Gość Ziemowit Napisano Maj 15, 2016 Share Napisano Maj 15, 2016 - Jasne, że nie - rzekła kobieta. - Przejmiemy ich plany - dodała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 15, 2016 Share Napisano Maj 15, 2016 Lynch nie wiedział za bardzo co ma zrobić, był obejmowany przez Wieronikę. Wytarł jej już nos i schował już chusteczkę i patrzył się na nią. To nie tak że mu się nie podobało no ale reszta jakoś tak się na nich patrzyła i trzeba było mniej więcej omówić strategie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Selenium v.2 Napisano Maj 16, 2016 Share Napisano Maj 16, 2016 - Ymm... I co dalej? Plany chyba nie zostaną anulowane. - rzekł Isaac rozglądając się po pokoju. Leżał tam człowiek, a przewodnicząca gangu wraz z jednym z członków stali w uścisku. Sytuacja była conajmniej niezręczna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 18, 2016 Share Napisano Maj 18, 2016 Black Tigers ( @Lucypher i @Clocky) Przy starym złomowisku czuwało trzech mężczyzn ubranych niemal, że jednakowo. Szarpnęli was za ubranie. - Moi drodzy. Macie strychninę od nas w prezencie. Za darmo. Jesteśmy gangiem "Storm". Kojarzycie, że zawsze my sprzedajemy narkotyki. Hodujemy je. To wam się bardzo mocno przyda. Zrobimy z was handlarzy narkotyków. Czy chcecie pracować w nocy dla naszego gangu? - zaproponował jeden z mężczyzn Strong Wolves Wieronika przeglądała teczki ofiar swojego gangu. Podobno Maccenzie ma swój gang w Niemczech. A reszta to jego towarzysze. - Zapewne reszta tego gangu zaatakuje nas. - pomyślała. Z ciekawszych rzeczy widziała plan zamachu na Plac Świętego Piotra w Watykanie. Była, też strategia ataku na gang Black Tigers. Wieronika najpierw odczuła radość, ale potem strach. Dużo łączyło ją z tym gangiem. Dużo współpracy i wiele ważnych rzeczy. - Lecimy do Niemiec. - oznajmiła głośno, strasząc niektórych. - Mam dokładną lokalizacje bazy, na którą napadniemy. - rzekła. - Musimy przemycić jakoś broń. I sprzedamy części ciała tych debili. - dodała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 18, 2016 Share Napisano Maj 18, 2016 - Znam lekarza, kolega z dawnych dni. Być może będzie mógł pomóc, organy są drogie więc myślę że załatwimy czysty biznes. - Odparł jej Lynch i uśmiechnął się do niej. - Nie będzie dużego zysku ale na przemyt broni i przelot powinno starczyć. - Sięgnął po butelkę z wodą i napił się trochę, wytarł rękawem usta i zakręcił z powrotem butelkę i odstawił na miejsce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Maj 21, 2016 Share Napisano Maj 21, 2016 [Jinx] Prychnęłam a bastępnie wyszarpnęłam się z pod ręki mężczyzny który trzymał mbie za ubranie. Zboczeniec. Po prostu zboczeniec! Spoglądam na sojusznika. Nie za bardzo wiem co mam robić. Obchodzę więc dookoła napastników. -Coś czuję, że chyba jednak się nie dogadamy. - stwierdziam a potem na mojej twarzy pojawia się z lekka maniakalny uśmiech. [Yukki i Yuno] Stałem wpatrując się w resztę. Ona stała kawałek obok. Jak zwykle zamyślona, z lekkim uśmiechem który zawsze mnie przerażał. Słuchałem ale milczałem. Z obojętnością patrzyłem na szefową i Lyncha. To ich sprawa co robią. Jednak nadal czułem na sobie wzrok Yuno. Patrzyła na mnie cały czas choć wiedziła, że domyślam się co robi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 24, 2016 Share Napisano Maj 24, 2016 Black Tigers ( @Lucypher @Clocky) - Oł, to szkoda - wyjąkaną jeden z nich - Ale może, jednak się skusicie - dodał i spoliczkował Jinx. Strong Wolves ( @Clocky @Selenium @bleflar2 @Dead RadioMan) Za oknem świeciło bursztynowe słońce. Niebo było brzoskwiniowe. Świeczka na oknie w bazie gangu dodawała trochę mroku. Na szarej podłodze rzucone w jednym miejscu były kurtki i kapelusze noszone przez gang. Wieronika stała razem z resztą gangu i planowała. Przez kilka godzin milczała. Od czasu do czasu zapisała coś w notatniku. - Echhem - chrząknęła - Za tydzień lecimy do Niemiec. Musimy przemycić broń do tego szwabskiego kraju. A potem od pewnego gościa kupić kamizelki kuloodporne. Obawiam się, że ten gość jest dogadany z tym Maccenziem, więc nie będziemy kupować tylko napadniemy na niego. - przedstawiła plan Rosjanka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Maj 24, 2016 Share Napisano Maj 24, 2016 - Nawet lepiej. - Odpowiedział Wieronice Lynch. - Może uda się zebrać jakieś fanty potrzebne do napadu lub znajdziemy u niego broń i problem z przemytem się skończy. Chociaż z drugiej strony nie mamy pewności że on tą broń będzie miał. Hmmm - Lynch zamyślił się. - A może poprosimy Francuzów? - Zapytał się szefowej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Maj 25, 2016 Share Napisano Maj 25, 2016 Strong Wolves - Francuzi? E tam. Ja już nikomu nie ufam. Aha i w nocy będzie próbny alarm. Musimy to przećwiczyć. Od razu mówię, że będzie ciężko. Yukki i Yuno poproszę do mnie. Przydacie mi się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts