Nightmare Napisano Styczeń 11, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 11, 2013 jak to takie same? Czułeś zapach krwi, ale nigdzie jej nie widziałeś. Cały pokój robił wrażenie nieużywanego przez kilka lat. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 11, 2013 Share Napisano Styczeń 11, 2013 Chodzilo mi o jakies...wieksze zmiany. Rozgladalem sie uwaznie po pokoju. Deski podlogi przerazliwie skrzypialy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 11, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 11, 2013 - Po drugiej stronie pokoju są drzwi na korytarz, a stamtąd można się dostać do twojego pokoju. Czekajcie, sprawdzę coś. - Pinkie otworzyła drzwi do łazienki i weszła do środka. Wybiegła stamtąd z piskiem i pokazała za siebie. Z łazienki wyczołgał się kolejny potwór przypominający zwęglonego kucyka. Nie miał tylnych nóg, a czołgając się po podłodze, zostawiał na niej ślady popiołu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 11, 2013 Share Napisano Styczeń 11, 2013 Rzucilem sie w kierunku drzwi, ciagnac za soba klacze. Wybieglismy pedem na korytarz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 11, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 11, 2013 Zwęglony potwór czołgał się szybko. Drzwi do twojego pokoju były zamknięte. - To nic nie da. Musimy go pokonać i dostać się do łazienki! - Pinkie pierwsza kopnęła stwora, kiedy się zbliżył. Cofnął się, a z jego ciała odpadło trochę popiołu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 11, 2013 Share Napisano Styczeń 11, 2013 Stwor zacharczal, po czym ponownie do nas podpelz. Wzialem zamach, celujac w glowe potwora. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 11, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 11, 2013 Trafiłeś stwora w pysk. Zaczęła z niego ciec, przypominająca krew, gorąca ciecz. AJ uderzyła go w to samo miejsce. Stwór zakaszlał i lekko się odsunął. Odbił się od podłogi i wylądował przed tobą. Ukazał czarne jak węgiel zęby i wgryzł je w twoją nogę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 11, 2013 Share Napisano Styczeń 11, 2013 Krzyknalem. Zaciskajac zeby z bolu zamachnalem sie i uderzylem stworem o sciane. Mocno. Wystarczajaco mocno, by ten przestal wykazywac jakiekolwiek znaki zycia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Jednak potwór z popiołu zacisnął zwęglone szczęki jeszcze mocniej. Po jego pyszczku spływała twoja własna krew. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 @off A to cwany dran...xD Bol z kazda sekunda narastal. Przed oczami zaczely mi skakac biale plamki. - Pomozcie mi! - krzyknalem blagalnie w strone moich towarzyszek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 AJ skoczyła na potwora i uderzyła go w coś przypominające brzuch obrośnięty spaloną skórą. Stwór wyleciał w powietrze, a Pinkie dopełniła dzieła odbijając go w stronę ściany. Uderzył w nią z głuchym łoskotem, po czym padł na podłogę bez życia, a jego ciało rozsypało się w popiół. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Cofnalem sie powoli. Z mojej nogi obficie wyplywala krew. Oparlem sie o sciane. Trzaslem sie lekko. - Wiesz...cofam to, co mowilem...tutaj jest gorzej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 - Wiem... - Pinkie zwiesiła głowę i ruszyła do łazienki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Popatrzylem za znikajaca w lazience klacza. - Co tam jest?- zawolalem, osuwajac sie na podloge. Byla wygodniejsza niz przypuszczalem. Moze ten potwor pilnowal lazienki...? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Pinkie wróciła trzymając coś w zębach. - To bybo b bielkiej baszynie. Pfu! - wypluła przedmiot. Był to klucz, zakończony kluczem francuskim. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 - Moze sie przydac...pozniej...Pinkie...masz moze przy sobie kawalek materialu albo cos takiego? - spytalem, czujac, ze zaraz strace kontakt z rzeczywistoscia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 - Materiału nie mam, ale znalazłam to. - podała ci białe pudełko z czerwonym krzyżem. @offgame oceń, plis: http://mlppolska.pl/Watek-W%C5%82adcy-Equestrii-Violence-Random-Dramat--5664?pid=257804#pid257804 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Otworzylem je zdrowym kopytem. Bylo tam wszystko, czego potrzebowalem. - Pinkie, albo Applejack, moge prosic o pomoc? - spytalem, grzebiac w apteczce. @off Jasne, ze ocenie, ale jutro, ok? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 ok. Właściwie, to dzisiaj xD Pinkie wyjęła z apteczki gazę, bandaże i wodę utlenioną. Na koniec podniosła butelkę z ciemnoczerwoną cieczą i podetknęła ci pod nos. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Substancja, czymkolwiek byla, szybko przywrocila mnie do stanu uzywalnosci. Gdy Pinkie skonczyla bandazowac moja noge, wstalem. Sprobowalem przejsc pare krokow. - Powoli, ale jakos idzie. Podnioslem klucz i wlozylem go do torby. Chwile potem to samo zrobilem z apteczka. Wydawalo mi sie, ze zeby tego potwora wcale nie sa najgorsza rzecza, jaka moze mnie spotkac. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Nad zamkiem w drzwiach do twojego pokoju był namalowany klucz francuski. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Wyjalem z jukow klucz i wlozylem go do dziurki od klucza. Pasowal idealnie. Po chwili drzwi byly otwarte. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Ten pokój wyglądał zupełnie inaczej. Był normalny, jakby odcięty od gnijącego świata, w którym się znaleźli. Zauważyłeś zdjęcie ciebie i Cherry leżące na komodzie. Czułeś, że kogoś tam brakowało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Podszedlem do komody. Nie widzialem Cherry od wielu lat, nie wiedziec czemu nie umialem sobie przypomniec, dlaczego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Pomimo tego uczucia wciąż patrzyłeś się w fotografię, wiedząc, że czegoś brakuje. domyśl się geniuszu! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts