Skocz do zawartości

Magenta Marvelous

Brony
  • Zawartość

    442
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Magenta Marvelous

  1. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  2. http://www.youtube.com/watch?v=sDdL4z5qfr4 Photo Finish to bardzo osobliwa postać, która od niepamiętnych czasów obraca się w środowisku wielkich gwiazd całej Equestrii. Jeśli twierdzi, że wyglądasz kiepsko w danej kreacji to nie sprzeciwiaj się- tak właśnie jest! Jeśli zaś mruknie na Twój widok, albo powie, że dobrze wglądasz, to masz ogromne szczęście! Znana nieprzebierania w słowach, niemieckiego akcentu i charakterystycznej fryzury, której może pozazdrościć jej nawet naczelna pisma "Vogue", wciąż znajduje się na szczycie i nie zanosi się, by miała z niego spaść jeszcze przez wiele, wiele lat. Wspaniała fotografka mody zawdzięcza swój sukces swojemu osobliwemu zachowaniu i wyczuciu smaku. Jest w stanie zrobić z każdego gwiazdę, jednak kucyk musi być nieprzeciętny. Szarej masie z pewnością podziękuje za udział w czymkolwiek. "Sdjęcia muszą być wunderbar!"~ Photo Finish o swojej pracy. Ale do rzeczy. Z tego, co powiedział mi 'mały ptaszek' dzisiejszego ranka, Photo Finish postanowiła odwiedzić nasze małe forum w najbliższej przyszłości i- co więcej- zgodziła się udzielić wywiadu dla działu Rarity! Doskonale zdając sobie sprawę, że Photo Finish prowadzi równie intensywne życie zawodowe co Rarity, tym bardziej cieszy mnie jej zgoda. Moi drodzy, macie więc niepowtarzalną okazję, by zadać wszelkie nurtujące Was pytania odnośnie jednego z najbardziej znanych i poważanych kucyków w nieparzystokopytnym królestwie. Proszę o zadawanie pytań w tym temacie. Jak tylko uda mi się zebrać pokaźną ilość pytań, to niezwłocznie się z nią skontaktuję. Pokażmy przybyszowi naszą gościnność i zainteresowanie.
  3. Ad 2. Ależ nie ma Pan po co i za co przepraszać. Życie to nie tylko dyskusje na forum, doskonale to rozumiem. Ad 1. Cisza może nastawać po to, by znaleźć rozsądne kontrargumenty lub też i argumenty potwierdzające pańską wersję, Nie zapominajmy także, że czasem lepiej przeczytać coś trzy razy i na spokojnie przemyśleć, niż przeć do przodu z lichą szabelką w kierunku dyskusji, nie rozumiejąc zbyt dokładnie przesłania :rwnik: Co do możliwej żądzy, o której Pan niedawno mówił... wspomniany ordynat po śmierci nauczycielki już nigdy więcej nie powziął wysiłku, by zdobyć serce innej kobiety. Resztę życia spędził samotnie i nawet przez myśl mu nie przeszła chęć związania się ponownie. To może obrazować potęgę tego uczucia, którego nie przerwało nawet sakramentalne: "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci". Nie opuścił do jej śmierci i nie opuścił do swojej. Za każdym postem swoim, czy też pańskim, Panie Fancypants kryje się jasne przesłanie, które od pewnego czasu stało się jawnie dostrzegalne. Pan zawsze kieruje się rozsądkiem, ja zaś należę chyba mentalnie do tego nieszczęśliwego pokolenia romantyków, choć, paradoksalnie, moje codzienne istnienie jak i nauki, które postanowiłam zgłębić w niedalekiej przyszłości polegają głównie na zimnym, analitycznym myśleniu. Absurd!-chciałoby się rzec. To nam jednak nie przeszkadza w toczeniu dyskusji na tematy wszelakie, za udział w których bardzo jestem Panu wdzięczna. "Dziewczyna czuje, odpowiadam skromnie, a gawiedź wierzy głęboko. Czucie i wiara silniej mówi do mnie, niż mędrca szkiełko i oko." Aby jednak związek był udany, musi się opierać na równowadze serca i rozumu. Jakiekolwiek przechylenie którejś z szal nie wróży niczego dobrego, choć gdyby nie porywy serc i odrzucenie sztywnej kalkulacji ludzkość mogłaby nie zdobyć się na wiele czynów, o których Pan, jako pasjonat historii, zapewne doskonale wie.
  4. Proszę mnie więc nazwać nierozsądną, ale uważam, że wstępując w związek z osobą o cholerycznym charakterze nie można wymagać, by ten nagle się stał stoikiem. Poza tym, akceptacja wad, bo o niej ciągle mówię nie musi dotyczyć tylko zachowania. Równie dobrze mogą to być wady zewnętrznego wyglądu. Wtedy powinno się akceptować jej/jego wady (zauważone przez nas czy stanowiące kompleks ukochanej osoby), bo tego nie można zmienić. (Mam nadzieję, że nie sięgnie Pan po tak absurdalny kontrargument, jak operacja plastyczna) No chyba, że miał Pan na myśli doskonalenie samego siebie, wtedy jak najbardziej rozumiem motyw dążenia do doskonałości. Jest jedno ale: należy tego chcieć samemu, a nie robić coś tylko dlatego, bo ktoś od nas tego oczekuje. Pozdrawiam serdecznie.
  5. Magenta Marvelous

    Pamiętnik Rarity

    Drogi Pamiętniczku! Ostatni raz zaglądałam do Ciebie... zbyt dawno, to pewne. Od tego czasu trochę w moim życiu się zmieniło. Czerwcowe wolne popołudnia sprzyjają wyjazdom i spełnianiu planów, które mamy przygotowane już pod koniec roku kalendarzowego. Część wyjeżdża sama, by cieszyć się niezmąconą atmosferą, inni w parach, celebrując wspólne spędzanie czasu. A ja? Cóż... W moim przypadku nie jest tak różowo. Metaforycznie "grzęznę" w zamówieniach. Sam dobrze wiesz, że w lato mam największe przychody ze swojej działalności. Sukienki, parea, chusty, spódniczki, nawet stroje kąpielowe (Teraz zwykłe, nudne bikini czy "jednoczęściowce" napotykają spojrzenie przepełnione niesmakiem, nie dziwię się zresztą. Która klacz o zdrowych zmysłach założyłaby coś do bólu niemodnego?), które o dziwo wychodzą mi całkiem nieźle. Choć dopiero raczkuję w tej dziedzinie, to doczekałam się DWUNASTU, powtarzam, DWUNASTU (12- zapiszę też za pomocą cyfry, co podkreśla ten ogrom pracy) zamówień, spuszczając jednocześnie zasłonę milczenia na dodatkowe prace w postaci innych elementów garderoby. Śmieję się sama do siebie, że niedługo nauczę się produkować sandały, wtedy to dopiero będę samowystarczalna w branży! Śmieję się jednak robiąc dobrą minę do złej gry. Kolejny miesiąc spędzam sama, przywalona stertą obowiązków. Rainbow Dash wyjechała na obóz kondycyjny, chce być w jak najlepszej formie dla załogi Wonderbolts. Pinkie Pie bierze na siebie odpowiedzialność za niemowlęta państwa Cake, podczas gdy oni są w entej podróży poślubnej w ramach swojej rocznicy. Kiedy wrócą? Za tydzień, za dwa... może nigdy? Wybacz mi moje mierne poczucie humoru, kochany pamiętniczku. Pewnie minie miesiąc, nim znów usłyszę o jakiejkolwiek imprezie tego różowego kłębka radości. Dalej więc: Fluttershy jest na kursie opieki EWF- Equestrian Wildlife Federation. Oczywiście nie sama- cały jej wesoły zwierzyniec dostał na ten czas specjalny wybieg i pokoje do swojego użytku, tuż obok swojej Pańci. Tym lepiej dla nich, nie będą przechodzić przez stres wynikający z rozdzielenia. Nawet AJ udało się wyrwać, chociaż jest równie zajęta, co ja. Dzięki życzliwości rodziny mogła odsapnąć trochę od obowiązków na łonie natury. Zazdroszczę jej tego czasami. W pracy, w której jestem sama sobie szefową nie ma tak dobrze...ehhh... Już nic nie mówię na temat Twilight, a właściwie Księżniczki Twilight. Ta ma pełno obowiązków i już dawno wyprowadziła się do królestwa. Życzę jej jak najlepiej, ale tęsknię za nią ogromnie! Czuje się dość samotna, mój pamiętniczku! Dodatkowo dział na forum, który prowadzi kilka osób w moim imieniu też nie ma się najlepiej. Nie kwitnie tak, jak na to zasługuje. Mon Deu, jestem sfrustrowana, pomocy!
  6. Jak zawsze niczym myśliwski ogar wyczuwam w powietrzu bardzo ciekawy temat i nie omieszkam odkopać postu Zoameldara( ależ ja często korzystam z Twoich postów, mam nadzieję, że nie czujesz się prześladowany ) Czy zmienianie się dla drugiej osoby w związku ma sens? Skoro ktoś decyduje się na związek z drugą osobą, to powinna akceptować jego wady i zalety. Jeśli tak nie jest, a wady dają się bardzo we znaki, to czy aby na pewno warto tkwić w takiej relacji? Rozpatrując też inaczej wątek, dla tych, którzy nie są obecnie w związku: czy powinno się zmieniać siebie po to, by inna osoba nas zauważyła i zaczęła doceniać? Zmieniać zachowanie, wygląd, zainteresowania...duszę? I finalnie: Czy miłość jest warta zaryzykowania i czy 'grzeszyć, czy żałować, że się nie grzeszyło'? Spróbować uczucia miłości i potem je stracić, czy też nigdy nie kochać i mieć całe serce?
  7. Panie Fancypants, interesuje mnie to pojęcie: "niepoczuwającej się do swoich obowiązków"... Nie wiem, czy czytał Pan lub też oglądał (może ktoś inny przeglądający ten wątek oglądał) "Trędowatą"? Pojawia się tam wątek, w którym ordynat bardzo zamożnego rodu postanawia odrzucić konwenanse i odmawia "elicie". Postanawia ożenić się z ubogą nauczycielką, którą poznaje w domu swej ciotki. Zamiast zgodzić się na zaślubiny z bogatą i dobrze usytuowaną panną rodu Barskich, woli stracić wszelakie przywileje na rzecz prawdziwej miłości. Może jest to tylko fikcją literacką, ale jestem pewna, że takie przypadki miały miejsce na przestrzeni lat. Głęboko wierzę w to, że uczucie może wygrać i nie musi zostać zdominowane przez chłodne kalkulacje na zasadzie: "Co mi się bardziej opłaca i która z nich jest odpowiedniejszym materiałem". Wszak ludzie to nie konie wyścigowe, by brać pod uwagę ich umaszczenie czy rodowód Czas jednak trochę odkurzyć ten wątek, bo został zapomniany. Szkoda, miał ogromny potencjał. Nieco odbiegło nam się od tematu, więc postaram się do niego powrócić. Nazwijcie mnie właścicielką Złotej Łopaty, bo wczoraj odkopałam na Youtube filmiki z kucykami, w których miały za zadanie dissować drugą stronę. Tak, te filmiki należą do kategorii Rap Battle, który niestety nie przebiera w słowach. Oglądnęłam kilka z udziałem Rarity i jestem zdania, że ludzie już na starcie wybierają drugą stronę, obojętnie, czy jest to Twilight Sparkle (która ma multum fanów) czy też Scootaloo (no proszę, nawet Scoots zdaniem większości jest lepszą raperką niż Rarcia). Ewidentnie widać po tym, że Rarity nadal nie może przebić się przez mur zniesmaczenia, jakkolwiek bezzasadnego. Jeżeli ktokolwiek został w tym dziale, i przypadkiem czyta ten post: Jeśli znasz jakiś świetny fanfik, w którym Rarity wyjątkowo Ci się spodobała, to daj mi znać. Czas zacząć zmieniać jej wizerunek w oczach innych!
  8. Magenta Marvelous

    Cosplay Rarity!

    Uwielbiam tego Spike, serio Byłoby świetnie, ale te buty do tej sukienki...
  9. Magenta Marvelous

    Sklepik Jubilerski

    Ale kto powiedział, że to muszą być diamenty? Może to tylko taka sprytna zmyłka? Dam 1500 zł, a może trafię tym razem.
  10. Udało mi się znaleźć kolejnego genialnego artystę na forum, a jest nim... Moonlight. Jej prace wykonane są w starym, dobrym, kredkowym stylu. Oto kilka przykładowych prac, które ogromnie przypadły mi do gustu (a jestem w tym temacie bardzo wybredna): Widać, że nie boi się eksperymentować z żywymi barwami, co świetnie jej wychodzi. Podaję Wam link do galerii: http://mlppolska.pl/watek/3269-rysunki-w-%C5%9Bwietle-ksi%C4%99%C5%BCyca/
  11. Łoj, tą panią będzie ciężko przenieść przez próg pewnego weselnego dnia... dam 4/10 bo dziś już nikogo duża tusza nie szokuje. Poszlibyście z drugą połówką w ten sposób na spacerek? "Kochanie, oczy mam wyżej!"
  12. Magenta Marvelous

    Sklepik Jubilerski

    W sumie to tylko perły. Z drugiej strony zaś te perły mają prawie idealny kształt, więc muszą być diabelnie wartościowe. Obstawiam 8.000 złotych polskich.
  13. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  14. 7/10 Japonia jak zwykle mnie negatywnie zaskakuje swoją kulturą i normami. Aż mam ochotę iść na basen ;p
  15. Magenta Marvelous

    Cosplay Rarity!

    Świetna fryzura na drugim zdjęciu, pewnie zajęła dużo czasu do uformowania...
  16. 5/10. Osobiście nie widzę w nim artysty wielkiego formatu, ale widziałam gorzej ubranych. BO PRAWDZIWY KIBIC JEST W STANIE ZROBIĆ WSZYSTKO DLA KLUBU... nawet zamienić swoją twarz w blok rysunkowy. I wyjdź tu teraz na miasto...
  17. Magenta Marvelous

    Odpowiedzi Rarity

    Pytania od: Tamara Co robisz że twój manestyle jest tak trwały i dobrze ułożony ? Twoja grzywa wprost błyszczy! Słyszałaś kiedyś jak Sweetie śpiewa ? Co o tym sądzisz ? Co myślisz o Shining Armour'ze ? Co byś zrobiła gdyby Blueblood przyszedł do ciebie na kolanach błagając o przebaczenie ? Nikt nie jest idealny. No, poza mną! Rarity Pytania od: Celestor Wracając do tematu, oto moje pytania: Co byś powiedziała na zaproszenie do małej uroczej kawiarni w Canterlocie? *rumieni się* Jak myślisz, księżniczka Celestia mianowała by Cię nadworną projektantką? Dziś drugi dzień lata w kalendarzu equestriańskim, pogoda dopisuje! Rarity Pytanie od: służącego tego świniopasa podającego się za księcia Emronn Powracam, gdyż zapomniałem zapytać, a ciekawość zagryza... Co myślisz o Braeburnie? Proszę pozdrowić niejakiego "księcia" Rarity
  18. Magenta Marvelous

    Dyskusja na temat odpowiedzi.

    Ależ Rarity zupełnie nie chce spoufalać się ze sferą kiepskiej jakości szlaHty, która zapewne nawet nie wie, jak poprawnie posługiwać się nożem i widelcem , nie mówiąc już o relacjach damsko-męskich. Zapewne skieruje swe kroki w stronę lepiej urodzonych, których na tej miłej planecie nie brakuje.
  19. W takiej sytuacji Rarity zapewne nie byłaby w stanie wydusić słowa i odpowiedzieć Spikowi, więc pewnie pobiegłaby galopem gdziekolwiek, usprawiedliwiając się nagłym olśnieniem i przypalającą się pieczenią/ciastem w piekarniku/ przesyłką/ koniecznością posprzątania/ wołaniem innego kucyka, a potem sięgnęłaby po Twilight i zaciągnęła gdzieś, gdzie mogłyby o tym porozmawiać.
  20. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  21. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  22. Trzy dni przerwy z męskim odpowiednikiem mnie na żywo. Nie mogę się doczekać, Emronn! ^^

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Aziz

      Aziz

      czemu ja tak nie potrafię? "ej, chodź się spotkać. 3 dni? okej, spoko"

      D:

    3. Emronn Marvelous

      Emronn Marvelous

      Nie uważasz, że to dosyć prymitywne? Plany to nie jest wymiana kilku słów.

    4. Aziz

      Aziz

      Tak to zabrzmiało. ale nie bij, ja się nie znam.

  23. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  24. A, a, aaa~ Ktoś niedokładnie przeczytał post. Miałam na myśli "przyziemne motywy" nie "przyziemne metody" http://www.youtube.com/watch?v=yXWppOeermY Na temat związku Rarity i Spike'a pozwolęsobie zamilknąć, gdyż jestem jego zagorzałą przeciwniczką i nie chcę wywołać niepotrzebnej kłótni. Mówię tej parze zdecydowane, niezaprzeczalne, pełne świadomości, definitywne NIE... A jeżeli nie daj Celestio dojdzie do ich małżeństwa, to w swoim profilu ustalam sobie miesięczną żałobę. Koniec magenty... witaj czarna rozpaczy! I czemu mężczyznom zawsze wydaje się, że jak kobieta jest dla nich miła, to musi ich skrycie kochać? Simply won't do, Darling, simply won't do. http://www.youtube.com/watch?v=FbXh7ZipUuQ
  25. A może by tak... odpowiedzieć na pytania w Zapytajce? Taka luźna propozycja...
×
×
  • Utwórz nowe...