Skocz do zawartości

[Archiwa Forum] Need For Speed (2016)


Zaxu_

Recommended Posts

Witam.

 

Zakładam ten o to temat w celu zapytania czy ktoś posiada tą gre, oraz dyskusji na temat najnowszej gry serii Need For Speed. Jakby ktoś chciał pograć w tego NFS'a razem to mój Origin to : Zaxu994PL.

 

Ogólnie po kilku kaszankach jakie wyszły w minionym czasie (Most Wanted 2012, Rivals w którym ilość błędów wynosi większą liczbę niż moich palców) ten najnowszy prezentuje się dosć... imponująco. Chyba największą zaletą w tej grze jest tuning wizualny którego dawno brakowało graczą serii NFS, ogólnie gra (jak dla mnie) jest w porządku ale też ma kilka błędów w tym najbardziej dwa mnie irytujące - Po pierwsze, mapa która czasem "zapomni" się wczytać, co pozwala nam w niektórych sytuacjach przegrać wyścig ale też zwiedzić limbo. Po drugie, Inteligencja Policji jest na poziomie oheblowanej deski, no wybaczcie mam najwyższy poziom pościgu i mogę bez większego problemu zwiać bo nic mnie nie goni.

 

Ogólnie to zapraszam do dzielenia się opinią na temat tej gry no i wymienianiem się nazwami bo może się zrobi jakąś większa grupka i będziemy mogli pojeździć razem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra wygląda  naprawdę ciekawie i nie da się ukryć, że nawiązuje do tych kultowych części NFS. Jednak dla mnie okazała się nie spełnionym marzeniem  co do mojego ulubionego auta z serii.  A miałem już naprawdę nadzieje że się pojawi. No cóż, może kiedyś w jakimś DLC. ,,my friend.'' Mitsubishi Eclipse GSX 99.

Edytowano przez WilkU
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grę posiadam, bo za dzieciaka bardzo kochałem tę serię - NFS Underground 2, Most Wanted oraz Carbon uznaję, za najlepsze produkty z serii NFS (jeszcze Porsche 2000 oraz Hot Pursuit 3 niejednokrotnie ogrywałem i chętnie do nich wracam). Co do części z tego roku. Mam mieszane uczucia. Bardzo się cieszyłem, że wiele charakterystycznych elementów z dawnych części wraca do nowej produkcji, ale było coś co sprawiło, że nie umiałem z chęcią zasiąść do tej gry i grać przez dłuższy czas. To co mnie najbardziej zabolało to fabuła, która jak dla mnie jest zbyt rozbudowana - w Carbonie czy Most Wanted było tego mniej, ale miało to taki unikalny charakter i nie pokazywało, że my jesteśmy głównym bohaterem. Była tam tajemnicza postać kierowcy, który miał za sobą dość emocjonująco przeszłość, a teraz twórcy pokusili się, że to my jesteśmy osobą za kółkiem i uczestnikiem wszystkich tych wydarzeń. No i z tego względu wygląda to tak, że jestem niemową, która tylko piątki i żółwiki daję swoim kolegą. Ja nie oczekuję rozbudowanej fabuły, ale historii która intryguje oraz sprawia charakter tajemnicy, z niedopowiedzeniami, a nie filmików o tym jak przejechałem 300 m na drifcie :pinkiep:. Albo nie doszedłem do momentu kiedy coś się działo, więc może dam grze jeszcze jedną szanse po sesji. 

 

Kolejna rzecz to policja, która .... no właśnie, po prostu jest. To co lubiłem w starszych NFS'ach to to, że mogłem rozwalać ich radiowozy, pościgi trzymały poziom, a teraz wszystko jest takie toporne. Niby wyścigi dla fun'u w stylu arcade, ale i tak musi być wszystko rzeczywiste do bólu. Chociaż wbiłem tylko 2 poziomy w czasie pościgu, to może jednak zrobię progress i dobiję do 5, ale nie spodziewałbym się rewelacji, ale kto wie. 

 

W sumie to dobrze, że EA nie wydaję NFS'ów co rok i zamierzają nad nimi siedzieć. Jednak po NFS 2016 oraz Battleforncie nie zamierzam ryzykować z Mirror's Edge Catalyst, bo mogę się rozczarować co tym razem tam EA mogło popsuć. Niby pracują, ale ich gry tylko mają dobre oceny bo ładna grafika, ale już nie pociągają, w tym cały problem. W wakacje spróbuje wrócić do NFS 2016.        

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem kupić jakiegoś NFSa na PS4. Po recenzjach "Rivals" odechciało mi się. Policja ściga za byle co? Trolujący gracze? W takim razie NFS (2016)? Nope... okazało się, że to takie upośledzone "Underground 2". Konieczność nieustannego połączenia z serwerem (chcieli zrobić drugie "The Crew"?). Rozbudowany tuning - fajnie. Szkoda tylko, że w całym tym mieście nie ma co robić. EA non stop popełnia ten sam błąd. Nic do zrobienia, znalezienia etc. Nic, co zachęciłoby do zwiedzania miasta. Skoro zabili markę Burnout, to może popatrzyliby czym był Burnout Paradise i co oferował? Swoją drogą w Underground 2 nie było policji, a gra wciągała jak diabli. Fabuła... niech już będzie, ale jako dodatek. Może w następnej odsłonie dadzą elementy RPG? (+ 10% do umiejętności zmiany biegów). Czekam na następną część. Ciekawe co spierniczą. Po Battlefroncie można spodziewać się wszystkiego. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Anoax napisał:

Zaxu... Ale to nie jest NFS 2016, czy też nawet 2015, to po prostu NFS... 

Wiem, ale często w Internecie i różnych portalach widać ten dopisek (2016)

 

4 godziny temu Triste Cordis napisał:

Chciałem kupić jakiegoś NFSa na PS4. Po recenzjach "Rivals" odechciało mi się. Policja ściga za byle co? Trolujący gracze? W takim razie NFS (2016)? Nope... okazało się, że to takie upośledzone "Underground 2". Konieczność nieustannego połączenia z serwerem (chcieli zrobić drugie "The Crew"?). Rozbudowany tuning - fajnie. Szkoda tylko, że w całym tym mieście nie ma co robić. EA non stop popełnia ten sam błąd. Nic do zrobienia, znalezienia etc. Nic, co zachęciłoby do zwiedzania miasta. Skoro zabili markę Burnout, to może popatrzyliby czym był Burnout Paradise i co oferował? Swoją drogą w Underground 2 nie było policji, a gra wciągała jak diabli. Fabuła... niech już będzie, ale jako dodatek. Może w następnej odsłonie dadzą elementy RPG? (+ 10% do umiejętności zmiany biegów). Czekam na następną część. Ciekawe co spierniczą. Po Battlefroncie można spodziewać się wszystkiego. 

No co do Rivals przyznam że to taka dosyć kupa, ale szczerze mówiąc po tym co przeżyłem w Rivals to zostałem pozytywnie zaskoczony tym nowym NFS'em (myślałem że zepsują go jeszcze bardziej niż Rivals'a ale co tam :P) A co do RPG, może dodadzą paski HP "kierowców" i jak komuś mocniej zasadzisz to mu będzie spadać powoli ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Kilka dni temu wymieniłem się za to "cudo". EA chciało zrobić coś w stylu "Undergroundów" - nie wyszło. Gra jest wyjątkowo przeciętna. 

 

Jadę sobie, aż tu nagle jakaś "zadyma". Sprawdzam i...

Spoiler

 

 

 

Co w tej grze jest nie tak?

 

1. Przerywniki - dosłownie - filmowe - są niesamowicie kiczowate. Ziom, nara, joł, żółwik i te sprawy. 

2. Miasto - jest BARDZO małe. Ciągle mam wrażenie, że to wczesna beta, bo wyścigów tu co kot napłakał. Poza tym, jest strasznie monotonne. Nie ma tu jakiegoś podziału na dzielnice. Non stop to samo, urozmaiceń brak. Mapa to komedia - teren wokół miasta jest prawie tak duży jak samo miasto xD

3. Deszcz - asfalt jest non stop mokry. Praktycznie przez cały czas pada. EA chciało pochwalić się grafiką? Nie tędy droga panowie... 

4. Tuning - wedle reklamy - "5 sposobów na zdobycie reputacji". Rzeczywistość - chcesz iść drogą tuningu? Zapomnij. Wprowadzili system poziomów doświadczenia. Przykładowo: przednie światła - ponad 30 poziom!!! Na głowę (z 10 piętra) upadli, czy co? Jedyną przeszkodą powinny być pieniądze, aby gracz wiedział na co zbiera, a nie "spoilery zablokowane - wykonuj misje Stefana" :facehoof: Jedynie "naklejki" są darmowe, ale to marne pocieszenie. Tuning mechaniczny? Niby daje ogromne możliwości, ale w praktyce w zupełności wystarczy najwyższy (ogólny) suwak: "drift-przyczepność". 

5. Miasto duchów - tu nie ma nic do roboty. Skoro zamordowali markę Burnout, to mogli chociaż zainspirować się Burnout Paradise, który pękał w szwach od atrakcji. Tutaj? Jazda dla jazdy. Już w Underground 2 było więcej wyścigów, które nie są związane z fabułą.  

6. Pseudo-MMO - Gra wymaga stałego połączenia z serwerem EA. Nie ma też pauzy. EA wciska kit, że chcieli stworzyć jedno wielkie społeczeństwo. Zalatuje "The Crew". Owszem, można grać tylko z AI, ale i tak trzeba być online. 

7. NFSowy bigos - EA wzięło (teoretycznie) najlepsze rzeczy z "nocnych NFSów" i... spierniczyło to. Wszystko. Dosłownie każdy aspekt: miasto, tuning, policję, uczucie swobody...

8. Policja - O ile w "Rivals" była zbyt wrażliwa, to tutaj jest odwrotnie. Aresztowano mnie tylko dlatego, że zaliczyłem konkretny "dzwon" lub nie spojrzałem na mini-mapę i wjechałem w ślepy zaułek. Mając gdzie jeździć można się z nimi bawić. Wystarczy pozwolić się dogonić, a po chwili "w pedał". Na autostradzie to dopiero cyrk. Uciekasz, zwrot o 180 stopni, zjazd na drugi pas. Kolejne 180 stopni i tak w kółko. Znudzi się? Daj nogę. :lol:

 

Gra miała ogromny potencjał. Nie żeby traktować ją jako Underground 3, ale coś w jej stylu. Pomysł zacny. Realizacja... Szkoda gadać.   

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem trochę dłużej. Kolejne atrakcje. Nazbierałem wystarczająco dużo kasy, żeby kupić Porsche (w końcu... miałem dość RUFów). A tu niespodzianka - praktycznie zero części. Czyli mechanizm został zerżnięty z The Crew. Niestety, bardzo nieudolnie. O ile w tej pierwszej dostawało się części za po prostu wyścigi czy tzw. wyczyny (aktywujesz tryb jednym przyciskiem i co chwilę dostajesz nowe zadania. Dla przykładu: skocz na X metrów, jedź pod prąd itd), to tutaj trzeba zaczynać od zera. Jest o wiele trudniej i bardziej denerwująco. Swoją drogą, okazało się, że policja na dobrą sprawę czeka na gracza przy komisariatach (zaznaczonych na mapie). Podjeżdżasz, palisz gumę i już cię gonią. Najgorsze jest jednak AI - gumowe do bólu. Nie ma to jak przegrać na ostatnim zakręcie... :burned: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety sam ma podobne odczucia co @Triste Cordis. Teraz w wakacje zainstalowałem, raz pograłem i teraz boję się włączać ikonkę na pulpicie. Czemu? Już Triste podał argumenty. Ja mam większą ochotę pograć w Underground 2, bo tam jest coś czego EA nie potrafi wydobyć. Miasto, muzyka, intrygująca fabuła ... 

 

W najnowszym NFSie nie ma nic co by mnie skłoniło do zapamiętania miasta. Nie mówiąc już o super skomplikowanych zjazdach na autostradzie. Policja również mnie rozczarowała. Ja chcę za przeproszeniem zniszczyć jakiś radiowóz do cna - jakoś w czasie wyścigu potrafi gra nam powiedzieć o rozbiciu, a w przypadku policji? Niezniszczalni czy co tutaj? 

 

Meh, jedna wielka porażka. Jestem ciekaw kto tak zachwala tą grę i daje jej nagrody, bo to nie jest coś na co tak ochoczo czekałem. Oczekiwania były, ale szybko stopniały po kilku dniach ogrania. Albo nagle EA postanowiło przyjąć standardy nie tylko z Undergrounda, Most Wanteda oraz Carbona, ale także z ich poprzednich odsłon, które również nie pociągały (no może poza Hot Pursuit, który jest super). Nie wiem czy mam liczyć na jakiś fajny comeback od ich strony. Niech też wywalą tą fabułę. Strasznie zawadza i nie pociąga (w moim odczuciu). Coś krótszego i z pazurem. Tutaj nie mam po co tych wyścigów robić. Dla kasy, dla moich "ziomków"? NIE MA TU CELU, albo nie doszedłem do czegoś konkretnego w fabule. 

Edytowano przez The Silver Cheese
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysokie oceny? Działa to na zasadzie: "damy wam pierwszeństwo w recenzji, będziecie pierwsi w Polsce, ale coś za coś - ocena minimum 8/10". Ewentualnie: "dorzucimy jeszcze plakat i gratis 20 egzemplarzy na wybrane platformy. Zrobicie jakiś konkurs czy coś - wasza sprawa". Wiem coś o tym. Swego czasu pisałem recenzje dla niewielkiego serwisu o grach. Udało się nam nawiązać współpracę z Cenegą, Techlandem a nawet Atari :wat:. Do dziś mam "Atari press pack". Najważniejsze DVD w domu ;) Postanowiliśmy spróbować szczęścia i zgłosić się do EA. Odpowiedź: "jasne, ale oceny powyżej 8/10":burned: Odmówiliśmy. Może i byliśmy n-tym mini-serwisem o grach, ale mieliśmy swój honor. 

 

Kilka lat temu, niemiecki Komputer Świat Gry narobił konkretnego smrodu. Na okładce pojawił się typowy napis:

 

Recenzje:

Gra x,

Gra Y.

Gra Z

A tutaj coś, co zaskoczyło wszystkich:

Recenzja Prince of Persia - w następnym numerze. Nie sprzedajemy ocen za pierwszeństwo. Chodzi o wersję z 2008r. (przepraszam adminów za kolor, ale tak jak na okładce pisma, chciałem wyróżnić napis :flutterblush:)

A w Polsce co? CD Action - "Pierwsza recenzja w Polsce:lol: 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wolę nie grać w takie tasiemce jak Need For Speed, co mają milion części, ale są słabej jakości. Nie warto tracić czasu. To są gry, aby się nie narobić, a zarobić. Wykorzystywanie popularności pierwszych, najlepszych części. Grałem trochę w Underground, przeszedłem Most Wanted. Jak dla mnie wystarczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Bronek napisał:

Ja tam wolę nie grać w takie tasiemce jak Need For Speed, co mają milion części, ale są słabej jakości. Nie warto tracić czasu. To są gry, aby się nie narobić, a zarobić. Wykorzystywanie popularności pierwszych, najlepszych części. Grałem trochę w Underground, przeszedłem Most Wanted. Jak dla mnie wystarczy.

 

Do Carbona wszystkie części NFSów są warte uwagi. Potem to wszystko schodzi. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Underground 1/2 to cuda, Hot Pursuit 2 był miodzio, stary Most Wanted i Carbon są całkiem całkiem, w nowego Hot Pursuit dało się pograć (chociaż nie było tuningu, ale nie to przykuło moją uwagę, a fizyka, możliwość gry policją i niezły wachlarz trybów wyścigu/pościgu). O tych nowych... szkoda gadać - albo fabuła nie była interesująca/w ogóle jej nie było, albo nie było dostatecznej ilości opcji tuningu/zindywidualizowania auta, albo jeszcze wprowadzali dziwne mechaniki jak w Undercover, że auto nienaturalnie jeździ/skręca, przez co zepsuli wrażenia z gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do fabuły w nowym NFSie - pewien gość Spike jest do tego stopnia irytujący, że z otwartymi ramionami zobaczyłbym "kill Spike DLC". To jeden z jego "łagodniejszych" występów.

 

Spoiler

 

 

 

PS. Mam nadzieję, że EA nie da mi bana za udostępnienie "naklejek" z napisem "F#ck EA" na masce xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Kolejne godziny za mną. Wrażenia

 

- tuning to pic na wodę. Albo masz auto do driftu, albo takie, które klei się do drogi,

- model jazdy - da się grać

- AI - na prostej wyprzedziło mnie "Papamobile" (VW Golf). Jechałem Porsche. Tuningowanym :lol:

- miasto... eee... Nie wiem czy EA ma zamiar wydać DLC czy zostawić ten gigantyczny teren wokół miasta pusty. 

- policja:

Spoiler

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Uff... Udało mi się wcisnąć komuś to badziewie. Szkoda, że na PS4 nie ma zbyt wielu dobrych wyścigów. Swoją drogą gdzie jest jakiś porządnie wykonany Ridge Racer? I może jestem jakiś inny, ale podobało mi się NFS: Pro Street. Chociaż raz tuning nie polegał na: "im droższe tym lepsze". Trzeba było dobierać części z głową, a nie "byle droższe". Dokładnie tak jak w Forza 4 (posiadacze X-Boxów One to mają szczęście - Forza Horizon 2, Forza 6... :fluttersad: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nigdy nie zrozumiem (części) graczy i recenzentów...

 

Wielu z narzekało na NFS: Rivals. To co przeczytałem zniechęciło mnie do tej gry: zbyt "czuła" policja, fabuła, błędy w wersji PS4, model jazdy... Obecnie na PSN trwa wyprzedaż. Edycję kompletną "Rivals" można kupić za 63zł. Podstawową za 42zł. Kupiłem tą pierwszą. Wniosek po kilku godzinach gry? Rivals bije na łeb NFSa (2015) pod każdym względem. Jedyne co mnie denerwuje to wciskanie misji fabularnych na siłę. Nie da się ot tak wrócić do kryjówki / "mobilnego posterunku" i wybrać "gry swobodnej". Na szczęście można zignorować polecenia typu "wróć do bazy" i nadal się ścigać / uciekać. Druga sprawa - kamery. Pościg w trakcie burzy (tak, nie zabrakło zmiennej pogody) jest piekielnie trudny, ale niesamowicie widowiskowy. Światła radiowozu oślepiają gracza = nie widać przeszkód. Przydałaby się kamera ukazująca auto z większej odległości (do tego zza kierownicy - pomarzyć można). Mówiąc krótko - albo wyszedł konkretny patch, albo ludzie liczyli na Most Wanted 3. Nie te lata... Ja tam jestem zadowolony (póki co) :YEtmX:

 

PS. Niestety, ale wróciły "wspomagacze" rodem z filmów S/F. Impulsy EMP? Nigdy nie lubiłem takich rzeczy. Wezwanie posiłków / blokada - co innego. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...