Skocz do zawartości

Świeży rekrut

Brony
  • Zawartość

    481
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    9

Wszystko napisane przez Świeży rekrut

  1. Orzeł, ach tak, mój piękny początek ... niekontynuowany, a szkoda. Naprawdę szkoda. A podejrzewam, że autora kusiło, aby porządnie walnęło
  2. (No i w pizdu! I wylądował!) O kurdeeee ale wtopa. Od razu zaznaczam, że tamten post nie miał na celu Ciebie urazić. Wina leży po mojej stronie, źle przeczytałem i zrozumiałem błędnie. Tu z tego miejsca przepraszam. Co się tyczy FOL, to sam chciałem coś o nich stworzyć, ale no brak czasu mnie dołuje ... Doskonale rozumiem ich sytuacje, nie chcą kuców na Ziemi, a ów kuc nie chce ludzi w Equestrii. Proste. Co do eksplozji, to trochę poleciałem. No, ale to byłoby wielce prawdopodobne, (ach to zamiłowanie wielkimi wybuchami) ale już się nie mieszam.
  3. Ale dlaczego? NO ALEŻ DLACZEGO!? Sun, kuźwa powiedz co Tobą kierowało! Powinno pół miasta roz*ebać, bo to magia była! Ale zeźliło mnie to, że go nie wzięli na wspólne dance party. Dlaczego nawet FOLowcy muszą obchodzić je osobno z kucami, które z nimi współpracują. Dla mnie to by było lepsze zakończenie. Zawalony w trzy dupy po wspólnej akcji zakończonej grubym menelanżem Opowiadanie spoko luz. Mnie się podobało
  4. Jak to co będzie? Polska będzie ot i co będzie
  5. A miałem skomentować wczoraj ... trudno Może zacznę tak. Po pierwsze primo wg. mnie absolutnie nikt nie jest skreślony na samym początku. Każdy się nadaje do pisanina (drugą sprawą pozostają umiejętności pisarskie, znajomość środków językowych i innych bajerów) jednak nie spodziewajmy się od razu arcydzieła. Nie oszukując się trzeba ćwiczyć, czytać i wprawiać się w swój własny, niepowtarzalny styl pisania. TalkativeCloud, cóż pomysł miałeś, niestety oklepany, ale to nie jest błędem ... po prostu jest dużo tego typu opowiadań i koniec sprawy, czyli żaden twój błąd. Pogratulować trzeba samej intencji ... MAM pomysł! Napiszę! I niech się dzieje co chce! A co mi tam! ... Miałem tak i nadal mam. Formę już omówili inni, ale dorzucę swoje trzy grosze: - jak masz jakąś sytuację to opisz najważniejsze rzeczy: miejsce, sytuację, kto z kim jest np. Siedział samotnie w dość jasno oświetlonym pokoju. Panowała przytłaczająca cisza, która jakby zaznaczając swoje istnienie nie pozwalała kucykowi na usłyszenie swojego kołaczącego serca. Beznamiętnym wzrokiem oplatał statuetkę złotego orła z rozpostartymi skrzydłami, który dumnie spoglądał w dal. Stał na niewielkim, drewnianym stole, znajdującym się około metra od jego właściciela. Był on owładniętym luźno leżącymi papierami, z których dałoby się wywnioskować, że coś się stało. Światło wchodziło przez okno, ukazujące błękit nieba po prawej stronie siedzącego. Co kilka chwil z nosa skapywała cicha łza opadająca żałośnie na zielony dywan. Zaczerwienione oczy kuły właściciela niemiłosiernie, dlatego co chwile je zamykał, aby nie chcieć widzieć tego na co spogląda. Głowa po chwili opadła w dół, podtrzymana przez pulsujące żywym ogniem kopyta. - To się nie dzieje - jęknął cicho, ale sam wiedział, że siebie nie okłamie. - Kłamstwo! - wrzasnął po chwili, a dźwięk