Skocz do zawartości

Przygody


Tarreth

Recommended Posts

Pierwszy wpis pamiętnika Księżniczki Celestii już jest!

Ja natomiast chcę was zapytać:

Jak myślicie, co będzie tam opisane? Na co starsza siostra chciała zwrócić Lunie uwagę, dając jej do przeczytania własny pamiętnik? Pierwsze chwile jej samotnego panowania od zesłania jej na księżyc?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak poważny wysiłek umysłowy na wieczór :f A więc. Jedyny słuszny władca, Księżniczka Celestia mogła by tam umieścić... A skąd pewność, że nie strolluje Luny? Zakładając, że jednak nie, mogłaby opisać co się działo poprzednim razem, kiedy księżyc zniknął a ona musiała się tym sama zajmować. Niestety nie wiem wszystkiego (jeszcze).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luna w butelce? Jak dżin? GDZIE MOŻNA TO DOSTAĆ?! Ale to jest już pamiętnik po zabutelkowaniu, więc pewnie by wspomniała coś o tym, że jej smutno. Raining blood. Jakieś nadzieje na przyszłe lata, (wtedy jeszcze) aktualności, historyczne ciekawostki. Wspomnienia, jak to było fajnie kiedyś z Luną, ale później (była impreza) coś poszło nie tak i była katastrofa :c Nie wiem, ale to mnie bardzo interesuje :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Może wierzyła, że Luna kiedyś wróci, że znajdzie ten pamiętnik. Może chciała pokazać siostrze, że nawet wtedy cały czas kochała ją z całego serca, że nie ważne jak długo będzie musiała czekać, w każdym momencie przyjmie ją z otwartymi ramionami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co tutaj napisać, skoro w zasadzie Cahir napisał moje odczucia? :D No dobra... Też myślę, że po prostu wiedziała, że kiedyś Luna wróci, i że na pewno zobaczy ten pamiętnik. I pokazała, że zesłała ją niemalże ze łzami w oczach i później mogła zbyt dobrze funkcjonować, bo... wszystko jej przypomiało siostrę. Chciała też jej pokazać, że nigdy nie przestała jej kochać, i że wciąż wierzyła, że prędzej czy później Nightmare Moon zostanie pokonana, a Luna wróci "do siebie".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Walka z(e) samą sobą, załamanie, ból po stracie siostry...wszystko podobne. Ciężko się będzie z tym pogodzić. Możliwe, że ucierpią osoby trzecie, ale Tia taka nie jest. Jakie będzie lato? Ciężkie. Przygód nie znam, to zależy od ciebie, ale na pewno minie jeszcze dużo czasu zanim Celestia pogodzi się ze stratą siostry. Psychologiem nie jestem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. może jej dni panowania? Czyli jak jej było ciężko panować nad sobą, nie potrafić jeszcze pogodzić się z losem swojej siostry. W sumie jak Warmen już napisał będzie miała teraz ciężki okres czasu, żeby dojść do siebie. Niewykluczone, że będzie chciała też trochę spokoju, będzie gdzieś przesiadywać zamiast zajmować się obowiązkami. Więc albo wraz czasem jej przejdzie albo skorzysta z czyjeś pomocy by się uspokoić.. dunno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... nie wiem, co ją czeka, ale... mogę zgadywać. Lato będzie z pewnością upalne, całą swoją złość na tę sytuację Tia przeniesie na słońce - denerwuję ją, przypomina o tym wszystkim, nawet bardziej niż naznaczony księżyc. Patrząc na ostatni wpis, odnoszę wrażenie, że chce się... katować, karać siebie za to, że pozwoliła na powstanie Nightmare Moon. Dlatego lato będzie upalne - by dzień w dzień karało ją za jej decyzję. Noce zaś będą... chłodne i wspaniałe - ot, namiastka bycia Celestii z Luną. Podejrzewam, że potrwa to jakiś czas, ale w końcu trafi na kogoś, kto ją nakieruje na właściwą ścieżkę - trafi na swojego przewodnika. Dzięki niemu dojrzenie i zrozumie, że... choć decyzja ta była tak bolesna, nie mogła zrobić nic więcej... Tak to widzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że w najnowszym wpisie wykorzystałeś radę Flutteryay o spacerze księżniczki w nocy :P No i jest kolejny wpis... i znów rozpacz Celestii. Nie powiem, że zdziwiło mnie, że księżniczka wyzywa wszystko od "głupich". To było bardzo nietypowe. Lato, oczywiście (no bo jak inaczej) będzie dla niej ciężkim okresem. I na pewno nie będzie czuła tego samego co kiedyś razem ze swoją siostrą. Aczkolwiek może również przyjąć do swojej świadomości to, że nie da się cofnąć czasu i że nie było innego wyjścia. Dlatego z niecierpliwością czekam na następny wpis - nie wiem, co wymyślisz, a możliwości jest naprawdę dużo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałam, że przeczytam i w końcu przeczytałam! Wybacz obsuw, Tarreth, ale tak to jest, kiedy człowiek się uczy, pracuje i jeszcze w między czasie choruje...

Zaś co do Celestii... Na pewno jeszcze długo będzie bolała nad swoją decyzją - bądź co bądź, była przyzwyczajona do tego, że... nie jest sama. Że zawsze miała Lunę z którą dzieliła obowiązki, z którą mogła porozmawiać, poradzić się... A teraz - musi przywyknąć do samotności.

To lato - jakiekolwiek by "piękne" ono nie było, dla władczyni Equestrii na pewno nie będzie miłe - wszystko co będzie robiła, wszystko co pomyśli, co zobaczy, co przeżyje - będzie dla niej nieważne. Bo straciła siostrę. "Straciła", może tak - wszyscy przecież wiemy, że po bardzo, bardzo długim czasie ją odzyska... Lecz Celestia zdaje się, że... nie jest tego świadoma.

Zatem jeszcze raz - lato będzie długie i dość nieprzyjemne dla Księżniczki. Zwykle opanowana Celestia - pokazała swoim poddanym "drugie" oblicze, to nie do końca dobre. Zwymyślać ich od głupców? No no, Droga Monarchini, przegięłaś pałę! Jak tak można?

No cóż... w bólu najwyraźniej nie tylko ludziom puszczają nerwy... Dostojne Alicorny także tracą nad sobą kontrolę.

Liczę, że w trakcie trwania tego upalnego lata, Celestia w końcu pogodzi się ze swoją decyzją i przestanie ją rozpamiętywać.

Koniec końców - zrobiła to, co musiała zrobić. Nie mogła pozwolić na to, żeby jej poddani cierpieli z powodu "wiecznej nocy"... Gdyby nie przywróciła naturalnego porządku, wkrótce zabrakło by pożywienia, a to doprowadziło by do naprawdę wielkiej katastrofy.

Zatem... mimo bólu, mimo tego, że Celestia musiała wybrać "mniejsze zło"... Decyzję podjęła dobrą. I sądzę, że w końcu to zaakceptuje.

Owszem, nie przestanie tego rozpamiętywać, w końcu wątpliwości nigdy ją tak do końca nie opuszczą... Ale... ból zelżeje. A to najważniejsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Ech, wszystko wyjaśnione... Chociaż... Nie wszystko... Jak już było napisane, Celestia będzie miała ciężkie lato. Myślę, że nieraz już doświadczyła niemiłych rzeczy, jednak to wydarzenie z Luną... Podniesienie się po tak ciężkim ciosie z pewnością zajmie jej dużo czasu. W końcu Luna była jej siostrą, jedyną rodziną, nie miała żadnych przyjaciół (chyba że się mylę). Będąc codziennie z Luną z pewnością pozostało po niej wiele śladów, które Celestia musiała codziennie widzieć, a każde takie spojrzenie, przytoczone z przeszłości wspomnienie było niczym kolejne gwoździe do trumny. Jako że była wtedy jeszcze mała, sama raczej nie była w stanie zrozumieć że nic z tym nie może zrobić i pozostało jej tylko cierpliwie czekać. Obstawiałbym, że ktoś jej pomoże. Może w jakiś sposób spotka się z rodzicami? A może nawet z Luną?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...