PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 Kolejny dzień, kolejna ofiara. Widok czy zapach krwi nie robiły na tobie żadnego wrażenia. Z twoją listą zabitych osób już dawno powinieneś siedzieć w więzieniu ale... Cóż, powiedzmy, że miałeś haki. Korporacje wzajemnie ze sobą walczyły, niekiedy posuwały się do tego by cię wynająć, w zamian oferując ci zapłatę i ochronę, przynajmniej na jakiś czas. Tak na prawdę nikt prócz osób bardziej bogatych nie wiedział o tobie. Twoje nazwisko był zatuszowywane jak tylko się dało. Nikt nie chciał zdradzać nikomu, że wynajął ciebie, byś kogoś zabił. Dzisiejszy dzień był wyjątkowo spokojny. Szedłeś, jakby nigdy nic. Słońce świeciło oświetlając szklane budynki miasta. Na niebie przewijały się chmury lecz, nie zapowiadało się na deszcz. Dziś nie widziałeś wielu przechodniów ani samochodów. Wszyscy byli czymś zajęci, do czasu... Nagle przed tobą przebiegła dziewczyna, wydawało się jakby biegła niczym lis. Miała białe włosy do kostek, oczy bardzo ładnie oprawione, jedno żółte, drugie różowe. Z głowy wyrastały jej rude lisie uszy. A za nią powiewał iście puszysty ogon. Ubrana była całkowicie na biało. Ucieczka z psychiatryka czy jak? Nie wiedziałeś dokąd jej się tak śpieszy, do czasu. Nagle zauważyłeś władze, oraz laborantów goniących ją. Ta w szybkim tempie zaczęła się wspinać na jeden z żurawi. W końcu usiadła, bardzo zwierzęco na samym końcu. Ci, którzy ją gonili stali na dole i nie wiedzieli co mają zrobić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 John postanowił się przyjrzeć całej akcji, na szczęścia miał kilka noży za pasem i coś żeby zakryć twarz też. Uśmiechnął się kpiąco. Cóż to zoo w mieście? Myślałem że już dawno zakazali takich rzeczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 Osoby goniące dziewczynę na próżno próbowały ją zciągnąc przynętami. Nic... Nic sobie z tego nie robiła i po prostu siedziała na samym krańcu wcale się nie bojąc. Ziewnęła, wyglądała na znudzoną. Władze wezwały wsparcie, a jeden z laborantów szukał operatora żurawia. Zastanawiałeś się czy nie uratować lisa w opresji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 John nadal stał i przyglądał się próbom wszystkich tych ludzi, korciło go żeby skoczyć i pomóc dziewczynie ale postanowił jeszcze chwilę poczekać i pośmiać się z sytuacji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 Cóż jeden z władz próbował wspiąć się na żurawia, ale skończyło się to upadkiem i połamaniem kilku kości. Operatora żurawia nistety nie udał się znaleźć. Wtedy przyjechał pancerny samochód, a z niego wyszedł ubrany w garnitur prezes, trzymał coś z przekrętłem i przyciskiem w dłoni. - Idioci! Jak mogliście pozwolić jej zwiać! Kici, kici! - zaczął wołać dziewczynę słowami "Chodź tu durna lisico!" ale ona nie reagowała. - Skoro taki z ciebie chytry lis. To proszę. - Przycisnął guzik na panęlu i w jednym momencie przez ciało lisiej dzieczyny przeszedł prąd, było to spowodowane posiadaniem branzolety która była ściśle powiązana z panelem i miała na celu skontrolowanie obiektu bądź projektu żądowego. Pomimo bólu nie zeszła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 John w tym momencie zareagował, podskoczył i odbił się nogami od ściany. W chwilę znalazł się obok "prezesa", twarz miał zasłoniętą. Przez chwilę nawet przypomniało mu się że kiedyś dla niego pracował. Wbił mu w podbródek jeden z sztyletów, owinięte były gumą więc nie było na nich śladów palców. Wytrącił mu panel i skoczył na żurawia. Podniósł dziewczynę na ręce i podskoczył jeszcze wyżej na następny budynek. - Wszystko w porządku? - Zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 Dziewczyna kiwnęła głową. Po chwili staliście na budynku. Pachniało lekko spalenizną, ale to zapewne od prądu, który przez nią przepłynął. Niektóre części ciała nadal miała zdrętwiałe. Nienawidziła prądu, dlatego go na niej stosowali. Usiadła na skraju budynku w takij samej pozycji co wcześniej i zaczęła tulić się do ogona. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 Chłopak podał jej panel. Ruszył dalej i przy przeciwległej krawędzi zeskoczył w dół. Czas śmiech się skończył, musiał wrócić do domu i zobaczyć czy przypadkiem nie dostał na kogoś zleceńa, myśląc o tym kimś miał na myśli eksperymentu. Cóż pieniądze to pieniądze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 Dziewczyna jednym ruchem złamała panel na pół tak, by już nie działał. Po chwili zauważyłeś, że dokładnie skopiowała twoje ruchy i biegła za tobą. Co ona sobie myślała? Że może wszystko? Tak na prawdę nie wiedziała co zrobić, racja, była projektem rządowym, aczkolwiek nigdy nie była na zewnątrz. Tam gdzie przebywała, była wydzielona szklarnia z czymś na podobę lasu. Ale to i tak nie było to samo, co widziała teraz. Po za tym tu, nie było drzew. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 Gdy John już znalazł się na ziemi spojrzał na zwierzo człowieka. - Co ty robisz? - Zapytał się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 Dziewczyna szybko przeszukała pamięć w poszukiwaniu odpowiedniej odpowiedzi. - Idę za tobą. - powiedziała cicho. W jednej chwili otoczyły ją iskierki i za nim nie szła już diewczyno lisica a dziewczyna w błękicie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 - Możesz się odczepić - Powiedział spokojnie, właśnie zbliżali się do jego mieszkania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 - Nie możesz mi pokazać twgo i owego? To miejsce wygąda inaczej niż instytut i... Nie za bardzo wiem co mam zrobić. - powiedziała zrezygnowanym tonem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 - Nie mam czasu mała. - Podał jej kartkę na której był adres. - Idź tam - Był to adres runnerów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 Dziewczyna spojrzała na niego. - Nie rozumiem czemu mnie ignorujesz, też potrafię walczyć. Nie jestem zbyteczna. Chyba, że... Boisz się, że będą mnie szukać? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 - Nie chodzi o to. Po prostu wolę być sam i pracować sam. Nie trzeba się dzielić zyskami. A oni tam ci pomogą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 Nagle okrążyły ją iskry i za tobą stał zwykły, rudy lis. Obruciłeś się, ale dopiero po chwili. Była już kilka metrów dalej. Szła podkulona z oklapniętymi uszami. Raczej nie udawała smutku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 John nic nie czuł, nauczył się tego. Zabijanie ludzi wyzbyło go wielu odruchów. Cóż może to nawet lepiej - pomyślał i skoczył w górę i zatrzymał się na oknie swojego mieszkania które było uchylone. Zobaczył komputer czy nie miał jakiegoś zlecenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 Twoja skrzynka mailowa była pusta. Cóż, nie można mieć zleceń codziennie. *Kilka tygodni później... Wracałeś z ostatniej misji. Była bardzo łatwa, nie musiałeś się ani trudzić, ani jakoś super się ubrudzić. Nagle coś na ciebie wpadło. Nie coś, lecz ktoś. Była to ta sama lisia dziewczyna którą kilka tygodni temu uratowałeś. Patrzyła na ciebie, mimo tego milczała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 John przyjrzał się jej. - Jak tam nowe życie? - Zapytał chowając maskę, w rękach nadal miał miecz a rękę którą trzymał miecz miał całą we krwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 Dziewczyna uśmiechnęła się triumfalnie jednak nie odpowiedziała. Stała w dziewczyno lisiej formie obserwując cię. Dlaczego nie odpowiadała? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 - Miło się gawędziło. - Ruszył dalej, zaczął nucić piosenkę którą słyszał dzisiaj w radiu gdy jadł śniadanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 19, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2016 Dziewczyna zaczęła iść za tobą. Pomimo iż nie powiedziała nic na prawdę. To w głwie usłyszałeś ciche "Zaczekaj". Dziewczyna podeszła do ciebie i uśmiechnęła się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dead Radio Man Napisano Sierpień 19, 2016 Share Napisano Sierpień 19, 2016 - No dobra o co ci chodzi, rozumiesz chyba że nie mam czasu? - Zapytał się wymownie patrząc na swoją broń. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrinceKeith Napisano Sierpień 20, 2016 Autor Share Napisano Sierpień 20, 2016 Dziewczyna stanęła przed nim. - Dziękuję. - powiedziała cicho po czym się skłoniła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts