Kumpel się spuszcza nad tą serią jak zły, więc podejrzałem to i owo. Nie podoba mi się przedstawienie postaci podczas masy przeklikiwanych dialogów, modele 3d, fanserwis, większość postaci nie lubię bo tak i bo to wszystko i styl rozgrywki. Nie jest to w żadnym stopniu pełnoprawnym turowym jrpg, bo te tury sa tu podżebane, a domieszek/zanieczyszczeń w grach jest tyle, że jrpg jest w tym mniej niż zero.
Co mi się podoba, to anime. Nie ma ono całego charakteru dialogów z gier, bo jest sporo grzeczniejsze, ale. No i fanserwis pozostał. Co jest fajne to mam-na-ciebie-wyjebane-nepgear, nawet-mnie-nie-wkurwiaj-plutia i zaraz-ci-jebnę-blanc. Więcej w tym jest złego niż dobrego, zważywszy na sporość świata, jego dziwność, pustkę i ilość postaci do zaszufladkowania, ale ostatecznie co jest dobre to 3 postaci (jedna, jeśli się uprzeć) i eng dubbing. Mało jak na serię gier. Wystarczająco jak na proste anime.