Skocz do zawartości

PervKapitan

Moderator
  • Zawartość

    2755
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    112

Wszystko napisane przez PervKapitan

  1. Chodzi mi o moderatorów i administratorów, a nie opiekunów.
  2. Więc skoro tak łatwo znaleźć źródło to podawajmy autora. Ludzie, miejcie szacunek do czyjejś pracy. Będę rencoma i nogoma walczyć by ta zasada była wymagana. Podając autora pokazujesz szacunek do jego pracy, i nie "jak ktoś chce znaleźć więcej to znajdzie", jak będziemy podawać autora to nawet nie chcąc go szukać zauważymy jego nick i może zapamiętamy. Nad jakąkolwiek reorganizacją galerii i pozbawieniem się spamu i syfu w obecnych. Dokładne propozycje na bieżąco są tu podawane przez różnych użytkowników, ale póki co jedna osoba z ekipy się odezwała.
  3. @Starlight Sparkle Jeszcze zobaczymy co na to ekipa. Ale nie zgodzę się, że w działach się nic nie dzieje. Własnie ten "cudowny" spam zasłania wszystkie inne posty i tematy z działów i robi że tematy galerii są na wierchu -.- znów zaczyna się narzekanie na ruch w dziale, kiedy opiekunowie tworzą tematy ale nikomu nie chce się brać udziału w dyskusjach?
  4. Remasterowany Crash ma niebawem dostać wersję na PC, więc możliwe, że Spyro też dostanie po dopiero jakimś czasie od premiery na konsole. Mam nadzieję przynajmniej
  5. Nie. To są podstawy które powinny być w KAŻDEJ galerii. Nie popadajmy w skrajność, jeśli nie potrafisz spełnić tak prostych wymogów to tym bardziej nie powinno się cokolwiek wrzucać do galerii. Obrazek taki ładny, że czujesz potrzebę podzielenia się na forum, ale już nie możesz zrobić najmniejszej rzeczy dla autora, czyli go podać. Żadne zgody nie są potrzebne. Zwyczajny szacunek. A zasady właśnie zniechęcą spamerów - czyli problem solved.
  6. I naliczanie postów także. Masz na myśli wektory, zgodzę się. Ale z tym nie mogę się zgodzić, co dokładnie masz na myśli przez znak wodny? Podpis autora też może być znakiem wodnym, więc czemu bez nich? Chyba, że masz na myśli znak wodny stronki, która arta sobie "zabrała" i uważa, że może wstawić tam swój znak. Ja bym je nawet usunęła i zrobiła nowe. Po co ma być w archiwum, skoro nikt nie przeglądnie tego syfu A tak poza tym to właśnie do tych zasad bym dała konieczność podawania autorów (obojętnie czy ich stron, czy zwyczajna nazwa autora, którą można wyguglować), nawet jeśli podpis jest na arcie (bo nie zawsze podpis jest wyraźny).
  7. @DiscorsBass Twój punt 2 i 3 bardzo mi się podoba, można to by połączyć z tym, co pisała wyżej @Uszatka. Uważam to za ogromną zmianę na lepsze, tylko trzeba by było się zdecydować na jedno, bo trochę 2 i 3 się kolidują z tym, że przy 2 nie byłoby widać tego "spamu", a w 3 zamiast spamu porobiłyby się kłaliti posty. Szczerze bardziej mi się podoba trzeci punkt, jednak trzeba wziąć pod uwagę ilu użytkowników na to pójdzie i czy w ogóle wtedy będzie cokolwiek dodawane.
  8. Pomysł nie polega na usunięciu galerii.
  9. Opiekunowie powinni pilnować tego porządku i zasad, które będą z góry narzucone. Żeby nie było, że jeden opiekun wymyśli jedne zasady, a drugi drugie. A potem jeszcze dział zmieni opiekuna, a on będzie mieć totalnie wywalone na galerię i niech się dzieje wola nieba.
  10. Jedyne co mi się nie podoba póki co, to dziwnie zremiksowany OST. Naprawdę nie mogli zostawić oryginałów, tylko w lepszej jakości? A poza tym jest ślicznie, póki co bardzo mnie zastanawia jak będzie wyglądała mechanika w tej grze. Szybowanie, skakanie, jak to dokładnie będzie działało. W dwójkę i trójkę (jedynkę też grałam, ale mniej) grałam chyba z milion razy i mam tą mechanikę ogromnie obcykaną na tyle, że glichowałam co się dało. Zobaczymy jak w tym remasterze pójdzie to.
  11. Oczywiście zapraszam do głosowania w ankiecie, bo jeśli ekipa ma zadecydować czy to wprowadzić czy nie to musi wiedzieć czy ludzie tego chcą.
  12. Dlatego chce żeby nowe galerie miały konkretne zasady. Zwyczajnie nawet jak chcesz sobie przeglądnąć te obecne galerie, to tam jest syf.
  13. Witam w tym jakże kontrowersyjnym temacie. Mam pewną propozycję co do galerii postaci. Otóż nie wiem jak wy, ale zawsze wbijając na forum przeglądam najnowsze tematy, potem najświeższe posty, statusy, a potem przeglądam sobie całe forum, patrząc w każdym dziale jaki jest ostatni temat. Ot co, by znaleźć dobry temat na dyskusję. Jednak od czasu do czasu niektórzy użytkownicy wybierają sobie jeden moment, kiedy dodają do galerii postaci z 20 postów, by wypełnić każdą galerię jaka istnieje na forum. Jaki jest tego skutek? Że najnowsze posty zarówno po prawej stronie, jak i w prawie każdym dziale to zaspamowane galerie. Zdarzyło się to nie raz, czy dwa razy. To się zdarza regularnie co kilka dni. Czy to powinno tak działać? Moim zdaniem nie, szczególnie, że często te arty są znajdywane pierwsze lepsze, nawet czasami jakieś paintowe, niezbyt estetyczne (nie mówię, że zawsze, ale zdarza się). Jeśli znajdziesz arta i go dodasz to spoko, spodobał Ci się, ale naprawdę trzeba od razu to wszystko zaspamować? Bo moim zdaniem ciężko nie nazwać tego spamem. Moja propozycja to zrobić tematy galerii na nowo, stare usunąć albo dać do archiwum (bo zwyczajnie jest w nich syf), dać w nich konkretnie ustalone z góry zasady (podawanie autora, jakiś limit), nie przez opiekunów, bo oni się zmieniają co jakiś czas, oraz zrobić by nie naliczało ani postów ani repek tam. Zwyczajnie by był porządek, a nie burdel, by wrzucane były arty, które naprawdę się komuś spodobały i uznał, że są warte podzielenia się. Napiszcie co o tym uważacie, bo temat rozumiem dość kontrowersyjny i może wzbudzić sporo negatywnych emocji.
  14. PervKapitan

    Urzekające zdjęcia zwierząt

    Teraz nieco brutalniejsza strona natury, przynajmniej na początku. Niestety nie opiszę tak profesjonalnie tych zdjęć, ponieważ znalazłam je na fejsbuku. Ale uważam, że warto je wam tutaj pokazać ^^ Opis: Jeden z przedstawicieli hienowatych dorwało się do (niecałej) antylopy Opis: Niewielka kłótnia o jednego z rodziny bawołów między wilkiem a sępem. Opis: Krokodyl wpadł w złe towarzystwo (co zdarza się tak właściwie nie rzadko) Opis: Zdjęcie tego sępa na głowie bawoła wydaje się strasznie artystyczne. Opis: Trzy gatunki, jedna walka. Opis: Ciężko mi nawet powiedzieć, co zachęciło tego słonia by tak potraktować to bawołowate zwierzę. Opis: Dobry przyjaciel ratuje swojego kumpla przed zleceniem w dół Opis: Idealna minka kiedy zdobyło się coś dobrego do jedzenia i nie chce się oddać :3 Opis: Orzeł chwali się ładnym, kaczkowym trofeum. Opis: Hienowaty na likaony. Ten jeden likaon ma genialną, wystraszoną minkę Opis: Mówcie co chcecie, ale według mnie lamparty morskie to najstraszniejsze zwierzęta na świecie D: Ale możliwe, że ten uraz mam po filmie "Przygoda na Antarktydzie", którego swoją drogą wszystkim polecam. Opis: Wbrew pozorom, tego co mówią nam wszelkie media, ataki węży na tak wielkie ofiary jest rzadkością. Wąż sporo ryzykuje takim atakiem, nie dość, że może się nie udać, to potem baaardzo długo trawi, stając się łatwą ofiarą dla innego zwierzęcia. Opis: Przytulasek! Opis: A tutaj już nie brutalnie, a raczej śmiesznie i ciekawie. Samiec kumaka nizinnego w swojej pozycji obronnej
  15. PervKapitan

    Gry, na które czekacie.

    Przecież ta gra już wyszła xD
  16. Forum takie ciche, wszyscy spędzają czas z rodzinami ~~

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. Wonsz

      Wonsz

      Miałem wczoraj przebłysk geniuszu i kupiłem w sklepie wszystko do zrobienia świetnych kanapek, z wyjątkiem chleba :despair:

    3. KougatKnave3

      KougatKnave3

      Moja somsiadka pokazuje środkowy palec na tą ustawę i sama stoi za kasą. No... tak czy siak zawsze stoi. Dlatego dla mnie ta ustawa to tylko brak biedry i tyle. Zawsze mam w pobliżu sklep Pani Latko, oraz CPN.

    4. PervKapitan

      PervKapitan

      Akurat to, że nie będę mogła kupić czegoś w te niedzielę to najmniejszy problem :v 

  17. PervKapitan

    Zoologiczne śmieszki (i bzdury)

    @W.B. Ja też się z takimi często spotykam. Mimo że zwierzęta wydają się nam takie bliskie, to jednak ludzie nie mają minimalnego pojęcia o nich. Wyolbrzymiają zagrożenie, jakie stanowią wiele gatunków, szczególnie właśnie węży. Węże w Polsce są niegroźne, jedynie żmija zygzakowata posiada jad, ale dorosłego człowieka on nie zabije, chyba że ktoś oleje sprawę i nie pójdzie do szpitala, to wtedy może mu zagrozić uszkodzenie zdrowia. Ale poza tym to chodzi o węże hodowlane, które w większości też są bezpieczne. Była sytuacja w MPK we Wrocławiu, że ktoś w autobusie trzymał węża, chyba zbożówkę. Inny gościu poczuł się ZAGROŻONY, zgłosił to kierowcy, a kierowca wyprosił osobę z wężem. Bezpodstawnie, bo w regulaminie MPK pisze, że można przewozić zwierzęta. Ale gościu bał się zwierzęcia, które NIE POTRAFI skrzywdzić człowieka. Ale psy bez kagańca to już mogą sobie biegać, siedzieć w autobusach, warczeć i ukazywać kły. Moim zdaniem takiej podstawowej wiedzy powinni uczyć w szkołach. Po co mi na biologi w gimnazjum wkuwać na pamięć budowę komórki, którą się zapomni i tak, skoro można przekazać wartościową wiedzę?
  18. Ostatnio naszła mnie taka refleksja... pracuję w maku, często siedzę na drajwie, gdzie z samochodu ludzie zamawiają żarło. Nie raz ludzie rozmawiają przez telefon (bo przecież nie można te 3-5 minut wytrzymać, by normalnie przywitać się z pracownikiem, złożyć zamówienie i zapłacić, ale mniejsza, nie o tym zamierzam pisać) i tak ogromnie widać jak rozmowa przez telefon niszczy w człowieku skupienie, szczególnie jak prowadzi samochód. Regularnie ludzie, którzy rozmawiają przez telefon w samochodzie omijają okienko zapłać i nie, nie dlatego, że myślą, że uda im się dostać żarcie bez płacenia, bo wtedy przy drugim okienku muszą wychodzić z samochodu i podchodzić do pierwszego. Parę razy zdarzyło się, że mimo przejechania przy COD (tym głośniczku, gdzie się zamawia), mimo że przywitałam gościa to on zapomniał zamówić, bo rozmawiał przez telefon. Raz gościu zapłacił 50 zł i kiedy mu wygrzebywałam z kasetki resztę to on odjechał bez - oczywiście rozmawiając przez telefon (potem niestety przyszedł po ten hajs). A najlepsi są ci, co kłamią w żywe oczy. Raz baba rozmawiając przez telefon ominęła okienko zapłaty, to na słuchawkach mówię, że nie zapłaciła, więc osoba na drugim mówi, że Pani nie zapłaciła... jej wymówka? "Pilnowałam dziecka" :forgiveme: 
    Nie żalę się głupimi ludźmi, a po prostu chodzi mi o to, skoro już ludzie mają taką trudność w skupieniu się na prowadzeniu samochodu podczas rozmowy telefonicznej, kiedy muszą wykonać parę czynności, które specjalnego skupienia nie wymagają, to co dopiero kiedy mają na prawdziwej drodze prowadzić... Większość wypadków, jak nie przez osoby pijane, to zapewne przez osoby, które rozmawiają przez telefon, jest spowodowane.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Lemi

      Lemi

      Ile razy to z kimś jechałem i ktoś obok, z naprzeciwka itd dziwnie, pierdołowato, bądź niebezpiecznie jechał, to właśnie okazywało się że gadał przez telefon. Ostatnio jedna baba się zagapiła na prostej i rodzicom na czołówkę jechała, odbiła dopiero po trąbnięciu... Jeszcze zrozumiem jak ktoś ma telefon na takim wieszaczku i rozmawia na głośniku, mimo że też nie powinno tak się robić, ale taka typowa jazda z jedną ręką na kierownicy a drugą przy telefonie to największa porażka. Szkoda gadać

    3. Po prostu Tomek

      Po prostu Tomek

      Trv, gadanie przez telefon jednocześnie z prowadzeniem jest niebezpieczne, nieodpowiedzialne, ale niestety jest prawdziwą plagą. Gdyby jeszcze takie delke tylko sobie groziły uszkodzeniem, to pół biedy. Ale w grę wchodzą inni kierowcy, piesi.

    4. PervKapitan

      PervKapitan

      Powinni zaostrzyć kary kiedy się rozmawia przez telefon i prowadzi pijanym, a nie utrudniają niepotrzebnie zdawanie prawka jakby to miało cokolwiek na drodze poprawić...

  19. PervKapitan

    Zoologiczne śmieszki (i bzdury)

    Nie ma nic bardziej frustrującego i wkurzającego niż IGNORANCI. Czyli osoby bez JAKIEJKOLWIEK wiedzy, którzy próbują nas przekonać na swoje racje pisząc w taki sposób, że można uznać to za prawdę. Natomiast niemal wszystko co napisała tutaj ta osoba to bzdury. Jedynie faktem jest, że nie powinno się węża rozpoznawać po wzorkach czy barwie, bo jest wiele odmian. Jednak KAŻDY wąż posiada szyję, rozpoczęcie głowy u węża to żadne gruczoły jadowe, zwyczajnie węże posiadają szyję, tak wygląda ich anatomia. Nie wiem, czy komuś tutaj się pomyliło z padalcami, bo właśnie to jaszczurki "nie posiadają szyi", co widać idealnie właśnie na tym przykładzie. Nie mówiąc już o tym "żmija jest groźna, zaskroniec pożyteczny i nieszkodliwy". Żmija zygzakowata też jest pożyteczna i nieszkodliwa. Ostatni przypadek śmierci poprzez jad tej żmii był parę lat temu, zmarło dziecko, które nie było od razu zabrane do szpitala. Czyli rzadziej niż śmierć z "ręki" piesków. Żmija nie atakuje, woli uciekać przed człowiekiem. Więc niebezpieczna może być dla kogoś, kto będzie na nią polował bez pomyślunku. Nie mówiąc już o tym, że ten gatunek, jak zresztą każdy gad w Polsce, jest objęty ochroną, więc trochę takie napuszczanie na chroniony gatunek.
  20. PervKapitan

