Skocz do zawartości

The Silver Cheese

Brony
  • Zawartość

    878
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Posty napisane przez The Silver Cheese

  1. Od zerwania minęły 2 lata. Z czego ma już nowego chłopaka - czasem ich spotykam na mieście czy na przedmieściach jak się całują  :rainderp:. Oczywiście spontan, żeby nie było, że w krzakach buszuje i obserwuje :cheese:. Czy była to miłość? No nie wiem - bardziej moment zauroczenia, jak mi powiedziała moja przyjaciółka. Jak napisał poszkoleps, może znudziła się moją dobrocią, ale bardziej bym stawiał na wymazanie mnie z życia. Czy coś jej zrobiłem? Nie. Może faktycznie byłem za dobry. Tylko wtedy ona była w 2 gimnazjum, a ja w 1 liceum. Od wrześnie będzie w 2 liceum a zachowuje się do mnie jak ostatnia zdzira. 

     

    Niby chce ją olać, ale z drugiej strony wciąż mnie dziwi jej zmiana nastawienia. Próbować to rozwikłać czy nie?                 

  2. Z jej rodzicami nie gadałem bo nie było takiej potrzeby - aż do tych zachowań z wymiany. Spotykaliśmy się tylko na zajęciach plastycznych, gdzie nie była aż tak dziwna. Będę musiał to przemyśleć.    

     

    Co do drugiej historii to jest ona też powiązana z kółkiem plastycznym - poznałem tam fajnych ludzi, niestety odeszli z zajęć na rzecz liceum plastycznego w innym mieście. W zeszłym roku wznowiłem z nimi kontakt. Wszystko było fajnie aż do czasu kiedy zaprosili mnie na nockę do liceum. I tam miałem dość trudny wybór - albo integracja albo opowieści mojej koleżanki, artystki. Wybrałem integracje (i poznałem bardzo fajną przyjaciółkę i jej koleżanki), gdyż sądziłem, że historii od mojej byłej przyjaciółki poznam innym razem. I tu zaczął się konflikt. Zaczęliśmy się kłócić o temat który poruszyłem w Off topie, czyli twórczość własna, a fanart. Okazało się, że ich rozmowy (2 koleżanki i kolega) opierają się tylko i wyłącznie na ich twórczości + jakiś procent to głupoty z Youtube'a. Najgorsze jest to, że dla jednej z koleżanek rozmowa typu "Co ostatnio się wydarzyło..., Co sądzisz o..." według niej jest zbędna. I tu zaczęła się kłótnia związana z ograniczeniem. Sądzą że ich własna twórczość ich rozwija, ale ja się z tym nie zgodzę. Za to że wolałem się integrować oni nie chcieli więcej mi nic pokazać. Uważali, ze będę dobrym członkiem ich grupy - już mają teoretycznie wszystko zaplanowane. Tylko po ostatniej rozmowie powiedzieli, że w przyszłości szukają "potencjalnych" artystów do swojej grupy. Mi się ten wydźwięk osobiście nie spodobał. Ja rozumiem że chcą mieć wszystko gotowe, tylko że to stało się ich mottem - w swoim czasie, nie pokażemy tego ponieważ nie jest to dokończone (a koleżanka ma już za sobą już kilkanaście napisanych rozdziałów i fanficów - zaledwie kilka osób zobaczyło jej styl). Jak prosiłem ich o bycie po prostu znajomym to powiedzieli, że nie jest im to potrzebne. Oraz że znajdą odpowiednie osoby w późniejszym czasie. Zachęcanie do gier....nie mają czasu.....zachęcanie do oglądania filmów.....nie mają czasu......mi po prostu ręce opadały i robiło mi się ich żal. Pomoc? Jej nie potrzebują, a tym bardziej mnie. 

     

    Oni mieli (zwłaszcza jedna koleżanka) bardzo trudne dzieciństwo. Byli często wystawiani do wiatru lub byli zdradzani. Ja ich pocieszałem i było mi przykro jak mi o tym opowiadali. Tylko że teraz zrobili podobną rzecz mnie. I niestety tego nie widzą :fluttercry: .

     

    Tyle z moich historii - ostatnią mogłem bardziej rozbudować, ale jest zbyt dużo do opowiadania. Trochę mi ciężko jak teraz to pisałem.      

  3. Dobrze, że są ludzie tacy jak poszkoleps, Ktoś to posłucha, przeanalizuje i nasyci optymizmem. Sam też próbuje pomóc, ale często większość ludzi uważa, że jest to niepotrzebne. Ja osobiście też mam problemy związane z moimi byłymi kolegami i koleżankami. Co z tym robię? Próbuje o tym zapomnieć, ale z drugiej strony szkoda mi tych ludzi. Ja próbowałem wszystkiego, ale niestety tamci nie potrafią trochę pomyśleć.

     

    Miałem dziewczynę - fajna, wyrozumiała, obeznana w internetach, Byliśmy ze sobą jakieś 3 tygodnie. Jako że był okres wakacyjny (2013) to musieliśmy się rozstać - ona jechała na tydzień do Włoch, a jak wróciła to ja miałem zaplanowany wyjazd z rodzicami. Jak ja spędzałem wypoczynek to ona napisała esa, że nie czuje tego co kiedyś i powinniśmy to zakończyć. Załamany nie byłem, może trochę przygnębiony. Problem w tym, że teraz kompletnie się do mnie nie odzywa - zgrywa emo do mnie. Nawet cześć nie może do mnie powiedzieć. I to się tyczy ostatnich 2 lat + wymiana na której niedawno byłem. Siadłem koło niej to ona albo odsuwa się ode mnie, albo przesiada się. Jak tańczyliśmy Poloneza i mieliśmy wziąć się za ręce to ona nie chciała podać mi dłoni..... takich i innych durnych zachowań jest więcej. Najlepsze jest to, że nie chce powiedzieć dlaczego jest taka, a nie inna do mnie (nawet najlepszej przyjaciółce nie chce powiedzieć). Podejrzewam, że chce mnie wymazać ze swojego życia - tylko że ja jej nic złego nie zrobiłem. Moja siora powiedziała, że należy takie osoby olewać - zachowanie niedojrzałe, głupie. Jednak nie mogę o tym tak zapomnieć gdyż przez te 3 tyg. jakoś potrafiłem z nią pogadać i chodzić na miasto. Mnie bardziej nurtuje co się stało z jej zachowaniem. Mnie to osobiście dziwi.

     

    Na obecną chwilę tyle napisze. Post byłby zbyt długi, a mam jeszcze jedną przykrą (w moim odczuciu) historię.                             

  4. Witamy na forum. Wybrałeś dość późną porę na publikację, ale znajdą się i nocne marki :-). Kilka pytań:

    1) Czy oglądasz inne seriale poza MLP?

    2) Oglądałeś MLP:EG i Rainbow Rocks? Co o nich sadzisz?

    3) Czy w swoim środowisku tez masz przyjaciół - bronych (pytam bo tak przez 2 lata nie pokazać się nigdzie - no ale może tylko mnie to dziwi )?

    4) Ulubiony gatunek filmowy?

    5) Tworzysz strony? Udostępniłbyś coś - chętnie bym zerknął :-)?

    Tyle ode mnie. Baw się dobrze na forum i /) (\.

  5. Nie wiem czy ktoś zauważył, ale niedawno Hasbro wypuściło na YouTube polską wersję "My Past is not today"

    https://m.youtube.com/watch?v=3KJgDwu9uyU

    Fajnie to wyszło, ale z drugiej strony nie umiem przekonać się do podkładanego głosu dla Sunset Shimmer - momentami jest on o wiele niższy niż w angielskiej wersji tej piosenki.

    Jak to wypuścili to przeczuwam, ze będziemy mieli też inne zdubbingowane piosenki - te niepublikowane w filmie. Jakie jest wasze zdanie?

  6. Trudno mi się wypowiedzieć na temat tego co będzie w tym filmie. Sunset na pewno będzie odgrywała kluczową rolę w tym wszystkim - w pewnym sensie to ona jest taką Twilight (zna się na magii, uczy się przyjaźni, etc) i może nie będzie chciała, żeby w szeregi jej grupy weszła ludzka Twilight 0:35. Albo będzie totalnie na odwrót. Postanowiłem dogłębniej zobaczyć trailer i zauważyłem kilka ciekawych rzeczy:

     

    1) Twilight wciąż nosi jakiś wisior (chyba puderniczkę), który widać, że jest przepełniony magią. 

    2) W 1:09 przy grupie Shadowbolts mamy jakąś dorosłą postać. Dyrektorka Crystal Prep Academy? 

    3) Będziemy mieli do czynienia z ludzką Twilight, która nie posmakowała magii przyjaźni 0:45 + będzie CHYBA chciała się dostać do Equestrii (wnioskuje z jej zainteresowania magią i grupą Rainbooms 1:03 oraz ataku z jej wisiora w 1:10 w stronę statuy)

     

    Tyle znalazłem i wywnioskowałem. Co o tym sądzicie?

  7. W statusie juz pisałem, ale powtórzę się na rzecz tematu:

    Polski pods 79%

    Polski ustn 97% - nie spodziewałem się ze będę aż takim geniuszem..

    Mata pods 100%

    Mata rozsz 66%

    Ang pods 92%

    Ang ustn 83%

    Ang rozsz 80%

    Chemia rozsz 42%

    Co do tematu czy matura coś znaczy, to powiem tak. Znaczy. Znaczy chociaż tyle ze nie jesteś idiotą i uważałeś choć trochę na lekcjach. Serio mi szkoda maturzystów którzy na przykład nie zdali Maty (jeszcze z tablicami). Tłumaczą się potem ze danego typu zadania nie było. Dwie przyczyny - nie uczyłes się albo nauczyciel coś pominął (no ale z tego wynika ze dobrym nauczycielem nie byl). Wyniki z matur, zwłaszcza te z rozszerzeń, to przepustka na dobre uczelnie i polibudy. Sory bardzo no ale jak się nie starałes to albo pójdziesz na kierunki oblegane przez tych ledwo zdających albo czekasz na poprawę wyników. Lepiej się przyłożyć do matury lub olimpiad żeby potem dostać się tam gdzie chcesz.

  8. Hej wszystkim. Jako że jestem w Irlandii i chciałbym się podzielić pewnymi uwagami z wymiany, to też chciałbym się dowiedzieć jakie są wasze odczucia co do zachowań i relacji z obcokrajowcami.

    Pierwsze dni w Irlandii już za mną. Mieszkańcy Dublina są dość przyjaźni, a obsługa sklepów bardzo pomocna. Nie sądziłem ze w Dublinie będzie tyle różnych narodowości - spokojnie można się natknąć na czarnoskórnych czy ludzi z Chin. Sama grupa wymianie jest dość specyficzna - ludzie ciekawi ale widać ze wola się trzymać swojej grupy. Grupa Irlandzka jest bardzo energiczna ale chlopaki mają ADHD. Jak chcieli grać w nogę to wszyscy rzucali się na piłkę. Po godzinie wkońcu zrozumieli ze trzeba zrobić składy. I nie niem czy to normalne ale robią beke że wszystkiego co powiedzą - gimbusy to nie są. Z dziewczynami spokojnie można pogadać - mile, sympatyczne, chętnie pogadają. Włoska grupa jest fajna, ogarnięta. Ja juz się dogaduje i powiem szczerze że są bardzo mili i przyjacielscy. Finii są dość skrycii ale jeszcze musze się lepiej zapoznać z nimi.

    A wy też mieliście styczność z innymi ludźmi z różnych narodów? Jakie wrażenia - pozytywne/złe?

    PS. Net jest ale słaby. Sporadycznie będę coś pisał. A

  9. Witamy na forum. Kilka pytań na dobry początek:

     

    1) Co robisz w wolnym czasie - grasz, montujesz coś (chodzi o urządzenia nie filmy)?

    2) Co sądzisz o MLP:EG i Rainbow Rocks ?

    3) Jeśli to nie sekret to powiedz ile masz lat?

    4) Oglądasz jakieś inne seriale poza MLP? 

     

    Tyle ode mnie. Miłych wrażeń na forum i  :brohoof:

  10. Pan u góry dobrze prawi. Odinstalować niepotrzebne aplikacje. Albo Facebooka odinstalować? Zżera dość dużo jeśli masz go zainstalowanego na smart fonie a możesz go spokojnie przeglądac w przeglądarce internetowej.

    Jak ktoś szuka przyjaciół w grze to podsyłam mojego nicka do GL Live: theraselking

  11. Nie ukrywam, że też jestem bardzo podekscytowany na trzecią część DS. Po samym trailerze juz wiem ze to będzie dobre - wszystkie Soulsy są dobre to i ten też będzie arcydziełem. W trailerze zauważyłem krola olbrzymów - czyżby będzie fabuła między 1 a 2? A może coś jednak przetrwało w Dragenlic? Juz się nasuwają pytania :-). No ale za to kochamy tę serię. Szkoda tylko że Bloodborne na PC nie wyszło, no ale mamy nasza serię Soul :-).

  12. Ice  

     

    może zacznij znajomość na forum nieco w innym stylu. Wiesz po twojej wypowiedzi miałem dziwne wrażenie - koleś, który się żali, nie wiele mówi o sobie.... . Taki trochę z ciebie Werter z "bólem istnienia".  No ale ok.  Pewna rada: pisz łopatologicznie , a nie jakąś symboliką jak u Norwida czy Mickiewicza. Nie wiele powiedziałeś o sobie - właściwie przedstawiłeś się trochę w złym świetle. Napisz czym się interesujesz, co lubisz, jaki jesteś i takie tam. Serio nie gryziemy i chętnie cię przyjmiemy do swojego grona. Tylko nie wyjeżdżaj od razu z problemem jak do jakichś lekarzy - pomożemy tylko no wiesz, musimy cię trochę poznać. Zatem serdecznie witamy i moje pytania:

     

    1)  Co robisz w wolnym czasie ?

    2)  Jakie masz plany na przyszłość?

    3)  Ogladałeś MLP:EG i Rainbow Rocks?

    4)  Masz ulubione filmy?

     

    Tyle ode mnie. Powodzenia i miłej zabawy na forum. A i nie powiększaj czcionki bezsensownie - można wyrazić uczucia bez tego. Raz jeszcze, powodzenia i :brohoof:

  13. Witamy w naszej społeczności. Obyś się tu dobrze czuł i z chęcią udzielał się na forum. Moje pytania:

     

    1)  Co ciekawego na kompie robisz? Grasz, tworzysz coś?

    2)  Oglądasz jeszcze jakieś inne seriale poza MLP?

    3)  Co sądzisz o MLP: EG? Masz zamiar zobaczyć czy już obejrzałeś?

     

    Tyle ode mnie. Dobrej zabawy i  :brohoof: .

  14. Tyle, że mniej kreatywny. Powtarzasz coś, co stworzył już ktoś inny i niewiele dodajesz od siebie.

     

    Niewiele dodajesz od siebie? Głupota. No dobra jeśli ktoś faktycznie wykorzystuje to samo tło, te same pozy postaci to faktycznie jest w tym niewielki wkład. Zauważ jednak, że większość fanartów to nie przerysowywanie, a ukazanie postaci w innej pozycji, dodanie lepszego światłocienia, perspektywy, a także dodania własnych pomysłów - inne otoczenie, postacie. Także i w fanarcie można pokazać swoją twórczość - nawet w niemałym stopniu.     

    • +1 1
  15. Ostatnio mam spory dylemat co do tych obu rzeczy - za sprawą moich byłych kolegów i koleżanek. Oni uważają, że robienie fanartów jest bezcelowe i najlepiej się skupić na własnych pomysłach. Trochę się z tym zgadzam, ale przecież jest masa ludzi, którzy te fanarty robią i dzięki temu szlifują swój talent. Ja robiąc fanart też potrafię się rozwinąć i szczerze powiedziawszy mam z tego nieco więcej frajdy niż tworzenie zupełnie czegoś nowego, nieznanemu światu. Fanart jest przecież ukłonem dla twórcy pierwowzoru i stąd pewnie moja inicjatywa - chce też jakoś pokazać wyjątkowość danego dzieła. Zwykle się inspiruje jeśli miałbym coś tworzyć własnego - nie dziwmy się, jesteśmy w czasach, w których uznano, że wszystkie motywy, toposy i inne zagadnienia już były, i można teraz tylko pokazywać je z zupełnie innej strony. A jakie jest wasze zdanie co do robienia fanartów oraz tworzenia własnych rzeczy?   

  16. Też czasem myślę o przyszłych losach naszej Sunset Shimmer, ale mi się wydaje, że nie prędko, albo wcale nie wróci do Equestrii. Moim zdaniem Sunset stała się takim elementem charakterystycznym jeśli chodzi o serię Equestria Girls. Upychanie jej z powrotem do świata kucyków byłoby trochę nie na miejscu - miała by teraz opuścić przyjaciółki z liceum? Co do teorii, że jest ona innym elementem to według mnie byłoby to dość naciągane. Dla mnie Sunset jest taką Twilight z początku MLP:FiM - też mało ją obchodziła przyjaźń, a dzięki pewnemu wydarzeniu zmieniła się i zaczęła inaczej poznawać świat. Zauważmy że Sunset i Twilight były uczennicami Celestii i bardzo się interesowały magią - czy mogłyby być tym samym elementem? Sam nie wiem. Teraz na to wpadłem  :pinkie4: . Po Rainbow Rocks widać, że Sunset dopiero będzie poznawała magię przyjaźni - czyli taka Twilight przez pierwsze 3 sezony. Ludzka Twilight powinna zadebiutować w trzeciej części EG (no chyba, że to jest jakiś niepotrzebny easter egg) - tło na kolejną część już by było. A czy ludzka Sunset zostałaby ujawniona? - nie sądzę. Uważam, że kucykowa Sunset pozbyła się w jakiś sposób swojej ludzkiej formy. Zwłaszcza, że kucykowa Sunset już się jakoś udomowiła w ludzkim świecie. Osobiście nie oczekuje, żeby Hasbro ją przenosiło - jak wspomniałem stała się dość ważną postacią jeśli chodzi o EG i bez tej kucykowej Sunset, seria EG nie miałaby chyba już sensu.    

  17. Witamy na forum. Kilka pytań na start:

     

    1) Oglądasz jakieś inne seriale/kreskówki poza MLP?

    2) Jak oceniasz filmy MLP:EG i Rainbow Rocks ?

    3) Czy masz ulubione odcinki MLP? 

    4) Co jeszcze robisz w wolnym czasie?

     

    Tyle ode mnie. Miłych wrażeń, zabawy i  :brohoof:  . 

  18. No witaj. Mamy nadzieję, że będziesz się tu dobrze czuł i będziesz brał udział w różnych dyskusjach. Kilka pytań:

     

    1)  Oglądasz coś jakieś inne seriale, kreskówki poza MLP?

    2)  Twoja nazwa użytkownika wskazuje na zamiłowanie do filmu "Jak wytresować smoka". Czy tak jest? 

    3)  Lubisz oglądać filmy? Masz jakiś ulubiony?

    4)  Oglądałeś MLP:EG i Rainbow Rocks?   

    5)  Co robisz w wolnym czasie?

     

    Tyle od mojej skromnej osoby. Dobrej zabawy  :twilight2: . Aha no i  :brohoof:

  19.        Dzieciństwo jest chyba takim najlepszym okresem do wspominek. Zresztą wtedy robimy najwięcej głupot i szalonych rzeczy. Coś trzeba było robić xD. U mnie to wyglądało tak, że okres podstawówki wolałbym przemilczeć - miałem fajne i ciekawe chwile, ale w większości byłem wykorzystywany przez kolegów. Okres gimnazjum był całkiem spoko - fajni ludzie i też mnóstwo niezwykłych wspomnień (sklejanie stołów kropelką, wkurzanie jeszcze bardziej koleżanki, która użalała się nad sobą i nauczycielem, kabaret szkolny) - w skrócie to były chwile, które mnie odmieniły totalnie. A liceum to..... co tu dużo mówić....marzenie. Super ludzie, super nauczyciele.....  i niezapomniane wycieczki szkolne (te z gimnazjum też bym wliczył). Ludzie gadają, że gimnazjum i liceum to już takie miejsca gdzie spoważniejesz. Nie zgodzę się z tym. Ile razy ktoś podśpiewywał wstępniaka z Fineasza i Ferba, czy na wypracowaniach odnosił się do trywialnych tekstów kultury (motyw podróży w Czerwonym Kapturku? okej.....). A czy dzieciństwo kończy się na podstawówce? Ja tam wątpię. W głębi duszy wciąż jestem dzieckiem i mam spory sentyment do rzeczy, które robiłem i które robię do dziś. A jeśli chodzi o zabawne i ciekawe momenty z podstawówki:

     

    1)  Jeśli chodzicie do kościoła to często w czasie postu jest pieśń: W krzyżu cierpienie......w krzyżu zbawienie..... . Jak byłem w podstawówce to zawsze czułem się głupio podczas śpiewania tego gdyż słyszałem to tak: W Krzysiu cierpienie..... w Krzysiu zbawienie......  

     

    2)  Raz ze swoim kolegą z dołu ulicy się spotykaliśmy i postanowiliśmy zrobić dziwną rzecz - rzucaliśmy liście przy jeżdżących samochodach. No wiecie tak fajnie fruwały... Niestety kiedy nadeszła moja kolej to jeden z kierowców się zatrzymał i cofnął się do nas. Był to mój nauczyciel od przyrody....... hehehe   :twiblush: . 

     

    3)  Tazosy w szkole. Nie ma to jak początki hazardu mając 8 - 10 lat . Na przerwach się grało i wygrywało. Ja wolałem kupować same paczki i je zbierać (za duże ryzyko dla mnie bo w większości przygrywałem). A jako, że zależało mi tylko i wyłącznie na tazosach to oddawałem paczki chipsów swoim kolegom... szczodry już wtedy byłem  :pinkie4: . Oczywiście grono nauczycielskie nas na tym łapało i surowo zakazywali gry, ale to im nic nie dało - pokusa gry była zbyt mocna. 

     

    4)  Chodzenie z rodzeństwem na hałdę. Zawsze co niedziele, po podwieczorku chodziło się, szukało się grzybów, podziwiało się widoki na okolice. No ale też żeśmy się ze sobą bawili. Gra w gumę (nie wiem czy dobrze pamiętam nazwę), w siatkę się grało przez płot....... Jak były zjazdy rodzinne to zawsze braliśmy wózek, służący do przewozu patyków, ktoś z nas wsiadł lub z naszych kuzynów i jeździliśmy dookoła pola.  

     

     Coś tam jeszcze bym odgrzebał, ale to są te rzeczy które pamiętam najbardziej.

  20.    No cóż, pora się podzielić moimi pomysłami. Na razie jedna praca, jednak będę udostępniał kolejne prace w niedalekiej przyszłości. Pomysł zrodził dzięki forum - więc gdyby nie wy to bym na coś takiego nie wpadł. I jest to moja pierwsza praca, udostępniona opinii publicznej. Czekam na opinie. Byle bym zawału nie dostał.  :crazytwi3:    . Deviana jeszcze ni mam, ale będzie. 

     

     

    post-7564-0-57518500-1432892134_thumb.jp

    • +1 1
  21. No witamy. Coś jakąś tabule rasę masz na profilu, ale to nic. Pytania:

    1) Co jeszcze robisz w wolnym czasie poza graniem?

    2) Oglądałeś filmy MLP:EG i Rainbow Rocks?

    3) Jakieś ulubione filmy, seriale (poza MLP) ?

     

    Tyle ode mnie. Baw się dobrze i..... no baw się dobrze i poznawaj ciekawych ludzi.  :brohoof: . 

×
×
  • Utwórz nowe...