Skocz do zawartości

wiej007

Brony
  • Zawartość

    2358
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wiej007

  1. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Podeszłem do niego po czym pokazałem sygnet. -Przepuścisz mnie tym razem czy znowu mam cię czymś zaskoczyć?- powiedziałem z lekkim śmiechem
  2. Używając swoich cienistych iluzji powiedziałem: -Sądzisz że jestem tchórzem? Błagam cię... nekromanta musi uważać. Nie jesteś pierwszym kucykiem który odkrył kim jestem. Zawsze kiedy ktoś dowiedział się o mnie próbował mnie złapać, unieszkodliwić lub wydać królewskiej straży. Nekromanta ma wiele wrogów. Wszyscy chcą jego śmierci lub niewoli. To środki ostrożności. Powiedz mi o tym sposobie i udowodnij mi że nie chcesz mojej głowy. Ja zaś na zewnątrz ukryłem się w mroku przy oknie biblioteki. Sprawiłem że nie można było mnie wyczuć. Teraz jedyny kontakt Twilight miała z moimi iluzjami cienia (Te iluzje zamieniają się z dym przy rozproszeniu)
  3. To było dziwne. Nie rozumiałam o co tu chodzi. -Proszę... powiedzcie mi o co chodzi...
  4. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Coż... nawet gdyby tak było to miałabyś z tym problem bo nie jesteś jednorożcem. Nie martw się, tak łatwo nie skończę w ziemi. Mam nadzieje że jeszcze się spotkamy- odwzajemniłem uścisk po czym zacząłem lecieć w stronę Canterlotu
  5. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Wybór... ostatni miałem przed wstąpieniem do służby u Veritasa. Teraz mam go ponownie.- popatrzyłem w niebo, czułem że już czas wrócić do walki- Już czas bym wyruszył do Canterlotu.
  6. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -To witam w klubie. Ja kiedyś stawiałem na pierwszym miejscu służbę u mistrza. Teraz... nie wiem co dać na pierwsze miejsce, ale nie mogę pozwolić by Veritas krzywdził innych
  7. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Zauważyłem... Wiem że może być to dla ciebie bolesne ale ja jeszcze tego nie czuje. Dla mnie jest jeszcze za wcześnie... wybacz
  8. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Tym razem tak łatwo się nie dam. Cóż masz jeszcze swoją młodszą siostrę.
  9. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Proszę bardzo. Tylko tyle mogłem zrobić. Niestety coś czuje że niedługo będę musiał iść do Caterlotu... by wrócić do gry
  10. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Tak. Na podstawie tej figurki jest wystrugana ilustracja strzały. Taki mój podpis
  11. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Taa.... a właśnie mam coś dla ciebie Applejack- powiedziałem wyjmując paczkę z figurką i kładąc ją obok AJ- Ty dałaś mi coś co będzie mi cie przypominać, ja dam ci rzecz która będzie ci przypominać mnie- na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech
  12. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Wszystkie nasze decyzje sprawiają że jesteśmy teraz tutaj. Czasami zastanawiam się gdzie bym był gdybym odmówił przyjęcia służby swojemu mistrzowi. To dziwne że czasem nie żałujemy swoich najgorszych decyzji
  13. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Podeszłem powoli i kiedy byłem blisko odezwałem się -Jak widzę zrobiłaś sobie przerwę
  14. -Wygląda na to że nie wiesz wszystkiego. Veritas pan śmierci miał swoją linie a Ignis pan ognia swoją. Ja jestem połączeniem tych obu gdyż mój ojciec był z linii Veritasa a matka z Ignisa. A teraz wybacz ale nie mam zamiaru zostać królikiem doświadczalnym. Po tych słowach użyłem zaklęcia które stworzyło nieprzenikalną ciemność w całej bibliotece, po czym złamałem zaklęcie Twilight. Użyłem magii płaszcza by przenieść się poza bibliotekę i zacząłem uciekać w ciemność bo zaczynała się noc. Przed ucieczką w biblioteki stworzyłem 10 cienistych iluzji samego siebie które okrążyły Twilight i jedyne co robiły to stały. Mogłem nimi sterować i mówić. -Nie doceniasz umiejętności ostatniego z rodu Dark. Rozwiązanie są ciekawe. Przedłużenie rodu? Bardzo proste, ale czuć później przez całe życie że twój syn lub córka mają tą udrękę z którą ty sam miałeś? To niewybaczalne.-powiedziałem za pomocą jednej z iluzji znajdującej się w bibliotece- A to twoje rozwiązanie? Kuszące ale jest pewien problem. Ty jesteś z Canterlotu. A oboje dobrze wiemy że tam najłatwiej dowiedzieć się że czarna magia zwłaszcza nekromancja jest surowo zakazana. I pomyśl... może uda ci się ją zdjąć. I co dalej? Zostanę pewnie oskarżony o uprawienie czarnej magii. A kara pewnie będzie duża ale ciekawe jaka. Śmierć? Dożywocie w więzieniu? Jeśli wsadzisz dzikie zwierze do klatki ono będzie starało się ze wszystkich sił się z niej wyrwać.- każde moje zdanie wydobywało się z innej iluzji
  15. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Zastanawiałem się nad tym trochę przez pewien czas... czyżby Applejack się we mnie zakochała? I tak moje serce należało do Somady mimo że była ona martwa. schowałem bronie, zszedłem z drzewa po czym poszłem szukać Applejack
  16. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    > -Hmm.... może dam jej to później. Trochę się namęczyłem robiąc tą figurkę, muszę odpuszczać- powiedziałem po czym poleciałem na jedno z drzew, usiadłem i zaczynałem przeglądać swoje bronie i sprawdzać czy w są w dobrym stanie
  17. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Dzięki. Wiesz może gdzie właściwie jest Applejack?
  18. -Co ty nie powiesz...- powiedziałem szeptem do Felicji Zacząłem kręcić szyją. Parę kręgów pyknęło przez co czułem się trochę rozluźniony -To nie ja rzuciłem tą klątwę. Tą klątwę rzucili tak zwani "Znienawidzeni bracia" czyli pierwsi z rodu Dark. Ta klątwa to upewnienie się że ród Dark nie zginie. A dziedziczność w mojej rodzinie to coś bardzo częstego. Ja odziedziczyłem po jednym z nich właśnie potężne umiejętności nekromancji. Moja zmarła siostra zaś magie ognia. Chętnie bym ją wam przedstawił ale jej ducha widzę tylko ja, chyba że użyłbym zaklęcia
  19. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Proszę bardzo- powiedziałem dając Applebloom drewnianą figurkę
  20. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Czemu nie- powiedziałem z uśmiechem
  21. Tak swoją drogą... To ile razy rodzina Apple musiała budować tą stodołę? https://i.chzbgr.com/maxW500/6909203456/h654FA1B9/
  22. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Hehe... Zauważyłem, szkoda że ja nie jestem na to gotowy by ją tak lubić.
  23. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    Byłem zadowolony ze swojego małego dzieła. Schowałem je pod płaszcz i poszłem do Applebloom. -Hej Applebloom chcę dać twojej siostrze mały upominek. Co sądzisz o tym? Sam wystrugałem- powiedziałem do niej pokazując jej figurkę
  24. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Dzięki- powiedziałem w uśmiechem po czym wziąłem jeden z pniaków i zacząłem atakować go sztyletami. Wyglądało to tak jakbym po prostu ćwiczył bo tak było lecz nikt nie wiedział co miałem zamiar zrobić z tym pieniem.
  25. wiej007

    "Służba na wieki" wiej007

    -Jasne. Tak właściwie kiedy wróci twoja babcia i twój starszy brat z tej podróży biznesowej?
×
×
  • Utwórz nowe...