Nightmare Napisano Luty 17, 2013 Autor Share Napisano Luty 17, 2013 Zobaczyłeś całe drzewo obrośnięte kulistymi, złotymi owocami, które znałeś ze spiżarni w krążowniku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 18, 2013 Share Napisano Luty 18, 2013 Pamiętałem że mają w sobie antybiotyk. Ucieszyłem się, że przynajmniej jedno możliwe zagrożenie udało się zażegnać. Prosty okład powinien dobrze podziałać na rany. Zerwałem kilka. Szybko zacząłem wracać do Kate nadal wypatrując czegokolwiek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 19, 2013 Autor Share Napisano Luty 19, 2013 Nic się nigdzie nie poruszyło, więc szybko dotarłeś do drzewa, na którym zostawiłeś Kate. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 20, 2013 Share Napisano Luty 20, 2013 Po wejściu na drzewo wyciągnąłem Kate z drewnianego kokonu. Nie odzywając się przykryłem ją liśćmi, położyłem obok niej jedzenie i zacząłem spać na drzewie. Starałem się wyczulić na każdy dźwięk nie pochodzący z natury. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 20, 2013 Autor Share Napisano Luty 20, 2013 Wyglądało na to, że Podmieńce opuściły tą planetę. Kate spała niespokojnie, a jej oddech był płytki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 20, 2013 Share Napisano Luty 20, 2013 Było co najmniej kilka wyjaśnień takiego stanu rzeczy. I miałem nadzieję, że jest nią tylko zły sen. Ale niespokojny sen to wciąż regenerujący sen. Sam byłem zmęczony, więc także chciałem się przespać. Lecz wcześniej ubiłem kilka złotych owoców i delikatnie posmarowałem rany Kate, do których miałem dostęp bez budzenia jej. Po tym zasnąłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 20, 2013 Autor Share Napisano Luty 20, 2013 Obudziły cię promienie obu słońc. Kate wciąż leżała na posłaniu. Jednak obok zapasów żerowały dziwne stworki przypominające małe, granatowe gryfy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 21, 2013 Share Napisano Luty 21, 2013 Głośno wstałem i stanąłem nad stworkami. Miałem nadzieję, że same się mnie przestraszą i odejdą. Nie chciałem ich skrzywdzić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 21, 2013 Autor Share Napisano Luty 21, 2013 Stworzenia wciąż wyżerały jedzenie, a jeden z nich zaskrzeczał na ciebie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 21, 2013 Share Napisano Luty 21, 2013 -Osz ty!-wycedziłem przez zęby-Nie będziesz mi tu podskakiwał. Podniosłem magią zwierze na niewielką odległość od mojej twarzy i spojrzałem się na nie wzrokiem mówiącym " Jestem na ciebie zły, więc grzecznie łap łopatę i idź wykopać sobie grób". Pozostałe stworzenia oddaliłem magią od resztki owoców. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 21, 2013 Autor Share Napisano Luty 21, 2013 Maluchy zaskrzeczały i rzuciły się na owoce. Ten, którego trzymałeś wyrwał się i dziobnął cię w nos. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Na szczęście nie zebrałem wszystkich, a poza tym w większych ilościach były trujące. Przeniosłem kupkę za drzewo. Nie chciało mi się walczyć z zwierzątkami. Po prostu nie będę robił zapasów. Kate coś długo się nie budziła. Przygotowałem kilka owoców, trochę wody i zacząłem lekko ją budzić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 23, 2013 Autor Share Napisano Luty 23, 2013 Kate powoli wstała. - Gdzie... A, no tak. - jęknęła, kiedy odstająca gałązka zaczepiła o jej skrzydło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 -Nie musisz wstawać-powiedziałem do Kate-Zjedz coś, napij się i możesz iść dalej spać-postawiłem przed nią posiłek. Dopiero teraz poczułem głód. Musiałem zjeść coś później. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 23, 2013 Autor Share Napisano Luty 23, 2013 - Dzienki. - powoli zaczęła jeść. Tymczasem wróciła grupka mini-gryfów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Otoczyłem siebie, Kate i posiłek barierą. Te stworki były zbyt natrętne by je wyrzucić siłą, a Kate musiała coś zjeść. -Smacznego-powiedziałem do Kate. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 23, 2013 Autor Share Napisano Luty 23, 2013 Uśmiechnęła się i zaczęła powoli jeść owoce. Małe stworki odwróciły się od ciebie i zaskrzeczały głośno w stronę lasu. Odpowiedział im donośny dźwięk, ni to ryk lwa, ni to ptasi krzyk. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 -O Bogini-cicho powiedziałem do siebie. Miałem nadzieję, że Kate mnie nie usłyszała. Ale i tak pewnie zobaczy to, czego ja się obawiałem. I to nie był bynajmniej kolejny mały stworek. Ale wciąż miałem nadzieję, że to nic wielkiego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 24, 2013 Autor Share Napisano Luty 24, 2013 Od strony lasu nadleciał gryf. Nie był to jeden z gatunku tych brązowych wredot, które potrafiły się komunikować. Był czarny, a dziób żółty. Jego ciało pokrywała srebrna zbroja. (obrazek niżej) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 Srebro. Metal! Ucieszyłem się. W razie walki miałem szansę. Nic nie zmieniłem w tarczy. -Leż-powiedziałem do Kate i zacząłem wymuszać rośnięcie drzewa. Starałem zrobić je grubsze niż wcześniej. Wystarczająco, by wytrzymało kilka mocnych uderzeń. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 24, 2013 Autor Share Napisano Luty 24, 2013 Stwór zaryczał i rzucił się na was, kierując się na zapasy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 Ustawiłem zapasy tak, by stwór musiał pójść po nie w inną stronę. Chciałem wiedzieć, czy chce nas zniszczyć, czy tylko chce nasze zapasy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 24, 2013 Autor Share Napisano Luty 24, 2013 Potwór uspokoił się, skrzeknął w stronę lasu i nadeszły małe gryfy. Wszystkie dopadły zapasów, a stwór w zbroi położył się i patrzył, jak wcinają. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 Mamusia z dziećmi.Jak słodkoUwolniłem Kate z kokonu i wskazałem jej na rodzinkę. -Ciekawe gdzie drugi rodzic?-nagle coś zrozumiałem-Ale skąd one mają zbroje? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 24, 2013 Autor Share Napisano Luty 24, 2013 (tylko duży) - Może to jakiś rodzaj naturalnego pancerza, albo stwardniałej skóry... - Kate powoli okrążyła stworzenie, starając się nie wykonywać gwałtownych ruchów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts