Cassidy Napisano Październik 3, 2016 Share Napisano Październik 3, 2016 Roza próbowała być silna, jednak kiedy zaczął jej grozić rozpłakała się. Wtedy Aureliusz zaatakował chłopaka. Wystraszyła się i oparła o ścianę po której ssunęła się w dół i usiadła na podłodze płacząc. (Taka tam sierotka) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Październik 3, 2016 Share Napisano Październik 3, 2016 (edytowany) Kajtek miał wszystko gdzieś i poszedł do domu. -Do widzenia - powiedział do woźnego. Kultura przede wszystkim. Edytowano Październik 3, 2016 przez Mały Hehesz 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Październik 3, 2016 Share Napisano Październik 3, 2016 @Mephisto The Undying @Cassidy - Wal się stara małpo z drobiem - zakpił z woźnego, a potem natychmiast przytrzymał leżącego na ziemi Aureliusza oraz przeciągnął go za nogę do góry w panice przed woźnym. Zamknął się na klucz w Damskiej Toalecie, wszedł do toalety gdzie też się zamknął. Okładał Aureliusza gazetą, podręcznikami i wszystkim co miał w plecaku. Aureliusz, jednak podniósł się i szybko otworzył klamkę. Od kostek był cały we krwi. Gdy zszedł na zewnątrz, widząc płaczącą koleżankę, niepewnie ją objął. - Co ci jest - zapytał łagodnym głosem. @Mały Hehesz W drodze pojawił się nieznany mężczyzna, który zagradzał mu drogę. Ukradł mu plecak i uciekł. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Październik 3, 2016 Share Napisano Październik 3, 2016 Dziewczyna wytarła oczy rękawem i podniosła niepewnie głowę. Patrzyła na chłopaka szklanymi oczami. Przytulił ją, poczuła dziwne ciepło i powoli też go objęła. - Ja..ja się boję - wyszeptała i znów pociekły jej łzy po policzkach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Październik 3, 2016 Share Napisano Październik 3, 2016 @Cassidy - Ale, czego? - zapytał się Aureliusz, choć sam domyślał się o co może chodzić. - Mogę mieć do ciebie prośbę. Otóż ostatnio zaczął mnie śledzić jakiś najemniczy gość. Nie czuję się dobrze. Chciałbym przenocować w twoim domu, jeśli oczywiście masz wystarczająco dużo łóżek. - zakomunikował niepewnie. Chłopak, jeszcze mocniej objął siedzącą dziewczynę i położył głowę na jej ramieniu. Od razu bardo polubił Rozę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Październik 3, 2016 Share Napisano Październik 3, 2016 Roza zarumieniła się trochę sama nie wiedziała czemu, po czym Wyobraziła sobie jakby te mogło wyglądać i zdenerwowała się nieco - tylko że... Ja mieszkam z woźnym. 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Październik 4, 2016 Share Napisano Październik 4, 2016 Aureliusz bez słów wstał i odszedł w stronę domu. Nie interesowało go, iż zostało jeszcze pięć lekcji. Tymczasem w gabinecie dyrektora znalazł się tajemniczy mężczyzna. Bez pukania wszedł do gabinetu dyrektorskiego gdzie sympatycznie wyglądający staruszek siedział na dyrektorskim fotelu, zupełnie nie przejmując się alarmem. Mężczyzna wywrócił biurko dyrektora oraz ukradł wszystkie teczki stojące na trzeciej półce. Wyrzucił je przez okno gdzie czyhała jakaś kobieta, która z dokumentami pobiegła w stronę nieczynnego już dworca oddalonego zaledwie kilkaset metrów od szkolnego budynku. Dyrektor w panice wybiegł przez okno, gdy napastnik zaczął strzelać z pistoletu. Przeczesał, też resztę półek i ukradł laptopa. - TERRORYSTA, NIECH MI PAN POMOŻE! - krzyczał dyrektor. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Październik 4, 2016 Share Napisano Październik 4, 2016 to była chyba najgorsza reakcja jakiej się nawet nie spodziewałam 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Październik 4, 2016 Share Napisano Październik 4, 2016 ((To wygląda tak nienaturalnie i tak dziwnie że aż zaczynam wątpić w jakąkolwiek logikę która kieruje czymkolwiek.)) 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Październik 4, 2016 Share Napisano Październik 4, 2016 Właśnie teraz Mephisto The Undying napisał: ((To wygląda tak nienaturalnie i tak dziwnie że aż zaczynam wątpić w jakąkolwiek logikę która kieruje czymkolwiek.)) 52 minuty temu Cassidy napisał: to była chyba najgorsza reakcja jakiej się nawet nie spodziewałam Meh. Koniec Off-Topu. Później się dowiecie czemu w niektórych sprawach potoczyło się tak, a nie inaczej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Październik 4, 2016 Share Napisano Październik 4, 2016 (edytowany) Roze zdziwiło to że chłopak nagle odszedł, wstała i poszła w swoją stronę próbując uniknąć jakichkolwiek nieprzyjemności Edytowano Październik 4, 2016 przez Cassidy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Ziemowit Napisano Październik 4, 2016 Share Napisano Październik 4, 2016 @Cassidy @@Ja Aureliusz zobaczył tylko na wielki zegar stojący nie daleko i szybko pobiegł w stronę nieczynnego dworca. Przed drzwiami do budynku dworca stał jeszcze jakiś mężczyzna trzymający w palcach papierosa. - Jest wszystko, w sensie twoje najważniejsze dane i tej reszty - zapytał się ponuro. - No jest, ale po co to wam? - zapytał się zestresowany... - Nie twój interes smarkaczu. Grunt, że tymi teczuszkami ocaliłeś życie swoje i twoich nowych przyjaciół. - oznajmił policzkując chłopaka. - A teraz zmywaj mi się stąd w podskokach i nie wracaj! - krzyknął. Przeglądnął on dokładnie dokumenty. Wychylił się znad skrzypiących drzwi budynku i kogoś zawołał. Był to ubrany cały na czarno pięćdziesięcioletni mężczyzna. Odebrał teczki, przejrzał je i posłał groźny uśmieszek w stronę odchodzącego chłopaka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Październik 4, 2016 Share Napisano Październik 4, 2016 Roza poszła do domu, na zakręcie spotkała kota, ukucnęła i zaczęła go głaskać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Październik 6, 2016 Share Napisano Październik 6, 2016 Kajetan nie miał już siły ani gonić złodzieja, ani nawet wołać o pomoc. Zaczął iść w stronę domu zrezygnowanym krokiem. Gdy skręcił w jedną z ulic, potknął się, po czym przydarł twarzą o chodnik. Przyczyną jego upadku była dziewczyna z jego szkoły, spokojnie kucająca sobie na środku chodnika. - Co ty robisz na środku chodnika?! - krzyknął z wyrzutem. Jego twarz była cała brudna i podrapana, a w kąciku jego oczu zbierały się łzy. Wyglądał żałośnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Październik 6, 2016 Share Napisano Październik 6, 2016 Dziewczyna spojrzała się za siebie gdy usłyszała huk. Jakaś kolejna sierotka, która nie umie chodzić. Odwróciła się w stronę chłopaka kiedy zaczął na nią krzyczeć i spłoszył kota. - nie połamałeś się? - Zapytała wstając Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Październik 6, 2016 Share Napisano Październik 6, 2016 Chłopak odetchnął i spróbował się ogarnąć. -Wszystko w porządku -mruknął. -Sorki za kota. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Październik 6, 2016 Share Napisano Październik 6, 2016 - nie ma sprawy. A tak w ogóle to jestem Rozalia mów mi Roza. - Uśmiechnęła się Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Grudzień 4, 2016 Share Napisano Grudzień 4, 2016 ((Odpisywanie po dwóch miesiącach, o tak!)) - Kajetan - odparł krótko. - Mów mi Natalia. Ach, żartowniś z tego Kajtka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Grudzień 4, 2016 Share Napisano Grudzień 4, 2016 Roza zaśmiała się tak bardzo że wypadła na ulicę, ale szybko wstała i udawała poważną. - No to dokąd idziesz Przemku? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Grudzień 4, 2016 Share Napisano Grudzień 4, 2016 - A w sumie stałem tu już dwa miesiące i zapomniałem gdzie idę. Możemy iść razem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Grudzień 4, 2016 Share Napisano Grudzień 4, 2016 - Dwa miesiące? - Zapytała zakłopotana - Ohh, przy tobie straciłam rachubę czasu. Idziemy razem do nikąd? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Grudzień 4, 2016 Share Napisano Grudzień 4, 2016 - Jak romantycznie. Chodźmy. - Kajetan uśmiechnął się lekko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Grudzień 4, 2016 Share Napisano Grudzień 4, 2016 - Bardzo - zebrała się i poszła z nim nie wiedząc o czym mówić rozglądała się nerwowo Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Grudzień 4, 2016 Share Napisano Grudzień 4, 2016 - Polećmy w podróż poślubną na Księżyc - zaproponował z entuzjazmem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Grudzień 4, 2016 Share Napisano Grudzień 4, 2016 Uśmiechnęła się do niego i złapała go za dłoń - Z tobą mogę polecieć nawet na tą niebieską planetę trzecią od słońca Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts