Skocz do zawartości

Darnok2

Brony
  • Zawartość

    768
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Darnok2

  1. -Wiem. Wiem to aż za dobrze Thero. -"Chryste Panie, Zack. Jesteś tak tępy." - Zapomnijmy o tym, okej? Ja...chyba nie idę na lekcję. Przynajmniej nie na całą. Powiesz pani że zapomniałem wziąć czegoś z pokoju? - Nie czekając na odpowiedź odwrócił się i zaczął iść w drugą stronę. Na chwilę stanął i się obrócił. - Przepraszam. Nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo nie wiem co się właśnie stało...więc jeszcze raz...przepraszam. O ile to cokolwiek znaczy.

  2. -Ja też nie. Po prostu...nieważne. Nie wiem co się stało. Jesteś...zła? - Zack był wściekły. Na siebie. "Moron. Imbecyl. Naucz się w końcu myśleć ośle." - nie ooszczędzał siebie chłopak. Najchętniej by gdzieś wyszedł i przywalił banią w coś twardego.

  3. Zack przytulił dziewczynę i pogłaskał ją po głowie, a następnie patrząc Therze prosto w oczy pocałował ją. Po chwili cofnął głowę. - Tak na odwagę. - uśmiechnął się - Zobaczysz, polubi mnie jak własnego syna. - Chłopak skończył mówić i w myślach zdzielił się w łeb. Cholerne odruchy. "I co teraz?" - pomyślał.

  4. -To tylki dlatego że nie zna jeszcze mnie. - Zack puścił oko dziewczynie, po czym gwałtownie ją podniósł tak że ich twarze znalazły się na tej samej wysokości się nosami. Popatrzył jej w oczy i spokojnie powiedział patrząc jej w oczy - Zaufaj mi, będzie dobrze. - Po czym odstawił ją na ziemię.

  5. -Tak. - uśmiechnął się - Jak miałem 8 lat bawiłem się na plaży, był u nas łódką znajomy mojego taty, rybak. Jacyś ludzie pływali i zobaczyłem rekina który płynął w ich stronę. Jakoś tak wziąłem harpun z łódki znajomego taty...i strzeliłem. Skurczybyk dostał w oko, potem tata z przyjacielem go jeszcze dobili, ale uznali że za pierwszy strzał należy mi się jego ząb. Zawsze patrzę na ten naszyjnik z dumą.

  6. -Mam wprawę, prawie całe moje dzieciństwo spędziłem w wodzie. - Zack uśmiechnął się. - Mieliśny cały płot w muszlach, zawsze z moim starszym bratem się zzakładalśmy kto złowi więcej w godzinę. Przegrany nie jadł obiadu. - Zack roześmiał się na samo wspomnienie Michaela który rzucał się do wody

  7. -Zalety noszenia spodni są ponownie widoczne, ale przypuszczam że wolę Cię w sukience - Zack podszedł na rękach do Thery i wykonał przewrót tak że gdy stanął na nogach był tuż przed nią, nachylił się do niej szepnął jej do ucha - chociaż ładnej we wszystkim ładnie

  8. Zack uśmiechnął się i zdjął swoją bluzę pod którą była tylko szara koszulka z logiem Limp Bizkit i przeciągnął się. - Moje drogie panie, stanąć to jedno. - uśmiechnął się i stanął na obydwu rękach po czym zaczął na nich chodzić i trochę przyduszonym głosem zapytał - a chodzić na nich umiecie?

  9. -Zack to by pewnie popływał - uśmiechnął się Felix

    -Dasz Ty mi spokój? - Zack zaśmiał się i dał mu lekkiego kuksańca w klatkę piersiową z łokcia

    -Dobra. To był ostatni raz. Serio. - Felix podniósł ręce w geście udawanego poddania i obydwaj się zaśmiali

  10. -Felix, daj spo...- Zack wydawał się lekko zakłopotany i rozbawiony

    -Dobra, dobra. - Felix się uśmiechnął - Tylko następnym razem jak wrócisz do domu cały mokry bo zachciało Ci się pływać to przysięgam - nie wpuszczę.

    -Dobra, skumałem. - Zack prychnął na wpół zirytowany, na wpół rozbawiony

  11. ((Przeoczyłem chyba ten fragment ;_;))

    Zack przetarł oczy. Rzeczywiście Dave tu był. - Wybacz stary. Od rana jakoś kiepsko ogarniam...

    -Tak to jest jak się wraca do domu o nienormalnych godzinach. - mruknął Felix do Zacka

  12. -Hej Emi, gdzie Dave? -Zack zapytał właściwie nie wiedząc jak dobrać słowa, bo Emi obrażała się na niego za wszystkie.

    Felix stojący z boku machnął ręką na przywitanie i włożył jedną słuchawkę do ucha, wolał się zbytnio nie rozgadywać.

    ((Tak, mam na dzisiaj zastępstwo za Ukezia))

×
×
  • Utwórz nowe...