Skocz do zawartości

wiej007

Brony
  • Zawartość

    2358
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wiej007

  1. Wzruszyłam ramionami i otworzyłam celę kluczem po czym otworzyłam kajdany w których był Shadow. -Obiecałam ci że po ciebie wrócę. Dobrze jest cie znów wiedzieć- powiedziałam przytulając brata
  2. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Czemu nie?- zwróciłem się do AJ- EJ! Ty krzywa gębo!- krzyknąłem na strażnika
  3. Wzięłam zamach i postanowiłam tym razem dać sobie spokój z kratami i spróbowałam zniszczyć kulą ognia ścianę celi
  4. -Ech.... No zgoda ale nie zdarzę tam jeśli nie podrzucisz mnie na grzbiecie. -powiedziałam przerywając skupienie po czym wskoczyłam na grzbiet smoka
  5. -Po prostu wspaniale... teraz Celestia będzie szukała mojego smoka. Oddaliłam się od drzewa i okryłam się ognistą powłoką. Byłam skupiona wyłącznie na ogniu. Powoli zamieniałam ten ogień z magicznego na normalny. Musiałam stać się jednością z ogniem jak Shadow z mrokiem
  6. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Wstałem z łóżka i postanowiłem się rozejrzeć czy nie ma kogoś na korytarzu
  7. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Applejack? Skąd masz ten sztylet?
  8. -Chcesz bym ocaliła Shadowa? Nie uda mi się... jestem za słaba. Muszę okiełznać sferę ognia wtedy będę wystarczająco silna by ocalić mojego brata.
  9. -Wiem... wiem to zbyt skomplikowane, ale i tak muszę opanować sferę ognia. Czyli chcesz żebym zniszczyła te obrączki? Jak?
  10. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -To dobrze... to dobrze...-bylem lekko zmęczony wiec na chwile odpłynołem
  11. Bellamina dostanie skalę wapieną
  12. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Nie wiem...czuje się... normalnie. Czuje że nie widzę już tego co chciał bym zobaczył Veritas. Moje oko było kiedyś jasnozielone. Jakie teraz jest?
  13. -Tak wiem przydałby się tu Shadow ale nie pamiętam za bardzo lekcji o cieniach. Było ich bardzo mało. Większość moich lekcji to było związane z ogniem. Zaraz... no tak! Sfera ognia! Jeśli udałoby mi się ją zdominować tak jak Shadow zdominował sferę cieni mogłabym sprawić że ognień byłby na moje rozkazy. Mogłabym wtedy używając ognia stopić obrączki zwierząt bez robienia im krzywdy i bez problemu pokonać tego cienistego wilka. Wiesz gdzie tu jest jakaś jaskinia? Muszę mieć miejsce w którym mogłabym się skupić.
  14. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Jedyne czego pragnę to zobaczyć twoją głowę ma palu. Chociaż normalne oczy też są kuszące. A to oko chyba należy do ciebie.-powiedziałem rzucając mu pod nogi moje oko które sobie wydłubałem
  15. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -W ten sposób pokazuje mu że nie jestem jego niewolnikiem. Ślepe oczy to symbol lojalności i oddania jego sprawie. I uwierz mi, mogę się zemścić będąc nawet ślepy
  16. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -I co z tego... to nie są już moje oczy... poza tym... obiecałem sobie że je sobie wydłubie. Pierwsze miałem wydłubać jeśli stanę z Veritasem twarzą w twarz... Drugie wydłubie sobie po tym jak zobaczę go martwego z moich kopyt Oderwałem kawałek tkaniny z łóżka w wiezieniu i zrobiłem z niej prostą opaskę na oko którą zakryłem pusty oczodół
  17. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Nie... ale ja muszę coś zrobić. Coś co powinienem zrobić już dawno ze sobą... Wziąłem do kopyt patyk który leżał na ziemi w celi i wydłubałem sobie lewe oko. Ból był niesamowity a sam darłem gardło z powodu cierpienia
  18. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Mówiłem... wiesz już teraz na co się porwałaś? Zacząłem sprawdzać swoje wyposażenie
  19. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Upadłem lecz zdołałem z siebie wydobyć jeszcze jedno zdanie. -To takie smutne Veritasie... nawet nie kiwniesz palcem lecz musisz korzystać ze swoich pachołków
  20. Pinkie śpiewa Call me maybe... szkoda ze jej język nie działa przez czarci żart Ja się normalnie popłakałem ze śmiechu oglądając to
  21. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Zawsze można próbować mój dawny mistrzu. Przyznam że marzy mi się twoja głowa nabita na pal a ciało poszatkowane na kawałki które zostało rzucone drzewnym wilkom jako obiad. Ale cóż... nie można mieć wszystkiego. Tak jak ty nie możesz mieć ładnego pyska tylko masz mordę od której oczy szczypią- miałem gdzieś co powie Veritas, jedyne co chciałem to go zabić lub zginać próbując go zabić
  22. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Cholera...-powiedziałem sam do siebie po czym schowałem kuszę a sztylety ukryłem w ukrytych kieszeniach płaszcza na wszelki wypadek.
  23. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Odruch sprawił że popatrzyłem w stronę skąd wyleciała strzała po czym wyciągnąłem swoje kusze i zacząłem lokalizować i strzelać w przeciwnika
  24. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Tak jaskinie. Niestety wejście do niej blokują wielkie wrota
  25. Przestałam atakować i oddaliłam się na bezpieczną odległość. Wiedziałam jak go zabić lecz musiałam załatwić sposób w jaki się regeneruje. -Fire jak widzisz wiem jak pokonać tego wilka ale tak długo jak tutaj są zwierzęta on będzie je zabijał i się regenerował. Mamy dwa wyjścia. Albo walczymy dalej aż wybiją się wszystkie zwierzęta albo jakoś musimy je uwolnić. Masz jakieś pomysły co do tej drugiej opcji? I nie patrz tak na mnie... jestem jeszcze małą klaczką
×
×
  • Utwórz nowe...