Skocz do zawartości

Syrth

Moderator
  • Zawartość

    2755
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    113

Wszystko napisane przez Syrth

  1. Opiszę więc i ja. Generalnie na początek chciałabym zaznaczyć, że ja sny szybko zapominam. Już podczas przebudzenia się czuję, że zapomniałam połowy snu. A im dalej nie utrwalę sobie tego, co z nim było, czyli nie przepiszę go nigdzie, nie pochwalę się nim, tym więcej będę traciła w głowie szczegółów. Tym jednak podzieliłam się parę godzin po przebudzeniu i opowiem, co zapamiętałam: Byłam na studiach. Nie mam pojęcia co studiowałam, ale wiele ludzi z mojego roku to byli ludzie z mojej pracy. Mieliśmy zajęcia głównie na dworze. Była bardzo przyjemna, słoneczna jesień. Żółte i pomarańczowe liście ścieliły trawniki, a my przyszliśmy na zajęcia na kamienne schody. Wyciągam sobie zeszyt i wtedy zagadał do mnie pewien chłopak. Powiedział, że kojarzy mnie z grupy Pokemon GO i spytał czy pobijemy się w gymach, bo okazało się, że tu gdzie siedzimy owy gym się znajduje. Jeśli ktoś gra w PGO to wie, że w sumie średnio to ma sens, bo polegałoby to na tym, że nawzajem byśmy sobie te gymy odbijali i jedynie na tym tracili potki, używane na nasze Pokemony, a nie zyskiwali w sumie nic. Po jakimś czasie zorientowałam się, który to członek grupy. Byłam zdziwiona, bo on był zawsze chamski, arogancki, a jak rozmawialiśmy to wydawał się zupełnie w porządku. Tutaj sen ucięło i nie pamiętam co się działo aż do przerwy. I tutaj zaczyna się część, która chyba najbardziej mnie urzekła. Poszłam sobie na spacer między zajęciami. Kiedy podniosłam nos znad telefonu to moim oczom ukazał się wąż. W śnie liczyło się, że była to żmija zygzakowata, ale tak naprawdę z tego gatunku to miała jedynie głowę. Z tym, że była większa. A sama miała ciało wielkie jak z tych większych anakond. Spanikowałam z początku i zaczęłam uciekać. Okazało się, że robiłam źle, bo to tylko pobudziło węża, który udał się w pogoń za mną. Więc stwierdziłam, że się położę i nie będę ruszać. Tak też zrobiłam, ale byłam w jakiejś niewygodnej pozycji (chyba nogę miałam w górze i mi drżała). Wąż nie ukąsił mnie, ale zaczął po mnie pełzać. Byłam wystraszona. Nie czułam zagrożenia śmiertelnego, ponieważ to była tylko żmija zygzakowata, co z tego, że miała cielsko anakondy. Bałam się jednak, że nikt mi nie pomoże, a ja nie dam rady się ogarnąć z tego wszystkiego, jeśli mnie dziabnie. Czekałam więc aż odpełznie. Ale to na nic. Widocznie ciepełko z mojego ciała podobało się zmiennocieplnemu stworzeniu. Próbowałam rzucać kamienie, by odwrócić uwagę jej i żeby odpełzła ode mnie. Odwracała głowę w miejsce, gdzie rzucałam je, ale nie odchodziła. Robiło się coraz bardziej stresująco, a noga coraz bardziej drżała. (czemu nie mogłam jej położyć po prostu skoro i tak gwałtownie się położyłam?!) Na ratunek przyszła myszka, która przechadzała się obok. Żmija dźabła ją i czekała aż ofiara padnie z zaaplikowanego jadu. Ale tyle było z mojego szczęścia, bo gryzoń padł chodząc po mnie. Wzięłam myszkę za ogonek i rzuciłam ją w pi*du. Na szczęście to zadziałało i żmija poleciała za mychą. Mogłam wtedy wstać i pospiesznie pójść już spóźniona na zajęcia. Na zajęciach wszyscy stali w szeregu niczym w wojsku. Prowadzący też nie wyglądał na zbyt miękkiego. Zaczęłam mu się tłumaczyć. Mówiłam co dokładnie się stało, ale czy uwierzył w to czy nie już wam nie powiem. Ponieważ nie pamiętam. ;_;
  2. Nie. Posiadasz jakikolwiek instrument?
  3. Każdy wie jak brutalnie nasza królowa straciła swój rój. Swoich poddanych. Oh proszę Cię, po co przypominasz wszystkim o tym? Z tego powodu, że nie do końca straciłaś poddanych. Może jednych tak, ale zyskałaś innych. Naprawdę? Żebyś mnie tutaj w kucyka nie robiła, bo skończysz w lochu. Oczywiście, Wasza Wysokość. Chociaż bardzo dobrze wiem, że wcale byś nie chciała wrzucać do lochów Kapitana Straży. ^^ ...Lepiej mów na temat. Miałaś zadanie do wykonania, pamiętasz? Tak, tak, oczywiście. Już do rzeczy. Jako Kapitan Straży Roju niniejszym powołuję nabór na wojowników. Co musicie zrobić? Bynajmniej nic trudnego. Po prostu się podpisać! Użyjcie nicków, które macie obecnie na forum. Macie do wyboru trzy sposoby, żeby to zrobić. I najbardziej zachęcam do punktów najbliższych liczbie zero, ponieważ wtedy najbardziej będziecie mogli oddać siebie i pokazać, że wam naprawdę zależy by wstąpić do Straży Roju! Chrysalis, mimo że tego nie okaże, to doceni starania :3 Naprawdę uważasz, że docenię sposób, w jaki się podpiszą? O tempora, o mores... 1. Wrzucić swój podpis w postaci pliku .png (oczywiście schowanego w spoilerze). Może być uploadowany na hosting obrazków, tutaj nawet to polecam i polecam imgura. Tło musi być przeźroczyste. Wtedy można wybrać dowolną czcionkę, nawet pobraną wcześniej z internetu, może to być także wasz ręczny podpis wykonany myszką albo tabletem. Kolor również możecie sobie dobrać, ale nie polecam jasnych, ani w kolorze papieru. 2. Wyrazić chęć dołączenia do Straży i napisać nazwę czcionki oraz kolor, który chcecie, bym użyła jako wasz podpis. 3. Wyrazić chęć dołączenia do Straży. Wówczas wpiszę was do listy różowym kolorem z czcionką Comic sans. Co jakiś czas będę aktualizować listę poniżej, zbierając na niej wasze podpisy.
  4. Z przyjemnością przynoszę wam wszystkim tutaj zgromadzonym wieść, a zarazem pierwsze ogłoszenie w dziale - Królestwo Chrysalis powróciło do życia! Uklęknijcie przed prawdziwą królową podmieńców, nim zaczniecie przechadzać się po jej królestwie. Uważajcie jednak na lepkie substancje, które zauważycie na ścianach i sufitach. Nie chcecie chyba skrzywdzić malutkich podmieńców? ZA RÓJ!
  5. Syrth

    [Dyskusja] Przejawy Chaosu

    Oj tak. Discord jest jedną z lepiej zrobionych i napisanych postaci. Jego domeną jest chaos i sprawdza się to bardzo dobrze. Fajnie zaznaczyłeś te przeciwieństwa. Dobro i zło. Discord nie jest ani dobry, ani zły. Jest chaotyczny. Nie da się go wpisać w sztywne ramy bycia dobrym czy bycia złym. Dlatego bardzo lubię tę postać, bo tak naprawdę on nie przeszedł na "dobrą stronę mocy". On po prostu zaczął lubić Fluttershy i resztę, dlatego wydaje się, że jest bardziej dobry niż zły. Nie można go nazwać złym nawet od samego początku. Jestem skłonna stwierdzić, że Discord posiada największe moce, patrząc na to co potrafi, co robił przez wszystkie następne odcinki. A skoro potrafi niemal wszystko zrobić to gdyby był na wskroś zły to oj nasze bohaterki by miały zwyczajnie przesrane. Ale on im przeszkadzając nie jest zły. On chce się bawić, tworząc chaos. Bo bez chaosu nie istnieje.
  6. Wiadomość automatyczna Temat został zamknięty i przeniesiony do Forumowych Archiwów
  7. Kiedy ja byłam opiekunem to byłaś dość aktywna w dziale, więc raczej widzę pozytywnie Ciebie w roli opiekuna Jeśli chodzi o mnie to możesz reaktywować zabawy, które ja prowadziłam. Wydawały mi się bardzo fajne. Jeśli chodzi o zgadnij zwierzę to mogę na pw napisać Ci jakie to miało być, co nie zgadli, ale możesz od razu rozpocząć nowe zwierzę, by nie było tak poplątane. Co do quizu to ja bym go zamknęła, bo był zbyt chaotyczny. Ale jeśli masz pomysły na pytania i jak dobrze punktować to jak najbardziej zachęcam do jego prowadzenia. W każdym razie powodzenia
  8. Syrth

    Tablica ogłoszeń

    Wiadomość Automatyczna Temat został zamknięty i przeniesiony do Archiwum Działowego
  9. Syrth

    [Zapytaj] Herbatka z Fluttershy

    Wiadomość Automatyczna Temat został zamknięty i przeniesiony do Archiwum Działowego
  10. Wiadomość Automatyczna Temat został zamknięty i przeniesiony do Archiwum Działowego
  11. Jak wypowiadałam się raczej przychylnie o Nietflixowym Wiedźminie tak muszę powiedzieć, że zawiedli mnie z nie-blond Jaskrem. :octcry: 
    Chyba, że bard idący tuż przy boku Geralta o nie Jaskier...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Syrth

      Syrth

      Też nie mam Nietflixa, ale jednak interesuje mnie Wiedźmin.

      Reszta jest spoko. O wiele bardziej podobna do książki niżli gry CDPR. 

      Ludzie zagrali w ich gry i twierdzą, że Wiedźmin jest słowiański. Otóż nie, nigdy nie był i nie będzie. To ich własna adaptacja, że zrobili swoją grę w klimacie słowiańskim. Nie jest w tym nic złego, bo lubię ich gry, ale jak widzę, że ludzie serialowi zarzucają, że nie wygląda jak gra to rzygać mi się chcę. Wystarczy spojrzeć na imiona bohaterów i widać, że ze słowiańskością ma to mało wspólnego.

       

      Nie-blond Jaskier boli, dlatego, że pierwsze medium z Wiedźmina, jakim miałam styczność to były książki. Gdzie od początku był opisany blondynem, a ta postać mnie urzekła, polubiłam ją bardzo. Kiedy zagrałam w pierwszą część gry i zobaczyłam jego wygląd to mocno się zawiodłam. Klimat słowiańskości mnie urzekł, mimo że byłam świadoma, że książki wyglądały nieco inaczej. Ale to tak nie boli. Bo CDPR twierdzi, że Sapek włosy Jaskra opisał dopiero w Sezonie Burz, co jest kłamstwem, bo już w opowiadaniach Jaskier był blondynem. No i jako, że w każdej grze dostałam swoją ulubioną postać, którą wyobrażałam sobie całe życie blond, jako szatyna to dość zawód. I dlatego też boli, że w serialu znów jest szatynem, bo oprócz wyobraźni to na każdej grafice, którą wyszukam w internecie będzie szatynem.

    3. Po prostu Tomek

      Po prostu Tomek

      Zaczęli już puszczać Wiedźmina? Może czas kupić Netflixa, choćby po to, by obadać.

