Skocz do zawartości

wilczyca27

Brony
  • Zawartość

    97
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wilczyca27

  1. wilczyca27

    "Smocze Krzyki" wilczyca27

    Winter nie mogła znieść tej bezczynności. Smoki były takimi wspaniałymi, majestatycznymi stworzeniami. Chciała chociaż się przyczynić do pokoju między nimi a kucami. Ich wiedza jest niewyobrażalna, marnuje się niewykorzystana. Ileż korzyści wynikło by z takiego wspaniałego sojuszu? Zaprzyjaźnienie się z jednym z nich byłoby już małym zwycięstwem i krokiem ku pokoju. By to uczynić, będzie musiała zagłębić się w najniebezpieczniejsze ostępy Skyrim. Musiała się spytać kogoś o radę, i dokładnie wiedziała kogo. Wstała i ruszyła na szczyt góry. Im wyżej wchodziła, tym zimniej się jej robiło. Lecz któż więcej wie o smokach jak nie mistrz Paarthurnax?
  2. Wilczyca nauczyła się nie panikować, nawet w takich sytuacjach. Wyciszyła się, pomimo że wały ziemi były coraz bliżej. Z całej siły uderzyła kosturem w ziemię, aż zapadł się w niej niemal do połowy. Czyn ten wstrząsną ziemią tak, że nawet widzowie na trybunach to poczuli. Pułapka zatrzymała się, zapadła grobowa cisza. Część widzów zapewne rozważała ewentualną śmierć. Lecz w tej chwili rozległ się wybuch, w jednej ze ścian powstała kula ognia zmieszana z ziemią, a gdy zniknęła, przez otwór wyszła Wilczyca, za nią pułapka rozwaliła się doszczętnie. - Nieźle, lecz będziesz musiał się lepiej postarać. Ziemia i natura są jednym z moich ulubionych żywiołów. I jakby na potwierdzenie tych słów, Wilczyca uniosła kostur, a w raz z nim uniosły się kawałki skał za nią, resztki pułapki, i wystrzeliły w kierunku Rajdera. - Twój ruch.
  3. - Ty też mi nie wyglądasz na słabeusza- odpowiedziała. Chwilę potem, niespodziewanie machnęła kosturem z całej siły, a powierzę rozciął grom, który się z niego wydobył. Mniej więcej w połowie dystansu ów grom zapalił się, przeobrażając w kulę ognia, pędzącą wprost na Rajdera. - Twój ruch- wypowiedziała, nawet nie starając się, by ją usłyszał. Wątpiła bowiem, by w tym momencie skupiał się na słuchaniu jej. Potraktowała to jako formalność.
  4. Wilczyca skupiła się. Wokół niej zaczęły strzykać iskry, które w pewnym momencie zapłonęły, spalając pnącza, nie wyrządzając jej żadnej krzywdy. Otrzepała się z popiołu i resztek roślinności. Machnęła kosturem, po czym z ziemi wyłonił się szkielet uzbrojony w miecz. Nie był przeznaczony do długiej walki, w zasadzie po jednej szarży miał się rozpaść, ale to zawsze coś. -Twój ruch.
  5. Drzwi z jednej strony areny otworzyły się. Dało się z nich usłyszeć jakiś głos, lecz niewyraźny, dopiero po chwili rozległ się odgłos podobny do gromu i z wnętrza wyrwał się podmuch wiatru, któremu towarzyszył krzyk: -NAH KEST! Gdy wszystko ucichło na arenie stała już Wilczyca. Ubrana była w brązowo-zieloną szatę, spiętą pasem z futer najróżniejszych zwierząt i z podkutymi metalem rękawicami zakończonymi pazurami. Uwagę przykuwał płaszcz pokryty długimi kruczymi piórami, kaptur osadzony był na jej głowie. Twarz skrywała prosta, topornie wykonana maska, przez którą widać było tylko oczy, świecące zielonym światłem, niczym dwa ogniki. W ręce trzymała czarny kostur, na którym wyryte runy świeciły jasnozielonym światłem. Wpatrywała się w przeciwnika, póki ten nie przemówił. -Nie wątpię -odpowiedzi towarzyszyło nienaturalne echo. Uniosła lekko kostur, który zaświecił zielenią i przelał owe światło na Wilczycę -Twój ruch.
  6. - Co się z tobą dzieje Jacob? - Spytała, dziwnie wychodząc z cienia.
  7. wilczyca27

    "Smocze Krzyki" wilczyca27

    Usiadła, następnie poczęła wsłuchiwać się w odgłosy przyrody. Oczyściła swój umysł z jakichkolwiek myśli i rozpoczęła medytacje.
  8. wilczyca27

    "Smocze Krzyki" wilczyca27

    Winter skłoniła się lekko i odeszła. Postanowiła poćwiczyć. Ruszyła na dziedziniec, a gdy tam dotarła spojrzała w niebo. "Niebiosa ponad tobą, głos w tobie" pomyślała, zaraz potem krzyknęła: -Look Vah Koor!
  9. wilczyca27

    "Smocze Krzyki" wilczyca27

    Po zjedzeniu posiłku Winter przypomniała sobie coś ważnego. Szybkim krokiem podeszła do Arngeira, jedynego Siwobrodego, który mógł spokojnie mówić w towarzystwie zwykłych kuców, przez co to on zawsze jako pierwszy witał nowo przybyłych i tłumaczył co i jak. - Mistrzu Arngeir... Nie ma mistrz dla mnie czasem jakiejś nowej książki do przestudiowania? -Spytała cicho.
  10. wilczyca27

    "Smocze Krzyki" wilczyca27

    Śniadanie było skromne, jednak jej smakowało. Na Gardle świata ciężko było wyhodować cokolwiek. Wiedziała jednak, że każdy posiłek jest przygotowywany z sercem, co tylko polepszało jego smak. Absolutna cisza, która panowała podczas posiłku mogła wydawać się niezręczną, lecz dla Winter nie było to nic niezwykłego. Powoli kończyła już posiłek.
  11. wilczyca27

    "Smocze Krzyki" wilczyca27

    Winter leżała w łóżku z zamkniętymi oczyma, rozkoszując się nikłym ciepłem posłania. W końcu postanowiła wstać, nie chcąc spóźnić się na śniadanie. Przeciągnęła się i podeszłam do biurka. Wisiało nad nim małe lustro. Z jednej z szuflad wyciągnęła szczotkę, i rozczesała grzywę, nie przykładając się do tego specjalnie. Następnie zarzuciła niebieski płaszcz, naciągnęła na głowę kaptur, po czym ruszyła na wspólne śniadanie. Gdy opuściła komnatę zdała sobie sprawę, że zaraz się spóźni, więc przyśpieszyła kroku. Przechodziła przez zimne korytarze, tak podobne do siebie, że ktoś nowo przybyły z łatwością by się zgubił. Lecz dla Winter były one piękne, ponieważ w topornych żłobieniach dostrzegała postacie smoków. W końcu zatrzymała się niedaleko drzwi prowadzących do upragnionej sali. Spostrzegła wtem jak ostatni z Siwobrodych, chyba Einarth, przekracza próg, po czym podążyła za nim i jak by nigdy nic, zajęła miejsce przy stole. Chciała spytać się mistrza Arngeira o jakąś nową lekturę na temat historii Północy i Języków.
  12. wilczyca27

    Galeria Luny

    Może ktoś przesłac mi większą wersję tego obrazka?
  13. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  14. wilczyca27

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Wybacz niesprecyzowanie: Silent Hill. Twoja kolej.
  15. Hatia -Myślicielka Ciemnobrązowe futro, żółte oczy, blizna na pysku. Żywi się tylko mięsem. Bardziej nad siłę ceni zwinnośc i inteligencje. Nieufna w stosunku do obcych, zawsze stara się zachowac zimną krew i rozwiącywac problemy za pomocą słów niż czynów. Elokwentna, znana z niekonwencjonalnego podejścia do niektórych aspektów życia.
  16. Zasady nie są skomplikowane. Ja podaję cytat z jakiejś znanej gry, osoba która poprawnie zgadnie z jakiej gry jest ów cytat, podaje następny. Jeśli się chcę, można podawac gatunek gry, w razie trudności w zgadnięciu. A więc zaczynam: "Have you seen a little girl? Seven years old. Short, black hair." Jako podpowiedź dodam, że to stary horror.
  17. wilczyca27

    NLR vs SE - Zapisy

    Nie mogłam znaleźć lepszego obrazka. Biografia
  18. Mam czwórkę rodzeństwa (trzy siostry i jednego brata). Trójkę z nich rzadko widuję, jednak mieszkam z siostrą o dwa lata starszą ode mnie. O ile z trójką rodzeństwa żyje mi się naprawdę dobrze, z nią jesteśmy jak ogień i woda. W młodości stanowiła dla mnie jedne z najgorszych momentów mojego życia. Teraz nie jest dla mnie żadnym wsparciem. Gardzi mną i nie przyznaje się do mnie. To naprawdę boli, jak mnie wyzywa albo uderza. Nigdzie razem nie chodzimy. Chciałabym to zmienic, ale ona nie chcę. Pamiętam jaki ból sprawiało mi oglądanie zakończenia "Sisterhooves Social". Nieraz są takie dni, kiedy jesteśmy dla siebie miłe ale więcej jest tych niemiłych dni. Nie jest przeżarta złem, po prostu nie chce byc moją siostrą... dlatego to mnie tak boli.
  19. Zgłaszam się jakem Chorąży! (to się odmienia?) Dajcie no rumu!
  20. Pozwolę sobie na dodanie wyglądu postaci, if you don't mind. Imię i nazwisko:Primeval Tone Rodzina:Hoarse Tone, Crystal Tone Ksywa: Prit (niegdyś, teraz nie używa) Cutie Mark: lodowy grom Rasa: pegaz Wygląd: Platynowa sierśc, jasnoniebieska grzywa, chabrowe oczy. Nosi czarną zbroję ze złotymi zdobieniami. Specjalna zdolność: Znoszenie niskich temperatur, zamrażanie wody. Historia postaci: Urodził się w Trotterdam. Jego rodzina pochodzi ze szczepu pegazów przystosowanych do mrozów, które swój początek mają w Tundrze Boarean. Jego ojciec pracował w Straży Królewskiej więc, idąc za rodzinnym zwyczajem, Primeval także wkładał wszelkie starania by nim zostać, zwłaszcza że kilkaset lat temu bycie strażnikiem oznaczało wielki prestiż. Po przyjęciu wykonywał swoje obowiązki jak najlepiej, dzięki czemu szybko awansował na Rotmistrza. Wzbudzał wielki szacunek wśród współżołnierzy i przyjaciół. Jego największym przyjacielem był White Hurricane, spokrewniony z legendarną Dowódczynią Hurricane. Pomimo wzajemnej przyjaźni, White był trochę zazdrosny o Prita, gdyż ten zawsze go przyćmiewał. W końcu Primevala mianowano Hetmanem Powietrznym, a jego- zwykłym Podpułkownikiem. W tym czasie Equestria przeżywała wojnę z Królestwem Gryfów. Tone został wysłany razem ze sporym odziałem pegazów do Pisy- miasta wroga z którego miało ruszyc wojsko. Podczas bitwy, która się w tedy rozegrała, White ze swoim batalionem podburzyli 1/3 strażników przeciwko Hetmanowi. Wojsko zostało zmiecione, a on sam -zamrożony przez przez tajemnicze urządzenie gryfów. Kilkaset lat później, w czasach teraźniejszych, lód pękł budząc uśpionego wojownika. Po tak długim śnie w lodzie, zjednał się z nim. Cel postaci: Odnaleśc się w nowym świecie. I jeśli to możliwe -wrócic do wojaczki.
  21. Podanie do klasy prof. Fluttershy Imię: Primeval Nazwisko: Trumpet Gatunek: Jednorożec Płec: Samica Zdolnośc: Zaklęcia skupione na naturze i iluzji. Wygląd: Brązowa grzywa, żółtozielona sierśc. CM przedstawia złote drzewo. Często nosi ciemnozielony płaszcz z kapturem i srebrną zapinką. Dodatkowe informacje: Interesuję się zwierzętami, szczególnie ornitologią. Lubię też zielarstwo i długie spacery po dziczy.
  22. wilczyca27

    [EVENT] Zapytaj Winone!

    *Podchodzi do Winony*O matko! jaki słodki piesek! O Boziu, najcudowniejszy jaki kiedykolwiek widziałam! Ekhem, pytania, no tak... 1.Jak tam twoje relacje z Opal? 2.Czego nie lubisz jeśc? 3. Najlepsze na farmie?
  23. wilczyca27

    Zapisy

    HAHAHA! Pojedynek! Zgłaszam się! Wszyscy śmiertelnicy padną mi do kopyt xD Skill pointy rozdane, mikstury kupione, save zrobiony -Jestem gotowa!
  24. Droga Księżniczko Luno Jak często odwiedzasz swoich poddanych w snach? Czy tylko ty tak potrafisz? I, o Pani Nocy, czy mogłabym wstąpic do twojej Królewskiej Straży Nocy?
×
×
  • Utwórz nowe...