-Życie na wojnie jest inne niż tutaj. Sam chciałbym żyć jak ty. Na farmie... w spokoju... ale nie mogę. Walka za mocno zakorzeniła się w moich żyłach. Nie pozwól by stało się to samo z tobą
-Otrzęsienie się po czymś takim jest trudne. Straciłem bliską mi osobę. Muszę znaleźć sobie zajęcie które mnie pochłonie.
Wybiłem się z nogi na której stałem i wylądowałem na ziemi na nogach
-To wiem. Lecz to moja przeszłość sprawiła kim jestem. Nie wyrzeknę się samego siebie- prawą przednią nogą walnąłem w lewą. Teraz stałem jedynie na prawej