Ohmowe Ciastko Napisano Luty 8, 2013 Share Napisano Luty 8, 2013 Odskoczyłem jak oparzony od dziury. Wolałem do niej nie wpaść. -Lepiej się odsuńmy od tej dziury. Nie jestem pewien, ale liczy sobie ona jakieś cztery i pół kilometra głębokości. Przy normalnej grawitacji, więc może być inna. Ale to i tak długo. Co teraz robimy?-powiedziałem do Kate. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 8, 2013 Autor Share Napisano Luty 8, 2013 Kate spojrzała na coś w kącie. Dostrzegłeś pomarańczowy dysk. Klacz podeszła do tego. "Coś" zaczęło biiip-czeć. (jeśli czytałeś F:E, wiesz, co to) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 9, 2013 Share Napisano Luty 9, 2013 Odskoczyłem, prawie wpadając w dziurę. -Szlag, co to jest? Kojarzy mi się z niebezpieczeństwem. Wszystko pomarańczowe kojarzy mi się z niebezpieczeństwem. Lepiej wrzućmy to do dziury. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2013 Autor Share Napisano Luty 9, 2013 Kate odskoczyła i pociągnęła cię z powrotem do celi. Z pomieszczenia dobiegł wybuch. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 9, 2013 Share Napisano Luty 9, 2013 -Dzięki że mnie uratowałaś. Muszę zapamiętać, że wszystko co pomarańczowe i wydające miarowe dźwięki może wybuchnąć. Ale co teraz? Ściany przeczą przestrzeni, pomieszczenia obok wybuchają. Nie najlepsza sytuacja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2013 Autor Share Napisano Luty 9, 2013 Kate powoli wstała. Kilka ran znowu się otworzyło. Wyjrzała przez dziurę. - Chciałeś do dżungli, to masz dżunglę - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 9, 2013 Share Napisano Luty 9, 2013 Magią podniosłem Kate i skierowałem się do dżungli. -Mam nadzieję, że nie obrazisz się, ale wolę nie ryzykować twojego samodzielnego poruszania się. Pilnowałem, by nie dać się zaskoczyć strażnikom. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2013 Autor Share Napisano Luty 9, 2013 Kate westchnęła. Krew kapała na ziemię. W ścianie pomieszczenia, w miejscu dysku była dziura. Za nią rozciągała się dżungla. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 9, 2013 Share Napisano Luty 9, 2013 Szedłem do dżungli i się zastanawiałem. Potrzebowałem miejsca z jedzeniem i niewielką odległością od wody, w którym można się łatwo schować. Musiałem szybko coś zrobić z ranami Kate i załatwić podmieńce. Ale najpierw chciałem opatrzyć Kate. Wodziłem wzrokiem za długimi liściami i lianami, za pomocą których opatrzyłbym Kate. Prowizorka, ale i tak lepsza od zostawienia rany otwartej. Ostrożnie szedłem niosąc za sobą Kate. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2013 Autor Share Napisano Luty 9, 2013 Przed sobą zobaczyłeś drzewo, na którym spałeś z Podmieńcem wcześniej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 9, 2013 Share Napisano Luty 9, 2013 Uznałem, że ukrycie się tam nie jest złym pomysłem. Z czubka mogłem poszukać jakiegoś źródełka, a podmieńce pewnie nie sądziły, że ukryję się w miejscu, które znają. Teleportowałem się na szczyt z Kate i położyłem ją lekko na ziemi. Zabrałem się za zbieranie materiałów na opatrunek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2013 Autor Share Napisano Luty 9, 2013 Wciąż była tam góra owoców i posłania z różowych liści. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 9, 2013 Share Napisano Luty 9, 2013 Przeniosłem ją na posłanie i położyłem obok niej owoce. Tak prosty znak każdy zrozumie. Zabrałem się za poszukiwania. Szukałem wody, materiałów na opatrunek i wrogów. Bałem się tego, co może się wydarzyć. Podmieńce, ranna Kate, sithowie. Zaśmiałem się. Już widziałem oczami wyobraźni baner "Przyjdź do nas i odbierz pudełko nieszczęść ALL IN 1" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2013 Autor Share Napisano Luty 9, 2013 Obok ogromnego drzewa płynęła płytka rzeka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 9, 2013 Share Napisano Luty 9, 2013 Wydrążyłem jeden owoc na małe naczynie. I tak miałem zamiar teleportować wodę, której miałem zamiar użyć do oczyszczenia ran Kate, ale musiałem dać jej coś do picia, a kula wody utrzymywana magicznie nie nadaje się zbytnio do tego. Po za tym mogło mnie nie być w pobliżu w momencie pragnienia Kate. Ale jeszcze wcześniej musiałem trochę opłukać owoc z kapsaicyny. Nie wiedziałem, jakie jest jej podejście do ostrych potraw. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2013 Autor Share Napisano Luty 9, 2013 W oddali zauważyłeś światła dochodzące z fortecy i miejsca blisko położonego. Kate siedziała na liściach, które szybko zmieniły kolor na czerwony. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 13, 2013 Share Napisano Luty 13, 2013 W myślach już kląłem jak szewc. Nieszczęścia to zawsze parami, pomyślałem. Na razie musiałem coś zrobić z tym światłem blisko mnie. Wypatrywałem miejsca na drzewie w którym mógłbym bezpieczne zobaczyć, kto idzie nie ryzykując przedwczesnego wykrycia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 13, 2013 Autor Share Napisano Luty 13, 2013 Jak na razie były tylko światła, zero pościgów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 13, 2013 Share Napisano Luty 13, 2013 Szybko zająłem się Kate używając tych materiałów, które miałem w swojej okolicy i znalazłem wcześniej. Bałem się, ale znałem się na prowizorycznych opatrunkach. W razie czego umiałem zmienić drewno w bandaż. Trzeba było go tylko robić wzdłuż włókien celulozy. Lecz nie była to trwała opcja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 13, 2013 Autor Share Napisano Luty 13, 2013 Pegazica była cała pokryta krwią, więc trudno było odnaleźć rany. Udało ci się opatrzyć jej rany w kilkanaście minut. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 13, 2013 Share Napisano Luty 13, 2013 Zostawiłem jej zapasy i za pomocą magii zrobiłem koło niej i zapasów kopułkę z drewna. Była wystarczająca do zatrzymania ciepła i wiatru. Napracowałem się, ale sprawiłem, że prawie nie było jej widać. Zostawiłem jej wiadomość, że ma odpoczywać. Po chwili namysłu zrobiłem jej niewielkie, ukryte wyjście, które można było otworzyć tylko od środka. Teleportowałem się na moją pozycję obok świateł i spojrzałem na nie. Chciałem wiedzieć kto je sprowadził, albo czekać na niego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 13, 2013 Autor Share Napisano Luty 13, 2013 Od strony fortecy i więzienia wyleciało po kilka statków i ruszyło w nadprzestrzeń. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 14, 2013 Share Napisano Luty 14, 2013 Kate była bezpieczna, to zacząłem się skradać do zamku. Miałem nadzieję, że te statki były załadowane podmieńcami. Ale jeśli tak było, to miałem o co się martwić. Musiały mieć jakiś plan. Nagle cała prostota ucieczki wydała mi się podejrzana. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 15, 2013 Autor Share Napisano Luty 15, 2013 Z fortecy ciągle wzlatywały statki. Kiedy wszystkie poleciały, wzniósł się ogromny czarny krążownik, który zrzucił coś na fortecę. Jak tylko odleciał, budynki zajęły się ogniem. Zupełnie jak w następnej chwili więzienie. Płomienie szybko strawiły posiadłości Podmieńców, ale nie tknęły dżungli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 17, 2013 Share Napisano Luty 17, 2013 Dziękowałem Boginiom, że to musiało być coś na wzór napalmu. Miałem zamiar w przyszłości przeszukać to, co zostanie. Ale teraz musiałem znaleźć jakieś zapasy i zająć się Kate. Zabrałem się za szukanie czegoś do jedzenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts