Szeregowa WW Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 (edytowany) "Nie sen to, nie śmierć;Żyw, kto zdawał się martwy, Dom Twych narodzin, Z młodości duchów krąg,Starzec i młoda służąca,Wszystko to znika w krainie baśni,Już nie da się zatrzymać." ~ R. W. Emerson Cała akcja dzieje się na walijskiej wysepce w 1939 r., w sierocińcu dla osobliwych dzieci. Żyjecie wszyscy w pętli czasu*. Pewnego dnia wasza koleżanka Emma przyprowadza chłopca i prowadzi go do dyrektorki - pani Peregrine. Chłopak odbywa tam długą rozmowę na temat swojego dziadka Abrahama Portmana, który kiedyś mieszkał z wami w owym sierocińcu, ale teraz został zabity przez Głucholce*. Właśnie to jest powodem przyjazdu chłopca. Przy obiedzie poznajecie go. Ma na imię Jacob i ma 16 lat, nie mówi wam jak dziadek zginął, bo inaczej wpadlibyście w panikę. Od tego czasu przychodzi do was co dzień, by dowiedzieć się więcej o waszym życiu i jak to wyglądało kiedyś, przed wojną. *Pętla czasu - Żyjecie od wielu lat (1939-2010 [rok w którym przybywa Jacob]) w pętli. Powtarzacie jeden dzień w kółko (3 września 1939r.). Dawniej, przed wojną wyglądało to zupełnie inaczej, czas płynął normalnie, ale na budynek sierocińca spadła bomba. Wszystko runęła, a dzieci zniknęły. Zostały sprowadzone przez panią Peregrine do pętli czasu. Co dzień późnym popołudniem pętla się zeruje, a wy nie odczuwacie żadnych zmian. Wasza pętla to kurhan na mokradłach, do waszego świata mogą się przedostać (lub wydostać) wyłącznie osobliwcy i upiory, chyba, że normalni ludzie mieszkają w pętli normalnie, ale oni nie odczuwają tego, że wszystko jest zerowane. Przeżywają ten sam dzień w kółko od początku, co dzień robiąc to samo. *Głucholce - Potwory, wyglądające mniej więcej tak: Pod językami skrywa rzędy ostrych zębów. Stwory te mają gnijącą, obwisłą skórę i są ślepe. Języki są dłuższe. Pożerają one osobliwców, by przybrać na sile i stać się upiorami - istotami, które starają się zdobyć świat dzięki swoim braciom - Głucholcom. Wyglądają upełnie jak ludie tylko mają tak jakby bielmo na oczach (nie widać im źrenic i tęczówek, po prostu biała plama). Próbują zniszczyć wszystkich osobliwców lub porwać ich dla celów własnych. Ukrywacie się przed nimi właśnie w pętli. NIE WIDZICIE GŁUCHOLCÓW, SĄ NIE WIDOCZNE DLA WAS. Tylko Abe (Abraham) i Jacob potrafili je widzieć. To tak tylko dla przypomnienia. Postacie, którymi steruję + parę zasad. Jacob - główny bohater, wnuk Abrahama Portmana (waszego starego przyjaciela), który wrócił do normalnego świata by walczyć na wojnie. Jacob (jeszcze o tym nie wie) widzi Głucholce, które dla was są niewidoczne. Emma - Emma kochała Abe'a. Jej talentem jest wyczarowywanie kuli ognia we własnych dłoniach. Millard - Jest wiecznie niewidzialny. Nie można go zobaczyć jeśli nie ma na sobie ubrania. Olive - Potrafi lewitować, ale tego nie kontroluje. Musi nosić obciążające ją buty, żeby utrzymała się na ziemi. Hugh - "Nosi w sobie pszczoły" - i to dosłownie. Fiona - Swoim dotykiem potrafi w każdy sposób sterować roślinami, nawet powodować, żeby szybciej rosły. Enoch - Chłopak odbiera życie zwierzętom, a daje je swoim lalkom poprzez dawanie im narządów zwierząt. Bronwyn - Dziewczyna o niezwykłej sile, potrafi podnieść wszystko. Miła brata Victora, który umarł z pewnych powodów. Horace - Miewa senne wizje. Pani Peregrine - Zamienia się w kruka jak pozostałe opiekunki innych pętli (ymbrynki). Bo tą pętlą opiekuje się sama. I dodatkowo parę drobnych postaci :3 Zasady: 1. Nie wolno wam wychodzić z pętli bez zgody pani Peregrine, bo możecie w szybkim tempie się zestarzeć. Można za jej zgodą wychodzić np. na zakupy, po leki etc. 2. Możecie dopytywać się o dzisiejszy świat, ale bez przesady. Jacob nie może wam o tym opowiadać. 3. Macie prawo iść czasem zdemolować miasto. Dyrektorka na to pozwala, bo inaczej zanudzilibyście się i chcielibyście wyjść z pętli. 4. Nie wolno wam psuć głównych wydarzeń. Możecie im przeszkadzać, ale nie próbować walczyć na miecze z upiorem etc. 5. Znacie Abrahama Portmana. Był on waszym dobrym przyjacielem (na razie nie wiecie o jego śmierci). 