Wizio Napisano Styczeń 27, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 27, 2013 Applejack była nieprzytomna, a z tobą też lepiej nie było. Po 20 gdy widać było już Canterlot i trochę Ponyville ty również już nie mogłeś iść. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Starałem się nadal iść. Nie mogłem się poddać... po prostu nie mogłem -Jeszcze nie... jeszcze nie... wystarczy tylko dojść... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 27, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 27, 2013 Nawet pomimo uporu nie udało ci się zwalczyć zmęczenia i ty również musiałeś odpocząć. Czułeś jak zamykają ci się oczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Upadłem z AJ na ziemie czołgałem się jeszcze chwilę ale w końcu wycienczenie wzięło górę. Zamknąłem oczy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 27, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 27, 2013 Obudziłeś się w tym samym miejscu kilka godzin później. Zasnąłeś przytulony do Applejack, która leżała w drobnej kałuży krwi pochodzącej z jej rany. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Zdjąłem swój płaszcz po czym okryłem nią AJ. Po chwili wstałem i ponownie niosącc ją szedłem w kierunku Canterlotu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 27, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 27, 2013 Po jakiś 20 minutach nareszcie udało ci się wejść do Canterlotu. Przed wejściem stała Celestia i nie wyglądała na zadowoloną. - Nie możecie od tak sobie ruszać tam. Co wam przyszło do głowy aby tam pójść? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 -Lepsze było to niż dać spróbować dać uciec Veritasowi... Nie miałem już siły upadłem na ziemie wraz z AJ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 27, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 27, 2013 Po raz kolejny zemdlałeś z wycieńczenia. *** Obudziłeś się w łóżku. Dookoła ciebie było, a obok na podobnym łóżku leżała Applejack, która była dalej nieprzytomna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 27, 2013 Share Napisano Styczeń 27, 2013 Postanowiłem rozejrzeć się co znajduje się dokładniej wokół mnie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 27, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 27, 2013 Wyglądało to na szpital. Dookoła było jeszcze kilka łóżek oraz Twilight czytająca książkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 28, 2013 Share Napisano Styczeń 28, 2013 Postanowiłem spróbować wstać Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 28, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 28, 2013 Było tobie trochę ciężko, lecz po kilku próbach udało ci się jedynie. Twilight słysząc jakieś dźwięki natychmiast odwróciła się w twoją stronę zamykając przy tym książkę okładką do dołu po czym wstała i ruszyła w twoją stronę. - Dzięki niech będą Celestii. Nareszcie się obudziłeś - powiedziała ściskając cię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 28, 2013 Share Napisano Styczeń 28, 2013 -Jak długo byłem nie przytomny?- mimo że wszystko mnie bolało starałem się ustać Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 28, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 28, 2013 - Około tygodnia. Księżniczka już powoli traciła nadzieję. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 28, 2013 Share Napisano Styczeń 28, 2013 -Jak dla mnie już można ją stracić...-ponownie sie położyłem- Veritas został wskrzeszony i wygląda na to że jest jeszcze potężniejszy. Zawiodłem.... Ten wilk nie ma już sił by kąsać. Jedyne co udało mi się zrobić to... zabić Somade Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 28, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 28, 2013 - Ale przecież ona już nie żyła. Podobno Vertis ją zabił, więc jak ty mogłeś to zrobić? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 28, 2013 Share Napisano Styczeń 28, 2013 -Nie zabił jej na prawdę, to wszystko był podstęp. Użył na nią zaklęcia... A ja głupi schowałem jego róg w jej grobie. Ale teraz mam pewność że nie żyje... zabiłem ją sam... to była moja ostatnia ofiara... ten myśliwy nic już nie upoluje Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 28, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 28, 2013 - Sam mówiłeś, że za dużo już kucyków zabiłeś aby przestać. Może spróbuj dać sobie z tym spokój i spróbować zacząć nowe życie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 28, 2013 Share Napisano Styczeń 28, 2013 -Spójrz na mnie. Nie mam oka, skrzydła oraz mam wiele ran... zniszczoną psychikę... nie ma już dla mnie nic. Powinno skrócić się moje cierpienia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 28, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 28, 2013 - Nawet tak nie mów. Jakbyś nie pamiętał Applejack na tobie zależy. Ona cie kocha, a jeśli byś zginął to by się kompletnie załamała. Myśl czasami o tym jak twoje czyny mogą odebrać inni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 28, 2013 Share Napisano Styczeń 28, 2013 -Pamiętasz co ci mówiłem... moja miłość jest na wieki... mimo że Somada chciała mnie zabić... nadal ją kocham... mimo że to ja ją zabiłem nadaj żywię do niej uczuciem... ta miłość mnie wyniszcza... od środka... niczym trucizna... tak samo wyniszczyła mnie walka... nie mam już sił na walkę. A skoro nie mam sił na walkę jestem bezużyteczny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 28, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 28, 2013 - Nie chodzi o to. Możesz nie odwzajemniać uczuć Applejack, lecz ona cię kocha. Gdybyś umarł to byłoby z nią źle. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Styczeń 28, 2013 Share Napisano Styczeń 28, 2013 -I tu pojawia się moja prośba. Puki jest nieprzytomna... usuń jej pamięć. Wszystko co jest ze mną związane. Żeby myślała że nigdy się nie spotkaliśmy. Nie chce żeby wyniszczyła ją niespełniona miłość i rządzą walki. Nie chce by ta stała się taka jak ja. Po prostu nie mogę sobie wyobrazić tego że wojna bierze swoją kolejną ofiarę jaką jest Applejack. Ona nie może oddać się wojnie którą ja zacząłem... po prostu... nie może Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 28, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 28, 2013 - Przykro mi ale nie mogę tego zrobić. Miałabym to na sumieniu i nie mogłabym żyć z myślą, że usunęłam pamięć mojej najlepszej przyjaciółce. Nie wpłynęło by to również dobrze na jej psychikę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts