Skocz do zawartości

Youkai20

Brony
  • Zawartość

    529
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Posty napisane przez Youkai20

  1. Też nad tym myślałem. I nad domem rodzinnym Rainbow Dash, i Fluttershy, nad szkołą Celestii, i jej gabinetem w pałacu, nad kilkoma sklepikami, pokojem Luny, zamkowymi korytarzami, Akademią Wonderbolts... ale to wciąż nie to. Odpadają też miejsca wcześniejodrzucone, czyli Szkoła Twilight, Spa, Uniwersytet, butiki... Starlight może być z siebie dumna, że dała nam taką zagwozdkę. Ciekawi mnie jakie to uczucie, tak sobie siedzieć w gabinecie z Trixie i resztą i czekać na właściwą odpowiedź. Czy nasza wspaniała klacz się niecierpliwi, czy też raczej chichocze, widząc że wciąż się mylimy...  

    • +1 1
  2. I ja coś napiszę po ograniu.
    Tak jak napisał kolega powyżej - niezwykle przyjemna, lekka produkcja, idealna na odstresowanie. Ja również sądziłem, że będę odpowiadał na jakieś pytania, szkoda, że wyskoczył mi napis zdane i tyle. W każdym razie warto było być aktywnym w samej szkole. Tak czy owak jest krótko i przyjemnie, fandom doprawdy nie przestanie mnie pozytywnie zadziwiać. Podziwiam to, że komuś się chciało, doceniam pracę i trud włożony w projekt, ale niestety jedyne co mogę napisać, to proste dziękuję. Na koniec dam dwa screeny:
     

    Spoiler

    a1.jpg.d1ebf795dcd8f145c5bc218d9d08f01c.jpg

    Chyba mała literówka się tu wkradła, pewnie miało być sprawdzianu.
    i jeszcze pewna, hm, niech będzie z braku lepszego słowa nielogiczność
    a2.thumb.jpg.58d1d1f1f492e9e133eaf14338a3ad92.jpg
    nie zaprosiłem go do Ligi, wybrałem opcję wspólnej nauki, więc chyba nie powinno mi się to pokazać...

     

    • +1 1
  3. No to kombinuję dalej, jak tylko dojdziemy z kolegą @Cheerful Sparkle co to za miejsce, roślinka stamtąd magicznie wyparuje... i równie magicznie znajdzie się u mnie. Fajna to roślinka.
     

    Spoiler

    czy puzzle przedstawiają wejście do jednej z klas uniwersytetu Flima i Flama?

     

  4. Czas udzielić jakiejś odpowiedzi, choć wciąż nie wiem na co patrzę...
     

    Spoiler

    To pomieszczenie tyciusie, lub wielki budynek...
    ...może to pokój Luny, bądź Celestii gabinet...
    ... Nie wiedząc co to za miejsce odpowiem tak właśnie:
    ... wciąż nie mam pomysłu, Starlight mnie za to w gębę trzaśnie.

    ;)

    • +1 1
  5. @Cheerful Sparkle - Możesz sobie udawać, że to wciąż ty, ale ja i Spike wiemy kim jesteś naprawdę! Co zrobiłeś z Grzegorzem, mów, Podmieńcu! Jak go nam nie oddasz to skończysz na Księżycu... albo w Magicznym Przedszkolu, już ja to załatwię. Księżniczka Celestia jest mi ciągle wdzięczna za smile and wave w Kryształowym Imperium, więc uczyni mi przysługę, gdy jej powiem, że trzeba kogoś zniknąć, a jak zrobię przy tym wielkie oczy i drżącą wargę, to cię zniknie podwójnie, więc bez sztuczek mi!   ;)

    • +1 1
    • Haha 1
  6. A więc zabawa ponownie, że się tak swojsko wyrażę, rusza z kopyta! Cudnie, ale pierwszą odpowiedź napiszę już jutro... póki co "odkrywam" Netflixa.
     

    Spoiler

    Tylko nie mówcie o nim Starlight Glimmer, bo skończy jak Twilight, gdy odkryła Wikipedię i nie będzie więcej puzzli ;) 

     

    • Haha 1
  7. @Stormy Mood  - dziękuję za komentarz. Przyznaję, że faktyczny brak Minuette w tym krótkim fanfiku może boleć, ale cóż - tu historia dzieje się poniekąd wokół niej, sama Minuette jest tu zaledwie takim trochę brzydkim kaczątkiem, jednak zamienia się w pięknego łabędzia. :)
      

    Spoiler
    3 godziny temu, Stormy Mood napisał:

    troszeczkę szybko się to skończyło, ich pierwsze kroki w tej przyjaźni mogłyby być ciekawe

     

    Niezły pomysł na kolejną historię, bojaźliwa Minuette+zblazowana Moondancer+zbzikowana Twilight 

    Spoiler

    no i Spike, nie zapominajcie o nim! ;) 

    to mieszanka wybuchowa. 
    Gdyby tak dodać do tego resztę naszych znajomych klaczek (Lyrę itd.),  może wyjść z tego jakaś komedyjka... ale to już na następny konkursik :) 

    Ponownie dziękuję za zainteresowanie oraz pochlebne słowa, skoro czytało Ci się przyjemnie to cóż mogę rzecz? Oto chodziło...
    Pozdrawiam!  

  8. Witajcie!
    Przedstawiam Wam pracę, którą napisałem

    Spoiler

    jako jedyny... znowu. Podobnie było np. na konkursie Halloweenowym w dziale Starlight Glimmer. Oj chyba konkursy w działach postaci umierają.


    na świąteczny konkurs literacki w dziale Minuette. Jakoś zaraz po nim po prostu zapomniałem udostępnić ją "dla ogółu". Czas najwyższy to poprawić.
    Tak czy owak, jeśli o sam fanfik chodzi, to jest to krótka rzecz i nudna raczej, jak można się domyślić główną bohaterką (powiedzmy...) jest tu Minuette, w każdym razie to historia o niej.
    ...Albo o szkole księżniczki Celestii i pojedynku dobroci i nieśmiałości z nienawiścią, wyalienowaniem i uprzedzeniami.
    Miało być świątecznie, miało być wesoło, a jak wyszło? Sprawdźcie sami. 
    Zapraszam do lektury!

    https://docs.google.com/document/d/1tFoazI6u7D0oDT7LabzOZ6bB5As077x-gbRv696sip4/edit?usp=sharing 

    • +1 2
  9. Właśnie przeczytałem i powiem tak - ciężki to kawałek chleba. Spodziewałem się smutnej i być może w jakiś sposób brutalnej opowieści o samotności i niezrozumieniu (i poniekąd ją dostałem), ale "Lepiej dawać jest niż brać..." to jak gdyby fanfik-abominacja, niczym nieślubny syn filmów "V for Vendetta" i "Silent Night, Deadly Night". Jeśli chodzi o historię (UWAGA NA STRASZNE... ZAPEWNE SPOILERY!): 
     

    Spoiler

    jest to fanfik, który udowodni, że nic nie jest takie, jakim się wydaje na pozór. Mamy więc pyskatą nastolatkę, której, szczerze mówiąc, nie polubiłem. Dlaczego? Ano dlatego, że zdaje się być nikim więcej, jak rozwydrzonym bachorem, który głęboko ma relacje z własną matką i ogólnie najbliższym otoczeniem. Główna bohaterka jest klaczą, która ostentacyjnie ignoruje rodzicielkę, że-niby-taka-z-niej-twarda-sztuka, gdy zaś nikt na nią patrzy, tnie się swoim ulubionym - niech będzie - kozikiem, co przejawem odwagi raczej nie jest. "Urgh - pomyślałem sobie - ależ się zaczyna". "Rozbita" rodzina i bohaterka, której nie da się lubić. "Piękna" to opowieść, wprost "idealna" do przeczytania w Wigilię. :/  I tak mi się jakoś wydawało, że będzie to historia, której przeczytania (niespodziewanie) pożałuję...  Lecz teraz wracamy do początku, wszystko ma tu bowiem drugie (a nawet i trzecie) dno, wszystko jest grą pozorów, skąpaną w odcieniach szarości. Błyskawicznie okazuje się zatem, że Loos (czyli główna bohaterka) słusznie(!) czuje nienawiść do matki, ta zaś pod płaszczykiem stoicyzmu i jowialności, skrywa inne oblicze. Jest to oblicze zdruzgotanej katastrofą z przeszłości, chorej postaci, która dawne, świetne relacje z córką zastępuje fluoksetyną i barbituranami. W młodej-gniewnej kipi więc furia, która musi znaleźć ujście. I szybko znajduje, czarę goryczy przelewa bowiem sposób traktowania pewnego bohatera z dawnych, acz nieodległych czasów, który przez lata utracił wszystko co miał. A także daleko posunięte chamstwo mieszkańców Ponyville. Do tego momentu czytało mi się bardzo fajnie, ale następne wydarzenia były dla mnie niestety nad wyraz oczywiste i mdłe, zmieniając na gorsze odbiór niezłej bądź co bądź całości.
    Otóż nasza bohaterka zamierza się zemścić. A właściwie wymierzyć sprawiedliwość, tak jej się w każdym razie wydaje. Nie lubię zbędnej nienawiści, przemocy i złych zakończeń. A nietrudno chyba domyślić się, nawet czytając ten komentarz, w jaki sposób skończy się całość. Powiem tak - Loos z jednej strony może i ma rację, w Ponyville pełno jest wszelkiej maści gwałcicieli, pedofilów (pedofilek!), morderców i potworów-od-cierpień-żony (nawiasem mówiąc - gdzie się podziało to przytulne, będące jakby sercem przyjaźni miasteczko) i to takich, którzy są na bakier z prawem... Ale!
    Loos od tego "miejsca" jakość przestaje być wiarygodna. Dowiadujemy się na końcu o jej depresji i przemożnej chęci pożegnania się z tym łez padołem, lecz nie tłumaczy to wg mnie najlepiej tkwiącej w niej furii.
    Meus occidere te quia vindice semper erit? - pyta w którymś momencie klacz.
    To ja na to rzeknę - Ultio doloris confesso est.
    Znacznie, hm, wykwintniej byłoby, gdyby Loos jednak pohamowała swą żądzę, wszak miała w sobie jakiś ślad empatii. Choć z drugiej strony może właśnie dzięki tej kropli dobroci zrobiła, co zrobiła... tu pozwolę sobie pominąć wręcz kuriozalne sceny zabójstw - ja wiem, że memento mori, więc jak mus zapłacić gardłem, no to mus, ale że wszystko jej się udawało z dziecinną łatwością, a i całość zajęła jej chwilę (niemal bez wyrzutów sumienia!) ... co ona jest - Hitman jakiś?
    Hm, powiem na koniec tak:
    Był to fanfik, którego nie potrafię chyba ocenić obiektywnie - z jednej strony czerpałem przyjemność (na przyszłość - przydałoby się więcej opisów/czy tam "bogatsze" opisy i pewien, hm, dystans pomiędzy jedną "sceną", a drugą... można się nieco pogubić, gdy wszystko tak prędko prze ku końcowi) z pełnej dziwnego napięcia treści, z drugiej, kręciłem głową na decyzje bohaterki i ziewałem niemal, czytając (w mojej opinii) jej nudne listy.
          
    "Lepiej dawać jest niż brać..." uczy, aby pamiętać o śmierci, bo w każdej chwili nadejść może.
    ***
    Cóż w takim razie mogę rzec na koniec... Dum vivimus, vivamus.     

    Fanfik warty uwagi. I komentarza.
    Pozdrawiam!

    • +1 1
  10. Gwiazdka za pasem, zatem życzę wszystkim forumowiczom zdrowych i wesołych świąt! 
    Mam nadzieję, że czas spędzony w miłym rodzinnym gronie, zrekompensuje Wam z nawiązką tegoroczną, cokolwiek mało grudniową aurę.
    Życzę Wam również smacznej jutrzejszej kolacji (a co tam - dzisiejszej też :) )... tylko nie zadławcie się ością ze świątecznego karpia!
    A przy okazji - nie zapomnijcie nadstawić uszu, wszak w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem, pewnie kucyki również...
    Ciekawe, co też powie Wam Twilight i reszta naszych małych bohaterek, jestem pewny, że będą to same dobre słowa!
    I na koniec - życzę Wam szampańskiej zabawy sylwestrowej i szczęśliwego nowego roku... oraz pierwszego stycznia bez kaca.  ;) 

    Trzymajcie się ciepło i do zobaczenia w nowym roku!
    Youkai20
     

    Spoiler

    ***
    A tymczasem ja może wreszcie wezmę się za "Best Gift Ever", bo zapowiedziałem sobie, że świąteczny odcinek specjalny to zobaczę dopiero "when the time is right" :)     

     

    • +1 3
×
×
  • Utwórz nowe...