Skocz do zawartości

Kruchosc Obsydianu [NZ][Violence][Slice of life]


Ghatorr

Recommended Posts

No naresz... To znaczy... O, NIE!

I dostaliśmy te 3 rozdziały w 3 miesiące.

 

A jak tam z fabułą... Czytając te rozdziały czułam się momentami tak jak oglądając "Diabeł ubiera się u Prady". Czyli przyglądając się jak sympatyczna protagonistka wpędza się w kłopoty i coraz bardziej się wkopuje. I to bolało.. I nie jest to coś łatwego do napisania.

 

Ogółem mam wrażenie, że fabuła bardziej ruszyła do przodu. Nareszcie! Interakcje Obsydian z Joy i Discordem w wymiarze chaosu były urocze. No i w końcu ktoś coś z niej wyciągnął. Oraz odkrył jej pochodzenie. W sumie to, że matka Proskeniona wydaje się czegoś domyślać też jest interesujące. No i w końcu Obsydian robi coś ze swoim konfliktem z Ambrosią. Co prawda znowu się z nią pokłóciła i poglądy obu z nich były oczywiście błędne i głupie - w końcu farma Apple prosperowała raczej słabo zanim Applejack została alikornem. W serialu zwyczajnie ich rodzina biedowała. No i equestriańska szlachta jednak ich ochrania. Ogółem łatwiej mi tu zrozumieć Obsydian, bo jej chociaż Sombra nawbijał głupot do głowy, ale u Ambrosii to chłopomania na takim poziomie, że mogłaby wystąpić w dramacie autorstwa niejakiego Islandersa. Jej ojciec jest szlachcicem z dziada pradziada, matka od stosunkowo niedawna ma tytuł, laska naprawdę mogłaby mniej romantyzować bycie wieśniakiem.

Niestety, wybrała okładanie się bronią białą po twarzach, więc jest zgubiona. Obsydian, kotku, nie, to się zawsze kończy tym, że się zostaje najlepszymi przyjaciółkami! ;_;

Podobała mi się reakcja Papilli na ich interakcję, za to nie wiem czemu Twilight i Applejack są przeciwko. Ogółem, obawiam się, że Ambrosia spuści Obsydian srogi łomot, ale to jej chyba zbytnio nie zaszkodzi... To tylko siniaki i powierzchowne rany, przecież się nie pozabijają.

 

Jedyną rzeczą, którą bym wycięła z tego rozdziału to interakcja z Sebright, wydaje się dość przypadkowa i zbędna. Ewentualnie dorzuciłabym ją do jakiejś sceny grupowej.

 

Interesujące jest to, że Obsydian używa czarnej magii przez sen i co o tym mówił Sombra... Co jeśli Obsydian w istocie jest potworem, bo nie ma kontroli? Co jeśli powoduje różne dziwne zjawiska w okolicy i nawet o tym nie wie?

 

Ruszyliśmy też wątek potencjalnej matki Obsydian, choć osobiście wątpię, by Sombra i Agape poczęli ją w sposób naturalny, o ile ona w ogóle jest jej matką. Bo czemu wszystkie jego miniony ją znały, a Obsydian nie? Wiadomo, że ten Sombruś jest małym tyranem-hipokrytą, ale czemu miałby ukrywać przed córką akurat to? O ile ona w ogóle jest jego biologiczną córką. Kto wie, może Sombra był wnętrem... Niewolnica niewolnicą, ale Sombra nie pozwalałby nazywać Lady zwykłej lafiryndy służącej mu tylko do zaspokajania chuci. Taką raczej trzymałby w tajemnym loszku tak żeby nikt nie wiedział o jej istnieniu. W końcu koleś bardzo stara się o swój wizerunek perfekcyjnego tyranaTM.

 

Jeśli chodzi o miniony, to dobrze, że Twilight wzięła się w końcu za to przesłuchanie, choć dowiedzieliśmy się mimo wszystko zadziwiająco niewiele. Może poza tym, że na pewno pisał to Ghatorr, bo nikt inny nie załatwiłby zbrodniarzom reżimu Sombry dwóch ślubów w więzieniu. No i pytanie co z klątwą jaką kitku rzucił na AJ. Czy może blefował. Cóż, liczę na to, że tego dowiemy się w następnym odcinku.

I tego dokąd prowadzi przejście w zamku.

I jak bardzo wszyscy są obrażeni na Obsydian. W sumie, może Discord przyjdzie spuścić jej łomot za obrazę uczuć jego córki?

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak fajnie, kolejne dwa rozdziały. I to lepsze od poprzedniego (co nie znaczy, ze poprzedni był zły, czy coś). Po prostu, tu jest lepiej i więcej. 

 

Obsidian idzie w odwiedziny do tej swojej dziwnej koleżanki. I, jak to Discord cudownie ujął, spożywały różne substancje (bez procentów) i dobrze się bawiły. I ja też się dobrze bawiłem, czytając jaką miała radochę z latania, jak grzmotnęła o ziemię, oraz, jak postanowiła rozwiazać kwestię poruszania się w powietrzu. Swoją drogą, kiedy wspomniała, że kucyk nie może sam się lewitować, to pomyślałem, że postanowi skorzystać z wiadra. A tu dostałem bardzo kreatywne rozwiązanie. Może je kiedyś gdzieś podkradnę...

Zamek Joy i Discord tez wypadli spoko. 

Scenka z Seabright wypada przy tym średnio, ale patrząc ogólnie, to jest OK i też klimatyczna. Dobrze wypadło to, jak Obsidian (po raz kolejny) wzięła dosłownie słowa Seabright i spytała jakiegoś randoma o książkę. Ten motyw w realizacji Ghatorra mi się nie znudzi chyba. 

No i sprawa z Ambrosją. Tu znów jak dla mnie plus, za zaskakujący obrót przeprosin. Zamiast normalnego podania sobie kopyt, walka na gołe klaty jakimiś szaszłykami. I w sumie, nie byłbym taki pewny kto wygra. i Cahan ma trochę racji, że Ambrosia strasznie idealizuje bycie rolnikiem i jednocześnie narzeka na szlachtę. Ale obwiniam o to Applejack. 

Właśnie, będzie opis pojedynku? Czy może Twilight z Applejack zainterweniują?

 

Jeśli chodzi o więzienie, to musze przyznać, że był to uroczy, bardzo pasujący do klimatów fika motyw. Ta resocjalizacja, te śluby... Chciałbym zobaczyć tego więcej. Może niech któraś księżniczka będzie gościem honorowym na takim ślubie? Albo niech wizytuje warsztaty resocjalizacyjne. Po prostu ten motyw mi się podoba. 

 

No i kwestia rodziny Obsidian. A raczej jej matki, której to Obsidian nie zna. Tropy wskazują na jakąś Lady Agape. Mam wrażenie, że nie pierwszy raz się to imię pojawiło. I mam wrażenie, że to nie jest ona. To by było zbyt... proste? Poza tym, Sombra był dość tajemniczym władcą, który miał dość ciekawe podejście i poglądy na bycie wielkim dyktatorem. Nie sądzę by miał bliską klacz, o której wszyscy wiedzieli, którą znali i którą mogliby wykorzystać przeciw niemu. Chyba, że Agape była w tej materii tylko narzędziem. Albo Obsidian nie powstała naturalnymi metodami. Tak czy inaczej, jestem zaciekawiony tą kwestią. 

 

Ogólnie, bardzo dobra robota, było fajnie i chcę więcej przygód niedostosowanej do współczesności Obsidian i jej spojrzenia na świat. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...