Skocz do zawartości

Magenta Marvelous

Brony
  • Zawartość

    442
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Magenta Marvelous

  1. Magenta Marvelous

    Dyskusja na temat odpowiedzi.

    -Bardzo mnie to pociesza, mon deu... Znając życie pogrążą mnie historyjkami z dzieciństwa. THE WORST.POSSIBLE.THING!
  2. Bardzo ciekawy post. Pozwól, że się pod niego podepnę i dorzucę od siebie co nieco. Być może Rarity jest już znużona zachowaniem kucyków wokół, które w jej mniemaniu są nudne albo szablonowe. Wrodzona ekscentryczność i potrzeba bycia inną od wszystkich nakazuje jej odnalezienie zupełnie nietypowej drogi w życiu. Zafascynowała się tym, co nie jest doceniane przez "przeciętniaków", dążąc do bycia bardziej wyrafinowaną i tym samym udowadniając, że kucyk z prowincji może mieć prawdziwą klasę. Poniekąd jest to sposób na zwrócenie na siebie uwagi i zaakcentowanie własnego ja, jednak jest on efektywny i widać, że przynosi jej dumę i spełnienie. Bycie damą? Uważam, że to znacznie lepszy wzór zachowania i cnót niż to, co da się teraz zaobserwować w telewizji, prasie czy choćby na ulicach. Jak zachowują się niektóre panie, każdy widzi. Dla mnie to oczywista oczywistość... Albo to ja mam zbyt wygórowane wymagania, jeśli chodzi o kulturalne zachowania mężczyzn. Bardzo dużo racji. Bycie damą w świecie, gdzie nie jest to do końca dobrze rozumiane może męczyć Rarity. W końcu, brak wsparcia i osób o podobnym podejściu do życia osłabiało i najwytrwalsze jednostki. "Wyłączać", jak to określiłeś, może się dlatego, że obraca się w takim a nie innym towarzystwie. A "kto z kim przystaje..[...]", choć Rarity nigdy nie jest do końca "normalna" Pozdrawiam też serdecznie nową duszyczkę w tym temacie- Xinefa. Postawiłeś intrygujące pytanie, na które spróbuję sama sobie odpowiedzieć. Szczerze wątpię, by kierowała się tak przyziemnymi motywami. Za sprawą kryją się pewnie wielkie ambicje, stąd i stres i nerwy. Ze swoich obserwacji wywnioskowałam, że stres zawsze idzie w parze z ogromem ambicji. Dlaczego to robi? Ona chce być czymś więcej w życiu, niż szwaczką z wioski, o której Canterlot nie słyszał. Gdzieś, tam w środku kryje się potrzeba bycia w blasku reflektorów, ale przede wszystkim akceptacji środowiska. Rarity zdecydowanie szuka wsparcia, a jej upartość dodatkowo mobilizuje ją do ciężkiego wysiłku ponad własne siły. Ile razy siedziała w nocy, by ukończyć projekt i zauważyć w oczach klienta zachwyt i podziw dla jej kunsztu? Celestia jedna wie. Może być i tak, że arystokracja przywarła do niej jak maska, którą próbuje za wszelką cenę przy sobie zatrzymać. Ot, marzenie małej klaczki o byciu kimś wyjątkowym. Każdy marzył kiedyś, by być niepowtarzalny. A jeśli jest pośród nas, kto nigdy sobie o tym cichutko przed snem nie marzył, to przepraszam za herezję. Może tylko ci nazbyt wrażliwi tak mają. Może to jest wyrachowana gra aktorska, może nie... tego tak naprawdę nigdy się nie dowiemy. Istnieje jednak szansa, że wyrachowanie i swego rodzaju "automatyzm myśli" został wpojony przez to, by chronić prawdziwą Rarcię przed rozczarowaniami i myślami, które mogą wyrwać się spod kontroli. O czym mówię? Damy od zawsze uczyły się dobrych manier i sposobu myślenia, który do głów wbijały im guwernantki. Miały swoje wyuczone zasady i zachowanie. Kiedy jednak pojawiało się coś niespodziewanego, czego w Kodeksie Dobrze Wychowanej Panienki nie było, pojawiał się przestrach. Niemożność sklasyfikowania sytuacji mogła budzić przerażenie i zagubienie. "Grając" Rarity zdobywa czas na przemyślenie problemu i ma szansę na "chłodne" spojrzenie na całą sprawę. Albo i nie. To tylko subiektywne spojrzenie na podaną kwestię.
  3. Magenta Marvelous

    Dyskusja na temat odpowiedzi.

    - Magento, czy Ty czytasz to, co ja czytam? -Wypowiedź Emronna? Naturalnie. Coś jest nie tak? -Owszem. Spotkanie z rodzicami. -Co w tym złego? -... Nie zrozumiemy się, kochanie. Ale tu jest coś na rzeczy...
  4. Oh Sweet Celestia! Nie wiem, czy patrzeć bardziej na tę planowaną łysinę, czy na oczy. Zbyt wulgarny makijaż. Dałabym 9/10. Czyżby miał to być hołd dla magenty?
  5. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  6. Wydaje mi się, że Księżyc ma rację. To może być właśnie Bill Cosby, choć dla mnie jego mania z nazywaniem dzieci na literę "E" jest nieco... dziwna.
  7. Przydałaby się aktualizacja statusu. Magenta znów przestawia się na nocny tryb życia, jeśli więc potrzebuje pomocy, to uprzejmie proszę o kontakt w godzinach wieczornych. Buziaki, Darlings~

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [19 więcej]
    2. Magenta Marvelous

      Magenta Marvelous

      W moim profilu toczą się...

    3. bobule

      bobule

      chyba raczej :P

      Stachul, ja nie muszę pić, żeby wszystkie były moje xD
    4. Aaaa

      Aaaa

      Ale musisz, by było Ci dobrze xD Jakkolwiek źle to nie brzmi... :3

  8. Zacznijmy od tego, że nie cierpię generalizowania. I nie jest to kolejny populizm, z jakim przyszło nam żyć w poprawnym politycznie świecie, w którym najsłynniejsze dzieło dla dzieci autorstwa Juliana Tuwima powoduje obłęd i postawę roszczeniową wśród osób o korzeniach afrykańskich. Mniejsza o to. Pomyślałam sobie, że możemy ładnie uszeregować cechy, jakimi być może mogą charakteryzować się wierni fani Rarity. Bo przecież trzeba mieć w sobie " to coś" (teraz dopiero mamy przykład nie lada populizmu! ), by docenić charakter białej klaczki- w tym jego zalety oraz wady. Co więc przychodzi Wam, moi kochani, do głowy, gdy myślicie o "typowym" fanie Rarity? Jakimi wartościami, aspiracjami może kierować się fan? Jakie epitety najlepiej go opisują? Czym może się wyróżniać na tle fanów innych postaci?
  9. Pozwolę się wtrącić na chwilkę w dyskusję: Większość z Nas, tych Naprawdę Sporych Przyjaciół Rarity dostrzega jej wielopłaszczyznową osobowość. I bardzo dobrze, bo dzięki temu Rarity nigdy nie będzie (o ile twórcom serialu nie strzeli do głowy jakiś poroniony pomysł) nudną w oczach widza. Zastanawia mnie jednak to, że tylko nieliczna grupa ludzi ją lubi, lub nawet pała sympatią- czyżbyśmy mieli podobne cechy charakteru? Tak właśnie sądzę po przeczytaniu postów z obecnej dyskusji. Zachęcam do stworzenia typowego profilu psychologicznego.... fana Rarity w temacie: "Rarity- o wszystkim i o niczym"
  10. Magenta Marvelous

    Rekrutacja do Big Sistah!

    Phi! Też mi coś! Ja mam pisać podanie? Mon Deu, ale się porobiło! No więc, niech stracę! Spróbować wszak zawsze można. A czy gra okaże się warta świeczki... a któż to wie! W każdym razie, jedno jest pewne: jestem czarnym koniem tego wyścigu, darling. Nie biorąc tak charakterystycznej i ekstrawertycznej maniaczki stracisz na oglądalności, Wielka Siostro. Magenta bywa niesamowicie irytująca, a lud kocha takie osobowości, jak moi! Liczę, że zgodzisz się na mój drobny występ, a zapewniam, że w Domu Wielkiej Siostry będzie się działo! Pozdrawiam serdecznie, Magenta
  11. Magenta Marvelous

    Odpowiedzi Rarity

    Pytanie od: xxxManiaKxxx Myślałaś kiedyś nad organizacją kursu szycia dla innych kucyków? Pozdrawiam serdecznie Rarity
  12. Magenta Marvelous

    Odpowiedzi Rarity

    Pytanie od: Celestor Witaj Rarity, Chciałbym tylko zapytać Ciebie czy to rodzinne Twoje poczucie smaku i finezji przy tworzeniu nowych kreacji? Doprawdy sądzisz, że mój gust może być jakkolwiek związany z prezencją i "poczuciem smaku" moich rodziców?... Clestorze, skąd ten nietypowy avatar? Rarity
  13. Magenta Marvelous

    Sklepik Jubilerski

    To jak, Cartoonie, ktokolwiek był blisko z ceną?
  14. Chyba już wiem... chodzi o Tinę Turner? (Anna Mae Bullock)
  15. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  16. Oj Arjen, nie bądź taki skromny. Widzę, że taki Tron Ci się podoba. Ma nawet feniksa na oparciu
  17. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  18. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  19. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  20. A ja jak zwykle cieszę się tą żywiołową dyskusją i czytając wypowiedzi każdego z tu obecnych panów zdarzyło mi się nie raz i nie dwa przytaknąć, zgadzając się w mniejszym lub większym stopniu z punktem widzenia. Zoameldarze, zwracasz uwagę na fanfiki. Tak, to zdecydowanie jedno z najlepszych rozwiązań, które może nam przyjść wszystkim do głowy, choć przewagę nad nimi mają treści rysowane, gdyż: a) są łatwe do odebrania b) nie wymagają czasu do zapoznania się z zawartością, jak to bywa w przypadku ficków c) sztuka mówi swoim własnym językiem, nie trzeba jej tłumaczyć na inne Jeśli jednak przyjęlibyśmy, że każdy bronies i pegasis wykaże się tym minimum przyzwoitości i sięgnie po dobry, podkreślam, dobry fanfik, to jest szansa na uratowanie wizerunku Rarity. Nie wiem jednak, czy nie pokładam w ludziach za dużej nadziei... Osobiście coś kiedyś próbowałam gryzmolić na ten temat, by uchronić przed splamieniem dobre imię kucyka, ale chyba nie jestem osobą do tego stworzoną. Do postu Pana Fancypantsa było mi się nieco ciężej ustosunkować, a to za sprawą, że jestem przedstawicielką płci pięknej, stąd kwestię utożsamiania z bohaterkami mam znacznie ułatwioną. Doceniam jednak fakt, że podzielił się Pan tokiem rozumowania, który jest niecodzienny, aczkolwiek bardzo ciekawy. Dziękuję także za szybkie powtórki z historii, bo fakty z przeszłości pozwalają nam na dokładniejsze rozpatrzenie problemów;) I tu dorzucę swoje skromne 3 grosze do wypowiedzi SPIDIvonMARDER: Tutaj w pełni się zgadzam, ba! Popieram. Utożsamiamy się nie z płcią bohatera lub bohaterki, a jego wnętrzem, co z kolei powinno być najważniejsze i jest, jak widać, bo nauka SPIDIEMU sprawia teraz większą przyjemność. A co złego jest w odkrywaniu "bratniej duszy" w zachowaniu klaczki? Póki ich światopogląd inspiruje, jak to zostało pięknie powiedziane, i niesie pozytywne wartości, to jestem jak najbardziej za. Wracając jednak do tematu, aby nie zaśmiecać tematu luźnymi refleksjami z życia: Tym, Cartoonie, udało Ci się dziś rozbić przysłowiowy bank. Choć może brzmieć okrutnie, to jednak jest w tym wiele, wiele racji. Coś, co wydaje Ci się niesmaczne na pierwszy rzut oka, po degustacji może okazać się czymś wspaniałym w smaku. Należy jednak się przełamać. Analogicznie do kobiet: Rarity może być nielubiana ,a to właśnie z tego powodu, że ci, co najgłośniej krzyczą o nielubieniu jej, prawdopodobnie nie mieli nigdy bliższej relacji z kobietą lub też nie byli gotowi na takową. Co mogę więcej rzec: Rarity, ja i masa innych pegasis...jesteśmy kobietami, bywamy kapryśne i nieznośne, ciskamy piorunami z oczu, ale poniekąd to właśnie uzupełnienie do męskiego opanowania i stanowczości. No i wciąż Was kochamy, a to już duży plus, czyż nie? Doszliśmy więc na przestrzeni kilku dni do wielu wniosków, a paradoksalnie każdy z nich wydaje mi się równie prawdopodobny i być może w takim samym stopniu oddziałowujący na fandom kucyków. Dziękuję za trud włożony w kontemplacje i zachęcam do odkrywania kolejnych metod na poprawę tej, nie bójmy się tego powiedzieć, dramatycznej sytuacji Rarity. Czyżby nadszedł czas na rozpoczęcie kampanii przeciw-nienawiści do naszej kochanej projektantki? No i w jaki sposób do tego doprowadzić?
×
×
  • Utwórz nowe...