Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 AJ kopnęła jeszcze raz z całej siły. Stwór rozsypał się w proch. Pomieszczenie również gniło. W środku było mnóstwo kartonów. Jednak było tu strasznie ciemno. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 - Nic nie widzę...- mruknąłem. Sięgnąłem do torby, wyciągnąłem z niej lampkę i trochę oliwy. Chwilę potem słabe światło padło na kartony. Przez chwilę zastanawiałem się, po namyśle chwyciłem latarenkę w zęby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Coś błysnęło na ciebie z górnej półki. AJ i Pinkie zaczeły przeszukiwać kartony. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Uniosłem głowę. Odstawiłem lampę na podłogę i wspiąłem się na kartony, ku górnej półce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Na półce leżał złoty klejnot, idealnie okrągły. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Podniosłem go a pomocą magii i ostronie zszedłem ze stosu kartonów na podłogę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 AJ otworzyła kolejne pudło, a twoje pudełko zaczęło buczeć. Z kartonu wyskoczyło coś przypominające górę śrubek. Utworzyło kształt kuca i ukazało ostre gwoździe w paszczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Potworki można podsumować tak: STEAMPUNK, GUYS! Spróbuj odejść od tego wątku. - Cofnijcie się - powiedziałem do AJ i Pinkie. Sam skoncentrowałem się na zaklęciu, które miało albo trwale uszkodzić potwora, albo przynajmniej go zatrzymać na jakiś czas. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Nie mam za dużo pomysłów, a klacz będzie tym głównym potworem, tak jak był Slender w 1 czy bestia w 2 Stwóra zaatakował, jeszcze zanim użyłeś zaklęcia. Skoczył na AJ i ugryzł ją w tylną nogę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Zakląłem, widząc, jaką taktykę obrał potwór. Kula energii, precyzyjnie wycelowana w potwora śmignęła ku niemu. Nie miał szans odskoczyć czy zrobić unik. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Trafiony, rozbił się na śrubki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 - Applejack! - podbiegłem do chwiejącej się klaczy, wyciągając z juków apteczkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 AJ trzymała się za krwawiące kopyto, w którym tkwiły trzy gwoździe. Tymczasem Pinkie podeszła do góry śrubek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Odszedłem kawałek i obok postawiłem lampkę, by coś widzieć. Zacząłem delikatnie wyciągać śrubki z nogi AJ. Nie tkwiły zbyt głęboko, więc to zadanie nie było trudne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Pinkie odeszła od resztek potwora, trzymając coś w zębach. Był to klucz z symbolem gwoździa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Wziąłem go od niej bez słowa. Po względnym opatrzeniu Applejack przyjrzałem mu się z bliska. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 To był taki sam klucz jak do twojego pokoju, ale z symbolem tulipana. - Tam leżało jeszcze coś - powiedziała Pinkie podając ci karteczkę. Żyją, lecz się nie ruszają. Zadziwiają kolorami. Każdy kucyk chce dać go klaczy, która mieszka w jego sercu. wiem, mi słabo takie wierszyki wychodzą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Wierszyki! Na to czekałam! Nieodłączny fragment Przeczytałem wierszyk dwa razy, po czym schowałem karteczkę do torby. - Chodźmy dalej. Tutaj już nic nie znajdziemy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Potem jeszcze będą wizje! Wyszliście na korytarz. Obok was przeczołgał się Węglik (tak, wykorzystam to, aby nie pisać pełnej nazwy). Nie zauważył was. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Nie mogę się doczekać xD Szliśmy przez korytarze, nie bardzo wiedząc, gdzie konkretnie się kierować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Większość drzwi była zabita deskami. Po pewnym czasie zauważyłeś, że jedne drzwi nie są takie jak reszta świata. Wyglądają jak nowe. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Mimo przeczucia, że nie czeka za nimi nic miłego, spróbowałem je otworzyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Otworzyłeś je na oścież. W środku leżał tylko jakiś kształt na ziemi, a obok niego jakieś pudełko. Kształt poruszył się. Latarenki nie zapomniałeś? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Wziąłem między postami xD No chyba, że chcesz wyciągnąć z tego jakieś konsekwencje. Ale bez latarenki od razu możemy przejść do zakończenia 1 - Game Over. Zatrzymałem się gwałtownie. W takim miejscu jak to, trzeba uważać na rzeczy, które się ruszają. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Oki, wziął. Kształt zaczął się podnosić. Wyglądał jak kucyk, ale nie miał jednej przedniej nogi. Jedno oko zwisało na nerwie. Drugiego nie miał. na głowie miał podarty welon ślubny, a na ciele brudną, poplamioną krwią suknię. Kiedy zaryczał w waszą stronę, prawie poleciałeś na ścianę. Coś błysnęło z pudełka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts