Skocz do zawartości

Darnok2

Brony
  • Zawartość

    768
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Darnok2

  1. Laizer przez ramię spojrzał na dwa węże. W całym swoim dziwactwie, kiedy patrzył na Ciela, myślał o sobie jak o kimś względnie normalnym. Schował ręce do kieszeni i ruszył do wyjścia z willi. - Cloude był parszywym zdrajcą. - mruknął cicho do siebie pod nosem - a generał tak po prostu dopuścił go do drużyny. Właśnie dlatego chcę dać Yonie dodatkową ochronę, inaczej stracimy cesarstwo na wieki...- Laizer otrząsnął się z myśli i stanął pod domem, patrzył na gwarną ulicę kawałek dalej, za płotem.

  2. -To jazda. - mruknął ospale Zack i ruszył korytarzem. Zobaczył Almura i Therę, podszedł i powiedział zbijając chłopakowi pionę - To co? Po lekcjach idziemy wszystko obgadać? - po czym przytulił Therę i szepnął jej na ucho - Ślicznie wyglądasz. Wybacz za wczorajszą kłótnię w parku.

    -O, Kean. Siemka. - dodał dostrzegając chłopaka

  3. Laizer wstał z ziemi, bo dopiero przestał się śmiać. Spojrzał zdziwiony na Ciela, podszedł do niego z uśmiechem, poklepał go po ramieniu i powiedział - Dorośnij chłopie. Osiemnaście lat, a manipulują Tobą jak dzieckiem. Przy okazji wyjaśnione czemu nie było go podczas ataku. Zdradziecki bękart. - westchnął i rozejrzał się za winem. - Streszczajmy się. W takim tempie to cesarz umrze ze starości.

  4. ((Znam powody dla których odszedł, bo znam się w nim w rzeczywistości :v ))

    Laizer wstał i sprawdził stan techniczny dwóch maczet. Były doskonałe, mimo braku wprawy czuł się z nimi lepiej niż z mieczem który swoją drogą stracił przy upadku z dachu. - Idę przygotowywać swojego konia, właściwie konia Corwina. Paskudny niedźwiedź, powinieneś się go pozbyć generale. - Laizer zachichotał - Masz jakieś wino na zbyciu? Przydałpbu się na podróż.

  5. -Ja też dziękuję. - zdążył krzyknąć za nią Zack i ruszył do pokoju. Otworzył drzwi i widząc że Felix słucha muzyki zakradł się od tyłu i popukał go delikatnie w potylicę. - Jestem. - Powiedział wciąż uśmiechnięty, otworzył drzwi na balko i zaczął palić papierosa. - Kilka godzin bez peta...jak tam zakupy partnerze?

×
×
  • Utwórz nowe...