-
Zawartość
1481 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
6
Posty napisane przez PrinceKeith
-
-
Madoka pokiwała głową. Nieźle udawał, szkoda tylko, że umiała wyczuć kiedy ktoś gra.
-
Jest śliczna, dzięki
-
Namalujesz moją ponysonę?
-
Elan spojrzała na mnicha.
- Przepraszam, ale nie jestem osobą która zabiera ze sobą na wyprawę więcej niż niezbędne minimum, myślę również, że mam trochę swoich pieniędzy, więc gdybym bardzo czegoś potrzebowała, mogę zakupić to za swoje własne oszczędności. - powiedziała po czym wstała. - Teraz chętnie zwiedzę klasztor. - rzekła. Po chwili ukłoniła się. - Do widzenia. - powiedziała i już chciała wyjść ale sobie o czymś przypomniała, spojrzała na mnicha. - Mogę wiedzieć co mam zrobić jeśli się zgubię? - zapytała.
-
Elfka uważnie słuchała choć mogło się wydawać, że tego nie robi. Kiedy doszedł do konkretów lekko skinęła głową.
- Rozumiem. Zrobię co w mojej mocy. - powiedziała. Jej wspólny nie był taki zły ale w niektórych momentach kulał.Więc musiała wraz z drużyną obronić artefakt, bardzo odpowiedzialne zadanie. Nie wiedziała czy mu podoła ale... Chciała ocalić swoich braci i nie dopuścić do wojny. Kiedy mnich dał jej mieszek złota skrzywiła się. - Nie mogę tego przyjąć, na prawdę. A rzeczy które są mi potrzebne, mam już ze sobą. - powiedziała po czym lekko się uśmiechnęła.
-
Hybrid patrzyła na to wszytko w milczeniu. Nie miała planów, tak na prawdę nie miała nic. Trochę zapasów i kilka... marzeń. Drobnych, kruchych marzeń. Marzenie by mieć kogoś, nie pozostać samą... W samotności żyć nie jest łatwo wszak, w samotności człowiek się sypie w pył. To były słowa kogoś dla niej ważnego... Nie do końca wiedziała kogo. Może ojca? Matki? Hybrid nie była tego pewna.
-
1
-
-
Eflka delikatnym krokiem szła dalej za mnichem. Kiedy miała przekroczyć bramę odwróciła się jeszcze na chwilkę, zostawiała tyle rzeczy. Ale przecież, witały ją nowe... Choć namowy starszego brata były kuszące, nie mogła ich przyjąć. Służba w wojsku... Brat mógł jej to załatwić, był żołnierzem. Kiedyś Elan dużo ćwiczyła z mieczem, lubiła szermierkę. Do puki nie odkryła talentu magicznego. Wtedy przejęła się jedynie tym. Potem doszło łucznictwo, coś co elfka bardzo szybko pokochała. Choć Ronan mówił jej, że szermierki się nie zapomina, nie zgodziła się. Miała inne powołanie, tak myślała. Obróciła się i poszła dalej. Kiedy mnich wskazał, że ma wejść niepewnie to zrobiła. Kiedy była w pomieszczeniu przyjżała się mu, było tu tyle pięknych i starych rzeczy... Po chwili dopiero zauważyła mnicha. Na jego słowa odpowiedziała delikatnym skinieniem głowy.
-
Elfka delikatnym, ale szybkim krokiem ruszyła za mnichem do klasztoru.
-
Imię i nazwisko: Elandiel Elvaris
Zdrobnienia: Elan
Przydomek/Tytuł: Świszcząca Strzała
Wiek: 540
Rasa: Elf
Wygląd: 185 wzrostu, szczupła budowa ciała, oczy błękitne choć czasami zdają się być szare.
Smukła kobieta, o typowych dla swojej płci kształtach,posiada szczupłą i wyrazistą twarz, włosy ma całkowicie białe i krótkie, jedynie kosmyki z przodu są dłuższe. Na policzkach ma namalowane trójkąty a na czole koło, Na głowie nosi ozobę z pomarańczowych kamieni a na szyi wisior z szafirem.Podstawy:
SpoilerUbiór:
Spoiler
Profesja: Mag, łucznik
Ewipunek: Łuk, trzy tuziny strzał, prowiant, sakiewka, sztylet, zioła, śpiwór, notatnik, tusz, pióroWygląd łuku:
Spoiler
Dodatkowe: Ma uczulenie na pyłki brzozy, praworęczna, strzela z łuku wręcz mechanicznie. -
Dziękuję za odpowiedź, można tworzyć hybrydy klas nie?
-
Czy można wybrać rangę treser smoków?
-
Hybrid zaczęła się przygotowywać się do ucieczki. To była życiowa szansa. Poczęła szukać prowiantu.
-
1
-
-
- Tak, jestem tak wykuta, że na pewno zdam. - powiedziała po czym objęła go.
-
- Powłóczmy się jeszcze trochę. - poprosiła.
-
Madoka lekko skinęła głową, cały czas jej umysł był skupiony na Hideakim, jednak cząstka niej planowała kolejne zbrodnie. Dlaczego ją do nich ciągnęło? Czy to było normalne? Chyba nie, ale z jej perspektywy chyba jednak. Musiała się pozbyć konkurencji, Hide był jej. Jej, nikogo więcej.
-
- Spokojnie, nic mi nie będzie Hide. - powiedziała po czym próbowała go przytulić.
-
Byłabym za Bydgoszczą czy Toruniem, Toruniem bardziej bo dawno nie było tam Meetów, panie Organizatorze niech pan dopisze do miast Bydgoszcz i Toruń
-
Cóż, mogłabym zadziałać jako grafik
-
- Zachowuję się jak chora psychicznie? - próbowała zgadnąć co miał na myśli.
-
Imię: Hibride
Wiek: około 19
Rasa: pół kuc, pół smok
Wygląd: Jasnozielona grzywa z czerwonym pasemkiem, brązowa maść, błękitne oczy, czerwone łuski, fioletowe rogi.
Charakter: Spokojna, pomocna, zawsze walczy o swoje, feministka
-
proszę byś poczekał, właśnie nakładam kolory i do godziny będzie kp
-
Witaj serdecznie!
1. Masz ponysonkę?
2. Lubisz zegary?
3. Grasz w gry? Jak tak to jakie??
4. Gdybyś zmieniła się w kucyka, jakiej rasy chciałabyś być?
5. Chwała Lunie!
-
1
-
-
Dziewczyna spojrzała na niego.
- T-to o c-co? - zapytała jąkając się.
-
Słuchaj, jeśli jeszcze potrzebujesz aktorki głosowej, i będziesz chciał zrobić przedstawienie na innym meecie to jestem całkowicie chętna. ^^
[Gra]初恋[Clocky]
w Luźna gra ról
Napisano
Dziewczyna podała mu rękę i zaczęła go ciągnąć do domu.
- No pośpiesz się!