Skocz do zawartości

Dowód, że człowiek w Equestrii mógłby jeździć na kucyku.


Maklak2

Recommended Posts


Equestriańskie klejnoty są jakieś takie dziwne (regularne, duże, od razu oszlifowane) i wolałbym się trzymać tych pomiarów które się ze sobą mniej wiecej zgadzają (6-foot candy cane, jabłka, królik, itp, gdzie czubek głowy wychodzi gdzieć na 1.2m) niż jednego odstającego. No, ale wynik Chemika jest zabawny, bo wyszło, że kuce są wielkości tych z Blind Bagów

 

Dowody są ze sobą sprzeczne. => kucyki nie istnieją. Doszliśmy do banalnego wniosku :rainderp: 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, to już dawno udowodniłem, że kuce nie istnieją, ponieważ mają za duże oczy. W ich czaszkach nie ma miejsca na puszkę mózgowa, więc ich mózgi są bardzo małe. Zbyt małe, aby myślec abstrakcyjnie i stworzyć cywilizację, którą widzimy w serialu.

 

 

Analiza Chemika bardzo mi się spodobała. Kamisza, a co do tej laski, to już wczesniej wspominałem, że nie wiemy, ile ma stopa equestriańska.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie wiemy też, ile ma equestrianski karat.

To złe rozumowanie. Karat to specyficzna nazwa, więc jak u kuców się powtarza to rozumowanie(nadawanie nazw jednostkom) to prawdopodobnie mamy dosyć identyczną jednostkę. Co do stopy, to możemy się domyślać, że jest to miara podyktowana wielkością... kopyta w tym wypadku. Zła nazwa jednostki jak dla mnie... ale w Equestrii są byty, które owe stopy mogą mieć. (i nie chodzi mi o stopy żelaza). Więc nie można równać jednego z drugim i twierdzić, że skoro nie ma znormalizowanego X, to również Y jest nieznormalizowane. To tak nie działa, każdą jednostkę należy traktować indywidualnie. Karat to dobra jednostka do używania w jubilerstwie, bo jest mała. Skoro Spike za malutki kawałek rubiu/spinelu/czegoś korundopodobnego mógł sobie kupić przemysłową suszarkę... to jednostka wagi musi wyrażać sporą precyzję i wygodę. Karat to spełnia. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cahan ma rację. Nie mozna brać doslownie czegoś, tworcy pewnie chlapnęli bez przemyślenia. Stopa zawsze miala ok. 30cm, w dodatku to jednostka miary używana w kraju, w którym zrobiono serial. Przeciętny oglądacz nie wie, czym jest karat, natomiast stopa daje jako takie pojęcie o wielkości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, ale z tymi 30 cm to efekt faktu, że to miara antropometryczna. Problem w tym, że 5 cm w te czy we wte to już bardzo dużo, a po drugie, współczesna stopa angielska to 30,49 cm. Ja przy numerze 43 mam 27 cm stopę, a więc wyraźnie mniej od miary, która powinna odpowiadać przeciętnej stopie, z definicji raczej męskiej. A jednak nie odpowiada. Co więcej, antropometryczne miary tradycyjne kształtowały się w czasach starożytnych lub wręcz prehistorycznych, kiedy ludzie byli od nas o wiele mniejsi. Dla przykładu, Skandynawowie w epoce brązu to numeru 38 raczej nie przekraczali (faceci! W dzisiejszych czasach dama ze stópką 40 nie charakteryzuje się niczym wyjatkowym).

 

Właśnie dlatego Francuzi wpadli na metry i układ SI, aby był uniwersalny, niezależnie od regionu i okresu. Dlatego przyrównanie stopy equestriańskiej do kopyta lub nogi np. gryfa jest teoretycznie słuszne, ale praktycznie nam niewiele powie. Bo to, że ta stopa jest np. równa średnicy kopyta Big Maca wcale nie znaczy, że jego kopyto ma 30,49 cm srednicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wykluczałbym braku znajomości tego pojęcia. Gryfy, smoki... wiem, że to "łapy", ale z drugiej strony bardzo bliskie stopie. Co więcej, Ahuizotl ma na ogonie dokładnie ludzką dłoń, ludzką, nie małpią ;) Przednie kończyny powinny kończyć się łapami psimi, ale kończą sią małpimi dłońmi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Mnie też zastanawiało, jak duże byłyby kucyki w naszym prawdziwym świecie. Niestety sam serial nie jest tu pomocny. Wielu wcześniej próbowało za pomocą jabłek i 8-stopowej laseczki cukrowej obliczać ich wymiary, ale niestety psuje to jeden mały szczegół: Ognisty rubin, mający wg. Rarity 20 karatów. Otóż można by założyć, że kucyki są bardzo małe i ich owoce jak i miary są również małe, czyli ich jabłka są wielkości grochu a ich stopa równa jest 4cm. Tylko że widzicie, 20 karatów to w prawdziwym świecie rubin wielkości kostki rosołowej. A w serialu, wielkości właśnie jabłka, co sugerowałoby albo nieznajomość przez twórców miar, albo niekonsekwentne wymiary. To już czysta spekulacja oparta na bajce dziecięcej, ale są teorie że kucyki są wielkości naszych dłoni, tak jak zabawki.

Ale tą teorię zostawmy na razie. Jest raczej uzgodnione w fandomie, że żeński kucyk sięga człowiekowi mniej więcej od ud do krocza. Ja mam nieco inne obliczenia/wyobrażenia.

Jeśli mamy człowieka mającego 179cm, czyli taki ja, to:

- Klacz taka jak Twilight bez skrzydeł sięgałaby pyskiem do krocza, a jej róg celowałby w pępek. Ogier mógłby powąchać pępek.
- Luna i Cadance dotykałyby pyskiem niemalże początku mostka, a róg celowałby w szyję. Wymiarów Alikorów męskich nie znamy.
- Celestia pyskiem sięgałaby ust człowieka, a róg celowałby nad głową. Czyli byłaby równa dorosłemu człowiekowi.

Róg klaczy to jakieś 12cm, Luny i Cadance 30cm, a Celestii ok. 45cm.

Do tego waga kucyków. Pamiętajmy że w serialu praktycznie cała ich masa to głowa i szyja, tył jest bardzo odchudzony. Uważam, że klacz miałaby ok. 40 kilogramów, Luna już 60, a Celestia jakieś 100.

Połączono.

 



Patrz, no...szukałem takiego tematu ale nazwa akurat tego sugeruje rozmiar ale nie mówi tego bezpośrednio w nazwie. No nic, tamten temat już umarł, chyba że ktoś zdecyduje aby mój post tam przenieść. A co do tego nieszczęsnego krocza to obawiałem się takich reakcji, ale nawet "pod pępkiem" mogłoby być uznane za kontrowersyjne. Bez podtekstów, tak jak to że Celestia sięga pyskiem do ust nie jest nawiązaniem do całowania nozdrzy. Te obliczenia robiłem już dość dawno ale na innym forum, tu dodałem jeszcze wagę.

Przeniosłem posty z podobnego tematu ~Draques

Edytowano przez Draques
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


powąchać

 

Uuu... ooo...

 


Jest raczej uzgodnione w fandomie

Każdy ma własne wyobrażenie i fandom na szczęście nie ma żadnej jednej, świętej wersji. Jeszcze tego by brakowało, aby ktoś w tym półświatku nam coś ustalał :P

 

Ale bardzo podoba mi się ustalenie wzrostu pewnej postaci jako X i od tego iksa wyprowadzenie innych niewiadomych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
×
×
  • Utwórz nowe...