Skocz do zawartości

[oneshot] [crossover] [komedy] Serek Mascarpone, czyli dlaczego Daring Do nie została czarownicą


coffeInka

Recommended Posts

Hej!

Wyprodukowałam ostatnio coś, co miało być fikiem. Niestety poziom załamał mnie do tego stopnia, że postanowiłam prosić was na mocno by ktoś mocno, mocno, mocno acz konstruktywne zjechał moją pracę, bowiem bardzo chcę osiągnąć przynajmniej przyzwoity poziom (: 

Także ładnie proszę was o pomoc, każda opinia mile widziana. Nawet za hejty się nie obrażę XD

https://docs.google.com/document/d/1-VYdXzWMEjRUvvrkRuaCsbTMe5Nx6prAxfG0-FrbO2Q/edit?usp=docslist_api

Edytowano przez WildyRock
dobra, chyba ogarnęłam. Powstałam też z klęczek jako wolny człowiek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu Velvie napisał:

Nie ma tagów, nie będzie herbatnika. Czy jakoś tak. Tak poza tym, o czym jest ten fanfik? 

 

Powiedz że o Soarinie i Rainbow :3

Nieeeeeeeeee, niestety :c byłoby miło. Trochę się nie znam na tagach, ale przypomina to chyba crossover Harrego Pottera. Tak mi się wydaje. O Daring Do pchające kopytka w serek mascarpone xD

Poradzi mi ktoś, jak dodać te tagi? Wiem, matoł że mnie xP

Edytowano przez WildyRock
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

 że postanowiłam błagać was na kolanach, 

Wstań z kolan, albo będę rozmawiał z tobą na takim poziomie na jakim jesteś. Jeśli zachowujesz się jak niewolnik...a co ja będę z rozmawiał z człowiekiem, który własną wolność traci.

Edytowano przez White Hood
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu White Hood napisał:

Wstań z kolan, albo będę rozmawiał z tobą na takim poziomie na jakim jesteś. Jeśli zachowujesz się jak niewolnik...a co ja będę z rozmawiał z człowiekiem, który własną wolność traci.

A więc wstaję z kolan :v

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Strona techniczna pozostawia wiele do życzenia - brak akapitów, te przejścia między scenami lepiej zaznaczać odstępem i trzema gwiazdkami.

2. Wyjaśnisz mi po co te przekleństwa? Tekst spokojnie mógłby się bez nich obyć.

3. Opisy... a raczej ich bardzo niewielka ilość... i jakość... Ogółem, to nie sprawiają dobrego wrażenia, ale jedyną radą, jaką mogę dać, jest to, żeby trenować (ponoć to czyni mistrza, meh).

4. Ekhm... Zastanawiam się, co to w ogóle jest... Discord się dobrał do fabuły czy jak? Radziłbym na przyszłość pisać mniej chaotycznie, bo się czytelnik pogubi. :rdblink:

5. Pomysł... delikatnie mówiąc, nie przypadł mi do gustu.

 

Generalnie rzecz biorąc, to zdarzały się gorsze teksty, ale dobrze to też nie jest. Sugerowałbym wziąć się za czytanie, potem ćwiczenie, potem znów czytanie i znów ćwiczenie, jeśli chcesz się nauczyć dobrze pisać.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ziemowit
32 minuty temu Foley napisał:

Wyjaśnisz mi po co te przekleństwa? Tekst spokojnie mógłby się bez nich obyć

Zgadzam się z tym zdecydowanie. To mi to obrzydza czytanie (nie chcę być nie miły ale taka prawda). Bardzo mało wypowiedzi bez wulgaryzmów. Owszem, można używać, ale trzeba zachować umiar. Pod koniec co prawda się ograniczyłaś, ale no wiesz. Taka rada od wujka Ziemowita :giggle:. Ogółem przyjemnie się czyta.

 

Pozdrawiam

Ziemowit D  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak. 

Po pierwsze, bardzo dziękuję za zwrócenie mojej uwagi na przekleństwa :fluttershy5:

Nawet nie zauważyłam, że tyle ich używam, i faktycznie raczej cienko to wyszło \:

Wydaje mi się, że usunęłam już wszystkie, i pracuję nad resztą. 

14.01.2016 at 16:15 Foley napisał:

1. Strona techniczna pozostawia wiele do życzenia - brak akapitów, te przejścia między scenami lepiej zaznaczać odstępem i trzema gwiazdkami.

2. Wyjaśnisz mi po co te przekleństwa? Tekst spokojnie mógłby się bez nich obyć.

3. Opisy... a raczej ich bardzo niewielka ilość... i jakość... Ogółem, to nie sprawiają dobrego wrażenia, ale jedyną radą, jaką mogę dać, jest to, żeby trenować (ponoć to czyni mistrza, meh).

4. Ekhm... Zastanawiam się, co to w ogóle jest... Discord się dobrał do fabuły czy jak? Radziłbym na przyszłość pisać mniej chaotycznie, bo się czytelnik pogubi. :rdblink:

5. Pomysł... delikatnie mówiąc, nie przypadł mi do gustu.

 

Generalnie rzecz biorąc, to zdarzały się gorsze teksty, ale dobrze to też nie jest. Sugerowałbym wziąć się za czytanie, potem ćwiczenie, potem znów czytanie i znów ćwiczenie, jeśli chcesz się nauczyć dobrze pisać.

1. Faktycznie, jestem trochę gapą i często zapominam o takich "szczegółach". Jak poprwię wszystko inne zabiorę się i za to c:

2. No, to już poprawione, tak mi się przynajmniej wydaje.

3. Hmm... Tak, faktycznie trzebaby coś tu uzupełnić....

4. Obawiam się, że to również wina mojego rozstrzelanego charakteru. Poprwawię!

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonanie nie jest tragiczne (widziałem gorsze), ale jest mało opisów, średnie dialogi i niejednokrotnie humor jest pchany na siłę. Za to pomysł wydaje mi się całkiem ciekawy, dający dużo możliwości. Choć osobiście zamiast wariatki wstawiłbym rozmarzone dziecko, przez co możliwe sceny i niesiony z nimi humor stałby się bardziej stonowany. Ale jaj to ja.
Jedynie powiem, że powinnaś szlifować swój warsztat, słuchać rad i próbować sił, bo nie jest źle, a jakiś potencjał w tobie drzemie.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytane.

Od czego by tu zacząć? Każdy się domyśli z czym jest to scrossowane, więc nie będę tutaj nikomu spojlerował.
Sam pomysł oceniam na odważny, dość dobrze przemyślany i całkiem spoko zrobiony. Tutaj sugeruję się sobą, gdyż mój start to ... poplątanie z wymieszaniem. Nieważne.
Brak akapitów i tak dalej, to się da zrobić. Shift + Enter, masz nową linijkę, a po chwili klikasz Tab. Co prawda może to sprawiać problemy, ale da się znieść i tekst wygląda dobrze. Jakieś błędy się przytrafiały, ale czytało się dość szybko, co jest plusem.
Opisy ... jak tutaj kolega nade mną pisze, że masz potencjał to ja się tylko z nim muszę zgodzić, bo naprawdę nie ma tego złego.
Nie wiem co by tu jeszcze ... opis? No niewiele tego jest. On buduje klimat, który nie jest zbyt dobrze wyczuwalny. Może jakiś szczegół? Np.
'Maszerowała ostrożnie, aby nie pokaleczyć kopytek, bo wiedziała, że wśród gęstwiny mogą się czaić niemiłe niespodzianki matki natury. Delikatnie obracała głową dookoła, przyglądając się wielkiej tropikalnej głuszy, lecz nie mogła wywnioskować niczego więcej poza otaczającą ją zielenią. Słyszała jakieś drobne dźwięki, jakby ptaków wesoło ćwierkających wśród gałązek, ale najwyraźniej i one musiały być zielone, gdyż nie potrafiła dostrzec chociażby jednego.'
Mam nadzieje, że to mniej więcej tak powinno być napisane.
Ogólnie oceniam 6.3/10. Tragedii nie ma, za to jest coś na kształt dobrej bramy, która poprowadzi Cię do lepszego pisania.
Powodzenia.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
×
×
  • Utwórz nowe...