Skocz do zawartości

Paladyn Zanderson

Brony
  • Zawartość

    2518
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Posty napisane przez Paladyn Zanderson

  1. Dnia 6.10.2019 o 21:56, Starlight Sparkle napisał:

    Odcinek dobry... trochę szkoda, że tak wszystkie wątki się zamykają i to w taki sposób, ale co poradzić. Teraz przynajmniej DD ma kogoś do pomocy przy wymyślaniu fabuły albo pójdzie na emeryturę i już nie będzie odbijała skarbów z łap Caballerona.

    Końcówka dziwna, ponieważ stwór pilnował skarbów w dżungli... ok niech będzie, ale jaki to ma sens przy odcinku, w którym chciał zdobyć złote obręcze, by spowodować ileś tam lat żaru lejącego się z nieba?

    W każdym razie odcinek ok i jak najbardziej oceniam go na 10, ale troszkę zgrzyta jak dla mnie ten sposób zamknięcia wątku DD. :hBB25:

    Popieram odcinek bardzo doby a co do tych złotych obręczy to wiesz jeśli w danym miejscu jest zbyt gorąco to nikt raczej do tego miejsca nie wchodzi a Aui jest strażnikiem artefaktów swego ludu wiec takie użycie jednego z nich może być mu przebaczone, bo widać że chce on jak najlepiej wypełniać swą misję ( w końcu mierzył się z 2 waifu @SPIDIvonMARDER tak z 100 razy, z doktorkiem Baleronem kolejne 100)

    • +1 1
  2. Co by odpowiedzieć :bigmac:w końcu zdecydował się oświadczyć Sugar Belle, ale iwadamo że jego kumplem jest Mister :discord2: przez co wychodzi nie zła kołomyja, i jeszcze to jego podsumowanie własnych wpadek "ta ale u mnie to norma". :spike: chciał jak najlepiej wypełnić swoje zadanie :cmcride: również, więc niesłusznie się obwiniali za własne wpadki (ale wiemy przynajmniej że księżniczki używają specjalnego "żaroodpornego"  papieru by nasz listo smok tego nie spalił) fajna była scena z szwadronem jabłek i Applesteinem niby takie typowe dla pana chaosu ale bardzo słodkie i zabawne. sama Scena oświadczyn pod 2 złączonymi drzewami była bardzo :cadanceawesome:  jak i symboliczna  (bo w sumie ten ślub to nie tylko połączenie 2 kucyków ale też 2 miast [pewnie bielskobiałanie maczali w tym kopyta] ogólnie odcnek bardzo mi się podobał więc dlatego jest eyup

    • +1 1
  3. Cóż obejrzałem ten odcinek i powiem tak zły na pewno nie jest, ale nie jaki super wybitny. choć ma parę fajnych momentów jak piosenka, czy postać stetryczałego szalonego konduktora ( jest to jego 2 pojawianie się w serialu bo nie wiem czy ktoś pamięta odcinek o kiriynach gdzie ta postać tez występuje), sam motyw choć dobry na lekcje moralną to ostatnio jest mocno wykorzystywany i przez to może nie szokować. Motyw ze zwierzaczkiem banalny jest true. ale nie drażni aż tak nie uważam go za minusik. a większym minusem jest zachowanie CMC i parcie jak durny baran w myśl "Jesteśmy duzie to się nie milimy" mimo iż wszystkie sytuacje wskazują na to by odpuścić i kurka przyznać się nie jesteśmy duzie i jeszcze wiele musimy się nauczyć (właściwie ta ostatnia konkluzja zostaje nam podana pod koniec odcinka, więc słabo to wychodzi) 

    Koenym sporym minusem jest według mnie zachowanie M6 o ile rozumiem Rarity czy Twilight i Flueterkę to o tyle odmowa RD jest dla mnie grubymi nićmi szyta i tu popieram Scootaloo jeden Wonderbolts naprawdę by nie robił różnicy, po za tym od czego mają tam 2 skład czy np tą swoją Akademię (mogli by wybrać jakiegoś prymuska lub prymuskę)  

    Całkiem ciekawe było to że Twiliy choć raz pomyliła się w swej dedukcji co do CMC i Flutti  przewidziała wszytko trafnie, ale ogólnie odcinek był przewidywalny jak jak quest poboczny w MMORPG, ot solidnie zrobiony i tyle 6/10 daję zatem

     

  4. Przed chwilą, Natuszka napisał:

     

    Mogą, ale dla mnie sugestia jest oczywista. No zastanów się: twórcy wybierają akurat taką sugestywną konwersację, wybierają dwie klacze, które chyba od początków fandomu są ze sobą pairingowane. Jeśli to nie miała być sugestia to po co by tak robili? 

    ee dla Beki ten sezon był bardzo bekowy

    • +1 1
    • Haha 1
  5. Przed chwilą, Natuszka napisał:

     

    No na to wygląda. Rozmawiają przecież o porządkach domowych. Da się domyślić, że twórcy postanowili je połączyć, ale nie chcieli tego mówić wprost żeby się nikt nie przyczepił. Lyra i Bon Bon też są ukryte w tle żeby się w oczy nie rzucać. 

    Ale konwersacja jeśli jest taka to wcale nie musi związku oznaczać mogą po prostu razem mieszkać i tyle tak jak Octavia i Vinyl

     

  6. 1 godzinę temu, fallout152 napisał:

    Moim zdaniem totalna masakra. Twi teraz siedzi na tronie i jest równie bezużyteczna co niegdyś Celestia i Luna. Do tego jej design niczym szczególnym się nie różni od wyżej wymienionych, bo przecież recolor jest najprostszą metodą na stworzenie nowej zabawki. Gdyby chociaż bazowano ją na Cadence to już miałoby więcej sensu, bo przecież nie powinna od razu urosnąć tak duża. Spike mimo iż urósł, dalej ma młodzieńczy głos, co denerwowało mnie niezmiernie przez cały odcinek. Znów mam wrażenie, że Hasbro poszło po najmniejszej linii oporu, bo po prostu nie chciało im się szukać aktora głosowego na ostatni odcinek. Uczennica TWI musi być chyba niedorozwinięta, żeby podczas pobytu w jej zamku pytać się jej "po co przyjaźń". Sprzeczka TWI z przyjaciółkami była z plota wzięta, lepiej by było zrobić kilka nawiązań do starych odcinków. Sceny z Bic Mac'iem kompletnie nic nie wniosły do odcinka. RD mieszka z AJ, oh boy! Pinkie ma dziecko z Cheese Sandwich'em, czyli najbardziej beznadziejną postacią ze wszystkich sezonów. Twi została singielką, bo twórcom nie chciało się wymyślić szipu dla głównej postaci w serialu. W sumie to nawet mi jej szkoda, tak wiele straciła i nie dostała nic w zamian.

     

    Ocena ogólna 0/10, ale przynajmniej po tym odcinku łatwiej będzie mi się pożegnać z serialem.

    a ja się tutat z panem nie zgodzę ten odcinek był po prostu świetny idealne wybrnęli z pewnych kołomyji jakich sami narobili. Fakt głos Spike w polskiej wersji powinien być bardziej męski bo no ten odcinek dzieje się już najmniej 2 dekady po koronacji, wieć glos Spike'a powinen być bardziej męski, :rd: i :aj: mieszkają razem a skąd to wywnioskowałeś z ich krótkiej konwersacji ? Bo nigdzie  nie widać by mieszkały razem, zaś co do Pinkie i Sandwicha to było wiadome, że tak się skończy ich relacja i nie uważam tego za coś złego, Sandwich może nie jest jakaś super postacią, ale beznadziejną na pewno nie. co zaś do Twilight i jej ekhm wyglądu, chwyt z recolorem jest odznaką zmęczenia w końcu ten serial ma aż 9 sezonów i trudno mieć cały czas świeże koncepty,z resztą z tego co czytałem zdarzały się już napięcia i twórcy mieli już czasem serialu serdecznie dość. Nie zgodzę się tez ze zdaniem że dorosła Twi to taka Celcia i tylko siedzi na plocie w końcu swym pierwszym dekretem powołała Radę Przyjaźni która spotyka się raz na księżyc czyli miesiąc  czyli coś robią, sama fabula odcinka była dobra i ucząca więc 5 ode mnie zasłuzona

    • +1 2
  7. Cóż teraz jak oficjalnie nastąpił koniec oryginalnej Emisji 4 generacji, a miało to miejsce w pocżatku tego miesiąca, to mamy 3 scenariusze

    Skrypt Twilight Panic zwany w naszym ludzkim negatyw - źródełko wyschło więc fani z lenistwa własnych pomysłów nie majo i przenoszą się do innych fandomów czym fandom Mlp przestaje istnieć

    Skrypt RD Shrug  zwany po ludzku a wisi mi to 0 źródełko słabo bije, wiec śmierć fandomu jest odłożona w czasie, a czemu bo fani dają wlany oryginalny

    kontent, ale nowych nie ludzi nie ma, po pewnym czasie ludzie się nudzą i bez żalu odchodzą, ale jakiś ślad jest na starość

    Skrypt Friendship is Magic czyli po ludzku fandom trwa- w tym scenariuszu spora ilosc ludzi odejdzie (głownie ci którzy oglądają ten serial bo to jest modne, ale cześc fanów zostanie i będzie robić nowy content, co  przyciągnie trochę nowej krwi, a przede wszytkim bedzię wierna wartościom które FIM wniosło do ich życia i choc bedzie nieliczny to nadal będzie istnieć (według mnie to najbardziej prawdpodbny scenariusz bo ja oglądam ten serial od początku polskiej emisji i nie zamierzam tego stadka opuścić, bo poznałem tu naprawdę ciekawych i miłych ludzi, a samemu serialowi zawdzęczam zbyt wiele by tak to wszystko rzuicić)

    • +1 3
  8. Aktualnie jestem w trakcie czytania 1 tomu cyklu Mroczna Wieża Stephena Kinga niby to fantasy ale po 38 stronicach to bardzkiej taki western czyli takie :ajawesome: klimaty nie wiem co mistrz grozy szykuje dalej bowiem to dopiero 2 jego książka jaka czytam (pierwszą książką Kinga jaką czytałem był tomik jego opowiadań Marzenia i Koszmary, gdzie najbardziej zapadło mi w pamięć opowiadanie  "Mają tu kapelę jak wszyscy diabli")

    • Mistrzostwo 1
  9. Ta gra jest strasznie nie zbalansowana na brązach, ciągle dobiera mi i koledze albo jako przeciwników jakieś zbyt op drużyny a do nas totalnych nie ogarów którzy nic tylko by fragi zbierali choć ich się prosi angielskim o konstrukcji cepa by nie szli solo, ale nie bo po co i tym sposobem moja Ranga wynosi <500 Ru nie ruszy się nawet o milimetr. Nawet ta blokada ról nie pomogła bo tylko 2 dni było ok bo na 3 weszły smerfy, a jeden ranked szukało nam godzinę :(. Mój przyjaciel już się tak wkurwił że wydal 50 zl na 2 konto a zacząłem wątpić w Blizzard naprwdę

  10. Ja w końcu dorwałem się do Mangi - super prezent urodzinowy mi rodzinka zrobiła i widzę jednak pewne róż pomiędzy oAvką a mangą  np wykorzystano chyba kadry z Helisng TV jeśli chodzi o Sceny z tym pastorem, bo w mandze te kadry wglądają jakoś bardziej klimatycznie w ułożeniu plus gdy Alucard przynosi Seras na rękach to ona się budzi i mówi że nie przeżyła, zaś w Oav czegoś takiego nie mamy

  11. Cóż ja ostatni Grywam w 2 gry i są to raczej krótkie mam w nich sesje

    Kingdom Come: Deliverance - kto uważa iż romans rpg z historią  to słaby pomysł to wypluje to widząc tą grę, bo jak narazie świetnie się bawię mimo iż mój Henryk opuścił dopiero Szazawę  i ucieka przed pościgiem do Tamelberku . Grę mam dzięki wielkiemu sercu @Barrfind V.dlatego oddaje mu karty z moich ostatnich zakupów na steam (kilka się powtórzyło)

    Star Wars: Knights of the Old Republic - dopiero zaliczam początkowe misje, ale ta gra ma klimacik niesamowity i jest zdecydowanie trudniejsza niż Sith Lords ( bo ta całkowita amnezja Revana odcięła go od mocy i muszę polegać na uroku osobistym i blasterze) w sumie miałem zachować PSC na Fight'em  Herds ale Moc wzywała zbyt mocno 

  12. Dziś napiszę trochę o jednym z moich ulubionych anime na kanale Fox Kids ( tak tej stacji zdarzało się je emitować). Anime to było emitowane w końcowym okresie istnienia stacji i w Polsce wypuszczono niestety tylko 1 sezon podzielony na 2 mniejsze, przez co dostałem nie złego kociokwiku gdy na RTL2 ( Niemieckiej stacji, ale teraz UPC jest patriotyczny bleh) natrafiłem na ten sam serial, ale z większą ilością bohaterów, a o jakim serialu mówię niech jego logo zdradzi wszystko

    Hamtaro-hamtaro-19948051-300-200.gif

     

    Hamtaro było japońskim anime dla dzieci emitowanym oryginalnie w latach 2000 - 2001, zaś w Polsce w 2003 roku. Opowiada o grupce małych chomików. które zakładają swój mały klubik i przeżywają różne przygody, albo rozwiązują problemy (sercowe również). Liderem grupy jest mały chomiczek z rudą łatką Hamtaro - bardzo radosny, ale jednocześnie łobuzerski i pełen różnych pomysłów maluch. Kolejnym głównym bohaterem a jednocześnie przyjacielem Hamtaro jest chomik o imieniu Łatek - ten gryzoń jest nieco grubszy od reszty grupy i jest bardzo nieśmiały, jego ulubionym zajęciem jest chrupanie słonecznika i jak nie ma pestki w łapkach zaczyna panikować. Jest też dziki chomik imieniem Boss, który uważa siebie za lidera grupy i często się przechwala, że niby coś wie, ale przy kobiecie to słowa nie powie. No i ostatnia z postaci Bijou - biała chomiczka w której skrycie podkochuję się Boss, ale ona tego nie widzi i czuje miętę do Hamtaro. Jest niezwykle radosna i lubi modę, a także ma nieco francuski akcent ( w serialu jest to nawet powiedziane , ze przyjechała z Francji)

    Jeśli chodzi o polski dub tu ciekawa jest jedna rzecz mianowicie, to że przetłumaczono onomatopeje chomiczków ( kto pamięta wąch wąch czy bada bada bo ja wciąż mam to w głowie tak samo jak miziu miziu :) )  

     

    Kto z was był zatem fanem chom chomów ?

×
×
  • Utwórz nowe...