Dobra... Czas dołączyć. Zapoznałem się dopiero z paroma odcinkami Fairy Tail, więc jeśli zacznę odbiegać od tematu, to walcie po łapach i nakierujcie z powrotem.
Imię i nazwisko: Kai Shideo
Wiek: 20 lat
Rodzaj magii: Magia strzelecka - Mag dysponuje różnego rodzaju łukami i kuszami. Każda z tych broni potrafi zwiększyć skuteczność określonego zaklęcia.
Zaklęcia
+ Słabe:
- Zamiana broni (Zamiana łuku/kuszy na inny/inną. Nie wliczam do tego łuku podstawowego.)
- Lodowata strzała (Zamraża niewielkie obiekty lub mały obszar na ziemi. Nijak się ma w porównaniu z magią lodu, ale bywa na prawdę przydatna.)
- Oczy łowcy (Zaklęcie pasywne. Przez krótki czas prawie każda wystrzelona strzała trafia idealnie w cel.)
- ...
+ Średnie:
- Ognista strzała (Podpala w czasie lotu lub przy uderzeniu, podczas którego następuje niewielki wybuch.)
- Powielenie (Strzała w locie zmienia się w 3 mniejsze. Wada: mniejsza strzała = mniejsza siła uderzenia.)
- ...
+Silne:
- Trująca strzała (Poważnie osłabia przeciwnika. Jeśli nie jest zbyt wytrzymały i nie usunie trucizny na czas/nie osłabi jej działania może nie mieć więcej do tego okazji.)
- ...
+ Miażdżące:
- ...
(Nie podaję wszystkich, bo mam pewne wątpliwości. I tak nie wiem czy nie powinienem zmienić klasyfikacji zaklęć, ale to najwyżej zrobię zmianę. Oczywiście poinformuję o niej.)
Historia:
Kai od dziecka lubił strzelanie z łuku. Ustawiał sobie cel, którym najczęściej były owoce lub zrobiona na szybko tarcza i całymi godzinami ćwiczył. Gdy był już trochę starszy, często wybierał się ze swoim ojcem na polowania. Cieszył go fakt, ze może pomóc robiąc jednocześnie to, co lubi. Pewnego dnia członkowie jednej z gildii zaatakowali. Kai był wtedy bardzo młody i nie był świadomy tego, że nie wszyscy są po dobrej stronie. Jego rodzice nie przeżyli ataku. Opiekę nad nim przejął jego daleki krewny, który nauczył go posługiwać się kuszą, a z czasem również magią.
Kai jest młodym magiem i mimo doświadczenia z łukiem oraz kuszą, ciągle się uczy. Niektóre zaklęcia nadal sprawiają mu problem. Nie zmienia to faktu, że jak na swój wiek jest bardzo utalentowany i nawet bez posługiwania się magią potrafi zaskoczyć swoimi zdolnościami. Znak Gildii:
Nie posiada w chwili obecnej. Po przycięciu będzie to ciemnozielony znak na ramieniu.
Kai wyruszył przed siebie, chcąc jakoś samemu ułożyć sobie życie. Lubił nazywać się łowcą lub podróżnikiem. Zawsze wędrował sam. Chciał udowodnić, że potrafi sobie ze wszystkim poradzić. Po jakimś czasie trafił przed budynek jednej z gildii. Uraz po ataku nadal w nim pozostał. Nie wiedział na jaką gildię właśnie trafił.
"White Star? Czy nie słyszałem czegoś o tym...?"
Stał zamyślony. Nie wiedział co powinien teraz zrobić.