Shine Star
-
Zawartość
2997 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Shine Star
-
Thera spojrzała na niego zdziwiona. - Boję się? Czego? - spytała nie wiedząc, o co chodzi.
-
Dziewczyna nie wiedziała co robić ani co powiedzieć podczas tej chwili ciszy. Gdy usłyszała wreszcie głos chłopaka spojrzała na niego od razu. - Tak? - spytała go.
-
Thera słuchała słów chłopaka. - Nie, oczywiście, że nie bredzisz. To jest... naprawdę miłe... - powiedziała z nieśmiałym uśmiechem.
-
- Cóż.. takie są - wzruszyła ramionami poprawiając swoje włosy. - Dużo osób mysli, że je farbowałam. Ale dziękuję za komplement - dodała z uśmiechem.
-
- Jak już to nie romantyczniejsze, tylko bardziej romantyczne - zaśmiała się. - Jak co ja robię? - spytała zdziwiona i lekko zawstydzona czując rękę chłopaka na swoich włosach.
-
- No cóż.. - mruknęła zawstydzona. - Jak ci wygodnie - zaśmiała się patrząc na niego.
-
Thera widząc Zacka ożywiła się. - Jest w porządku. Trochę mnie wtedy poniosło. - powiedziała z uśmiechem. - Chyba będę musiała ją przeprosić.
-
- Ale co.. - mruknęła nie wiedząc, co jej były ma na mysli. Gdy to do niej dotarło zawstydzona odwróciła wzrok.
-
- Hej - uśmiechnęła się do swojego towarzysza. - Tak... jakby. - zwróciła się do Isseia.
-
- Nie, dziękuję - podziękowała z uśmiechem. Spojrzała na drzwi szkoły.
-
- Jest.. w porządku - wzruszyła ramionami. - A u ciebie?
-
Dziewczyna widząc swojego byłego zawstydziła się. - Cześć - powiedziała z lekkim uśmiechem.
-
Z probówki
-
Dziewczyna usiadła na ławce przed szkołą. Czekała na swojego towarzysza. Wyciągnęła telefon z plecaka i zaczęła słuchać muzyki.
-
Alysse położyła się bardzo blisko niego i objęła go. Wtuliła się i z uśmiechem odetchnęła.
-
No to dokładnie było tak, że naprawdę znaczek zdobyła Babs. SB, AB i Scoot dostały znaczki podczas snu. AB-3razy SB i Scoot-2razy. Ale można się kłócić, mówię dla SB i Scoot po dwa, ponieważ podczas snu AB tamte dwie zyskały znaczki, tak dla przypomnienia.
-
- Heej.. - mruknęła do niego zaspana. Rozciągnęła się i poprawiła kołdrę.
-
Thera wróciła naburmuszona do szatni. Przebrała się i rozczesała włosy. - Nic nie zrobiłam dobrze... - mruknęła wychodząc na korytarz.
-
Babs
-
Punkt. Miałam jechać do miasta ale chyba nic z tego.
-
Zostaję jutro w domu
-
Fałsz
-
Punkt
-
Jestem blondynką
-
Fałsz
