Skocz do zawartości

Snare Time [NZ] [Adventure] [Slice of life]


Recommended Posts

Nie wiem czy powinienem to robić czy nie, ale jak już coś zrobiłem i zamierzam robić dalej, to wypadałoby się czymś podzielić i poznać słowa krytyki. W  każdym razie, mam w głowie już koncept na pewną opowieść. Dziwię, się bo bardziej wolałbym to zobrazować w grafice niż słowami, ale uznałem, że tak będzie szybciej i nuż przekażę o wiele więcej informacji. Do rzeczy. Opowiadanie będzie dotyczyło losów pewnego młodego jednorożca, który będzie dążył do rozwiązania dawnych problemów. Okazuje się jednak, że wszystko jest ze sobą powiązane. Powiązane czasem  A co chodzi? Co się będzie działo? Jak się spodoba styl i przekaz będę pisał dalej. Jak nie, to przerzucę się na formę rysunkową. Zatem oto moje wypociny:

Rozdział 1: 

https://docs.google.com/document/d/1DAVExLARZ5q4VaDn8St8ocrOe0GpJpY1466xDZko7rQ/edit?usp=sharing

Rozdział 2:

https://docs.google.com/document/d/1LMuvbvBYIrBbgzZw6sPO2059KfIVXWNxkUB2zYgVtXU/edit?usp=sharing

 Rozdział 3:

https://docs.google.com/document/d/17b5lJKWZ0coAoMXtCe3Kq4SraXT_XgNtj_kk8ZyvymE/edit?usp=sharing

Edytowano przez The Silver
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Przeczytałem, wiec wypada skomentować. Prawdopodobnie twoim zamysłem jest pokazanie teraz środka historii i poprzez prowadzenie opowieści, opisanie tego, dlaczego jest jak jest. (mylę się?). Nie mogę nic powiedzieć o pomyśle, bo na razie jest go niewiele. To co jest, nie budzi większych zastrzeżeń. Owszem, jest parę powtórzeń, ale to nic czego nie da się poprawić.

Z ewentualną oceną, wstrzymam się do następnych rozdziałów, o ile będą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 A drugi rozdział już mam, tylko muszę go przepisać na kompa.  

Drobna rada. Jak idziesz teraz na studia (i dysponujesz podzielną uwagą oraz smartfonem/tabletem), skombinuj sobie program do pisania typu word, czy jakąś androidową podróbkę. Będzie szybko i dość precyzyjnie. Potem tylko korekta błędów na kompie i publikować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu znalazłem chwilkę by to przeczytać. Zatem krótki i treściwy komentarz:

Przyznam, że nie tego sie spodziewałem (ale to dobrze). Podobał mi się fakt wystąpienia podmieńców, lecz szczerze nie wysyłałbym królowej do napadu na zwykłą bryczkę (no ale to twoja wersja. Mam też skrytą nadzieje, ze pociągniesz jakoś watek podmieńców.) 

Spotkanie bogatej fryzjerki, oraz zwykłego kartofla z Appleloosy, oraz ich miłosć, to całkiem ciekawy pomysł. Wejście barona, który doprowadził do ich spotkania też całkiem dobrze zagrane. Zastanawia mnie tylko jedno. Skoro sztuka atakowała humorem bezpośrednim, raczej niewysokich lotów, to skąd baron się tam wziąl i dlaczego nie komentował tego, co widzi na scenie. Wszak kabaret ma to do siebie, że publika śmieje się w trakcie przedstawienia, a nie po. Skoro baron się nie śmioał, musiało musię nie podobać, czego nie wyraził. (albo zwyczajnie sztuki nie rozumiał.)

Pojawieniu się Twilght  niemam nic do zarzucenia. (bardziej pojawieniu się Rarity, ale dobra). Plus, że nie próbowałeś shipować swojego bohatera z twalotem. Poza tym, pewnie jeszcze się ona pojawi w twojej opowieści.

Jednak pozytywnie zaskoczyło mnie co innego. Mianowicie fakt, że postanowiłeś rozbudować jego historię ponad 1 rozdział. Niby można się tego było domyślać, ale i tak dobrze, że to rozbudowujesz. 

Wniosek: Pisz dalej, bo to może być całkiem dobry fanfik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze myślałem,  ale uważałem, że tylko Chryśka może czerpać moc miłosną z innych a pozostali podmieńcy juz nie. Może coś pominąłem w serialu :ppshrug:. Co do sytuacji z baronem - wzialem to na chlopski rozum. Manehattan to zacne miasto burżujów i zarozumialców, ktorzy raczej by nie zaakceptowali niższych sobie. No i by czepiali sie czegokolwiek by być no... po prostu lepsi. Baron na koncu calej afery i reszte kabaretu byl totalnie wkurzony, bo kobieta go przeglosowala - stad brak smiechu u niego. No i probuje to rozbudowac najlepiej jak umiem - chociaz czasem mam tak ze chcialbym juz przejsc do grand final, ale co to za historia bez wstepu i gradacji wydarzeń. W wersju surowej ten rozdzial mial 3 strony :NjdaT:. Zatem musiałem jakoś lepiej pisać i zacząłem myśleć jak inni wielcy pisarze - czyli pokazywać otoczenie, bohaterów i to wszystko rozbudowywać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją droga, po kiego ukrywasz linki do fica w spoilerach? :P IMO niepotrzebny zabieg. 

Nie wiem czy dobrze myślałem,  ale uważałem, że tylko Chryśka może czerpać moc miłosną z innych a pozostali podmieńcy juz nie. Może coś pominąłem w serialu :ppshrug:

Tak to zostało przedstawione, bo pozostałe changelingi to bezmyślne drony, którymi steruje królowa. No ale ty możesz to przecież zrobić po swojemu, kto ci zabroni xd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Kolejny rozdział nadszedł. Zrobiłem nieco większą przerwę, gdyż musiałem rozpisać sobie fabułę na następne rozdziały. Plus robię grafiki także i do tego opowiadania, aby pokazać jak ja to widzę. Ale bardziej to będą szkice czy rysunki mniejszych rzeczy, a nie rozbudowane arty (chociaż myślę, żeby czegoś mocniejszego nie walnąć :fluttershy5:). Ale wróć. Rozdział 3 Accident:

https://docs.google.com/document/d/17b5lJKWZ0coAoMXtCe3Kq4SraXT_XgNtj_kk8ZyvymE/edit?usp=sharing

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...