    [DYSKUSJA] Zmiana na lepsze

    Wiele zależy od naszych upodobań oraz samego typu charakteru. Niektórzy są cisi, nieśmiali i zrobiliby wszystko by zyskać na pewności, a inni na odwrót. Niektórzy wolą być tą "szarą masą", inni wolą się wyróżniać. I tak każdy człowiek jest wyjątkowy, nie po wszystkich od razu to widać, a nie każdy też chce to robić tak by było widać. Ale nie głupie Twoje słowa. Będę trzymać kciuki, żeby nowe otoczenie dało Ci nową motywację, by rozmawiać z ludźmi. Ludzie bywają straszni, źli, niedobrzy, ale też potrafią dać coś, co nie da nikt inny. Wspomnienia, wspólnie spędzony czas. Uwierz w siebie, bo warto, szczególnie że zawsze przeglądam Twoje posty i są bardzo wartościowe. Sporo wiesz o zwierzętach, a wiesz jak ja to lubię ^^ Brak chęci na jakiekolwiek zmiany? Mały Janusz tu nam rośnie A tak poważnie - zmiany nie zawsze są złe. Ja prawie zawsze kieruję się argumentami. Jeśli ma być zmiana zastanawiam się ile daje plusów, ile daje minusów, a wtedy decyduje, czy warto. Człowiek dostosuje się do prawie wszystkiego, a łatwiej będzie jeśli spojrzy się na zalety pewnych rzeczy. Wszelkie stereotypy i memy społeczeństwa wyrzuć do kosza. "trzeba być" nikt nie powie Ci jaki masz być, szczególnie jeśli nakłania Cię do złych nawyków jak przeklinanie. Staraj się myśleć o swoich pozytywnych emocjach. Jeśli złościsz się na kogoś to sam sobie też psujesz humor - pamiętaj. A olewając złość nie dość, że czujesz się lepiej to też niepotrzebnie nikomu nie zaszkodzisz. Otwórz się bardziej i przede wszystkim nie miej do ludzi negatywnego nastawienia, o ile chcesz naprawdę lubić ludzi. Raczej nie chcesz, a nie nie potrzebujesz, człowiek nie istnieje bez wad. Przejmowanie się wszystkim negatywnym, skąd ja to znam. Też bym bardzo się chciała tego pozbyć. Staraj się otoczyć jakąś pozytywną energią i rób to, co sprawia Ci przyjemność, spędzać jak najwięcej czasu z tą osobą, do której jesteś przyzwyczajony. A potem zachowuj się tak przy innych ludziach. Niestety krytyka jest nieunikniona, ludzie wszędzie szukają problemu. Też bardzo dobrze rozumiem Twój problem, bo sama nie raz nawet poświęcałam się dla ludzi, chcąc dla nich dobrze. Traciłam wiele swoich rzeczy, byleby komuś innemu było dobrze, a te osoby nie okazały nawet minimum wdzięczności. Współczuję ogromnie, ale nie przestawaj być miła, bo mimo że boli często jak ktoś tą dobroć wykorzystuje, to jednak warto. Staraj się nie poświęcać już, ale bycie miłym na szczęście aż tak nie boli, kiedy ktoś tego nie doceni. Wierzę jednak, że w końcu trafisz na kogoś, komu warto zaufać. Może będzie trudno, ale zasługujesz. A na stres polecam herbatkę. Zła sytuacja w życiu bardzo dużo negatywnych emocji ze sobą bierze. Jednak póki masz swoich znajomych i przyjaciół to staraj się trzymać z nimi kontakt, jeśli masz czas to znajdź w tej Anglii coś, co będzie Ci się przyjemnie robić, poza pracą. Nie znam dokładnie Twojej sytuacji, ale nie poświęcaj za dużo dobrych rzeczy, bo kiedyś możesz nie odzyskać niektórych. Dość mocno zauważyłam Twoją zmianę na lepsze. Przede wszystkim warto zmienić się dla siebie, bo jak dla innych jest się dobrym to od razu też ma się lepszy humor Ciężko mi coś doradzić, bo wydaje mi się, że sam idealnie dostrzegasz co robisz źle i robisz z tym postępy. Trzymaj się ^^
  21. Nie. Nie. Nie. Nie. Nie. Nie. Znów wszystko na nie D: Ale w każdym razie, macie podsumowanie: Zwierzę to nie jest kręgowcem, więc także nie jest ssakiem, ani gadem. Z tego samego wynika, ze nie jest człekokształtne(podobne). Nie należy do zwierząt drapieżnych, nie potrafi latać.
  22. Ogólnie odcinek był dość fajny i ciekawy. Chociaż zastanawiam się jak można zostawić pracownika bez nawet godzinnego szkolenia, ale mniejsza, to w końcu bajka dla dzieci, ale po prostu jak sobie wyobraziłam siebie w tej sytuacji to pierwszy raz nie dziwiła mnie aż taka panika w zachowaniu jakiegokolwiek kucyka. Na pewno na plus był powrót przeuroczych szopów oraz to, jak co chwila nazywała ich gryzoniami, a wtedy rolę opiekuna zwierząt przejęła Pinkie Pie To było przeurocze moim zdaniem, jak zatykała im uszka a potem "możecie przestać używać tego słowa?!" Co do zachowania Fluttershy to podziwiam, że potrafiła się wpasować tak łatwo, chociaż przez to poszło to za daleko i odezwała się jej druga natura prawie, czyli Flutterbitch I oczywiście jak najbardziej na plusie, że FS dalej pozostaje najbardziej rozwiniętą postacią w serialu, bo jako jedna z nielicznych pamięta swoje lekcje (wiem, że ten morał się powtarzał nie raz, ale tak szczerze? moim zdaniem był w zupełnie inny sposób zrobiony i rozwiązany, co daje powiew świeżości). Poza tym idealnie rozumiem Fluttershy. Jest to osoba, która chce być dla wszystkich miła, właściwie robi wszystko, żeby być dla wszystkich miłym, ale kiedy nikt zwyczajnie nie docenia tych wysiłków to robisz się wrednym, chamskim, sarkastycznym. Naturalna obrona.
  23. PervKapitan

    Wyżal się.

    Ale to co opisałeś to pasuje do dziwaków, a nie do wojskowych. Też mam w rodzinie wojskowych. Wait, what? Serio takie coś nazywasz gnębieniem? o_O I co znaczy, że próbują z Ciebie zrobić głupka? Nie pomyślałeś, że tylko Ty tak to odbierasz? Bo z tego co piszesz, to ogromnie wyolbrzymiasz problem i mimo że ludzie zwyczajnie się zachowują to odbierasz ich zachowanie jako wrogość. Więc po co się żalisz, jeśli NIE CHCESZ pomocy? :I Swoim podejściem utrudniasz sobie sam życie. Chyba musisz, bo dalej nie rozumiem co ma to do rzeczy. Każą Ci też iść do wojska, bo inaczej zabiją kucyki?
  24. PervKapitan

    Wyżal się.

    Możesz wiele zmienić. Na przykład swoje podejście. A to da dużo w Twojej sytuacji. Bo właściwie widząc jak moje zwyczajne posty odbierasz wrogo to skąd mam wiedzieć jak wygląda te gnębienie przez klasę? Zwyczajne zdania odbierasz jako atak. Pamiętaj, że jeśli ktoś neguje Twoje zdanie, które masz prawo mieć, to on też ma mieć prawo do swojego zdania. Więc czemu czujesz się urażony, że ktoś posiada swoje zdanie? Gravity Falls i Myszka Miki to też są bajki dla dzieci. A skąd wiesz jakie mają podejście do MLP? Jest dość dziurawe. A bycie konserwatywnym nie znaczy, za przeproszeniem, robienie z logiki prostytutki. Skoro nie mają nic do oglądania poprzednich bajek to raczej nie powinni mieć i z MLP problem. Zawsze jakby serio byli takimi dziwakami to cóż, nie musisz się im do tego przyznawać. Oglądaj, zbieraj jak chcesz figurki, ale im tego nie pokazuj.
  25. PervKapitan

    Wyżal się.

    @KeksCóż ja mogę Ci doradzić. Piszesz, że nie chcesz więcej wrogów, więc nie traktuj wszystkich jakby byli wrogami. To, że ktoś się nie zgadza z Twoją opinią nie oznacza, że od razu Cię nie lubi czy ma Cię za wroga. Piszesz, że nienawidzisz ludzi, ale zastanów się, czy chcesz żeby ten stan trwał wiecznie czy nie, bo ciężko z tej wypowiedzi to określić. Widocznie jesteś zagubiony, masz mundurową rodzinę, ale czy rodzina Ci pomaga? Skoro masz problemy w szkole ze znalezieniem przyjaźni czy nawet koleżeństwa to dostajesz miłość od rodziny? Bo jeśli nie, to wtedy już jest naprawdę źle. Swoimi wypowiedziami nikomu życia nie rozwalasz, jeśli ktoś ma inne zdanie albo mówi, że się nie znasz to nie dlatego, że chce Cię "zhejcić" czy też "poniżyć" tylko po prostu czasami człowiek nie zawsze ma racje. Warto spojrzeć, czy argumenty są sensowne czy nie. Ja nigdy do Ciebie wrogo nie byłam nastawiona, mimo że wydaje mi się, że ciągle to tak odbierasz. To właśnie Ty uważasz, że ja z Ciebie robię wroga, więc jest na odwrót. Przeżyłeś swoje, ok, no nie znam Twojej historii, ale Ty nie znasz mojej i uwierz mi, znęcanie w szkole to najłagodniejsza ze "złych" rzeczy, którą przeżyłam. Nie wiem w jakiej szkole jesteś, ale kiedy nadejdzie następny etap (liceum, technikum, studia) to spróbuj na nowo. Najlepiej zapisz się tam, gdzie nie ma starych "znajomych" żeby Twój strach i Twoja nienawiść nie musiała rosnąć. Boisz się powiedzieć rodzicom, że jesteś bronym? Hm... jakby to powiedzieć, to Twoje zainteresowanie. Ja nigdy nie stanęłam przed rodzicami i powiedziałam "mamo, oglądam kucyki" tylko po prostu to robiłam. Rodzina zauważyła, że mam jakieś kucyki, czasami je oglądam i tyle. Ogólnie to kucyki to nie jedyna bajka, którą oglądam i rodzicom nic do tego, a jestem o wiele starsza od Ciebie więc mogłoby się wydawać, że bardziej mam się czego "wstydzić". Tyle, że tu nie ma niczego do wstydu.
×
×
  • Utwórz nowe...