6. Wszyscy się znacie. Macie dowolność w wyborzez kim dzielicie pokój (chyba, że sami). To chyba tyle, jak coś to dopiszę później. :3 Zaczynamy sesję. Do jadalni, gdzie wszyscy się znajdowaliście przyszedł nowy chłopak. Był lekko oszołomiony, a wszyscy umilkliście i zamarliście ze wzrokiem skierowanym na niego. Pani Peregrine, która zajmowała miejsce u szczytu stołu, na jego widok wstała, chcąc skorzystać z nieoczekiwanej chwili ciszy, żeby go przedstawić. - Tym wszystkim, którzy jeszcze nie mieli przyjemności poznać naszego honorowego gościa, przedstawiam pana Jacoba, wnuka Abrahama - oznajmiła. - Pan Jacob przebył bardzo długą drogę, żeby do nas dotrzeć, i choćby dlatego należą mu się szczególne względy. Zaczęła kolejno wskazywać osoby w jadalni i je przedstawiać. Po oficjalnej prezentacji dzieci zarzuciły dyrektorkę lawiną pytań na które odpowiadała błyskawicznie i bez wahania. - Czy Jacob zostanie z nami? - Nic mi o tym nie wiadomo. - Gdzie jest Abe? - Abe jest zajęty, przebywa w Ameryce. - Co Abe robi w Ameryce? Gdy padło to pytanie Emma siedząca w rogu stołu wstała z krzesła i wyszła z jadalni. - Mniejsza z tym, co robi Abe - burknęła szybko pani Peregrine. - A kiedy wraca? - Mniejsza z tym! A teraz jemy! Wszyscy natychmiast poprawili się na krzesłach i zaczęli jeść. Możecie teraz napisać waszą reakcję itp. Edytowano Czerwiec 12, 2014 przez Szeregowa Rainboww Dash Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 Markus przyglądał się cieczy w swojej szklance. Nie był zbyt głodny co było w zasadzie dziwne, chociaż on rzadko bywał głodny, ciecz w jego szklance raz twardniała a raz stawała się płynna. Zastanawiał się nad tym nowym. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 Alin podniosła głowę na nowoprzybyłego. Patrzyła na niego przez chwilę, po czym zaczęła niezbyt chętnie jeść, co chwila odwracając gdzieś wzrok. Miała przez krótką chwilę zamiar odezwać się do osoby obok, jednak szybko zrezygnowała z tego przedsięwzięcia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 Anna z niechęcią wpatrywała się w swój talerz. Od czasu do czasu spoglądała na wszystkich dookoła. W końcu wzięła się do jedzenie, ale jadła na prawdę bardzo wolno... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Czerwiec 12, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2014 Elizabeth siedziała luźno na krześle obok Markusa. Zastanawiała się co może teraz robić Abe. - Szkoda, że Abe nie przyjechał... - westchnęła i spojrzała na Jacoba. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Little Light Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 (edytowany) Sia cicho siedziała, po czym wzięła szklankę i wypiła jej zawartość do ostatniej kropli. Bała się poprosić o więcej, więc patrzyła na wszystkich wokół niej. Nawet nie spojrzała na jedzenie. Edytowano Czerwiec 12, 2014 przez Little Light Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 Marcus spojrzał na szklankę, przestał zmieniać stan skupienia wody. - Sia. - podał jej swoją szklankę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Czerwiec 12, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2014 - Myślicie, że Abe jeszcze do nas wróci? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Little Light Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 Sia uśmiechnęła się do Markusa i szybko wypiła zawartość szklanki. - Nie wiem, może wróci... Mam nadzieje, że tak... - powiedziała cicho. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 - Wątpię... - stwierdził opierając głowę o rękę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Czerwiec 12, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2014 (edytowany) - Ja bym chciała... - powiedziała. - Ale mam złe przeczucia. Już nawet Emmie się to nie podoba. - zjadła trochę sałatki po czym stwierdziła, że ta cała sprawa sprawiła, że nie jest głodna i odsunęła od siebie talerz. Jacob podszedł do krzesła obok Elizabeth w przekonaniu, że jest wolne, ale nagle ktoś dźgnął go widelcem w udo. - Za pozwoleniem! - zawołał Millard. Pani Peregrine oznajmiła, że ma dostawić obok niego krzesło, po czym odesłała go do pokoju żeby się ubrał. - Ile razy mam powtarzać, że kulturalni ludzie nie jadają kolacji nago! - zawołała za nim. Edytowano Czerwiec 12, 2014 przez Szeregowa Rainboww Dash Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Little Light Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 - Boję się, że nie wróci tak szybko... - powiedziała Sia, po czym wzięła mały kęs jedzenia, lecz tuż po tym odsunęła od siebie talerz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 - A ja... jeśli każdy się wypowiada to ja też. Twierdze, że albo wróci bardzo późno, albo w ogóle... - powiedziała mieszając widelcem w surówce . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 - Czemu mam wrażenie, że wcale nie wróci? - wtrąciła Alin kończąca jedzenie. Po chwili także odlożyła sztućce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Czerwiec 12, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2014 Eliza zaśmiała się z zachowania Millarda. - Dobra cicho bądźcie bo Jacob siedzi obok. - szepnęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krulig Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 (edytowany) Caroline siedziała cicho i spoglądała swoimi brązowymi oczami raz na Jacoba raz na resztę. Następnie położyła rękę na stole i oparła o nią głowę. - Witaj Jacob. Miło mi cię poznać. Czy mógłbyś powiedzieć nam coś o sobie? - spytała spokojnie, po czym uśmiechnęła się pogodnie. Edytowano Czerwiec 12, 2014 przez MaLinka Vessalius Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Czerwiec 12, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2014 Jacop próbował odpowiedzieć ale przerwał mu Millard, który wrócił i usiał obok Ellizabeth. Teraz miał na sobie wyłącznie bonżurkę. - Proszę bardzo. - powiedział do dyrektorki z lekkim oburzeniem w głosie. Chłopak zupełnie się rozproszył spojrzał na Clarie dziewczynę podobną do lalki o pięknych złocistych lokach. - Nie jesteś głodna? - zapytał. - Clarie nie jada z nami. - powiedział Hugh, a z jego ust uciekła pszczoła. - Krępuje się... - Wcale nie! - pisnęła dziewczynka wpatrując się w swój talerz. - Nie? To zjedz coś! - Nikt tutaj nie czuje się skrępowany swoim darem - oznajmiła pani Peregrine. - Panna Densmore po prostu woli jadać samotnie. - Clarie jest tylnousta. - wyjaśnił Millard. - Jaka? - zapytał Jacob. - No dalej! Pokaż mu! - powiedziała Elizabeth i uśmiechnęła się. (tak to ja) Dla świętego spokoju zgodziła się. Jedno z dzieci położyło przed nią gęsie udko. Clarie odwróciła się na krześle, zacisnęła dłonie na poręczach i odchyliła się przysuwając tył głowy do talerza. Wszyscy usłyszeli charakterystyczne mlaśnięcie, a gdy dziewczynka wyprostowała się w udku brakowało ogromnego kęsa. Clarie odwróciła się z powrotem i skrzyżowała ręce na piersiach. Wtedy Jacob zrozumiał, że złociste loki skrywały garnitur ostrych zębów w mocnych szczękach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 - Niektórzy tutaj to prawdziwe dziwadła... - powiedział po chwili ze stoickim spokojem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Czerwiec 12, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2014 (edytowany) - Ohohoho... Powiedział ten normalny... - odparła i zaśmiała się. Nagle uniosła się lekko nad krzesłem. Edytowano Czerwiec 12, 2014 przez Szeregowa Rainboww Dash Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 - Ja nie robię aż tak dziwnych rzeczy... - stwierdził. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Czerwiec 12, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2014 - Panie Faust! - powiedziała z oburzeniem pani Peregrine. - Co ja panu mówiłam na ten temat? Wszyscy tutaj jesteśmy równi sobie. - Właśnie. - zgodziła się Elizabeth. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Little Light Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 Sia wzięła kawałek chleba, położyła go na swoim talerzu, po czym wyciągnęła rękę w stronę wazy z wodą, jednak nie mogła jej dosięgnąć. [Wazę przynieśli dopiero teraz, ok? :3] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 - Faktycznie coś pani mówiła... - przewrócił oczami i przysunął wazę bliżej Sii (jak to się odmienia?) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Czerwiec 12, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2014 [Ok :3] - Panie Faust! Mamy gościa! - krzyknęła pani Peregrine. - Proszę się jakoś zachowywać! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Czerwiec 12, 2014 Share Napisano Czerwiec 12, 2014 Marcus westchnął. - Przepraszam. - powiedział od niechcenia i przewrócił oczami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts