnić o co chodzi z tym problemem? Jakoś nie ogarnęliśmy o co chodzi. Wiem, że pytania wydają się oczywiste, ale ja w tym jestem nowy, Piro jest nowy i jeszcze nie wszystko ogarnęliśmy. Brdę wdzięczny za jakąś odpowiedź i wyjaśnienie. No i zapraszam na krakowskiego, to chętnie z kimś zagram.
-
Powiadasz tytuły, o których nikt nie wspominał... Czy ktoś podawał : Beyond good and Evil? Świetne dzieło twórców raymana, które nawet dziś ma niezgorszą grafikę i dobrą grywalność. Alpha Protocol. Kolejna niedoceniona gra, która miała wielki (choć zmarnowany) potencjał. Dragon Age 1, jako ostatni głos Baldura. Jeszcze parę gigantów by się znalazło
- 50 odpowiedzi
-
Nie szybciej jak w lipcu, więc ta opcja chwilowo odpada. Niemniej na pewno dam znać. Myślę też, ze do mojego zestawienia najlepiej będzie dobrać jeden boosterpack z crystal games chyba (w rebelu nie ma canterlot nights i na razie nie widać żeby się pojawiły) i dobrać talię z fioletem, a resztę kart powymieniać na krakowskim 12.2
-
A wybieracie się na krakowski 12.2, albo przypadkiem mieszkacie w Gdańsku?
-
Oto co mam: 3 troublemakery (2 parasprity i timberwolf) problem czerwono różowy (save sweet apple acres) Fioletowe: Golden Oak library; Mayor Mare; Fighting for friendship; Spike, take a letter; Double check the checklist Różowe: Flitter; High Spirits;Lets get the party started; Pinprick Żółte: Amethyst Star; Fluttershy; Blue jay; Critter Cusine; Bunny stampede Niebieskie: The problem with parasprites; Cerulean Skies; Foal Free press Czerwone: Applejack; Apple Cobbler; Hungry Hungry Caterpillar. Białych brak. Całość z 2 Premiere boosterpacków Ogólnie budżet na ten miesiąc pozwoli mi maksymalnie na zakup talii i ewentualnie 1 boosterpacka albo kilku kart (oczywiście zbędne chętnie sprzedam albo zamienię). Do tego i tak muszą dojść jakieś koszulki (nie muszą być wypasione). Ogólnie nie planuję ładować w to jakichś kokosów, wystarczy mi w miarę sensowny zestaw do niedzielnego grania. Nie musi rozwalać każdego przeciwnika, byle dawał fun z gry. Zatem co (skoro zestaw z Vinyl jest samodzielnie nieosiągalny) polecicie do takiego zestawu kart i moich potrzeb?
-
Hmm, widzę, że sporo karciarzy tu jest. Fajnie, będzie z kim się spróbować gdy tylko kupię talię i nieco poćwiczę. Ps. Nie chciałby ktoś się rozstać (nie za darmo rzecz jasna) z fioletowo różową talią z zestawu rock and rave? Ewentualnie czy ktokolwiek byłby skłonny zakupić zestaw na spółkę i wziąć tą drugą? 2 talie mi nie potrzebne, a z 2 boosterpacków, które wcześniej kupiłem (żeby zobaczyć do czego będą najlepsze karty). Ponawiam też zapytanie, czy ktoś jedzie którymś z pociągów podanych wcześniej i chciałby się dosiąść (oferuję domowe ciastka )