      Z tego co wiem, Sapek inspirował się legendami Celto-Germańskimi i opowieściami arturiańskimi, przaśna słowiańskość pojawiała się raczej wśród chłopstwa i na jakichś zadupiach, typu Hołopole xd

    4. Syrth

      Syrth

      Jeszcze nie, dopiero trailery wychodzą

  12. Syrth

    [Konkurs] Budzi się mrok

    @NatuszkaW sumie dla pewności zapytam: Czy zgłoszenie na konkurs, w tym wypadku kategorii graficznej, może być jako zaawansowany szkic? Nienawidzę kolorować, ale jak będzie trzeba to podejmę się wyzwania.
  13. Jestem z Ciebie taka dumna~ a teraz dogoń mnie A niech będzie ta dwójeczka, często na nią idę do kibelka.
  14. pupa

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [29 więcej]
    2. Syrth
    3. Sowenia

      Sowenia

      Wut...wykorzystałam limit reputacji na dzisiaj? Ale...ale jak to? D: Ledwo się dzień zaczął...ledwo kilka repek dałam. 

    4. Syrth

      Syrth

      Bo to na 24h zapewne działa, a nie że resetuje się o północy

  15. sikam

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. Syrth

      Syrth

      Siedzę w kinie

    3. Cipher 618

      Cipher 618

      Spoiler

      2qNfruE.png?1

      Z komiksu "Nienawidzę Baśniowa" :)

    4. Danio Doża Venucci

      Danio Doża Venucci

      Siedzę na czterech literach i popijam oranżadkę :suspicious:

  16. Syrth

    [Zabawa] Wojna płci

    741 Słodko-słone też jest czadowe . Ciekawe czy można jakoś poprosić z podwójnym ananasem tortillkę
  17. Gry są bardzo obszernym tematem. Tak samo jak filmy, książki czy nawet muzyka, mają bardzo wiele gatunków i każdy gatunek może przypaść innemu do gustu. Gry są dla każdego. Gracze dzielą się na niedzielnych i takich, którzy grami się pasjonują. To normalne, bo z niemal wszystkim tak to działa. Niektóre są bardzo proste, niektóre są bardziej skomplikowane. Są częścią życia także społecznego. Pojawiają się już wszędzie. Często łączą ludzi, niestety też bardzo często tych ludzi dzielą. Co do tego co mówisz, czy Assassin's Creed może nauczyć myślenia typowego dla historyka czy dać wiedzę to zależy. Nie wiem co dokładnie masz na myśli w tym pierwszym, ale część wiedzy może dać. Ale co najważniejsze - może dać początek nowej pasji. Dzięki takiej serii ktoś może zafascynować się historią i dzięki temu szukać więcej i zagłębiać swoją wiedzę w tym zakresie.
  18. Syrth

    [Zabawa] Wojna płci

    740 Była cudowna~ ogólnie to była słodko-ostra, a uwielbiam takie połączenie~
  19. Syrth

    [Zabawa] Wojna płci

    738 oj była~ pewnie dlatego mam ciągle ochotę na więcej XD w sumie na imprezie też pizzę z ananasem wzięłam sobie xD
    1. Cipher 618

      Cipher 618

      Widziałem i już odblokowałem :) Obserwuję oficjalne media społecznościowe (fb, Twitter, instagram) związane z grą, a co za tym idzie jestem na bieżąco z tego typu akcjami. Tak się bowiem składa, że to właśnie na nich twórcy rozdają specjalne złote klucze, których nie da się zdobyć w żaden inny sposób.

       

      Jeśli nie wiesz o co chodzi, to już tłumaczę. W "bazie wypadowej" znajduje się specjalna skrzynia, którą można otworzyć jedynie jednorazowym złotym kluczem. Łupy zawsze są bardzo cenne dlatego twórcy nie rozdają ich zbyt często (co innego klucze do poprzednich odsłon. Te podają znacznie częściej). Tak czy inaczej, dziękuję za pamięć :rdhug:

  20. Syrth

    [Zabawa] Wojna płci

    734 jak wyrośnie to mama zaprasza właścicielkę XDDD
  21. Syrth

    [Zabawa] Wojna płci

    732 u mnie może za dwa lata ten Twój ananas urośnie xDD
  22. Syrth

    [Zabawa] Wojna płci

    730 zjadłabym ananasa
×
×
  • Utwórz nowe...