Halik Posted May 28, 2015 Share Posted May 28, 2015 Nie wiedząc biedny co ma począć ze sobą został przy wraku, wgramolił się spowrotem w poszukiwaniu radia i akumulatora, rozświetlał sobie okolicę na prędce zrobioną pochodnią ze szmat pręta i nasączonej w paliwie lotniczym, które całe szczęście nie eksplodowało, ale i tak starczyło mu na tylko kilka minut bo całe wyciekło i wyparowało lub wsiąkło w ziemię. Tuż pod ręką miał swojego pistoleta maszynowego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isen Pan Chaosu Posted May 28, 2015 Share Posted May 28, 2015 Przepraszam, nie będę. Przepraszam. Aran odmeldowuje się! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 29, 2015 Author Share Posted May 29, 2015 [*salutuje* żołnierzu, jesteście po służbie, możecie iść. :(] Mariusz rozświetlił miejsce, w którym powinno być radio. Znalazł je w nie najgorszym stanie, akumulator wypadł ze swojego miejsca, ale był na ziemi, jego stan też był niezły, tylko że cały był zmoczony paliwem lotniczym i ponowne podłączenie go mogło by... Skończyć się źle. Za otworem, które kiedyś było jakimś oknem Mariusz nie zobaczył niczego nadzwyczajnego z mgieł wyłananiały się kształty budowli. Okolica wygląda na bezpieczną. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćko z Bogdańca Posted May 29, 2015 Share Posted May 29, 2015 Tom sprawdził czy wszystkie drzwi w pojeździe są tak samo zatrzaśnięte. Szukał przy okazji skrzynki z narzędziami i jakichś innych przydatnych przedmiotów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 29, 2015 Author Share Posted May 29, 2015 Tom był uwięziony w kokpicie, miał tylko jedne zamknięte drzwi i kilka wybitych szyb. Mógł krzyknąć po kogoś z drugiej strony aby dał raport. Znalazł kilka prostych narzędzi, i pistolet z tłumikiem, to przypomniało mu o odbytej rozmowie na płycie startowej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćko z Bogdańca Posted May 29, 2015 Share Posted May 29, 2015 Tom przestrzelił zamek swoim pistoletem. Miał nadzieję, że to pomoże. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 29, 2015 Author Share Posted May 29, 2015 Zamek został przestrzelony, kilka mocniejszych szarpnięć uwolniło pilota. Teraz załoga była w komplecie. Chociaż Sztygara i Korna nie było wraz z nimi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćko z Bogdańca Posted May 29, 2015 Share Posted May 29, 2015 Tom jak planował wcześniej sprawdził stan ogólny śmigłowca. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 29, 2015 Author Share Posted May 29, 2015 Wyglądał na sprawny. Poobijany, ale powinien wystartować, jednak radio cały czas odbierało jakiś sygnał, jakby ktoś próbował się skontaktować. "Kszzz... oś mni... Słysz... Kszzz" to był ludzki głos, ale widocznie dość daleko od nich, albo w podziemiach, lub innym skalnym pomieszczeniu. Lub to wina uszkodzonej anteny. Tom zobaczył zakrwawiony wirnik. Dobrze że go wzmocnili, widać raporty zwiadowców jednak się przydają. "Kszzzz biór" Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćko z Bogdańca Posted May 29, 2015 Share Posted May 29, 2015 Tom złapał za radio. - Tu Tom, jak mnie słyszysz. Odbiór. - powiedział przez radio. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 29, 2015 Author Share Posted May 29, 2015 "Kszzz... trz... zSZZZań... kaz... Kszzz odbiKRZZZ"-dokładnie to, strzępy słów i szum usłyszał Tom w odpowiedzi. Tym czasem trójka obrońców z Rayem na czele wróciła na most, Ray miał nadzieję że to ułatwi komunikacje, po za tym uzyskał odpowiedź. -chłopaki.-zawołał do Sztygara i Kora-Ktoś jeszcze tu został... nie jesteśmy sami.-powiedział z drobną radością, po czym swym normalnym pozbawionym emocji głosem, z powagą dodał.-Jestem Raymond, a wy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćko z Bogdańca Posted May 29, 2015 Share Posted May 29, 2015 Tom poszedł sprawdzić antenę radia. Musiało z nią coś być nie tak. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 29, 2015 Author Share Posted May 29, 2015 Antena ledwo się trzymała. Kable były już praktycznie luźne, ostatnia wiązka utrzymywała niemal kompletnie oderwaną antenę. Naprawa powinna zająć chwilkę, ot dokręcenie kilku śrubek, znajomość elektroniki była teraz ważna, a nawet jeśli takowej nie ma pozostaje metoda prób i błędów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćko z Bogdańca Posted May 29, 2015 Share Posted May 29, 2015 Tom odłączył zasilanie w całym śmigłowcu po czym dokręcił poluzowane śruby i skręcił na szybko kable tak aby spełniały swoją funkcję i zaizolował. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 29, 2015 Author Share Posted May 29, 2015 Po naprawie sytuacja trochę się poprawiła, pilot już rozumiał co mówi jego towarzysz. "Zostało nas trz Kszzz słyszysSzzz ...as? odbiór." mimo drobnych zakłóceń treść była w miarę jasna, a odpowiedź możliwa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćko z Bogdańca Posted May 29, 2015 Share Posted May 29, 2015 [ilu nas tam jest w końcu?] - Słyszę - odpowiedział. - Nas jest... - przerwał chwilę aby policzyć wszystkich. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 29, 2015 Author Share Posted May 29, 2015 [Tom, Kruk, Psycholog, zwłoki Arana i Lucas: w samym śmigłowcu. Ogólnie do tego Sztygar, Korn, Ray i Mariusz. Kto wie może kiedyś się zameldują jak prosiłem czas do 30.06 ] -Ghhrrr ...kajcie!-Zabrzmiał nieco zniekształcony głos. Z tego można zrobić "Czekajcie" lub "Uciekajcie" przez co Wątpliwości na temat co dalej były uzasadnione. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halik Posted May 29, 2015 Share Posted May 29, 2015 [ Toż melduję się >;c ] Wytarł akumulator z paliwa i obsypał piaskiem, to powinno zapobiec zapłonowi. Wbił pochodnię w ziemię i podłączył ja "krótko" radio z akumulatorem. Znajomość elektroniki zrobiła swoje bo trzeba wiedzieć który z wiązki 24 kabli odpowiada za zasilanie... - Halo ? Ktoś mnie słyszy ? Odbiór ! Przeszukiwał częśtotliwość na której powinni być jacyś żołnierze. Antene zrobił z kawałka drutu, bo wystarczy żeby miała długość λ /2 i to jeszcze pół dipol ! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 30, 2015 Author Share Posted May 30, 2015 Po nieznośnie długiej chwili Mariusz otrzymał jakąś dopowiedź "Kszzz gdzie je... szzzzz ilu prze... krzzzz .. biór" Mimo pewnych niejasności wiedział już że na pewno nie jest sam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Parabellum Edge Posted May 30, 2015 Share Posted May 30, 2015 -Sztygar... - Odparł krótko mężczyźnie. - I nie wydzierałbym się ta na twoim miejscu biorąc pod uwagę sytuacje w jakiej jesteśmy. - Dodał po chwili. Gdy weszli na most coś zaszumiało w jego komunikatorze. Poczekał na koniec transmisji i nacisnął przycisk mikrofonu. - Tu Sztygar spod dowództwa sierżanta Stilla. Czy ktoś mnie słyszy? - Mówił wyraźnie i powoli. Miał nadzieję, ze nie wszystko szlag trafił choć i takie sytuacje się zdarzały. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dean Ambrows Posted May 30, 2015 Share Posted May 30, 2015 Korn jęknął.- Mój brzuch.- mruknął wstając i podchodząc do Sztygara. Sprawdził stan magazynka.- Mam cztery nabojae a ty?- zapytał kompana. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 30, 2015 Author Share Posted May 30, 2015 Raymond zatrzymał się i powiedział do odbiornika -Wszyscy, zamknąć mordy. Spotykamy się na miejscu zbiórki.-Powiedział i po chwili dodał-Bez odbioru. Tą wiadomość mimo kilku szumów zrozumieli wszyscy, miejscem zbiórki było miejsce lądowania śmigłowców, akurat cały czas w tym rejonie jest Tom i reszta załogi trójki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćko z Bogdańca Posted May 30, 2015 Share Posted May 30, 2015 - Powtórz ostatnią wiadomość - powiedział przez gruszkę Tom. - Odbiór. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arceus Posted May 30, 2015 Author Share Posted May 30, 2015 "Wracamy na miejsce zbiórki" odezwało się w radiu Toma. Nikły szum, który się pojawił, nie zmącił przekazu, który był zrozumiały dla technika. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćko z Bogdańca Posted May 30, 2015 Share Posted May 30, 2015 [Ok, nie do końca o to mi chodziło ale ok. Próbować naprawić ten helikopter?] - Zrozumiałem. Bez odbioru - odpowiedział. Tom miał nadzieję, że może jednak uszkodzenia nie są tak poważne i można je jakoś tu naprawić. Postanowił dokonać oględzin wirnika głównego, bo to z nim były problemy. Dookoła nie widział rozlanego paliwa, więc raczej reszta była sprawna. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts