Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 1, 2013 Share Napisano Styczeń 1, 2013 -Czy na tej planecie wydają choć jedną gazetę w normalnym języku?-zapytałem się Kate-Ciekawe jak ty byś się czuła próbując rozczytać jakieś dziwne robaczki-spojrzałem na gazetę. Jeszcze nigdy czegoś tak pokręconego nie widziałem. Kilka symboli wyglądało znajomo, ale i tak różniły się od tych co znałem i nie miałem pojęcia co tutaj znaczą-Mogłabyś spojrzeć czy nie ma czegoś związanego z misją?-magią przeniosłem do niej gazetę. Podszedłem do okna obejrzeć nocne niebo Pegozji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 1, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 1, 2013 - Wyglądałeś komicznie jak machałeś tą gazetą. Gdybym ja miała taki problem, poprosiłabym tubylca o pomoc. - Stłumiła śmiech i zaczęła przeglądać gazetę. Tymczasem przyglądałeś się dwóm księżycom Pegozji. Jeden był odrobinę mniejszy od drugiego. Nocną ciszę co chwila przerywał dźwięk lądującego lub startującego statku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 1, 2013 Share Napisano Styczeń 1, 2013 Odwróciłem się do zajętej lekturą Kate. -Nie zdziwiło cię to? Zazwyczaj jak inni widzą jaki jestem naprawdę są bardzo zdziwieni. Różnie o mnie mówią: szpieg, mroczny, straszny-spróbowałem sobie przypomnieć czy ktoś był kiedyś taki otwarty przy mnie. Nic nie mogłem sobie przypomnieć- Jesteś pierwszą, która nie widzi we mnie sitha, na którego próbowano mnie wychować. Ponownie spojrzałem na statki. Może to było tylko przewidzenie, ale zobaczyłem biało złoty statek. Od razu pomyślałem o sprzedanej klaczy. Nigdy jeszcze nie widziałem momentu sprzedaży. Zawsze ratowałem niewolników od ich ostatnich właścicieli, wiele czasu po momencie sprzedaży. Ledwo ujarzmiłem złość na tamtą dwójkę przed niekontrolowanym użyciem mocy. Wiedziałem, że nie tędy droga, że złość do niczego nie prowadzi. Ale wiedziałem, że dopóki tamci dwaj będę wolni, a ona zniewolona, nie będę umiał sobie spojrzeć w oczy przed lustrem. Znajdę was, a potem wsadzę do najgorszego więzienia w galaktyce, pomyślałem. Nie wiem, jak to się stało, ale moje przemyślenia to była sekunda, ulotna chwila. A ona i wszyscy jej podobni będą poza blaskiem wolności dopóki ktoś ich nie uratuje,pomyślałem. Bogini, podpowiedz co mam robić,pomyślałem i spojrzałem się na księżyc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 1, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 1, 2013 - Uwierz mi, kiedyś spotkałam nawet milutkiego Gandarka. Od tamtej pory, nic mnie nie dziwi. Co do gazet... Jest tu kilka ogłoszeń o zaginięciach mieszkańców, ale najświeższe jest o jakiejś Sandrze... - pokazała ci zdjęcie. Była na nim biała klacz o złotej grzywie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 2, 2013 Share Napisano Styczeń 2, 2013 Sandra? Ładne imię, pomyślałem.Powoli zaczynała we mnie wstępować energia .Nagle do mojej głowy wpadła pewna myśl. -Znajdź ogłoszeń o podobnej dacie zaginięcia-powiedziałem-Nie jestem pewien czy to podziała, ale lepiej poszukać wspólnego miejsca dla jakiejś daty. I załatw mapę tego obszaru-przypomniałem sobie że Kate pochodzi z Pegozji- A najlepiej jeśli będzie to jakaś znana ci dzielnica. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 2, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 2, 2013 - Dobra, nie zapomnij, że jesteś świeżakiem, więc prędzej klon mi wyda rozkaz niż ty. - zaśmiała się i wyjęła mapę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 2, 2013 Share Napisano Styczeń 2, 2013 Przypomniało mi się, że jeszcze nie zjadłem dziś nic słodkiego. -Wolę ci nie przeszkadzać. Nie obraź się, ale idę do sklepiku. Chcesz coś?-zapytałem się skupionej na mapie Kate-Jakby co mam słuchawkę w uchu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 2, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 2, 2013 - Polecam ci tę cukiernię - powiedziała i pokazała papier. To nie mapa, tylko kolejne symbole. Wskazała jeden z nich. - Przynieś mi trochę Przysmaku Pegozji. Sprzedawca będzie wiedział o co chodzi. Masz! - rzuciła ci kilka srebrnych płaskich przedmiotów. Po przyjrzeniu się było widać skąd się wzięła nazwa waluty. Miały wygląd srebrnych piór. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 2, 2013 Share Napisano Styczeń 2, 2013 Spojrzałem na monetę. Szlag, jestem bez piórka przy duszy!,pomyślałem,Mam tylko to co dała mi Kate. Ale na ile to wystarczy? -Jest gdzieś w okolicy kantor? Mam trochę pieniędzy, ale nie w tutejszej walucie-mówiąc to wyciągnąłem datapad. Całe szczęście że ściągnąłem przed misją mapę tego miasta, pomyślałem zaznaczając poleconą mi cukiernię. Świerze powietrze dobrze działa na głowę,pomyślałem,Może coś wymyślę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 2, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 2, 2013 eeee... ona dała ci kilka - Jest, o tu. - pokazała inny symbol. Potem pogrzebała w torbie i wyjęła notatnik pokryty symbolami i sama zaczęła je rysować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 2, 2013 Share Napisano Styczeń 2, 2013 Miałem napisać wywód o dolarach Zimbabwe, ale przypomniała mi się cena tej pegazki. Przepraszam. Zaznaczyłem miejsce pokazane mi na mapie przez Kate w moim datapadzie. Mam już kantor i muzeum, pomyślałem.Spojrzałem się na to, co pisze Kate. -Proszę , powiedz mi że piszesz tu " Jestem nieznającym języka turystą. Proszę rozmienić mi te pieniądze na piórka". Nie zapominaj że nie jestem lingwistą-nagle skojarzyłem kilka faktów z sobą- I czy pracuje tam ktoś , kto mówi w jakimś normaln....-zająkłem się-....znanym mi języku-miałem skończyć wywód, lecz okazało się, że poprzednia myśl była głębsza-Tamten zamaskowany klient nie był stąd! Mówił po nor... po mojemu! No, albo ten drugi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 2, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 2, 2013 jakie muzeum?? chyba cukiernię. I nie wspominałam, że ta klacz była pegazem (była ziemnym, nie mówiłam czy ma róg, czy skrzydła) - Uspokój się! Zachowujesz się jak padawan na pierwszej misji. Dobra, napiszę ci to. Dodam też, że chcesz zamówić torbę nawozu i kilogram pączków. - roześmiała się i wyrwała pustą kartkę. Zaczęła na niej pisać różne symbole za pomocą pędzelka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 2, 2013 Share Napisano Styczeń 2, 2013 Wybacz, pisałem w wielkim zamyśleniu nad pewną książką i z jakiegoś powodu zamieniłem cukiernię w muzeum. I "Obok nich leżała, najwyraźniej uśpiona, klacz pegaza o białej sierści i złotej grzywie." -W przeszłości widok niewolników wywarł na mnie wielki wpływ. Można by rzec , że to głównie w celu zniszczenia niewolnictwa zostałem Jedi-powiedziałem do zajętej pisaniem Kate-I dopisz też jakieś doniczki i ziarna-zażartowałem sobie. Dopiero po chwili zrozumiałem jak słaby był ten dowcip. Spojrzałem się na Kate. Byłem pewien, że zaraz powie coś na temat nie śmieszności tego dowcipu-Albo i nie. Po prostu zapomnij co powiedziałem. Skierowałem się do okna. Noc trwała jeszcze krótko. Noc, pora występku i zła, pomyślałem, Może coś usłyszę jak będę na zewnątrz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 2, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 2, 2013 - Dołożę też kilka Mezoców, ok? - wybuchła śmiechem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 2, 2013 Share Napisano Styczeń 2, 2013 O co jej chodzi?,pomyślałem,Jakich mezoców? Zaśmiałem się. "Zawsze śmiej się z żartu klaczy.Dobrze na tym wyjdziesz." powiedział mi kiedyś jakiś przemytnik. Zamierzałem trzymać się tej zasady. Skończyłem się śmiać i uśmiechnąłem się. Muszę stąd iść póki jeszcze rozumiem większość tego co mówi,pomyślałem. -Bo jeszcze cukiernie zamkną-spojrzałem na zegar, choć i tak wiedziałem że musi tu być inna godzina. Ten tutaj wskazywał czas z planety, na której był teraz dzień. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 2, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 2, 2013 - Ech, widać, że nic nie rozumiesz. Mezocy to szybkie stworzenia, które są wierzchowcami na tej planecie. - Wróciła do malowania symboli w notatniku i wyrwała kartkę. - Masz, tu jest wszystko. Żyję wraz z tą planetą, więc idę spać. - Wyszła z kabiny - Dobranoc, nie zapomnij o moim Przysmaku Pegozji! - krzyknęła i weszła do własnego, prywatnego pomieszczenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 3, 2013 Share Napisano Styczeń 3, 2013 A nie prościej ścigaczami. A tam, co kraj to obyczaj i cykl dobowy. Idę po te ciastka. Kilka pączków i Przysmak Pegozji. Kurdę zapomnę po co idę zanim zejdę z statku,pomyślałem. Wyciągnąłem datapad i zapisałem notatkę " Pączki dla mnie i Przysmak Pegozji dla Kate. Pokaż kartkę" OK. Teraz tylko pamiętać o notatce,pomyślałem. Zgodnie z znakami skierowałem się do wyjścia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 3, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 3, 2013 Wyszedłeś na powierzchnię planety. Po paru sekundach znalazłeś cukiernię o której mówiła Kate. Wszedłeś do środka i od razu usłyszałeś język tubylców. Dziwne słowa poprzetykane z chrząknięciami. Za ladą stała klacz ziemska o jasnoniebieskiej grzywie i ciemnoturkusowej sierści. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 3, 2013 Share Napisano Styczeń 3, 2013 Spojrzałem się na klacz. Ciekawe czy dogadam się z nią. A tam, i tak mam kartkę,pomyślałem. Podszedłem do lady. -Mówisz w języku republiki?-zapytałem się. Miałem nadzieję usłyszeć pozytywną odpowiedź. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 3, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 3, 2013 Jednak ona tylko przechyliła głowę. Wyglądała na zdziwioną. Jednak dalej starała się uśmiechać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 3, 2013 Share Napisano Styczeń 3, 2013 Magią wyciągnąłem kartkę napisaną przez Kate z kieszeni płaszcza.Zauważyłem że płaszcz jest cały w pyle. Przyda się go wyprać jak wrócę,pomyślałem. Umieściłem kartkę na blacie i położyłem obok niej pieniądze. Czekałem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 3, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 3, 2013 Klacz przeczytała karteczkę, odliczyła 4 piórka i wyszła na zaplecze. Po chwili wróciła z kartonem pączków z dżemem i kawałkiem ciasta. Było polane srebrnym lukrem, a wnętrze było czerwone. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 3, 2013 Share Napisano Styczeń 3, 2013 -Dziękuję-powiedziałem do klaczy, choć wiedziałem że tego nie zrozumie. Podczas podnoszenia magią kartonu spojrzałem na ciasto. Masz pączki, nie dotykaj ciasta,powiedziałem w myślach do siebie. Schowałem kartkę i resztę pieniędzy do kieszeni. Teraz prosto na statek,spojrzałem się na pączki,Nie dotykaj pączków bo się jeszcze pobrudzisz,pomyślałem ponownie do siebie,Nie dokładaj dżemu do wyglądu swojej twarzy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 3, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 3, 2013 Kiedy dotarłeś do bazy, zorientowałeś się, że robisz wielkie oczy do Przysmaku Pegozji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 3, 2013 Share Napisano Styczeń 3, 2013 Stanąłem i patrzyłem się na to ciastko. Nie mogę go zjeść, nie mogę go zjeść,powtarzałem sobie. Nie widząc innej możliwości wyciągnąłem jednego pączka i ugryzłem go. Stało się tak jak sądziłem- dżem wylał mi się na twarz.Teraz to muszę świetnie wyglądać,pomyślałem. Nie miałem żadnej chustki by to zmyć, więc przygotowałem się na dziwne spojrzenia. Pośpiesznym krokiem skierowałem się oddać Kate to ciastko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts