Skocz do zawartości

[ZAPISY][GRA] Hogwart (Human)(Fantasty)(Całkowicie zrewitalizowany silnik gry)


Recommended Posts

Szybko znalazłam pustą salę, po czym chwyciłam różdżkę, zgaszając światło.

 

Ćwiczenie pierwsze.

Wykonałam ruch, wykrzykując "Lumos", a naciskając na "os". Nic się nie stało, ciągle stałam w takim samym miejscu z tą samą różdżką w ręku. Zajrzałam do książki, po czym, zrozumiałam, że naciskać na słowo powinno się w innym miejscu.

 

Ćwiczenie drugie.

Ten sam, ruch w lewy bok, po czym wypowiedzenie "Lumos" tym razem z poprawnym naciskiem. Różdżka rozjaśniła się, a ja szczerze się uśmiechnęłam.

 

Ćwiczenie trzecie

Ostatnia próba, zakończona sukcesem!

Link do komentarza
  • Odpowiedzi 259
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Jestem. Jeszcze dziś pojawi się oficjalne ogłoszenie Hogsmeade(wiem, że pierwsze klasy nie mogą, ale tutaj do całkowitego zdania z OWUTEAMI wystarczą trzy lata nauki), oraz lekcja zielarstwa. A teraz zapraszam do zaliczania Lumos, a Selunę i Rainboww również Immobilus. 

 

Oprócz tego powstaje możliwość przystąpienia do Kółka z Potteroznawstwa, jest to bardziej na świat realny, dlatego jest dodatkowe, jednak tu też można zbierać punkty na większą szansę na chodzenie po Ciszy Nocnej, oraz na sklep, który wstawiam na pierwszą stronę i mam zamiar uzupełniać. 

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza

(Potteroznawstwo? A pytania o ród Blacków będą? XD)

 

Alderamin ćwiczył kilka razy zaklęcie i był raczej zadowolony ze swoich osiągnięć. Leonardo tym razem siedział zasadniczo bezpiecznie, na jego głowie, ukryty pod melonikiem i śpiąc sobie w najlepsze, gdy ten poszedł na zaliczenie.

Kiedy dotarł na miejsce, przywitał się krótko z profesorką, by zaraz wyciągnąć różdżkę. Wziął głęboki wdech, powtarzając sobie w myślach, że w końcu to naprawdę nic takiego, a poza tym, taka "różdżko-latarka" na pewno jest przydatna i pewnie nie raz będzie z tego zaklęcia korzystać. Choćby żeby poczytać w środku nocy, ale to już swoją drogą.

- Lumos - wypowiedział spokojnie ale wyraźnie, akcentując pierwszą sylabę wyrazu. Poruszył też przy tym delikatnie dłonią w prawo, minimalnie, wręcz nie zauważalnie, ale to w zupełności wystarczyło.

Na końcu bukowej różdżki chłopaka pojawiło się źródło z początku delikatne źródło światła, ale zaraz rozjaśniło się mocniej. Idealnie, udało się mu bez większych niepowodzeń.

- Nox - mruknął zaraz, by zgasić światełko, skoro było już po wszystkim. Różdżkę wetknął z powrotem w tylną kieszeń swoich spodni i ukłonił się nieco profesorce.

Link do komentarza

Jak najbardziej będą.

 

Oceny wystawię, jak wszyscy zaliczą.

 

W dormitoriach pokazały się ogłoszenia:

hogsemade_by_elizabetheden-d7mljjz.jpg

Przepraszam, że tak późno, ale przygotowanie Hogsmeade nie jest takie proste. No i jak w naszym sklepie to taka bardziej sprzedaż wysyłkowa, to tu można kupić o wiele więcej. Jak ma się punkty, więc harować mi przez ten tydzień!

 

Szeregowa - to dla ciebie. Jako, że jesteś jedyna, to za chwilę wstawię też Wróżbiarstwo dla Timber, a jutro będą Eliksiry. Będziecie warzyć! Już ogarnęłam jak to będziecie robić. I jutro pojawi się kolejny ,,znak'' do czyhającej na horyzoncie przygody, ale najpierw musicie poznać kilka zaklęć etc. bo sobie nie poradzicie. 

 

zielarstwo_1_by_elizabetheden-d7mlm1s.jp

 

Zadanie z Zielarstwa na środę do godziny 17!

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza

Skierowałam się w stronę gabinetu. Byłam prawie pewna zdania, chociaż z powodu szczytowego stresu pojawiały się pewne wątpliwości. Ale cóż, muszę dać sobie radę, przecież ćwiczyłam, nie powinno się nic stać. Uśmiechnęłam się kątem twarzy, która, i tak w połowie nakryta była kaprysem zdenerwowania. Powitałam panią profesor krótkim „dzień dobry” po czym wyciągnęłam różdżkę. Powinnam być spokojna, wkońcu, co się stanie, jak nie zdam? To jedynie pierwsza klasa... Próbowałam się uspokoić, ale nutka strachu ciągle pozostawała w mojej głowie. Odetchnęłam głęboko, po czym, z jak największym skupieniem, postarałam się wymówić frazę zaklęcia.

-Lumos. - powiedziałam wyraźnie, akcentując początek owego słowa. Co było oczywiste, lekko ruszyłam dłonią w lewo, by uczynić zaklęcie pełnym. Niestety. Nic się nie działo, a ja przestraszona spoglądałam na różdżkę, na której powoli zostało rozcierać się światełko, które po chwili uzyskało pełną moc. Profesorka pochyliła się, zapisując coś, a ja, jedynie cicho mruknęłam „Nox” by zgasić jaskrawe światełko. Z lekką niepewnością ruszyłam w stronę drzwi. Jakoś się udało.

Link do komentarza

Amy zaczęła ćwiczyć zaklęcie Lumos. Znalazła jakąś pustą salę i zaczęła zapisywać swoje osiągnięcia:

 

Próba pierwsza:

Skupiłam się bardzo mocno, powiedziałam "Lumos" z akcentem na "lu", machnęłam różdżką mocno w dół ale nic się nie stało. Po chwili zorientowałam się, że zrobiłam to za mocno i powinnam poruszyć ręką w bok, a nie w dół.

 

Próba druga:

Tym razem spróbowałam zrobić to jeszcze raz. Wykonałam ćwiczenie poprawnie poruszając ręką w prawo. Na końcu różdżki pojawiło się światełko.

 

Próba trzecia:

Podobnie jak próba druga zakończona sukcesem.

 

Amy od razu skierowała się do gabinetu. Wolała nie marnować czasu skoro już wszystko szło dobrze. Po drodze minęła jakąś Krukonkę wychodzącą z tamtego miejsca. Weszła do środka.

- Dzień dobry. - powiedziała z uśmiechem.

Wyciągnęła różdżkę (13 cali sosna, włos z grzywy jednorożca) i wyciągnęła przed siebie rękę.

Lumos. - powiedziała pewna siebie, akcentując "lu" i wykonując ruch w prawo. Nagle na końcu różdżki pojawiło się małe światełko które szybko stawało się coraz to jaśniejsze. Dziewczyna z dumą popatrzyła na nauczycielkę, która tylko kiwnęła głową i zapisała coś na pergaminie. - Nox. - powiedziała Amy i światełko zgasło. Zadowolona z siebie podziękowała i wyszła z gabinetu cała rozpromieniona.

Link do komentarza

Amy zupełnie zapomniała o zdaniu zaklęcia Immobilus. Całe szczęście, że chociaż poćwiczyła. Popędziła do gabinetu profesora. Gdy dziewczyna przed nią wyszła ona wpadła do środka.

- Przepraszam, że dopiero teraz. Jeśli mam złą ocenę to trudno, ale zdać to muszę. - powiedziała i wyciągnęła przed siebie różdżkę.

Skupiła się ile mogła i spojrzała na gnoma. Wycelowała w niego gdy próbował uciec i krzyknęła:

Immobilus. - z akcentem na "bu". Z końca różdżki wystrzeliło fioletowe światło i trafiło stworzenie gdy to próbowało schować się pod biurkiem. Gnom zatrzymał się w miejscu. Amy odetchnęła z ulgą, podziękowała i wyszła z gabinetu.

Edytowano przez Szeregowa Rainboww Dash
Link do komentarza

Profesor Gracia, która właśnie miała przerwę, z przerażoną miną odstawiła kubek z miodem pitnym.

- Co? - powiedział głośno i szybko wyszła z pokoju łapiąc się za serce - Merlinie... Merlinie... Biegnij do dyrektorki! Spróbuję coś zrobić! - pochyliła się nad Janice. 

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza

Dyrektorka, która właśnie rozmawiała z Syxtusem Malfoy'em odwróciła się lekko nieprzytomnie.

- C..co? Dziewczynka? Nie żyje - szybko wstała - Prowadź!

Syxtus oparł się o biurko i patrzył na to z obojętną miną.

 

Profesor Galatea, która szybko dowiedziała się o sprawie dała komunikat do całej szkoły.

- Niech wszyscy wrócą do dormitoriów! Proszę zachować spokój i trzymać się prefektów! - krzyczała przemierzając korytarze z profesorem Longbottom'em.

 

(Lekcje będą nadal, po prostu lekkie zamieszanie wśród nauczycieli, kilka przerażonych rodziców, więcej patroli prefektów i... tajemnica do rozwiązania. Dla was. )( i nie. Nie ma to nic wspólnego z Komnatą Tajemnic. Janice to Potter, czyli nie szlama, a Bazyli i tak nie żyje)

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza

Odetchnęła. 

-Nie wiem do czego mógł się posunąć, ale wiem, że nie powinnam mu ufać. Wy też. Pozatym... Voldemort, raczej nie powinien żyć. - Mijałyśmy już dormitorium Ravenclawu. Spojrzałam na May. - Idziesz? A, no i, cześć! - uśmiechnęłam się, skręcając ku wejściu. - Pamiętasz hasło... Inteligencja i Honor! - Weszłam do salonu...

Link do komentarza

Alderamin, gdy tylko zobaczył Amy, wyrósł koło niej momentalnie.

- To prawda, że ktoś umarł? - wypalił, marszcząc brwi, nie przejmując się bezpośredniością tego pytania. Ale w sumie... po co miałby to ubierać w jakieś kolorowe słówka? Nie było sensu. - Kto to był? 

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...