Skocz do zawartości

Odcinek 2: All Bottled Up


The Silver Cheese

Jak się odcinek podobał?  

55 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak się odcinek podobał?

    • 10/10 Super Duper Fajny !!!
      9
    • 9/10 Fajny
      10
    • 8/10 Miło się oglądało
      12
    • 7/10 Dobry
      12
    • 6/10 Ok
      3
    • 5/10 Dało się obejrzeć
      2
    • 4/10 Zły
      1
    • 3/10 Do niczego
      3
    • 2/10 Co to było ???
      2
    • 1/10 Ha$bro wypad z tym czymś !!!
      1


Recommended Posts

14 godziny temu BiP napisał:

Eeee, po pierwsze, dlatego, że wcześniej Star nie dusiła w sobie złości, lecz dawała jej upust... Po drugie, zauważ, że ten obłok był widoczny tylko przez nią samą, tak więc skąd pewność, że inne kuce tak nie mają, tylko że jest to widoczne tylko dla nich samych? Po trzecie ty nie porównuj jej do innych jednorożców, choćby z takiego delikatnego detaliku, że ona nie jest zwykłym jednorożcem, bo ile jednorożców podróżowało w czasie i to nie o tydzień, a o kilka lat?  Po za tym, czy ktoś pomyślał o tej ''chmurze", że jej tak naprawdę to nie ma i jest to tylko sposób autorów na pokazanie dzieciom oglądającym ten serial, że ona udaje zadowoloną, a wewnątrz siebie aż huczy ze złości i ta chmura to tylko symbolika tej wewnętrznej złości? Chyba każdy z nas zna te uczucie...?

1. Jak widzieliśmy, ta czerwona chmura pojawiła się w momencie, gdy Starlight się złościła, a nie gdy łagodziła swój gniew, a nie raz już widzieliśmy ją rozzłoszczona i czegoś takiego nie było.

2. Ktoś już o tym pisał, że inni też to widzieli.

3. Czy potężniejsze kuce inaczej się złoszczą? Czy może efekty ich złości są, w przeciwieństwie do plebsu, widoczne? Bo jeśli tak, to Twilight już dawno powinna zrównać Poniville z ziemą, a Celcia przy byle roztargnieniu powinna zsyłać deszcz meteorytów czy inne kataklizmy. A jeśli to ma być tak, jak mówisz, iż ten wyziew ma przedstawiać dzieciom w prosty sposób złość, to wydawało mi się, że serial już "wydoroślał" z takich rzeczy i jeśli ma do nich z powrotem do nich wracać, to ja jestem przeciw i mi to się za bardzo nie podoba.

 

14 godziny temu BiP napisał:

A czy w tym odcinku się o nią nie troszczyła? Przecie zaniepokoiła się jej wyglądem, tuż przed rozbiciem butelki... A wcześniej, to zachowywała się jak typowa Trixie jak dla mnie, plus doszła wielka radość, że nareszcie umie czarować, a nie tylko bawić się iluzją, więc chyba można jej nieco odpuścić, że z tej radości stała się nieco mniej wyrozumiała dla swej kumpeli.

 

Tylko że jej zachowanie aż do momentu rozbicia tej butelki było mocno przesadzone. Ogarniam charakter Trixie, ale to było, moim zdaniem, źle poprowadzone. Znacznie lepiej byłoby, gdyby Trixie co jakiś czas zapytała się, czy wszystko ze Starlight ok, a ta nie chcąc być niegrzeczna, mówiła że wszystko ok, na co Trixie, nie wiercąc tematu, odpowiadała w stylu "to chodźmy coś zjeść, bo padam z głodu, a ten stół se poczeka". Takie zachowanie pasuję do tej postaci, a w dodatku uniknelibyśmy tego durnego zachowania, jakim się Trixie popisała w tym odcinku.

 

14 godziny temu BiP napisał:

Pewnie dlatego, aby jej uczennica miała szansę się usamodzielnić. Po za tym, chyba każdy dostrzega tę subtelną różnicę, między rozłąką na kilka godzin, a rozłąką na kilka miesięcy, czy lat...? Gdyby Star wyjechała we wskazane miejsce, przez TS, to pewnie na całe miechy, czy lata...

 

I tutaj właśnie brakuję mi bardzo drobnej rzeczy, która dla wielu może się wydawać nic nie wartym zdaniem, a dla mnie ma duże znaczenie. Bo wystarczyło by jedno zdanie Twilight, że Starlight ma się teraz usamodzielnić czy coś oraz że chętnie by zabrała Starlight na tą przejażdżkę, no ale nie może bo musi szkolić Trixie, żebym bym zadowolony i abym nie narzekał. A tu ani nie dostaliśmy takiego zdania, ani nawet Twalot nie wyglądał na smutną z tego powodu. Na ogół większość rzeczy, do których się przyczepiam, można by rozwiązać takimi jednymi zdaniami, ale niestety, często ich nie ma, co mnie trochę boli.

 

14 godziny temu BiP napisał:

No na te pytanie, odpowiedź jest w odcinku, bo sama Starlight odpowiedziała...  Bo nie chciała stracić przyjaciółki, gdy jej wygarnie co ją w niej wkurza i znowu stracić kogoś bliskiego jak to miało miejsce z tym Sunburstem, czy jak mu tam było.

 

Taka nagła zmiana zachowania wydaje mi się trochę dziwne. Dlaczego już wcześniej jakoś tak przesadnie starała się nie denerwować? Może nie mam racji, ale ten motyw wydaję mi się dosyć naciągany, aby dosyć widocznie zmienić zachowanie postaci tylko pod ten jeden odcinek.

 

I w ogóle cały odcinek jest właśnie taki. Zmienili zachowanie Starlight, Trixie, mocno uspokoili Twilight i dodali czerwoną chmurę przy wkurzaniu się, której zapewne już nigdy więcej w tym serialu nie zobaczymy, jak ktoś się wścieknie. Jakby jakoś nowy scenarzysta wymyślił fabułę odcinka, za bardzo nie wiedząc za dużo o postaciach, tylko że ta jest zadufana, ta miała mroczną przyszłość do której nie chce wracać, ta jest mądra itd., a przynajmniej ja mam takie odczucie i mocno mi się ono nie podoba.

 

EDIT

Nawet sprawdziłem, kto jest odpowiedzialny za ten odcinek i wyszło, że są to jakieś dwie babki, co zawszę robią odcinki razem, a poza 2 wyjątkami (ten poprzedni i ten z Ember), epizody są średnie lub słabe, jak np. taki obojniak jak "Castle Sweet Castle", olbrzymi niewypał czyli "Rarity Investigates!" czy właśnie ten tutaj.

Edytowano przez Talar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj ze zrozumieniem... 

1. Ona się złościła ale NIE ujawniała tego, a nie jak wcześniej... I tak była zła nie raz, ale nigdy tej złości NIE tłumiła jak teraz...

3 A może potężniejsze kuce mające większe moce, które są widoczniejsze bardziej niż u innych...? I czy Star zabiła kogoś, zniszczyła coś, więc skąd ten ból dupy o TS czy Celestię? Po za tym Star jest chyba potężniejsza od nich, skoro żadna z nich nie umiała podróżować w czasie....

4 Mogło ci się wydawać, ale to nie znaczy, że tak musi być.

5 O tak jak jakiś niedorozwój... Co jakieś 5 minut "wszystko ok", "wszystko ok",...? :v 

6 Ale wiesz, że to serial dla dzieci...? Serio tobie trzeba wszystko tłumaczyć w serialu, bo jak w serialu czegoś nie powiedzą, to sam się nie domyślisz...?

7 Tej chmury nie zobaczymy, bo Star dowiedziała się, że Trixie nie opuści jej, bo ta powiedziała jej kilka słów prawdy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś cytować? Bo tak, to muszę cały czas skrolować, aby wiedzieć, a propo czego coś napisałeś.

 

18 minut temu BiP napisał:

1. Ona się złościła ale NIE ujawniała tego, a nie jak wcześniej... I tak była zła nie raz, ale nigdy tej złości NIE tłumiła jak teraz...

Nie nie nie. Ta czerwona chmura pojawiała się w momencie, gdy Star się wkurzała, w nie wtedy, gdy próbowała to wytłumić. Tłumie gniewu to było chowanie tej chmurki do butelki. I tutaj jest właśnie moje zastrzeżenie, bo nigdy wcześniej u nikogo taka chmurka się nie pojawiała, a tutaj jest traktowana niczym standard.
 

 

24 minuty temu BiP napisał:

3 A może potężniejsze kuce mające większe moce, które są widoczniejsze bardziej niż u innych...? I czy Star zabiła kogoś, zniszczyła coś, więc skąd ten ból dupy o TS czy Celestię? Po za tym Star jest chyba potężniejsza od nich, skoro żadna z nich nie umiała podróżować w czasie....

Gdzieś punkt 2 zgubiłeś.

Star jest potężniejsza od księżniczek? Powątpiewam. I jeśli mam racje, a już jej uwolniona "chmura wkurzenia" zawładnęła 3 postaciami, które chciały zrobić wyraźną krzywdę innej osobie, to boje się wiedzieć, co by się stało, gdyby taki gniew Celestii czy Twilight się wyzwolił (stąd te meteoryty, o których żartobliwie wspominałem).

W ogóle, "ból dupy"? Lubię Cie, BiP, a Ty mi tu z takimi tekstami wylatujesz, jakbyśmy wrogami byli... NotLikeThis

29 minut temu BiP napisał:

4 Mogło ci się wydawać, ale to nie znaczy, że tak musi być.

To chyba jest na temat zachowania Trixie, tak? Tak czy tak, to wszystko przecież to jest tylko moje zdanie i niekoniecznie ono jest tym jedynym słusznym. Jeżeli coś jest dla mnie irytujące, to wiem przecież, że nie każdy ma taki punkt widzenia, co ja. Ja swój starałem się tu opisać i po prostu czuję, że Trixie w tym odcinku wypadała źle i coś bym w niej zmienił. Jednak dla kogoś innego mogło to wypaść idealnie i nie będę mu udowadniać, że nie ma racji, to bo głupie i bez sensu.

 

35 minut temu BiP napisał:

5 O tak jak jakiś niedorozwój... Co jakieś 5 minut "wszystko ok", "wszystko ok",...? :v 

eeeee

No odcinek trwa 22 minuty, minus początek i zakończenie to jakieś 15 minut. A w dodatku fabuła odcinka i czas, jaki Star spędziła z Trixie to cały dzień chyba, więc jakby 2-3 razy o coś takiego zapytała (i chyba nie muszę dodawać, że za pierwszym razem spytała by się np." wszystko ok" a potem "czy aby na pewno wszystko ok, bo wyglądasz... dziwnie", bo to jest chyba aż zbyt oczywiste), to ja nie widzę żadnego problemu. Jeśli Ty widzisz, to ok, twoje zdanie, ale moje jest takie.

 

39 minut temu BiP napisał:

6 Ale wiesz, że to serial dla dzieci...? Serio tobie trzeba wszystko tłumaczyć w serialu, bo jak w serialu czegoś nie powiedzą, to sam się nie domyślisz...?

Ten serial już niejednokrotnie pokazał, że pomimo otoczki typowo dziecięcej, potrafi jakiś problem ukazać w nieco dojrzalszy sposób, no ale wyznaczanie granicy pomiędzy serialem dla dzieci a dla starszych to rozmowa na osobne wątki.

Jeśli chodzi o to drugie zdanie, to jest różnica pomiędzy sceną czy tam czymś, której przekazu trzeba doszukiwać się samemu (w ogóle sceny z domysłami w bajce dla dzieci, którym trzeba było przedstawić złość w postaci czerwonych obłoczków xD), a pomiędzy sceną, gdzie jedna postać mówi A, a druga B, a jakieś tam dodatkowe wątpliwości to możemy sobie sami wymyślić. I tak, najpewniej jest to moja taka osobista maniera i rozumiem, że raczej mało kto tak się czepia szczegółów, jak ja, no ale po to jest forum, aby wyrażać swoje zdanie w swoje, stronniczej recenzji.

 

53 minuty temu BiP napisał:

7 Tej chmury nie zobaczymy, bo Star dowiedziała się, że Trixie nie opuści jej, bo ta powiedziała jej kilka słów prawdy...

 

Brzmi to tak, jakby tylko Starlight mogłaby przy denerwowaniu się tworzyć taką chmurę i tylko, gdy osoba na którą się gniewa jest Trixie. Bo co, jakby to Pinkie tak by działała na nerwach Starlight to jednak by się ta chmurka nie wytworzyła, bo nie było Trixie w ów sytuacji? To głupie!

Tak czy tak, warcamy do sedna sprawy, czyli kiedy się ten obłok ze Starlight wydobywa. I wciąż jestem pewnie, że choć nie raz zobaczymy w jakiejkolwiek innej sytuacji Starlight wkurzoną (bądź, jak wolisz, próbującą hamować swój gniew) to żadnego takiego czerwonego obłoczka nie zobaczymy, bo zostało to stworzone tylko i wyłącznie na potrzeby tego odcinka. Jeśli jednak będzie inaczej, to z miejsca przyznam się, że nie miałem racji.

 

 

 

32 minuty temu Niklas napisał:

Albo zwyczajnie się rozwinęła magicznie przez cały S6 i teraz jest na tyle mocna, że jej złość materializuje się w postaci magicznej chmury :wow: 

 

To jest dosyć sensowne, jednak jeśli przyjmując teorie, że Celcia czy tam Twilight > Starlight, to dosyć dziwne, że jeszcze u nich niczego takiego nie widzieliśmy, ani nawet nie słyszeliśmy. W ogóle ciężko się musi im żyć, że jak się wkurzają, to wylatują takie czerwone chmury, które mogą zawładnąć innymi i zmusić ich do najgorszych rzeczy.

I tutaj jest sedno mojej bolączki. Dodali coś nowego do świata kuców, co całkowicie pieprzy logikę, bo jeżeli każdy super magiczny kuc przy wkurzaniu się wytwarza coś takiego, to ja bałbym się mieszkać w ich krainie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Talar napisał:

To jest dosyć sensowne, jednak jeśli przyjmując teorie, że Celcia czy tam Twilight > Starlight, to dosyć dziwne, że jeszcze u nich niczego takiego nie widzieliśmy, ani nawet nie słyszeliśmy.

 

Z drugiej strony tylko raz widzieliśmy Twi wkurzoną, przez co aż się zmieniła w Rapidasha :v A potem już to nigdy więcej nie powróciło, ani o tym nie wspominano :v 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21.04.2017 at 15:22 Talar napisał:

gdy Star się wkurzała,

Owszem, ale nie chciała tego pokazać nikomu, czego wcześniej nie robiła.

 

21.04.2017 at 15:22 Talar napisał:

I tutaj jest właśnie moje zastrzeżenie, bo nigdy wcześniej u nikogo taka chmurka się nie pojawiała, a tutaj jest traktowana niczym standard.

Ale zauważ np taką :pinkie: która np potrafi zatrzymać się w locie i spokojnie zanurzyć się w wodzie... U innych kucyków tego nie było, a u niej jest to "normalne" jak i nie tylko to, więc dlaczego u Star nie mogą się pojawić rzeczy, typowe tylko dla niej samej?

 

21.04.2017 at 15:22 Talar napisał:

Gdzieś punkt 2 zgubiłeś.

Odpowiedziano na niego ciut wyżej, więc nie pisałem dalej o tym.

 

21.04.2017 at 15:22 Talar napisał:

Star jest potężniejsza od księżniczek? Powątpiewam.

Cóż, ciężko stwierdzić ich moc, ale TS, dokończyła zaklęcie najpotężniejszego maga w ich świecie, ale to Star, udoskonaliła jego czar i to tak, że TS kopara opadła, Celestia i Luna, jak i Cadance, raczej tym pochwalić się nie mogą.

 

21.04.2017 at 15:22 Talar napisał:

W ogóle, "ból dupy"? Lubię Cie, BiP, a Ty mi tu z takimi tekstami wylatujesz, jakbyśmy wrogami byli...

Byłem w robocie i nie miałem czasu się rozpisywać więc użyłem skrótu myślowego, bez agresji, czy obrażania...

 

21.04.2017 at 15:22 Talar napisał:

No odcinek trwa 22 minuty, minus początek i zakończenie to jakieś 15 minut. A w dodatku fabuła odcinka i czas, jaki Star spędziła z Trixie to cały dzień chyba, więc jakby 2-3 razy o coś takiego zapytała (i chyba nie muszę dodawać, że za pierwszym razem spytała by się np." wszystko ok" a potem "czy aby na pewno wszystko ok, bo wyglądasz... dziwnie", bo to jest chyba aż zbyt oczywiste), to ja nie widzę żadnego problemu.

Racja, ale wydaje mi się, że chyba dwa razy się pytała, pierwszy raz, w zamku, gdy nie była pewna, czy Star się czasem nie gniewa na nią i drugi raz, na placu, zanim butelka poszła.

 

21.04.2017 at 15:22 Talar napisał:

Brzmi to tak, jakby tylko Starlight mogłaby przy denerwowaniu się tworzyć taką chmurę i tylko, gdy osoba na którą się gniewa jest Trixie. Bo co, jakby to Pinkie tak by działała na nerwach Starlight to jednak by się ta chmurka nie wytworzyła, bo nie było Trixie w ów sytuacji?

Raczej nie, bo np Pinkie nie jest jej tak bliska jak Trixie, więc raczej nie przejmowałaby się tak bardzo co mówi do Pinkie.

 

21.04.2017 at 15:22 Talar napisał:

Tak czy tak, warcamy do sedna sprawy, czyli kiedy się ten obłok ze Starlight wydobywa. I wciąż jestem pewnie, że choć nie raz zobaczymy w jakiejkolwiek innej sytuacji Starlight wkurzoną (bądź, jak wolisz, próbującą hamować swój gniew) to żadnego takiego czerwonego obłoczka nie zobaczymy, bo zostało to stworzone tylko i wyłącznie na potrzeby tego odcinka. Jeśli jednak będzie inaczej, to z miejsca przyznam się, że nie miałem racji.

To tak jakbyśmy teraz opisywali TS, gdy buchnęła ogniem w pierwszym sezonie. Też to było jednorazowe, czy raczej pojawiło się dwa razy w dwóch odcinkach i do tej pory zanikło i nie ma z tym problemu, było, to było i już.

 

21.04.2017 at 15:22 Talar napisał:

To jest dosyć sensowne, jednak jeśli przyjmując teorie, że Celcia czy tam Twilight > Starlight, to dosyć dziwne, że jeszcze u nich niczego takiego nie widzieliśmy, ani nawet nie słyszeliśmy. W ogóle ciężko się musi im żyć, że jak się wkurzają, to wylatują takie czerwone chmury, które mogą zawładnąć innymi i zmusić ich do najgorszych rzeczy.

I tutaj jest sedno mojej bolączki. Dodali coś nowego do świata kuców, co całkowicie pieprzy logikę, bo jeżeli każdy super magiczny kuc przy wkurzaniu się wytwarza coś takiego, to ja bałbym się mieszkać w ich krainie.

No i tutaj powtarzasz się nieco, bo Celestia się wkurzała, czy Twilight, ale u nich takich chmur nie było dlatego chociażby, że one wyrażały swój gniew, a nie jak Star, która udawała, że się nie złości...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...