Skocz do zawartości

Youkai20

Brony
  • Zawartość

    529
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Posty napisane przez Youkai20

  1. - Starrrrrrlighttttt - zaświegotał radośnie Youkai już w połowie korytarza prowadzącego do tajemniczego gabinetu.
    - Puk, puk - zamruczał wchodząc do wewnątrz bez zaproszenia.
    Natychmiast dojrzał siedzącą za biurkiem Starlight Glimmer. Klacz szybko popijała parującą herbatkę. Nie wyglądała na zaskoczoną tak późną wizytą, jednak z jakiegoś powodu na jej czole widniały drobne krople potu.
    Youkai uśmiechnął się szeroko.
    - Wiedziałem, że tym razem nie pocałuję klamki - mruknął, ignorując kopyto Starlight, wskazujące aby usiadł sobie wygodnie na kanapie.
    Zamiast tego Youkai zaczął przechadzać się z wolna po wnętrzu. Przez chwilę podziwiał w ciszy wystrój gabinetu.
    - Ale fajny gabinet, aż dziw, że jestem tu po raz pierwszy! - rzekł w końcu, podchodząc do Starlight. Z jakiegoś powodu nie dostrzegł jej świdrującego spojrzenia.
    - No więc - zaczął dość niepewnie - ten tego... Pewnie zastanawiasz się o co mi wcześniej chodziło.
    - Cóż - mruknął nie czekając na reakcję - chciałem cię przeprosić za ten głupi liścik, który napisałem.
    Młody jednorożec poczerwieniał delikatnie i wlepił wzrok w podłogę.
    - Aby wynagrodzić ci wszystkie te złośliwe komentarze, śmiechy i spojrzenia, które ci towarzyszą od tamtego dnia przyniosłem ci pewien prezent.
    Youkai zamknął oczy i skupił się. Nie dostrzegł więc zaskoczonego oblicza Starlight. Po chwili przed jego głową pojawiły się dwa kawałki papieru. Ogier odetchnął głęboko i przylewitował je na biurko.
    - Mam kolegę w Canterlocie, który był mi winny przysługę. Wczoraj mu o niej przypomniałem, mniejsza z tym. Ważne jest to, że załatwiłem ci całodniowe wejście do jednego z tamtejszych muzeów, na którym mają zaprezentować kolekcję wspaniałych latawców. Wiem, że je lubisz, więc mam nadzieję, że się tam udasz.
    Youkai podrapał się po grzywie, szukając jakichś następnych słów.
    - Bilety są dwa, możesz się więc tam wybrać z Trixie, o ile będzie mogła - rzekł wreszcie.
    - Cóż, to tyle, Starlight. Lepiej się stąd zmyję, zanim mnie ktoś zobaczy, powie coś i znów będzie ci przykro.
    Starlight Glimmer próbowała coś na to odrzec, lecz była zbyt zaskoczona, aby wystarczająco prędko dobrać słowa. Tymczasem Youkai ponownie skoncentrował się na zaklęciu.
    - Raz jeszcze przepraszam - wybąkał ponownie czerwieniejąc i teleportował się szybko Celestia jedna wie dokąd.

    • +1 1
  2. - A gdzie tam, nie mam problemu z zagadką, po prostu zapomniałem wymienić nowe miejsce, przez te twoje łobuziary - mruknął Youkai z uśmiechem, zerkając po wszystkich obecnych.
    - Żeby tak mnie pudrować i stroić? No i jeszcze te ziółka, no, no... Ciekawe.
    - A jeśli o zagadkę chodzi, na razie powiem tak:
     

    Spoiler

    To jakaś scena czy co, może ta z dawnego przedstawienia o Wigilii Serdeczności w Cantarlot? 

     - Przy okazji - Youkai uśmiechnął się szerzej. - Mam dla ciebie prezent, Starlight. Ale o tym pomówimy - młody jednorożec obniżył głos do konspiracyjnego szeptu - w twoim gabinecie...

  3. - Coś mi mówiło, że Trixie nie napisała prawdy, ale nie bądź na nią zła, bo przysłała mi również bilet na jej najbliższy magiczny pokaz w samym Canterlocie. I to w loży vipowskiej! - rzekł z dumą Youkai.
    - Twoje słodkości - dodał, lewitując stosik apetycznie wyglądających muffinek przed oblicze Starlight Glimmer.
    Po chwili zwiesił nos na kwintę, widząc uniesioną w górę brew szkolnej pani pedagog.
    - Taaaaak - mruknął przeciągle. - Wiem, że miało być ich dziesięć - ogier zachichotał nerwowo - ale tak ładnie wyglądały i tak przyjemnie pachniały, że po drodze kilka sobie zjadłem. Wybacz... 
    Młody jednorożec natychmiast usłyszał wyrażające dezaprobatę prychnięcie.
    - No przepraszam, przepraszam, jeszcze ci to wynagrodzę, Starlight... - wybełkotał z trudem, nie zdając sobie zupełnie sprawy, że to prychnął @Cheerful Sparkle .
    Starlight Glimmer zachichotała cichutko.
    "Oj chłopcy, chłopcy... Co ja z wami mam" - usłyszeli koledzy.  

    • Haha 1
    • wtf 1
  4. To naprawdę przypomina póki co jakieś urwisko... może to
     

    Spoiler

    to ta... nie wiem, otchłań, w której "zanurkowała" Rainbow Dash, gdy była wraz z Pinkie Pie w Griffonstone.

    Swoją drogą - ciekawe co tam u nich... chyba skoczę do cukierni.

  5. - Hahahahahaha - Youkai niemal spadł z krzesła. - Nie żartuj pan, przecież gdyby to była ich sadyba, to @Cheerful Sparkle by od razu zgadł! Poza tym koresponduję sobie z Wielką i Potężną, a ta zapewniła mnie, że to nie jest to miejsce. Trixie ponoć dobre je zna. Tak między nami, podała mi też, że kiedyś wybrała się tam nawet wraz ze Starlight, a ta, gdy tylko zobaczyła jakiegoś paskudnego Podmieńca, to tak się przeraziła, że się aż schowała pod jej wielką i potężną peleryną. Starlight nawet próbowała teleportować się do Ponyville, ale ze strachu nie była w stanie. Ciągle tylko krzyczała: "Teleportacja teraz! Teleportacja teraz! Teleportacja teraz!". Bez skutku. Ale wspaniała sztukmistrzyni ją uratowała i od tego czasu znana jest też jako Nieustraszona. No, tak mi właśnie Trixie napisała. Więc ja mówię, że to jest:
     

    Spoiler

    Hollow Shades, czyli to miejsce, w którym Starlight rozwaliła Kucyka Cieni. Bo przecież Trixie zawsze mówi prawdę...


    Tę odpowiedź sponsoruje Wielka i Prawdomówna Trixie - wybełkotał jeszcze Youkai.

    • Haha 1
  6. Dobra, ja pierwszy podam jakąś głupią miejscóweczkę, bo coś mi się przypomniało dawneeeeeeeego.
    Otóż ciekawi mnie, czy księżniczka Twilight opowiedziała Starlight o tym, jak to Fluttershy doprowadziła takiego jednego dorosłego smoka do płaczu. Wszystko odbyło się na szczycie pewnej olbrzymiej góry.
    Może to ten szczyt przestawia zagadka?
    Dobra, wiem, że nie, ale coś podać trzeba, a skoro interesuje mnie ta kwestia...
    I pamiętajcie kochani:
     

    Spoiler

    TYLKO SKOK, LOT I JUŻ!

    Jeszcze jedno - lepiej nie mów tego przy Pinkie, Starlight, bo się od razu "podpali" i nie będziesz miała życia do końca miesiąca co najmniej  ;)
      

    • Lubię to! 1
  7. - Hop, hop, jest tu kto? - zawołał znów Youkai, lecz i tym razem nie było żadnej reakcji.
    Po chwili westchnął więc przeciągle.
    - Hm, mogłem tu przyjść z samego rana, a nie po zapadnięciu zmroku. To przecież oczywiste, że nikogo już nie ma, skoro zajęcia w szkole Twilight kończą się o szesnastej, jak nie wcześniej - młody ogier palnął się w czoło.
    Przez chwilę stał jednak zaintrygowany, patrząc się na wejście do mitycznego gabinetu niczym w obrazek. Jeszcze nigdy nie był wewnątrz, bo jakoś nie miał odwagi znaleźć się sam na sam z piękną klaczą. Rzadka obecność Starlight w pokoju, w którym głowił się wraz z pozostałymi nad zagadkami wystarczająco mocno go rozpraszała. Youkai zebrał się jednak na odwagę po tym, jak Cheerful zapewnił go rankiem, że nie chowa doń urazy za wcześniejsze zachowanie młodego jednorożca. Pozostała jeszcze kwestia listu, który niedawno napisał. Youkai postanowił przeprosić Starlight, ale przyszło mu niestety pocałować klamkę.
    - Urgh, co ja sobie myślałem - wybełkotał z zażenowaniem na samo wspomnienie listu.
    - No cóż - mruknął wreszcie. - innym razem. Szkoda, że na drzwiach nie wisi tabliczka z godzinami otwarcia gabinetu.
    Youkai odwrócił się zrezygnowany i powoli ruszył w swoją stronę, samemu nie wiedząc dobrze to dla niego czy źle, że nikt go nawet nie widział.
    Chyba...

    • Lubię to! 1
  8. Zazwyczaj coś podaję, nazwę całego obszaru lub jakieś pomieszczenie, ale tym razem nic nie podam... bo nie wiem nawet na co właściwie patrzę. Fragment mostu? Wejście do tunelu? Hm... To może być trudne. Poza tym ciekawi mnie czy kolega Cheerful do nas wróci, bo chyba zdenerwowałem go tym swoim gadaniem...   

    • +1 1
  9. Hm, czyżby nikt nie zauważył, że też podałem taką odpowiedź i to nieco wcześniej? A może rodzinne miasteczko Starlight jednak nie nazywa się Sire's Hollow? Pewnie Starlight to wyjaśni... Cóż, tak czy inaczej ja chyba się stąd na jakiś czas zmywam, zanim wyśle mnie ona na Księżyc.

    A i jeszcze jedno - gratulacje kolego @misterspauls

  10. Znowu roślinki... najwyraźniej Starlight kocha przebywać na łonie natury. A tak ładną zieloność można ujrzeć:
     

    Spoiler

    na przykład przed pałacem Królewskich Sióstr w Canterlocie...

     I w wielu innych miejscach - to w końcu Equestria.

    • +1 1
  11. Hm, a więc Starlight Glimmer chce poznać opcję czwartą... - powiedział sobie w duchu Youkai.
    Wkrótce przyszedł mu do głowy pewien nowy pomysł. Podobnie jak Cheerful Sparkle, błyskawicznie opuścił salę, nie zwracając nawet uwagi na zaskoczone spojrzenia reszty.
    ***
    Po upływie kilku godzin Youkai znów wparował do sali jak błyskawica, zostawił na swoim krześle kopertę z napisem "Dla Starlight Glimmer", zabezpieczył ją zaklęciem i teleportował się z hukiem Celestia wie gdzie. Wszystkich kusiło, aby sprawdzić zawartość koperty, lecz Youkai nie obawiał się o to, że jego słowa ujrzą czyjeś nieodpowiednie oczy. Dzięki jego zaklęciu tylko Starlight mogła przeczytać prawdziwe słowa zawarte w znajdującym się wewnątrz liściku. A słowa te brzmiały:
    W wersji dla Starlight Glimmer:
     

    Spoiler

    Jeśli tak bardzo chcesz poznać jedyne słuszne zakończenie, to mrugnij do mnie porozumiewawczo, w czasie gdy będę próbował odgadnąć następną zagadkę. Napisałem do jaśnie nam panującej księżniczki Luny list, abyśmy mieli tej nocy wspólny sen, oczywiście łaskawa księżniczka się zgodziła. Luna zapewni nam prywatność, wystarczy dać jej znać. Tak jak więc mówiłem, finał tej historii wciąż należy do Ciebie... tylko nikomu ani mru mru...  


    Wersja dla wszystkich pozostałych:
     

    Spoiler

    Czarna krowa w kropki bordo gryzła trawę, kręcąc mordą.

             

    • Haha 2
  12. Czyli jednak miałem nosa, pisząc że to lampa szpitalna. Cóż, gdybym nie przyjął założenia, że miejsca, które już wcześniej były nie mają prawa się powtórzyć i gdybym nie odrzucił w związku z tym szpitala (macie czasem tak, że jesteście pewni, iż rozwiązaniem może być tylko jakaś najbardziej nieprawdopodobna dla Was opcja i z każdym dniem przekonujecie się, że tak właśnie jest ale nie chcecie przyjąć tego do wiadomości?) być może ta zagadka pękłaby szybciej. Gratuluję Ci serdecznie @Cheerful Sparkle:)
     

    11 godzin temu, Cheerful Sparkle napisał:

    Łyso Ci?

    Ależ nie, wszystko idzie zgodnie z moim planem, bo widzisz, drogi kolego, my wszyscy tu zebrani jesteśmy częścią pewnego fanfika. Tak, to nie jest zabawa "Zgadnij miejsce", tylko mój fanfik, co się nazywa "O dwóch takich, co ukradli Starlight". Zostanie opublikowany za miesiąc, 14 lutego. To opowieść o dwójce rywali (w rzeczywistości kolegów), którzy walczyli o serce najpiękniejszej z klaczy - Starlight Glimmer. Lecz Starlight jest tylko jedna, a kolegów dwóch. Koledzy, jeden się nazywał Cheerful Sparkle, a drugi Youkai20, wymyślili sobie więc, tak po przyjacielsku, że nie będą się bić o piękną Starlight, lecz wezmą udział w pewnych zawodach. Ten z nich, który zdobędzie mniejszą ilość punktów do Dnia Serc i Podków, bez żadnej zazdrości zrezygnuje z prób zdobycia serca Stalight Glimmer. Niestety, w sądny dzień okazało się, że doszło do remisu. Koledzy więc napisali cudne miłosne liściki, w których poprosili swą lubą o wybór. Finał tej historii jest wciąż niepewny. Zależy tylko od Starlight Glimmer. Otóż przeczytała ona owe miłostki, podeszła do kolegów i...
    1.

    Spoiler

    ...rzekła, że wybiera Youkaia, bo Cheerful Sparkle to Podmieniec, a oni kradną miłość, nie zaś się nią dzielą (gdyby to był Grzegorz_Nikodem, to co innego!)...

     2.
     

    Spoiler

    ...rzekła, że wygrywa Cheerful Sparkle, bo Youkaiowi coś się ubzdurało, a skoro zakończenie należy do niej, to ona wybiera swojego ulubieńca...  

    3.
     

    Spoiler

    ...z olbrzymim uśmiechem wyjaśniła, że jej Wielkie i Potężne Serduszko już od dawna należy do Wspaniałej Sztukmistrzyni, więc koledzy nie mają czego szukać... 

    4.
     

    Spoiler

    robiąc przy tym dwuznaczną minkę, wyszeptała kolegom, że... że...

    ...że... 
    - Starlight Gli... Glimmer?! - zmieszany Youkai20 podrapał się nerwowo po głowie. - Wi... - witaj. Od jak dawna tak sobie za mną stoisz, hehehe?

    • Haha 2
  13. Taka (lub bardzo podobna) lampa mignęła mi przez chwilkę w odcinku pt. "Rainbow Falls", ale reszta się nie zgadza, więc to też nie to...
     

    Spoiler

    rf1.thumb.jpg.398bd4a0cede74e3679194bb23774331.jpg
    W ogóle takie lampy wiszą w szpitalu, ale szpital już był, więc z góry można go odrzucić.

     

×
×
  • Utwórz nowe...