Silicius

Sprawdziłem, 

Przewidujesz jakąś pokręconą fabułę, bogate postacie drugoplanowe, rozterki miłosne głównego bohatera?

A na serio to dobra robota! Dla mnie to czarna magia, gdyż u nas w Gimbazie informatyka to (jeżeli wogóle jest, ale to inna historia) to szajs jednym słowem.

@Simplistic To sprawdź teraz to: https://scratch.mit.edu/projects/104162882/ (możesz użyć strzałek lewo-prawo) .Nad samą kolizją pracowałem cały wczorajszy dzień (nie poszedłem do szkoły ). Teraz jest trochę z górki bo fizyka piłki była najtrudniejsza.

U mnie też nie ma za wysokiego poziomu. Choć przyznaję, że jest nieco lepiej niż w innych szkołach. To chyba zasługa ogarniętego nauczyciela. Dla mnie to i tak niski poziom, więc wyszedłem z propozycją prowadzenia własnych lekcji informatyki. Uczę część klasy jak robić gierki w rpg maker vx.

Nie wiem jak sytuacja wygląda u ciebie, ale może możesz wnioskować o większą jakość lekcji?

Nie ilość a jakość  

w gimnazjum nie nauczyłem się nic, excell i obliczenia ale to już w 6 klasie było... od tamtego czasu tylko zlewka. Mogło być gorzej, przynajmniej można w necie posiedzieć i przytakiwać jak pan coś mówi. (nie o informatyce oczywiście)