(Z Waszych wypowiedzi będę składał kolejne zdarzenia. Nie koniecznie będą przepisane słowo w słowo, ale sens pozostanie ten sam.)
Powoli zbierasz myśli. Gdy jeszcze do końca nie wyszedłeś/wyszłaś z zaskoczenia, decydujesz się przywitać. - Zecora? Co ty tu robisz? A więc Equestria naprawdę istnieje? Umiesz mówić w naszym języku? Czy...
Widząc rozbawione spojrzenie zebry i jej uśmiech, nie wiesz, o co masz dalej pytać. Wtedy ona postanawia wyjaśnić Ci powód swojej wizyty. - Rozumiem, że Cię trochę zaskoczyłam, lecz mam nadzieję, że nie wystraszyłam.
Księżniczka mnie tu wysłała
bym Wasz świat lepiej poznała.
Trochę łatwiej było Ci kojarzyć fakty, ale nadal ciężko Ci uwierzyć, że właśnie rozmawiasz z postacią, która jak do tej pory była fikcyjna. Postanawiasz miło ją przywitać mocnym hugiem. Po chwili mówisz: - Dobrze, pozwól, że się tylko przebiorę i trochę ogarnę. A może napijesz się czegoś? Kawy, herbaty? - Miło z Twojej strony, że mnie częstujesz.
Herbaty proszę, skoro proponujesz.
Co robisz dalej?