obszedł ciasnawy pokój dodając mu mocy. Zerwał się z krzesła i jednym pociągnięciem zrzucił ze stołu wszystko co na nim się znajdowało. Orzełek wylądował na dywanie w nadal dumnej pozie, ale patrząc od góry wydawałby się, że leży na skrzydłach. - Kłamstwo! - wybuchnął ponownie i uderzył kopytami o blat, aż cały się zatrząsł, po czym wybuchnął płaczem. Nie chciał patrzeć na ten podarunek ... spodziewał się innej nagrody. Chciał zobaczyć rodziców, a nie to za co oddali swoje życie. - to tylko przykład, ale należy w każdej sytuacji umieścić adekwatny do sytuacji opis. Postaraj się na swój sposób wczuć w powagę, komizm, smutek, żal, radość itp. danej sytuacji po części sam musisz tam być i to widzieć. - cóż nikt Cię nie nauczy pisać, musisz sam to odkryć. Trzeba czytać i cała tajemnica Flashligt, no no no, widzę, że moje porady nie poszły w las Chyba jestem nawet z Ciebie dumny. Ok, jestem. KruszonPL nikt nie jest skreślony na samym początku! Zawsze warto spróbować. Proponowana lista od czytania: Ostatni Łowca, Manipulowane ostrze (fanfy Flashlighta), Panienka, kilka innych, które tu inni Ci podali. Od siebie podam 'Moje piekło', ale nie wiem czy dobrze robię, gdyż przemoc to na razie nie Twoja dziedzina. Jakby co postaram się pomóc, wystarczy, że zapytasz. Trzymaj się ciepło i życzę powodzenia na dalszej drodze pisania
  6. Nowy rozdział ... dłużej nie mogłeś? (śmiech z publiki) Czekałem chwile i się doczekałem. Dla mnie bomba nareszcie wiem co się dzieje po ... No i tego też. Co do poprzednika, mam nadzieję, że uda mi się Ciebie namówić na moją wizję rozpoczęcia 'Żelaznego Księżyca'? 'Numer 730', jakbyś w ogóle chciał. Nie trafiłem nijak z datami, ale ukończyłem go przed publikacją rozdziałów, w których podają konkretne daty. Jebnąłem się tylko o 2 miechy w przód w obliczeniach, ale to i tak nader blisko. Wracając do głównej treści. Glückwünsche Herr Hauptmann! Nic tylko czekać dalej na zakończenie
  7. Przeczytane. Dla mnie bomba. Z początku sądziłem, że inspirowałeś się 'Podłogą' Grupy Operacyjnej. Aż tu nagle ... Jebut! Sprawę pojawienia się ekspertów wschodniej mowy pozostawię otwartą ... - Że CO!!! Ja NIE PRZEJDE PRZEZ TEN PORTAL?! Potrzymaj mi piwo. Jak to nie wiesz jak ppjawiły się Hydry? Opłynęły Węgry i są! Kwestia pojawienia się kilku gości to efekt czysto przypadkowy. Sorry takie mamy czasy, że wypoczynek zmienia się w przeciągu godzin o walke o przetrwanie z własną głową. Spokojnie napierdalasz sobie 250 i tu jakiś wariat wyprzedza. THIS IS EQUESTRIA!!! Apropo ... który zajebał mi książkę na wykład 'Wpierdol w imię prawa'! Wracając ... ten wielce spokojny poranek został bestialsko zniszczony przez pewien szczegół, którym nie była utrata godności osobistej, ale faktu o gównie w kiblu. Pomijając kawałki rozprutych kanalii i załamania kontinuum czasu i przestrzeni dochodzę do sedna problemu. - Co Ty MÓWISZ?!!! Dziś kolokwium!!! Kończąc, polecam niezmiernie tę komedię. Rym mi nie siadł, a to przez ten chłam. Języka w gębie nie mam więc piszę i to mi nie w smak. Ale nie nie boje sie. Kac to najcięższa broń, lecz pamiętaj o tym, że ... Tu dokończ sam, bo mam dość. Podoba mi się, że Hej!
  8. Świeży rekrut

    Hey wszystkim!

    Jeszcze taka drobnostka. Jakbyś miał w planach, aby coś napisać, opowiadanie lub czy coś innego, a nie miałbyś się do kogoś zwrócić o pomoc to postaram się takową zapewnić. O ile będę mieć chwile wolnego.
  9. Świeży rekrut

    Hey wszystkim!

    Miło poznać. Mam nadzieję, że znajdziesz tu bratnią duszę. Widzę, że szybko się zaznajamiasz. Baw się dobrze, bo co innego mogę Ci życzyć. Ale jak już to małe pytanie: Znasz kogoś, kto potrafi obsługiwać Blendera? (program 3d dla wiadomości) Miłej zabawy
  10. Po prostu mam swego rodzaju doświadczenie w zwałach czerni wymieszanej z bielą. Nie przesadzaj. Równie dobrze przetłumaczysz i moja korekta nie będzie potrzebna
  11. Hm ... Fakt, jest to liczba nie mała, ale ja też na drobne się nie rozmieniam. Zobaczysz pewnie w moich tekstach. Także doświadczenie z ścianami biało czarnego żniwa mam pod dostatkiem. Jednak ostrzegam, że polonistą nie jestem i mogę Ci się wogóle nie przydać.
  12. Oj, oj, oj. Aż widzę ten mur przede mną. (Łeb mnie rozbolał) Tak na krótko, o ile będę w stanie, to postaram Ci się pomóc z korektą. Chociażby mógłbym się dowiedzieć ile stron ma oryginał? Żeby przygotować się na szok, ale wiem, że jeszcze nie zacząłeś fazy tłumaczenia, także na spokojnie. Gdyż w tych sprawach pośpiech jest niewskazany.
  13. Tak patrze, patrze i tak mi smutno widząc, że nikt nie chce komentować (a myślałem, że będę pierwszy ... Trudno, worek na głowę i za ojczyznę. Tylko obym tej głowy nie stracił.) Jedziem z tym śledziem! Po pierwsze primo: masz punkt za samo przetłumaczenie na polski (angielskich nawet nie tykam, gdyż mam za niski level poznania z tym językiem, a na translacje patrze chłodniejszym okiem niżeli na ojczyste produkcje słowotwórcze). 64.5 k wyświetleń ... nieźle biorąc pod uwagę, że fabuła jako tako się toczy (w moim odczuciu, coś jest ale bez sensacji i ciała nie urywa, ale może o to chodzi ...) tutaj nie mam Ci nic do zarzucenia, gdyż nie miałeś prawie wpływu na akcję (chyba, że o czymś nie wiem ). Ogólnie mi się podoba, ale interpunkcja i poprawna pisownia ... to się wyklepie! Tylko się nie denerwuj. Po drugie primo: na pierwszym skończyłem, ale poziom translacji jest stokrotnie lepszy aniżeli na google. Co mógłbym Ci poradzić? ... Byłem niegdyś korektorem to mógłbym Ci pomóc, o ile takową pomoc potrzebować będziesz. Mogę Ci też podpowiedzieć oczywistą radę, abyś czytał więcej fików i innego intelektualnego pisma. Chwila na samolubstwo! Numer 730, Moje piekło (ja je stworzyłem), Ostatni Łowca (autor Flashlight, to tutaj pełniłem rolę korektora ... oj ładny czas), Panienka, Krew i błoto, Zapomniany as i wiele wiele innych. Znajdziesz i sam stwierdzisz co zrobisz. Mimo wszystko powodzenia w dalszej pracy! PS. Jakbyś miał ochotę, to również mi zależy na ocenie mojego wykręcania pióra ... tj. klawisza w klawiaturze
  14. Świeży rekrut

    [Zabawa] Skojarzenia!

    Śmieszne sytuacje w życiu
  15. Mon Kapitan. Kawałek całkiem zacny, ale będąc szczerym to pewien kawałek sprawił mi nie lada przyjemność ... mikrus w świecie wielkich możliwości hehe Nic tylko czekać na dalsze epizody powieści
  16. Żaden problem. Bo ile to kosztuje? Napisanie komentarza? Nic, a autorowi raźniej i wie co, gdzie i jak. Jak piszesz to postaraj się ... nadać postaci wygląd lub nieco realu. Np. - Szybciej! - krzyknęła Twilight, unikając wielki szary kamień na swojej drodze. Jej pomagier otarł pot z czoła, ale przyśpieszył nie chcąc stracić klaczy z oczu. Tego nie ma u Ciebie, ale tu chciałem Ci pokazać, że takie elementy, zwłaszcza najdrobniejsze budują pewną atmosferę wokół wydarzeń. Np. Podniosłem długopis. (Co!?) Wróciwszy z męczącego spaceru, zasiadłem przed swoim biórkiem, aby móc ochłonąć po wysiłku. Zdjąwszy czapkę z głowy, przetarłem dłonią gorące czoło. "Cholera, ale była jazda." Pomyślałem, ale w tej chwili moje, na bank przekrwione oczy, powędrowały na pióro, z którego wyciekał niebieski atrament. To pióro ... należało do mojej matki. Dała mi je w wieku 10 lat. Podniosłem je drżącą z bólu dłonią, aby po chwili zmienić kolor na morską głębinę. "Przepraszam." Jęknąłem z powodu zapomnianej obietnicy, a łza kapnęła o blat, zagłuszając ciszę, w której się znalazłem. Tak też można pisać, ale czasem najlepsze do tego będą proste słowa Raz jeszcze powodzenia życzę i jestem na rozkazy jakby co.
  17. Tekst, patrząc od artystycznej strony tekst jest w porządku. Akcja dosyć ciekawie się przedstawia, również zakończenie mnie zadowoliło. Nieco więcej opisów świata nie zaszkodziłoby, ale było OK. Ot tekst taki w sam raz. Ani za krótki (nie potrafię pisać krótko, więc punkt dla Ciebie) ani za długi. Przedstawia dość fajnie ujętą scenę zabłądzenia w czasie. No przyznam też, że sposób przedstawienia tego jako straszak na złodziei mnie przekonał. To gorsze teraz ... nienawidzę tej roboty. Strona techniczna ... no że tak to ujmę jest jak czołg bez połowy pancerza i amunicji, czyli jedzie, strzela, ale łatwo go rozwalić. Ale totalną kupą złomu tego nie można określić. Brak justowania, brak odstępów w dialogach, błędy ortograficzne i inne. Ogólnie rzecz ujmując początek z pisarstwem jak najbardziej poprawny (mój debiut to dramat na kołach, ale mniejsza z tym). Nie będę powtarzał powyższych sugestii co do Twojego postępowania, także powtórzę coś innego: "to się wyklepie i będzie git" Co Ci też mogę podpowiedzieć tutaj ... przeczytaj coś (proponuję ) : Kryształowe Oblężenie/ Żelazny Księżyc (1 nieskończone, 2 epizod z 1 , Panienka (tutaj autor Nika), Ostatni Łowca (długie w cholerę, ale całkiem niezła historia, autor Flashlight, a co pochwalę się, miałem niewielki wkład w post realizacji fanfika, czyli korekta), Ponybius (też nie skończone, ale całkiem przyjemne ... jeśli lubisz masakrę umysłu! autor Hoffman), Moje piekło (moje pierwsze opowiadanie z sensem bólu istnienia, też długie) i Numer 730 (też nie skromnym zdaniem moje opowiadanie do Kryształowego Oblężenia, również długie i jeśli rażą Cię sceny aktów nie czytaj tego dla swojego dobra). Życzę powodzenia w dalszym tworzeniu, a jeśli miałbyś jakieś pytania, wątpliwości czy innego rodzaju prośby wal śmiało jak w dym
  18. Na szczęście wytrzymałem i cierpliwości mi cholera nie wzięła. Also ... niech Lewiatan się wydostanie! Niech krzyk ziemi przesączonej krwią wypełni świat! Niech wszyscy poczują moc odoru spalenizny i smogu! Niech nadciągnie stalowy grzmot!
  19. Świeży rekrut

    [Zabawa] Skojarzenia!

    Być albo nie być - oto jest pytanie.
  20. Świeży rekrut

    [Zabawa] Skojarzenia!

    Ten film Jumper, spoko jest
  21. wielka biała beza z borówkową polewą
  22. Świeży rekrut

    [Zabawa] Skojarzenia!

    Napierdalać! - tekst Kapitana Tytusa Bomby (klasyk sam w sobie) Tępe chuje! - kolejny tekst z tego kultowego filmu
  23. Świeży rekrut

    [Zabawa] Skojarzenia!

    Jesteś wart mniej od Rumuna, który pucuje mi lampy, kiedy stoje na światłach - Cezary Pazura, Chłopaki nie płaczą
×
×
  • Utwórz nowe...